Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

artecki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    137
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez artecki

  1. Witam, ja jeszcze korzystam z górnego paleniska i palę drewnem (od godz.17.00 do 22.00) i w domu mam temperaturę ok 25stC. Z eko ruszam jak przyjdą mrozy Co do sterownika to u mnie nic się nie dzieje. Ja jestem taki grzebalec że zaraz sam bym majstrował przy tym pokrętle, bo normalnie bym nie usnął na początek dmuchnął bym sprężonym powietrzem, może pyłu nalazło i się blokuje. A jeśli chodzi o konserwację, to jest opisana w instrukcji obsługi takie gruntowne czyszczenie należy wykonać 1-2 w sezonie. Do takiego czyszczenia w zeszłym sezonie (rozbiórki retorty) zmusił mnie piec, gdyż kanaliki doprowadzające powietrze przypchały się i nie dmuchało. Natomiast nie czyściłem ślimaka i mam nadzieje że przechodzi ten sezon ale to dlatego że powstał błąd przy ustawianiu zasobnika wody i ogranicza mi dostęp do ślimaka (muszę odkręcać cały zasobnik żeby wyjąć ślimak). Po sezonie grzewczym będzie to przerobione.
  2. z okazji nowego sezonu trzeba odświeżyć wątek jak piece się sprawują?
  3. dawno tu nie zaglądałem i to był błąd - bo bym Was ostrzegł przez "tanim opałem", którego tonę zakupiłem w zeszłym roku. Dla mnie po jej wypaleniu było jasne, tani okazał się droższy, bo pieklorza (płaconego około 900zł/tona) piec jadł na dobę 35kg a taniego wciągał 70kg!!! (płaconego około 730zł/tonę). W tym roku kupiłem u lokalnego dilera eko które sam przywiózł jak twierdzi z Chwałowic - co to dokładnie jest sam nie umiał mi powiedzieć, w każdym razie "próbny" worek spisał się dobrze, tzn. palił się a nie gasł - bo i takie miałem
  4. artecki

    Heitz AIR

    Dawno tu nie zaglądałem, ale już nadrabiam zaległości Moja pompa stoi sobie w kotłowni, która graniczy ścianą (wykonaną z pustaka ceramicznego maź 24cm) z salonem i wcale jej w salonie nie słychać. Jeśli chodzi o wloty/wyloty to mam to zrobione w ten sposób że jeden jest w ścianie kotłownia/zewnętrze, drugi kotłownia/salon; gdyż przyświecała mi taka idea, że w lato czerpie powietrze z zewnątrz a wyrzut chłodnego powietrza jest do salonu, natomiast w okresie jesień i wiosna (kiedy już nie palę w piecu tylko przepalam w kominku) zmieniam miejscami rury spiro i pompa czerpie powietrze z salonu a chłodne wyrzuca na zewnątrz. I jest to całkiem fajne rozwiązanie. Co do zużycia prądu - nie wypowiem się, gdyż tego nie sprawdzałem.
  5. artecki

    Heitz AIR

    W końcu podłączyłem pompę. Jestem mile zaskoczony, bo nie spodziewałem się że aż tak sprawnie to funkcjonuje!
  6. dziękuję za szybką odpowiedź, to sobie potne
  7. Witam, szukam informacji w jaki sposób (i czy w ogóle) można formować koronę sumaka. Jak na razie doczytałem się że źle znosi przycinanie - jakie macie doświadczenie w tym temacie?? Dostałem całkiem sporego, bo około 1,5m sumaka, wiedząc że się rozrasta zasadziłem go w zakopanej plastykowej beczce - zobaczymy czy się przyjmie, bo jak na razie trochę czubeczki mu oklapły
  8. właśnie znalazłem fotkę swojego deflektora, trudno, niech cichewicz ma tak jak pisałem kila postów wstecz, od deflektora odciąłem hak i dospawałem ten element będący wieszakiem. teraz deflektor siedzi bezpośrednio pod rusztem i ani drgnie http://www.wolnemiejsce.republika.pl/deflektor.jpg
  9. od początku wiedziałem co robię jadąc na ręcznych ustawianiach jestem ciekawy ile ten "nowy" deflektor wytrzyma - piszcie proszę, bo jak szybko padnie to sprzedam CHT swój paten
  10. ale się panowie rozpisali Cybulson - wynik Twojego spalania jest całkiem dobry, mój piecyk pożerał mi średnio 39,5 kg/dobę - ale to spalanie ze stycznia i lutego na ustawieniach ręcznych. Ale gorszego (mniej kalorycznego i jakoś słabo palnego) potrafił mi spalić w mrozy nawet do 75kg!!! od listopada spaliłem 3,5 tony eko. Obecnie przepalam wieczorem drewnem. Jeśli chodzi o przedmuch w nadzorze - też zauważyłem że go nie zauważyłem generalnie, jak już gdzieś pisałem i co zresztą jest napisane w instrukcji, w trybie FL sterownik tak modeluje pracą wentylatora że stara się nie wejść w nadzór tylko utrzymywać temperaturę blisko zadanej. Co do kaloryczności eko - producent zaleca typ 31 o kaloryczności 27000 kJ/kg. Jak zastosowałem eko o niżej kaloryczności piec wyraźnie spalał go więcej (to ten co mi go 75 wciągał) i gorzej pracował na FL(a właściwie nie pracował bo podmuch gasił! eko). Reasumując - piec ten lubi kaloryczne eko i takie trzeba mu dać Pozdrawiam
  11. ano właśnie mnie to zastanawiało - bo jak już ustaliliśmy, wygląda na to że odlewy żeliwne są takie same - chyba że o różnej grubości ścianek, stąd w cichewiczu deflektor. nie będę jednak eksperymentował i pozostanę przy deflektorze (choć wydaje mi się że przy 50st.C jakie mam na piecu nie powinno nic się stać) bardzo trafna diagnoza - teraz jak deflektor jest wyżej płomień inaczej się układa i drzwiczki nie nagrzewają się na tyle żaby nagrzać rączkę - ostatnio (testując kolejny eko) rozbujałem piec do 85st.C i można było za nią chwycić.
  12. powyższe dla przypomnienia co już napisałem o eko z BDG z Torunia http://www.ekogroszek2u.pl a po tygodniu palenia stwierdzam: - ten eko nie nadaje się do mojego pieca, zbyt mało kaloryczny (zalecany min 27000kJ/kg - przez to spalanie wychodzi około 62kg/dobę - jest to mieszanka kilku gatunków gochu - raz się ładnie pali wysokim płomieniem, raz jak by ktoś w palnik zapalniczkę włożył i jest problem z osiągnięciem zadanej temperatury. - dementuje swoje spostrzeżenie że popiołu jest mało - raczej sporo, ok 17L z po jednym dniu (czyli z ok.62kg) aczkolwiek ładnego, sypkiego, bez spieków. Ja już tego nie kupie ale są też osoby zadowolone, które poleciły mi ten eko, posiadające stalowy piec firmy "krzak"z tego co pamiętam 14kW - zatem zależy w czym się pali.
  13. to wszystko zależy od węgla, przez pierwszy miesiąc też mi nie zrywało zaleczki, a tu raptem trzy dni pod rząd trzy zawleczki poszły i znowu, pewnie ponad miesiąc spokój (a mam założoną nieco cieńszą zawleczkę niż zaleca producent, bo akurat taką miałem pod ręką).
  14. tak na oko z 75kg - dokładniej podam jak piec pochodzi jeszcze na tym węglu parę dni i przeliczę spalanie na dzień.
  15. popiołu po 48 godzinach jest węglarka o wymiarach 35x24x20 cm
  16. ... i nie wytrzymałem deflektor przerobiony - odciąłem hak od deflektora i na sztywno przyspawałem go do uchwytu Rezultat: jest wyżej i idealnie nad paleniskiem. Minusy: jak na razie jeden, ciężko go włożyć/wyjąć przez otwór drzwiczek rewizji
  17. jak się mieszka bliżej kopalni to można sobie wybierać co się chce w mojej okolicy jest jakiś cieniutki wybór eko - szukam, testuję - to czwarty rodzaj grochu jaki sprawdzam.
  18. brałem ten tańszy o parametrach # wartość opałowa (kaloryczność): ok. 25.000 kJ/kg # zawartość popiołu (części niepalnych): poniżej 6% # zawartość siarki: do 0,55% - i nie bezpośrednio od nich tylko przez pośrednika. Popiołu niedużo - podam dokładnie ilości za parę dni nie mam pojęcia z jakiej kopalni wrażenie trzecie: dziwnie śmierdzi przy spalaniu - chyba tej siarki jest więcej niż podają
  19. podliczyłem spalanie - 39,5 kg/dzień całkiem przy okazji pan produkujący piece rzucił okiem na mój i stwierdził że jego zdaniem to deflektor wisi za nisko. zresztą nie mogę go ustawić centralnie nad paleniskiem, jest przesunięty w kierunku drzwiczek rewizyjnych i ogień "uderza" w wymiennik.
  20. Wczoraj wypaliłem ostatni worek mojego spiekającego się pieklorza i zakupiłem tonę eko pakowanego przez firmę BDG z Torunia http://www.ekogroszek2u.pl pierwsze wrażenie: porządne mocne worki, parę dziurek do wentylacji a co najważniejsze węgiel tylko lekko wilgotny. drugie wrażenie (czytaj: następnego dnia rano) - nie spieka się! czy ktoś miał do czynienia z tym groszkiem? poproszę o podzielenie się opiniami. ps. spalanie na pieklorzu wyszło mi 39,5 kg/dzień
  21. Zmiana ustawień pieca: temp zadana 50st czas podawania 5s przerwa w podawaniu 50s przerwa w nadzorze 30min wentylator 35% (przy czym wyraźnie przypchały się kanały doprowadzające powietrze i dmucha słabiej niż za nowości) wentylator przysłonięty na około 75-80% rezultat: mniej spieków, mniej popiołu, na oko ale wyraźne mniejsze spalanie ewidentnie dom się nagrzał i potrzebuje mniej ciepła. ps. deflektor nadal się trzyma!!! Pozdrawiam
  22. Jak stoją obecnie ceny eko w Mazowieckim??? ja szukam w swoim regionie (na terenie powiatu węgrowskiego i wyszkowskiego, jak ktoś ma jakieś mety to proszę o namiary) - ogólnie słaba dostępność i całkiem spore ceny. Właśnie próbowałem eko o którym tylko wiem że pochodzi z Katowic sprzedawca pakuje je sam w jutowe worki i chce 880złl/t i transport sam załatwiam wziąłem na próbę dwa worki - ładnie się spala, bez spieków, mało popiołu (bez zmiany ustawień po paleniu pieklorzem).
  23. raz jeszcze wrzucam schemat mojej kotłowni, tym razem z "domalowaną" podłogówką http://wolnemiejsce.republika.pl/schemat.jpg tak jak pisałem nie mam za piecem zaworu ani 3D ani 4D - jaka temperatura jest zadana na piecu taka woda idzie na grzejniki. Przed podłogówką mam zawór 3D ale ręczny - i sobie ręcznie ustawiam ile ciepełka ma iść. Za pompą podłogówki mam czujnik, celem ochrony przed przegrzaniem podłogi, gdyby woda zasilająca przekroczyła 50stC to wyłączy pompę. I tyle - a działa.
  24. dzięki - sprawdzę te ustawienia w weekend jak będę miał czas popilnować pieca - nie ma to jak chwilka wolnego w miłym towarzystwie cichewicza
  25. Marcin (i Anka) w ten weekend znowu podjąłem próbę włączenia FL - nie twierdzę że funkcja jest zła, mam tylko niemiłe doświadczenia, już gdzieś pisałem, może nawet w tym wątku, że problem polegał na tym że dom był wyziębiony i powrotem do pieca wracała zimna woda co bardzo go studziło i sterownik "oszalał". Teraz na wygrzanym domu FL działa. Z tym że mam bardzo spiekający się groszek - jak zresztą wyczytałem na forum "pieklorz" w tym sezonie właśnie się tak spieka a specjalnie go wziąłem po do tej pory był ponoć najlepszy. W moim przypadku mniej spieków uzyskuję na ręcznych ustawieniach. Z tym że na ręcznych nie mogę (nie umiem) zmusić pieca do wskoczenia na wyższą temperaturę niż ok 55stC. Na FL bez problemu piec wchodzi na 70stC - więcej nie próbowałem. przy temperaturze zadanej na piecu 50stC mam w domu 20-21st ciepełka, co na chwilę obecną w zupełności mi wystarcza (a najlepszy numer że na parterze śmigają na chwilę obecną tylko dwa grzejniki, bo reszta zdjęta do malowania a podłogówki nie odpalałem żeby kurz się nie unosił).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...