Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adam_los

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    160
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez adam_los

  1. to prawda, pisząc oględnie chciałem ukryć moje błędy Ekipa, która mierzyła okna spieprzyła sprawę, a ja tego niedopatrzyłem, wszystko wyszło przed wylewkami, a okna już były i musiałem położyć tylko jedną warstwę styropianu zamiast dwóch
  2. A ja trochę z innej beczki. Mam 49 paczek (ok 14,5 m3) styropianu do sprzedania. Styropian Termoorganiki Dach-Podłoga Platinium (2400 kg/m2), 10 cm grubości. 140 zł za m3. Towar do odebrania w Łosiu. Gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam. Pozdrawiam, Adam
  3. Jest jeszcze pan Andrzej w Łosiu. Namiar znajdziesz w necie. W środę się z nim spotykam, bo jestem na tym samym etapie.
  4. Dzień dobry, Wiosna się zbliża, wszystko spod ziemi wyłazi to i ruszyć z robotą trzeba. Czy ktoś ma do polecenia kogoś od wykończeniówki? Glazura, biały montaż, płyty k-g itp.? Pozdrawiam
  5. A wg mnie najbardziej sprawiedliwy system jest od faktycznie wytworzonych śmieci. Żaden inny. Jedna osoba może wytworzyć 2x tyle śmieci co inna i mają płacić tyle samo?
  6. adam_los

    i nastała zima

    Spadł śnieg i zrobiło się tak jakoś cicho.... Piec się uruchomił, ale nie na długo. W palniku powstają spieki, pelet nie dochodzi tam gdzie powinien i piec staje. Co kilkanaście godzin tak mu się dzieje. Pan od pieca z nim walczy. Mówi, że to kwestia parametrów (nadmuch i ilość paliwa), ale ja nie wiem czy to nie kwestia peletu. A pelet mam od pana od pieca. Kupię sobie chyba paletę Barlinka i zobaczę czy jest różnica. Jak nie będzie to będę kombinował z parametrami. Jeżdżąc tak do pieca każdego wieczoru testowałem dojazdy zimowe na naszej małej drodze dojazdowej. Muszę powiedzieć, że mimo dużej ilości śniegu nie miałem ani razu sytuacji kiedy musiałem używać łopaty, albo innych "zewnętrznych" urządzeń. Refleksja z tego doświadczenia jest taka, że nie trzeba terenówki kupować. Chociaż żal tego Nissana Patrola Dwa razy widziałem stada gili pasące się na chwastach na górce za domem. Inne prace na razie stoją. Jedynie proces decyzyjny iskrzy, grzeje się i formuje. Na tapecie łazienka dolna. Tylko 5 m2 a tyle decyzji do podjęcia. I te zmieniające się koncepcje.
  7. Po wielu perypetiach z hydraulikiem udało się zapuścić pompę do studni, postawić naczynia przeponowe w kotłowni i mieć wodę w budynku. Taki stan rzeczy umożliwił odpalenie pieca, napełnienie buforowych i pierwszych obiegów na mojej instalacji ogrzewania ściennego. Nie obeszło się bez problemów, ale wszystko udało się ogarnąć i po paru godzinach pierwsza ściana zaczęła łapać temperaturę. Po 12 godzinach grzania na parterze temperatura przebiła się przez magiczną granicę 10 stopni :) Jutro dalszy ciąg. Odpowietrzanie kolejnych obwodów i puszczanie w nie ciepła. Czyli można umawiać się na wykańczanie wnętrza. Tylko najpierw trzeba się zdecydować na płytki :) a to nie takie proste. Tyle teraz fajnych rzeczy robią. Prawdopodobnie wybór padnie na płytki firmy FAP z kolekcji FUTURA. Na górę pewnie pójdą płytki firmy APE z kolekcji FAYETTE. ale to dopiero początek procesu podejmowania niezliczonej ilości decyzji. Póki co cieszę się z pieca. Piec ECOFIRE na pelety, bufor 800 l z wew. zbiornikiem na c.w.u. I dwiema wężownicami do solarów, które zamierzam założyć tuż po zamieszkaniu. Plus oczywiście sterowanie pogodowe.
  8. Mi się wydaje, że ludzie jak to ludzie, będą kombinować. Nie mówię, że wszyscy, ale znajdą się tacy. W przypadku opłaty od osoby rzecz opiera się na dobrowolnej deklaracji. Kto mu zabroni wpisać jedną czy dwie osoby mniej, albo deklarować, że posesja jest niezamieszkała, a śmieci jak wywoził do lasu tak będzie wywoził. Nie za bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie narzędzi kontroli. Sąsiedzi będą donosić? A skąd mają wiedzieć co kto zadeklarował? Nawet nie wiem, czy w ustawie są przewidziane jakieś kary za uchylanie się od obowiązku opłat. A z tym sejmem to czekają na nowelizację ustawy, która ma dodać możliwość mieszkalnego systemu naliczania opłat. Jak na początku wydawało mi się, że to może rzeczywiście ukróci proceder wywożenia śmieci do lasu, tak teraz coraz więcej wątpliwości mnie nachodzi. I skończy sie tak, że będzie jak było tylko drożej. I kto do licha celowo dąży do oligopolu na rynku wywozu śmieci?!? Przecież to prawie pewne, że skończy się podwyżką cen. Ech, ta Unia i jej regulowanie wszystkiego.
  9. Gmina Prażmów podała już jak będzie wyglądał odbiór śmieci po nowemu. Opłata od osoby 9 zł za śmieci segregowane, a 15 bez segregacji. Ceny brutto. A Wy już mieszkający ile płacicie za śmieci? Po nowemu będzie drożej/taniej/tak samo? Co w ogóle myślicie o tej ustawie? Dzikie wysypiska znikną? Pozdrawiam
  10. Ożywiając forum: Macie problem z dzikami? Mam nieogrodzoną działkę i strasznie mi zryły mój piękny, pielęgnowany trawnik. Ostatnio będąc późnym wieczorem na działce uciekałem w te pędy do samochodu, bo je gdzieś obok słyszałem. Zabudowa u mnie luźna, wszędzie krzaki po szyję to i łażą sobie swobodnie, ale żeby aż tak espansywne były? Podobno w biały dzień też łażą. Społeczeństwo dobrobytu widać, skoro tyle dziczyzny się snuje...
  11. A mi się solary podobają. Mam ogromną chęć sprawdzić jak to coś będzie działać. Marzy mi się wyłączenie pieca na okres najcieplejszej pogody. Mój hydraulik od kotłowni nawet specjalny zbiornik mi doradził, taki z dwiema wężownicami do solarów. Najpierw solary grzeją przez górną wężownicę, a jak nagrzeją wodę tam to schodzę do drugiej wężownicy, niżej. Ale prawdą jest, że rachunek ekonomiczny w takim wypadku jest dla solarów bezlitosny, choć z drugiej strony koszty mediów służących do ogrzewania będą rosły coraz bardziej... A z innej beczki. Ma ktoś może do polecenia stolarza? Mam dużo rzeczy do zrobienia w domu: szafy wnękowe szafki pod skosami meble w kuchni podłoga schody Jak ktoś ma kogoś sensownego to niech się podzieli. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
  12. adam_los

    Aktualności

    Od ostatniego czasu: 1. Poddasze zostało ocieplone, karton gipsy położone, wyłaz dachowy zamontowany. 2. Glify w oknach zrobione. 3. Położona glazura i terakota w kotłowni. 4. Przyjechał piec i się montuje. 5. Elektryka już jest podłączona do prądu budowlanego. Już można zapalić światło w niektórych miejscach (do zrobienia rozdzielnia na górze - dzisiaj ma się kończyć). 6. Wczoraj zamontował się alarm, a przedwczoraj podpisałem umowę z Konsalnetem. Ich samochód stoi najbliżej. 7. Hydraulik mnie wnerwia, bo cały czas system jest nie gotowy. Niby się tłumaczy, że jak mróz to zamarznie będzie problem, jakby nie mógł zmontować wszystkiego i nie napełniać wodą. Będzie się uruchamiać piec to i uruchomi się hydrofor. Generalnie z hydraulika nie jestem zadowolony. 8. Z racji braku drzwi zewnętrznych i bramy garażowej, otwory zostały zabite i zastawione styropianem, który mi został. Oprócz oczywiście tymczasowych drzwi w bramie garażowej. Teraz najważniejsze to uruchomić ogrzewanie, a potem będzie się dalej wykańczać. Muszę znaleźć dobrą ekpię do tego wykańczania.
  13. Ot i tak to teraz wygląda
  14. Tak wygląda wypieszczony przeze mnie trawnik po wizycie dzików (to musiał być nalot dywanowy )
  15. Kolejny raport. Wczoraj był intensywny dzień na budowie. Rano przyjechał pan od szamba, żeby podłączyć rurę z domu do zbiornika. Po tygodniu zbiornik powinien już obsiąść, chodź na takiej glinie jak u mnie nie było widać, żeby ziemia choć trochę się zapadła. Pan od szamba ma fantastyczną kopareczkę, takie trochę większe lego. Z przodu ma mały spychaczyk i wymienne łychy. Zastanawiam się kiedy zaczną je sprzedawać w toys4boys :) Tym razem przyjechał z innym pomocnikiem. Ale zauważyłem podobieństwo z tym poprzednim. Może bracia? Co ciekawe ten gadał jak najęty. Widać przeciwieństwo brata :) Skoro była już koparka to poprosiłem go o wykopanie rowu do przyłacza wodnego do studni. Zrobił wykop, obkopał studnię i nasadził kręgi i mała kopareczka wcale się nie przewróciła. Muszę jakoś zlustrować te roboty, bo nie mogłem zostać wczoraj do końca. W każdym razie hydraulika powinna być "prawie" gotowa. Zostało jeszcze założenie grzejników w kotłowni i w garażu i zamontowanie hydroforu, ale z tym poczekam do zabicia bramy garażowej i zrobienia tymczasowych drzwi. Wczoraj też zamówiłem kotłownię. Piec na pelet i zbiornik akumulacyjny. Wełna mineralna na poddasze w drodze. Jutro ma być na działce. Zamówiona w firmie dachtrade. Ceny bardzo atrakcyjne (SuperMata Isover).
  16. Wczoraj przyjechało szambo. Jestem pełen podziwu dla ekipy montującej. Byli jak dobrze naoliwiona maszyna. Procesy dopracowane co do sekundy. Żadnych martwych przestojów. Zero komunikacji w czasie pracy, ewentualnie gesty (prawo, lewo, na dół). Niesamowite. Uwinęli się w 2,5 godziny. Nie było szamba - jest szambo. Fimra EKO-BET z kol. Gościeńczyce - polecam. Wczoraj spędziłem cały dzień na działce. Chciałem dopilnować tego szamba. Przy okazji musiałem odkopać rurę, którą zgubiłem (tą od szamba, nie pamiętałem, w którym miescu domu wychodzi na zewnątrz). Udało się za drugim razem :) Posprzątałem trochę obejście. Cement, wapno, kwarc co pozostał pochowałem do garażu. Palety w jedno miejsce. Od razu zrobiło się ładniej, chociaż jakieś drzewka by się przydały Pozbierałem też trochę śmieci dookoła działki. Niektóre ekipy to straszni bałaganiarze. Co szkodzi wrzucić śmieć do worka, zamiast w krzaki, w końcu nie muszą sami utylizować tych śmieci, ja to zrobię. A tak to muszę latać po krzakach i wybierać to wszystko, bo poczucie estetyki nie pozwala mi przejść obojętnie wobec takich rzeczy. Dzisiaj skończyli mi ocieplenie zewnętrzne. Klej zaciągnięty, z tynkiem czekamy na wiosnę. Koszty elewacji wyniosły ok. 25k. Nie wiem dokładnie bo zabrakło styropianu elewacyjnego i dobierali z tego co zostało z podłóg. Teraz jestem na etapie zakupów materiałów na poddasze. Znalazłem fajny sklep z materiałami tanio-buduj.pl Ceny wełny mineralnej (Super Mata Isoveru) bardzo konkurencyjne, czekam na pełną wycenę. Z bramą garażową kicha. Miałem ostateczną rozmowę z jedną firmą, z którą zatrzymaliśmy się w pół słowa i mam po niej dużo złych emocji. Właściciel prezentował postawę "byle coś sprzedać", najpierw zamamił mnie oświadczeniem, że będę miał co chcę, a potem próbował wcisnąć coś co potrafi zrobić, przy minimum zaangażowania. Tragedia. Brama garażowa w tą zimę będzie z folii z izolacją styropionem 0,5 m :) cóż to będzie za przeszkoda dla zimna. Rozglądam się też za kotłownią. Przy moich założeniach (piec na pelet, zbiornik akumulacyjny 800 - 1000l z wężownicą do solarów, sterowanie pogodowe) mój obecny hydraulik zaśpiewał mi 33k. Trochę się zdziwiłem, że materiały pomocnicze i pogodówka to 1/3 kosztów. Po drugiej wycenie okazało się, że to absolutnie możliwe. bye
  17. A już miałem nadzieję że to komentarz z jakimś namiarem. :) Oczywiście dam znać jak mi się uda coś znaleźć.
  18. Pokazałem raz jedną stronkę żonce http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.houzz.com" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.houzz.com" rel="external nofollow">www.houzz.com. Okazało się, że zrobiłem to na własne nieszczęście. Ogląda te zdjęcia i mówi: "ja chcę to", "ja chcę tamto" jakbyśmy mieszkali w Ameryce (bo ta strona to właśnie te klimaty). Już nie mam siły tłumaczyć, że te domy to z południa Stanów są i one są budowane pod zupełnie inną strefę klimatyczną. W każdym razie zobaczyła gdzieś tam taką bramę garażową i mówi: "to chcę". I teraz weź rzuć wszystko i zrób jej bramę W każdym razie próbowałem. Wrzuciłem w gugla "drewniane bramy garażowe" i przeglądam. Znalazłem kilka firm i zacząłem wysyłać im zapytania ofertowe. Niektórzy mówili od razu "nie da się" inni zażyczyli sobie kosmicznych kwot, w końcu dogadałem się z jednym gościem, wstępnie, że da się to zrobić, będzie niedługo w okolicy, podjedzie, zmierzy itp. No to fajnie myślę sobie, drzwi przed zimą nie będzie, ale przynajmniej będzie brama. No to czekam trochę. W międzyczasie zrobiły sie wylewki, ostateczne wymiary bramy są, zdzwaniamy się, uzgadniamy, czekam na odręczny projekt bramy. I co? Przychodzi, ale zupełnie niepodobny do zdjęcia. A było mówione, że sie da. Mejluję do gościa, czekam na odpowiedź - nic. Dzwonię po paru dniach, a on mi coś, że klientów ma, że oddzwoni, a w ogóle, że to chyba sie nieda, a głosik lekko niewyraźny jak po kilku głębszych (gwoli sprawiedliwości było już trochę po 13). Oczywiście nie oddzwonil, a ja straciłem właśnie nadzieję, że będzie brama przed zimą. Próbowałem jeszcze skontaktować sie z inną firmą, położoną niedaleko. Właściciel co prawda nie wykazywał dużego zainteresowania kiedy onegdaj do niego wydzwaniałem, ale przyciśnięty do muru, myślę sobie, przycisnę i jego. Ale patrzę w internet - jego strona znikła , kurde, może oszust jakiś myślę i na wszelki wypadek nie dzwonię. Kolejna firma jest spod Łodzi. Niby niedaleko. Dzwonię. I znowu kicha - robią te bramy drewniane na profilach Normstahla, ale Normstahl jakieś problemy z produkcją ma, przenosi ją gdzieś indziej. Nie wiadomo kiedy wznowią produkcję. Wymiękam. Gdyby ktoś miał kogoś od drewnianych bram garażowych to plisss dajcie znać. Aha, drewniane bramy Hormanna się nie nadają. Nie mają żadnego ocieplenia. U = 2.9 - toż to zgroza. Cześć pracy...
  19. Witam, Macie może jakiegoś dobrego majstra od kominków z naszych okolic? Chodzi o cały proces zainstalowania wkładu i jego obrobienie. Z góry dzięki, Pozdrawiam
  20. adam_los

    Okna wstawione

    Okna wstawione (Sokółka). Nawet ładne, choć moje zdanie jest takie: po co brać okna drewniane w kolorze białym kiedy nie widać, że to drewno? Ale małżonka się uparła i są. Okno tarasowe nawet ostatnio otworzyłem. Z lekką taką niepewnością, ale się otworzyło :) Działa !! :) Inne się nie otwierają bo nie mają klamek, muszę dopiero zamontować. Tymczasem budynek ociepla się od zewnątrz. Poszło 20 cm styropianu 0.33 Termo Organiki. Kawał roboty jest już zrobiony, prawie cały dom obłożony styropianem. W tym roku jeszcze tylko siatka i klej. Reszta elewacji na wiosnę. W przyszłym tygodniu przychodzi hydraulik robić studnię i resztę instalacji. Dzisiaj sprzedał mi info na temat kosztów kotłowni. Wyszło 33 k. Piec 12, Buforo-zasobnik 10, a reszta to połączenia i automatyka za buforem. Drogo. Piec SAS Agro-Eco 23kW, zasobnik 1000L. Muszę zobaczyć czy da się coś z tego obciąć. Tymczasem na działkę zaglądają dziki. Ekipa od elewacji chyba ma na nie chrapkę, widzę ten błysk w oku kiedy o nich mówią. W końcu górale, janosiki... :) I standardowa refleksja budowlana - rzeczywiście im bliżej do końca budowy tym bardziej mina rzednie patrząc na budżet :) A myślałem, że damy radę jeszcze zrobić wykończeniówkę za kredyt...
  21. adam_los

    czekam na okna

    Elektryka Elektrycy skończyli. Jestem z nich bardzo zadowolony. Cena przyzwoita, jakość bardzo dobra, dokumentacja powykonawcza rewelacyjna (sami zrobili zdjęcia, zgrali na płytę, wszystkie odległości pozaznaczane, wykaz materiałów wykończeniowych dostałem). Bardzo fajna ekipa. Hydraulika Potem przyszli hydraulicy. Pociągneli wszystkie rury od wody i kanalizacji i pociągnęli ogrzewanie ścienne po całym domu. Nie ma chyba ściany, która by się uchowała, wszystko okablowane. Mieli parę niedoróbek. Nie schwalę ich tak jak elektryków. Było trochę problemów z komunikacją. Kierownik nie był zachwycony ich robotą, mówił, że jakbym wziął hydraulika poleconego przez niego to miałbym wszystko zrobione na tip top (może stąd ta niechęć). Tynki Potem przyszli tynkarze. Fajne chłopaki, ale robota nie paliła im się w rękach. Mieli czas. Mnie specjalnie nic nie goniło, więc nie było konfliktu. Tynki położyli cementowo-wapienne. Pięknie je zrobili, takie jest moje subiektywne odczucie. Miałem wrażenie, że wręcz malować ich nie trzeba Chyba będą robić u mnie i elewację. Wylewki Potem przyszedł czas na wylewki. Tutaj wyszedł jeden problem z oknami. Okazało się, że są większe niż mi się wydawało. Facet od pomiarów pomierzył. Wydawało mi się, że mówiłem mu jaka będzie warstwa wylewki, ale on chyba wziął wartość izolacji jako wartość całości i okazało się, że muszę dać mniej styropianu. Najgorsze jest to, że zapomniałem o oknie balkonowym na poddaszu. Dzisiaj okazało się, że otwór ma 204 cm, a okno ma 207 cm. Trzeba będzie kuć. W każdym razie wylewki są cementowe. Też ładnie zrobione. Cieszy mnie to, że mamy już podłogi i ściany. Przy budowie jest tyle rzeczy, o których trzeba pamiętać. Można osiwieć od tych wszystkich problemów. Staram się mieć do tego wszystkiego dystans inaczej można zwariować. Teraz czekam na okna. W piątek mają montować. Akurat wylewka sobie podeschnie. To już będzie tydzień jak leży. A potem rzucimy się na elewację. Jest jeszcze kwestia drzwi zewnętrznych i bramy garażowej. Niby drzwi mamy wybrane, jeżeli chodzi o wzór, ale kolor jeszcze nie do końca. Choć chyba zdecydujemy się na głęboką czerwień. A drzwi, co do wzoru będą mniej więcej takie: A brama będzie ciekawa, bo drewniana segmentowa w takim kształcie (kolor pewnie jasznoszary lub biały): Małżonka ją wynalazła na fajnej stronie http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.houzz.com" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.houzz.com" rel="external nofollow">www.houzz.com Tak w ogóle to niezła jest ta strona. Ponad 700 k zdjęć. Chyba głównie domów amerykańskich, ale inspiracji tam w bród. Stamtąd też wzięła się inspiracja z elewacją. W szczytach chcemy mieć deski elewacyjne układane poziomo, w kolorze białym. Z elewacją mam ten problem, że chciałbym, żeby ktoś mi to wszystko narysował i pokazał, żebym mógł stwierdzić jak te wszystkie kolory, które planujemy wypadają razem. Ale jest z tym jakiś problem, jak sobie sam tego nie zrobię to chyba nie zobaczę.
  22. Ja polecam moich. Mi dużo podpowiedzieli - p. Sikorski 604 894 900
  23. adam_los

    Instalacje

    Ostatni czas upłynął pod znakiem castingów. Szczęśliwie dobrnąłem do finału - zwycięzcy wybrani. Elektryk nawet już pracuje, w zasadzie to w sobotę już kończy. Chłopaki od rekuperacji kończą pierwszy etap dzisiaj. Potem pan od alarmów, a w przyszłym tygodniu hydraulik, też ze swoim pierwszym etapem. Na początku września tynki, a potem dalej. Ciekawi są niektórzy wykonawcy. Przyszedł jeden kandydat na hydraulika i zaczął przestawiać mi łazienkę, że niby to się nie da, że lepiej będzie postawić wannę tutaj, itp. - odpadł. Przyjechał tynkarz, pyta się kiedy będą okna, odpowiadam, że po tynkach i wylewkach - Poroniony pomysł - odpowiada. Potem się okazało, że jemu tak wygodniej, żeby potem nie dojeżdżać na glify. Odpadł. Szczęśliwie uporałem się z koncepcją ogrzewania. Ostatecznie padło na kocioł na pelety. Powody były następujące: 1. Nie mam gazu. 2. Gaz ma być, ale najwcześniej za dwa, trzy lata. Co na okres przejściowy. 3. Nawet jak już będzie to w drodze oddalonej prawie 300 metrów od domu. Duże koszty przyłączenia. 4. A pelet tańszy nawet od gazu z rury. Przypomniało mi się, jak to przyjechał facet od gazu z butli, że niby miałem na okres przejściowy mieć tą butlę, potem tylko przestrojenie pieca i gotowe. W każdym razie przyjechał i roztacza przede mną wizje wygody związanej z gazem. Potem przeszliśmy do tematu finansów i tu mnie zastrzelił: Mówi: - Montaż butli kosztuje 500 zł, ja dam panu makszymalny rabat (didaskalia - z akcentem na "maksymalny") to będzie 150 zł. Potem mówi: - Podłączenie butli do kotłowni kosztuje 1000 zł, ja dam panu maksymalny rabat (didaskalia - znowu z akcentem) to będzie 250 zł. Bardzo mnie te upusty rozbawiły. Poczułem się jak największy klient tej firmy :) To powyżej to oczywiście przykłady, bo nie pamiętam co za ile było, ale wysokości rabatów są prawdziwe. No cóż, gazu nie założyłem, ale tego pana zapamiętam jako jednego z lepszych marketingowców jakich spotkałem :)
  24. A ta koza to dojna?
  25. Kalafiorek, Nam darch robiła firma Dachmax z Tarczyna. Kupowaliśmy u nich materiał i robociznę. Jesteśmy zadowoleni. Znajdziesz ich jadąc do Tarczyna tuż przed trasą krakowską po lewej stronie. Pozdrawiam, Adam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...