Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adam_los

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    160
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez adam_los

  1. zadowolony jesteś z nich? rury prowadzisz w suficie podwieszanym czy w podłogach? Pozdrawiam, Adam
  2. Konkurencja na rynku stempli duża, ale cóż robić... Gdyby ktoś potrzebował to i ja mam: ze 20 stempli takich 2,50-2.60 metra po 2,5 złocisza 130 stempli 2,90 metra po 3 złocisze i 80 stempli 3,20 metra po 3,5 złocisza Jak kto chętny to zapraszam. Można się targować Stemple rezydują w Łosiu. Pozdrawiam, Adam
  3. adam_los

    to już chyba SSO

    W poniedziałek pożegnaliśmy się z ekipą pana Stasia. Dobre chłopaki. Wszyscy ich chwalili, że dobrze robią, szybko, a szef swój rozum ma i podpowie, doradzi. Nigdy sam niczego nie zrobi, zawsze dzwonił i się dopytywał jaka decyzja. Kierownik niczego się nie czepił. Generalnie ekipa warta polecenia. A teraz czas na instalacje, ale zanim za cokolwiek się wezmę muszę wypłacić kolejną transzę kredytu. A nie jest łatwo. Ostatnie dwa tygodnie zmarnowałem na rzeczoznawców. Jeden obiecał, że zrobi, a potem się nie odzywał i nie odbierał telefonów, a drugi się wypiął ostatecznie z jakichś wydumanych powodów w połowie roboty. W takim razie złożyłem wycenę dotychczas wykonanych robót na rzeczoznawcę bankowego, niech oni się martwią, tym bardziej, że cena ta sama. Czyli obecnie poszukuję elektryka, hydraulika i kogoś od rekuperacji. Jak ktoś zna kogoś godnego polecenia z okolic piaseczyńskich to poproszę o kontakt. Pozdro
  4. jak w tytule parter: a tutaj po zmianach: poddasze: i po zmianach
  5. To poproszę. Dzięki
  6. Mój kierownik budowy bardzo poleca pana Stefana 605 835 017. Podobno bardzo dobrzy i bardzo zajęci, ale próbuj. Pozdrawiam, Adam
  7. Dzięki za namiary. Co prawda ociepleń jeszcze nie robiłem, ale z naszego forum swego czasu wygrzebałem polecanego ocieplacza: Ocieplenia – p. Franciszek 667 01 62 40 Pozdrawiam, Adam
  8. arturbo Tak się zastanawiam, że pewnie każdy urząd z europosłem będzie się bał zaczynać, ale jak to kolega dzisiaj powiedział wypisanie na końcu skargi/reklamacji tekstu "Nr mojej legitymacji prasowej..." zawsze pomaga Może trzeba iść w tą stronę, prasa to czwarta władza, dużo może. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Adam
  9. Dzień Dobry wszystkim, Przelew poszedł. Za jakieś góra pół godziny powinien być na koncie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla Tomka. Adam
  10. Dla potomności i ku potwierdzenia opinii chcę zakomunikować, że firma Dachmax z Tarczyna jest firmą wartą polecenia. Kupowaliśmy u nich materiał i robociznę. Uwinęli się ze wszystkim bardzo szybko. A w rozliczeniu okazało się, że jest jeszcze taniej niż miało być. Polecam! Janusz J No właśnie, jak u Ciebie zakończyła się historia montażu WM? Którą firmę wybrałeś? Pozdrawiam, Adam
  11. Nadszedł czas na poszukiwania następujących specjalistów: 1. Kogoś od ociepleń poddaszy. 2. Kogoś od hydrauliki. 3. Kogoś od elektryki. Czy szanowni grupowicze mogliby kogoś polecić? Pozdrawiam, Adam
  12. plater nr 2 - 60
  13. A ja podbijam na 40 zł
  14. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Trochę ryzykowaliśmy, bo nigdzie nie mogliśmy zobaczyć takiego dachu, ale jesteśmy zadowoleni.
  15. Na tym kawałku obwodnicy to mi szczęka opadła przy Poloneza. Niesamowity widok - piękny wiadutk w środku pól. Tylko kiedy go połączą z jakimś ciągiem komunikacyjnym, ale jak wyasfaltowali Hołubcową to może i Poloneza też niedługo to czeka...
  16. Wybieramy dachówkę (braas turmalin jasnoszary) i rynny. A tutaj już trochę dachówki jest na swoim miejscu. i ostateczny efekt
  17. A tutaj strop monolit. Zdjęcie kiepskie bo z telefonu i było ciemno. A tu po zalaniu. Zdjęcie j.w. Ścianka kolankowa. W projekcie jej nie było, ale nas kusiła. Architekt powiedział, że bryła na tym zyska bo oryginalnie dach był zbyt przytłaczający. A tutaj więźba, która się pojawiła w tempie iście ekspresowym. Podobno bardzo dobrze zrobiona (wg dekarzy). A tutaj komin i cegła na kominie. Oj długo się zeszło z wyborem, a potem nie obyło się bez problemów z nabyciem...
  18. Chyba lepiej się czyta jak opis zdjęcia jest na górze Ścianki fundamentowe ocieplone, w środku ubija się podsypka. Na pierwszym planie leniwy pan koparkowy. Majster murarz go opieprzał, bo chcieli szybko skończyć "zero" żeby lecieć na drugą budowę A tu stan zimowego uśpienia. Próbowałem jakoś ekonomicznie przykryć tego chudziaka, ale się nie udało. Popękał po zimie. Trzeba będzie pamiętać o dobrym uzbrojeniu wylewki. A tutaj już parter się robi. Chłopaki przyjechali pod koniec lutego. Tak się wynudzili przez zimę A tutaj kuchnia w promieniach zachodzącego słońca, jeszcze bez ścianki działowej, więc można powiedzieć, że kuchnia i łazienka. A to pokój dzienny i las ... stempli
  19. Dziennik bez zdjęć jest taki ... płaski. Postanowiłem popracować nad wielowymiarowością i proszę: Tak wyglądała działka zanim wjechały na nią buldożery A to jest Dąb Jan po ojcu chłopaka od studni. W końcu Bartek już jest.... A tutaj wykopały się ławy. Pod spodem glina. Chłopaki nie mieli łatwo, ale sami chcieli kopać to ręcznie. Mimo jesiennej pory na samym dole wykopu pojawiła się woda, na szczęście w ilościach znikomych. No to ławy się zalały. Beton od chłopaka z Paroli, a skąd on bierze to nie wiem. W tle zrobiona przez nas (wspólnie z sąsiadami) droga i prowizorka elektryczna. Powoli wychodzimy z ziemi. W związku z wysokimi wodami ścianki fundamentowe (ostatecznie) są wysokie, żeby woda nie dosięgła.
  20. Chciałem się podzielić radością jeżdżenia nową nawierzchnią po drodze 722. \ Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, kiedy kilka tygodni temu zobaczyłem, że sfrezowali drogę. A teraz położyli asfalt i jeździ się jak po stole. Coś fantastycznego. Co prawda łyżką dziegciu jest odcinek w Bogatkach (kto ich tak nie lubi ), ale i tak jest fantastycznie. A dzisiaj widziałem, że na odcinku leśnym między Bogatkami i Łosiem zrobili piękne pobocze z jakiegoś drobnego kruszywa. Ktoś wie jak daleko sięga ten piękny asfalt za Łosiem w kierunku Prażmowa? Pozdrawiam
  21. A ja polecam firmę DACHMAX z Tarczyna (tuż przed wylotem na 7 po lewej). Zrobili mi kompleksowo dach (bez więźby). Baaaardzo dobrze mi się z nimi współpracowało. Pozdrawiam
  22. Od wtorku stawiają się ścianki na poddaszu. Robimy póki co działowe, ryglowe będą z K-G o ile będą bo małżonce zabłysło oko na widok tych "bezkresnych przestrzeni". Murujemy też balustradę balkonową. Architekt doradziła nam, żeby się nie bawić z dobieraniem balustrady (kutej, aluminiowej, itp.) tylko wymurować i na górze dać reling, a na dole "rzygaczki" do odprowadzenia wody. Pomysł się spodobał. Jest już ścianka 12 i słupy zbrojone do trzymania tego w kupie, na górze będzie jeszcze mały wieniec dla pewności. Przy okazji stawiania ścianek działowych majster stwierdził, że zamiast obrabiać słupy podtrzymujące więźbę to on to weźmie i podmuruje ze zbrojeniem. Kierbud się zgodził, a ja mam coraz więcej materiału na taras, żeby go wykorzystać chyba pół działki zabuduję :) Miło, że widać już zarysy pomieszczeń, nareszcie nasza sypialnia przestała być abstrakcją. Zastanawiałem się niedawno czy dobrze wyliczyłem zapotrzebowanie na pustaki. Po parterze, kiedy na górę poszło 11 palet materiału zastanawiałem się jak to będę ściągał na dół. Teraz się okazuje, że tych ścian nie jest mało i będzie trzeba domówić materiału. To jak to się stało, że tak z drewnem się przeliczyłem??? Tymczasem myślę o instalacjach i idę do banku po drugą transzę....
  23. adam_los

    Gość na budowie

    Będąc ostatnio na budowie wszedłem z młodszą córką na rękach na poddasze. Jakże się zdziwiłem kiedy obok mnie pojawił się dość pokaźnych rozmiarów pies. Szczęśliwie nie szczerzył kłów tylko machał przyjaźnie ogonem i lizał rękę. Na początku czułem się raczej nie pewnie, ale potem okazało się, że to poczciwa psina. Próby zgonienia go na dół nie dawały rezultatów. Wabienie kanapką z szynką również. Wyglądało na to, że pies ma jakąś nieśmiałość do schodów. No to zniosłem go na rękach, choć bałem się czy nie zareaguje agresywnie na tą bliskość :) Szczęśliwie się udało. Niestety uwolniony pies w euforii zżarł sernik i szarlotkę, która leżała na stole. Nie sposób było go odgonić, musiał być nieźle wygłodzony. Ale ja się wnerwiłem Uwielbiam ciasto mojej teściowej!!! Po dwóch dniach przyjechaliśmy znowu. Okazało się, że pies siedzi na poddaszu. Zobaczyłem jego pysk między ścianką kolankową a dachem. Widać lubi poddasza. Znowu musiałem go znosić. Tym razem przezornie nie przywieźliśmy ciasta Ale żona i córki nie wyszły z samochodu. Nie lubią zbyt natrętnych psów, a temu wyraźnie brakuje towarzystwa do zabawy. Po opowiedzeniu historii w pracy czuję na sobie presję społeczną. Mam niby się psem zaopiekować, a ja przecież nawet nie wiem czy on pański czy bez. A dodam, że nie chcę mieć psa, nawet jak się przeprowadzimy, zabijałby mnie tą swoją psią miłością i oddaniem. Po kolejnej wizycie na budowie, kiedy już na miejscu zamieszkali murarze, stwierdzam, że pies musiał się gdzieś wynieść, może znalazł dom...
  24. adam_los

    Dach skończony

    Przedwczoraj majster zgłosił zakończenie prac na dachu. Wczoraj się rozliczyliśmy i dom już przykryty. Szary dach (turmalin jasnoszary) jest piękny, przez ten kolor nie wyróżnia się tak bardzo z otoczenia, a kiedy będą chmury na niebie to się chyba z nimi zleje. Fajnie jest tak patrzeć na kompletną bryłę budynku. W poniedziałek ekipa pana Stasia przyjeżdża kończyć ścianki działowe na poddaszu i dopieszczać inne rzeczy. Potem chyba czas na instalacje. Miałem niby czekać z robotą aż ściany się ustoją, ale w końcu ściany i więźba stoją już ponad miesiąc, zanim się zrobi tą elektrykę i inne instalacje to już chyba im wystarczy tego stania. Tak myślę.
  25. To ja podbijam (w pierwszej wersji napisałem podpijam - chyba od tych alkoholi licytowanych tak mi się rzuciło ) ten pejzaż na 80 zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...