Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szosiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    194
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez szosiu

  1. Jakiej grubości jest ta blacha? A jaką grubość ma blacha w OE+ ktoś wie ?
  2. Dzięki serdeczne za wsparcie, jak pisałem bida u mnie znędzą Nie stac mnie na prawnika, dlatego bede wdzięczny jesli cos wypłodzimy wspolnymi siłami. Mam nadzieje ze cala ta rdza okaze sie nieznacząca, zawijan , odezwij sie, powiedz , zapewnij mnie ze kocioł mi wytrzyma przynajmniej te 7-8 lat :-|
  3. No nie źle z tą rdzą, u siebie zobacze za jakiś czas. Narazie mija pierwszy miesiąc palenia. Czytałem duzo o poprzednich kotłach ogniwa ze sa bardzo żywotne, tym tropem doszedłem do OE+. Jeszcze z miesiąc i poogladam wymiennik czy tam rdza faktycznie bedzie, a ja bedzie i to z wżerami to sie sku...e na maxa ! Bo dla mnie kocioł za tyle kasy to bardzo duzy wydatek, a u mnie sie nie przelewa z kasą.
  4. Bardziej chodzilo mi o uszkodzone wyjscie na podajnik w sterowniku, ale moze faktycznie lipa jakas z siecią. Weź miernik w łape jak masz i sprawdz czy jest w gniazdku te 220V , trzeba wykluczać po kolei różne opcje
  5. kocurmarcin moze delikatna korozja jest spowodowana pracą kotła na małych mocach, moze gdy przywali mrozem proces korozji sie zatrzymuje. moze..
  6. To faktycznie lipa, albo jakis prąd słaby, albo cos z motoreduktorem. Zrob eksperyment na chwilkę, wyjmij wtyczke podajnika ze sterownika i wsadz ją w miejsce np. dmuchawy i zobacz czy działa. Wywal caly gorszek i zobacz czy nie ociera ślimak o obudowe A najprościej dzwon do Ogniwa, chetnie pomagają
  7. dodam tylko ze jak napisałeś trzeba to pospawać a jak wiadomo spaw zawiera węgiel (pierwiastek chem.) czyli co z tego blacha odporna na korozje jak spawy juz nie.
  8. Owszem wina kondensatora ale w glowie Twojego instalatora. Zobacz czy masz zerwaną zawleczkę jesli tak weź dopasuj klucz rusz ślimakiem troche do tyłu troche do przodu , zaloz nową zawleczkę, majac nadzieje ze powod zerwania juz nie klinuje.
  9. chyba powinno byc gdzie nie przebywamy za często. Musi to byc takie miejsce w którym grzejnik nie ma głowicy termostatycznej
  10. Kalibrowałaś czujniki temperatur? Ja jeszcze nie ale niebawem to zrobie, moze sie to delikatnie odbic na spalaniu. Na początek weź termometr do ktorego masz zaufanie i przyłóż go w pobliżu czujnika temp. zewnętrznego odczekaj z 15 min i zobacz czy pokazuje tyle samo co sterownik kotła (tylko nie trzymaj go w rękach bo odczyt zafałszuje), to samo mozesz zrobic z czujnikiem temp. wewnętrznym.
  11. w instrukcji piszą by nie szorowac do metalu. Moze trzeba pozwolic by delikatna warstewka sadzy/brudu pozostała w celu ochrony tegoż żelastwa. Ja tak mocno nie pucuje kotła od środka, poprostu tą łopatką z zestawu zeskrobuje delikatnie sadzę a nastepnie przelatuje jeszcze zmiotką taka najzwyklejszą miękką.
  12. U siebie mam ustawione jako "NIE" , ale zmienie jutro na "TAK" , bo wydaje mi sie ze jest to dodatkowe zabezpiecznie kotla przed korozją w trybie lato.
  13. Panowie znalazłem na allegro co takiego, co wy na to http://allegro.pl/odkurzacz-do-popiolow-sadzy-i1928384256.html, tylko nasuwa sie pytanie czy kazdy odkurzacz mozna pod to podpiąć
  14. Najpierw bede osuszał groszek oraz dodam troche trocin, zobaczymy czy to coś da. Jesli spieki dalej bedą to bede kombinował z czasem pracy podajnika w grzaniu
  15. Z wypowiedzi kolegów wnioskuje ze przy problemach ze spiekami warto zwiększyć czas pracy podajnika w grzaniu, tylko pytanie o ile zwiekszyc, jakimi skokami, co 1 czy co 5? Oraz czy zwiększenie tego parametru spowoduje większe zużycie węgla?
  16. Panowie, czy jeśli bede mieszał troty z groszkiem to zminimalizuje to spiekalność węgla?, obecnie mam hujsteczkowy groszek i sa spieki
  17. Toś mnie teraz pocieszył. Czyli bedzie jeszcze gorzej ze spiekami brrrr
  18. Nie wolno wyłączać sterownika, sterownik ma cały czas być włączony. Zawijan_2 pisał ze ponowny rozruch sterownika powoduje ze on przechodzi jakieś testy, dostosowuje sie od nowa czy jakos tak, robi to niepotrzebnie. Zalecane jest nie wylączanie sterownika, poprostu odpinasz przewody zasilające dmuchawę oraz podajnik. Czyścisz na gorącym na żywca, moj bynajmniej jeszcze sie tak nie nagrzał by go do tego studzić. Ja postanowiłem ze bede czyścił raz na dwa tygodnie. Nie powiem, ostatnio sadzy bylo sporo ale to chyba przez to ze na zewnątrz było ciepło.
  19. Ok, zrobię, tylko jak rozpoznać koks? Mogłbys go jakos opisać, jakie ma cechy charakterystyczne?
  20. Myślisz ze te spieki mozna powtornie spalać, ze to sie bedzie jeszcze palić ? Pokruszyc i wsypac do zasobnika , tak poprostu ? Ja za tone dalem ponad 1000zł i husteczka z tego, teraz bede kupowal na próbe po 6 workow
  21. U mnie ten sam problem, husteczkowy węgiel. Generalnie popkorny są malutkie, popiolu hmm.. chyba duzo, ale gdy trafił sie worek bardziej mokry to efekty były w postaci wielkich kalafiorów. Węgiel 27MJ z Liroya - nigdy więcej! Teraz prośba Zawijana _2: Weź również proszę - rozbij kawałek tego spieku na drobne kawałki i daj znać jak to wygląda: 1. czy drobinki są szkliste i puste w środku 2. czy znajdują się w nich szare kawałki koksopodobne lub drobiny niespalonego węgla 3. napisz, co tam jeszcze wykukałeś. Moje spostrzeżenia: ad.1 Po przełamaniu takiego kalafiora , w środku są szkliste przetopione, w środku jest duzo pustych miejsc, generalnie wyglada to jak rafa koralowa ad2.szare kawałki hm... w sumie wszystko tam jest szare i wyglada jak pumeks, zdarzają sie śladowe ilości niedopalonego węgla, ale jest ich bardz bardzio malo - prawie ich nie widac ale zależy to od kawałkaów, w niektorychspiekach jest wiecej czarnego czegoś. ad.3 W środku spiekow tych są duze otwory, miejsca. Tyle tytułem analizy spieków
  22. Nie rozumiem co Wy chcecie od tych czujników, narazie sprawdziłem 2 termometrem obok i pokazują tyle samo , no moze + - 0,5C
  23. Dzięki chłopaki, czas pokaze co bedzie dalej, narazie powietrza niema Jeszcze mam pytanie jak dolac inhibitor korozji do instalacji?
  24. Tak czułem Mam otwartą instalacje ze zbiornikiem przelewowym na stryszku. Zresztą taki jest wymóg prawny bodajze dla kotłow na paliwo stałe. Odpowietrzyłem, wszystkie grzejniki pięknie grzeją, było sporo powietrza , znowu . Tylko teraz sie zastanawiam czy poprostu to powietrze juz tam bylo i nie wyszło, czy z jakiegoś powodu sie zapowietrza od nowa. Dodam bo to moze być ważne ze parterze mam zdjęte 3 grzejniki czyli rury idące do nich (w podłodze) są ślepe, moze z tych rur jakos wydostaje sie powietrze, ale upuszczałem tam wodę z końcówek idących do grzejników, siknęło wodą, a po 5 dniach znowu powietrze w isntalacji CO. Czyli są możliwe dwie opcje, albo to powietrze juz tam bylo od początku i powoli wyłazi albo z jakiegos powodu włazi powietrze do instalacji CO tylko czy druga opcja jest mozliwa bo baniaka przeponowego nie mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...