Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jacek69

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 617
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jacek69

  1. łoże jest i wszystkie inne meble i graty przewiezione - DZISIAJ ... Jesteśmy przeprowadzeni Od dziś śpimy pod nowym adresem ..... i choć zmienia się czas to długo pośpimy .... rany, jestem wykończony ... CU J
  2. Namiary na geodetę wysłałem na priva. Co do wyboru: nie ma jak ceramika.... J
  3. Namiary na geodetę wysłałem na priva. Co do wyboru: nie ma jak ceramika.... J
  4. Rzeczywiscie wygląda to nieciekawie, my w 2005 za beton płaciliśmy 170-180 PLN a teraz to 230-250 .... dramat ..... Udało nam się taniej ...
  5. Rzeczywiscie wygląda to nieciekawie, my w 2005 za beton płaciliśmy 170-180 PLN a teraz to 230-250 .... dramat ..... Udało nam się taniej ...
  6. zazdrość Wam przejdzie jak wejdziecie do środka - ZAPRASZAMY .... NA PEWNO .... adres znacie bardzo dobrze
  7. zgadzam się co do joty - ja mam się przeprowadzić w ciągu kilku tygodni (2-3) i jestem gotów zaakceptować wszystko byleby tylko tego już nie odkładać ... mam tak już dość ... Może będziesz miał lepszy standard - czego życzę ...
  8. Dzięki za miłe słowa. Dachówka to creaton, kera-pfanne, kolor: łupek kamienny... J
  9. Obecnie stan surowy zamkniety z wstepnym pokryciem dachu tzn. pełne deskowanie +papa. Mam nadzieję sie wprowadzić do nowego DOM(ku) przed Wielkanocą.... powodzenia.... J
  10. Obecnie stan surowy zamkniety z wstepnym pokryciem dachu tzn. pełne deskowanie +papa. Mam nadzieję sie wprowadzić do nowego DOM(ku) przed Wielkanocą.... powodzenia.... J
  11. No i poszły konie po betonie .... ruszyła lawina po szynach ospale .... ale pędzi, przyszpiesza i gna coraz prędzej, do domu, do domu, do domu ...... Dzieje się ... coraz więcej i coraz szybciej (zapeszę, wiem) Wiecie, bo mam już ułożony górny pokład. Ładny jest, jasny, miły.... porozmawiałem sobie z panem Zbyszkiem, parkieciarzem znaczy, coby wspólnie określić min-max od położenia do rozpoczęcia cyklinowania i lakierowania. Tak jak się spodziewałem Pan Zbyszek powiedział: minimum 3 tygodnie.... A ja na to : maksimum 2 tygodnie... Zgadnijcie na czyim stanęło? NA MOIM ! I tak oto w najbliższy poniedziałek (mijają 2 tygodnie) zacznie się cyklinowanie. Jutro zakończy się kolorowanie ścian na górnym pokładzie: rabójczy róż na ścianach w pokoju Maleństwa .... jizzzz , jak można chcieć mieć takie ściany??? U nas pomarańczyk, gdzie indziej żółtości czy też niebieskości .... a sufity białe.... Fajni nam się malarze trafili - całkiem inna ekipa niż na dole malowała - i muszę powiedzieć, że są o niebo, a może i dwa lepsi - dokładni, skrupulatni, TERMINOWI .... z głowami na karku .... umieją też parę innych rzeczy, nie tylko malować .... Jednym słowem takie Złote Rączki ... to pomaga i przyspiesza nam wykończenia ... Mamy tez założone drzwi do łazienki i garderoby w naszej sypialni. Powiecie i cóż w tym dziwnego? Otóż wymyśleliśmy sobie drzwi przesuwane, które się chowają w takich kasetach stanowiących część ściany.... no i wreszcie nam to zamontowali . Choć nie są to zbyt rozgarnięci ludzie - kazali nam dorobić ościeżnice, powiedzilei jakie itd. = dorobiliśmy. Zamontowali i co się okazało .... ze zapomnieli nam powiedzieć o maskownicach .... grrrrrr teraz trzeba będzie coś wymyśleć .... Ale co tam - jakiś leci.... może nawet za miesiąc to już spod innego adresu będzie się przebijać do pracy? Marzenia .... ale chyba nawet całkiem realne ... Żona dziś nasze noe łoże małżeńskie zamówiła ... dy zjedzie najważniejszy mebel w domu - przeprowadzka ! Wytrzymaj Jacku, wytrzymaj ..... jeszcze tylko kilka tygodni ..... dożyjesz .....może ... J
  12. No i poszły konie po betonie .... ruszyła lawina po szynach ospale .... ale pędzi, przyszpiesza i gna coraz prędzej, do domu, do domu, do domu ...... Dzieje się ... coraz więcej i coraz szybciej (zapeszę, wiem) Wiecie, bo mam już ułożony górny pokład. Ładny jest, jasny, miły.... porozmawiałem sobie z panem Zbyszkiem, parkieciarzem znaczy, coby wspólnie określić min-max od położenia do rozpoczęcia cyklinowania i lakierowania. Tak jak się spodziewałem Pan Zbyszek powiedział: minimum 3 tygodnie.... A ja na to : maksimum 2 tygodnie... Zgadnijcie na czyim stanęło? NA MOIM ! I tak oto w najbliższy poniedziałek (mijają 2 tygodnie) zacznie się cyklinowanie. Jutro zakończy się kolorowanie ścian na górnym pokładzie: rabójczy róż na ścianach w pokoju Maleństwa .... jizzzz , jak można chcieć mieć takie ściany??? U nas pomarańczyk, gdzie indziej żółtości czy też niebieskości .... a sufity białe.... Fajni nam się malarze trafili - całkiem inna ekipa niż na dole malowała - i muszę powiedzieć, że są o niebo, a może i dwa lepsi - dokładni, skrupulatni, TERMINOWI .... z głowami na karku .... umieją też parę innych rzeczy, nie tylko malować .... Jednym słowem takie Złote Rączki ... to pomaga i przyspiesza nam wykończenia ... Mamy tez założone drzwi do łazienki i garderoby w naszej sypialni. Powiecie i cóż w tym dziwnego? Otóż wymyśleliśmy sobie drzwi przesuwane, które się chowają w takich kasetach stanowiących część ściany.... no i wreszcie nam to zamontowali . Choć nie są to zbyt rozgarnięci ludzie - kazali nam dorobić ościeżnice, powiedzilei jakie itd. = dorobiliśmy. Zamontowali i co się okazało .... ze zapomnieli nam powiedzieć o maskownicach .... grrrrrr teraz trzeba będzie coś wymyśleć .... Ale co tam - jakiś leci.... może nawet za miesiąc to już spod innego adresu będzie się przebijać do pracy? Marzenia .... ale chyba nawet całkiem realne ... Żona dziś nasze noe łoże małżeńskie zamówiła ... dy zjedzie najważniejszy mebel w domu - przeprowadzka ! Wytrzymaj Jacku, wytrzymaj ..... jeszcze tylko kilka tygodni ..... dożyjesz .....może ... J
  13. Willie - co tak cicho.... czekam i czekam .... i ..... i ..... i ....... jak postępy? (bo mnie skręci) pzdr J
  14. o ten zadaszony taras mi chodziło ... nazwałem go werandą, bo ja chciałem mieć coś takiego na moim tarasie ... ale wyszło to co wyszło ... czyli namiastka ... dobre i to ....
  15. dzięki Sylvia... Ugory to u Ciebie BYŁY ... bo teraz to tam wielka chałupa stoi .... i ma werandę .... pewnie od południa .... moje marzenie .... niespełnione .... uff ... gratuluję .. J
  16. Cena raczej normalna. My w zeszłym roku za większy dach (prawie 300 m2) oraz więcej okien zapłaciliśmy 14 tyś. J
  17. Właśnie czytałem "Połowinki" i "Próg Wytrzymałości" .... brak mi słów - współczuję.... Nie wiem, czy na pewno to już jest u Was próg Waszej wytrzymałości ..... i na pewno HOLLO nie pomoże .. ale trzymajcie się, nie dajcie się .... i .... .... poszukajcie kogoś zamiast BB. .... i to prędko .... zanim Wasza Seweryna rzeczywiście zamieni się w lotniskowiec czy inny krążownik .... Podziwiam, że ciągle macie wiarę w BB .... .... my z naszym Bobem nie widzieliśmy się już z 9 miesięcy ... i zapewne już się nigdy nie zobaczymy .... .... Weźcie sprawy w swoje ręce - porzućcie wiarę w BB .... Powodzenia i czekam na relację J
  18. Jakoś IDZIE ... Cóż, krok po kroku, krok za krokiem ... coraz lepiej z Nowym Rokiem .... Coś tam się u nas dzieje w DOM(ku) ... Jak donosiłem - mamy parkiety wykończone na dole (zdjęcia w Albumie). Po nie pomnę jak dużym opóźnieniu - wiele, wiele miesięcy - w poniedziałek zjechały do nas SCHODY.... Tym razem to nie my czekaliśmy na schody lech one na nas .... Pan Adam, człowiek niezwykle uprzejmy (może tacy się rodzą na Mazurach) miał gotowe schody na 2 dni przed umówionym terminem (chyba we wrześniu) ... i nawet załadował je wówczas na swoją przyczepkę, coby je do nas zwieść .... zgodnie z planem... Na całe szczęście zadzwonił .... i Moja Aga zdołała go od tego karkołomnego pomysłu wówczas odwieść ... No, ale wreszcie zjechały i się montują .... podobno ładne .... tak twierdzi Aga (jej mogę zaufać, nie) Nie wiem, bo ja w procowojażach .... By the way - jak zaczęło śnieżyć, to zamknęli lotnisko i chyba nie wrócę przed wiosną .... Powinni też w przyszłym tygodniu zacząć układać górny pokład .... ale się zobaczy .... Na razie się cieszę z tych schodów ... bo wyobraźcie sobie, że jest jeszcze sporo ludzi (np moi rodziciele), którzy nigdy nie widzieli górnego pokładu z powodu braku schodów ..... ... po drabinie nie łaska .... mam nadzieję, że uda mi się stąd wylecieć ... to sam zobaczę .... J
  19. Jakoś IDZIE ... Cóż, krok po kroku, krok za krokiem ... coraz lepiej z Nowym Rokiem .... Coś tam się u nas dzieje w DOM(ku) ... Jak donosiłem - mamy parkiety wykończone na dole (zdjęcia w Albumie). Po nie pomnę jak dużym opóźnieniu - wiele, wiele miesięcy - w poniedziałek zjechały do nas SCHODY.... Tym razem to nie my czekaliśmy na schody lech one na nas .... Pan Adam, człowiek niezwykle uprzejmy (może tacy się rodzą na Mazurach) miał gotowe schody na 2 dni przed umówionym terminem (chyba we wrześniu) ... i nawet załadował je wówczas na swoją przyczepkę, coby je do nas zwieść .... zgodnie z planem... Na całe szczęście zadzwonił .... i Moja Aga zdołała go od tego karkołomnego pomysłu wówczas odwieść ... No, ale wreszcie zjechały i się montują .... podobno ładne .... tak twierdzi Aga (jej mogę zaufać, nie) Nie wiem, bo ja w procowojażach .... By the way - jak zaczęło śnieżyć, to zamknęli lotnisko i chyba nie wrócę przed wiosną .... Powinni też w przyszłym tygodniu zacząć układać górny pokład .... ale się zobaczy .... Na razie się cieszę z tych schodów ... bo wyobraźcie sobie, że jest jeszcze sporo ludzi (np moi rodziciele), którzy nigdy nie widzieli górnego pokładu z powodu braku schodów ..... ... po drabinie nie łaska .... mam nadzieję, że uda mi się stąd wylecieć ... to sam zobaczę .... J
  20. uff - jedyna słuszna decyzja .... co do reszty , czyli 8 pierwszych punktów z LZRu .... mam taką małą radę .. jak powrót do przeszłości .... był sobie kiedyś taki człowiek, którego nazywano ekonom, to był taki gość co stał nad stadem robotników zbierających ziemniaki na polu i lał po grzbiecie, jak się który wyprostował .... ... nie zachęcam ale ..... ... ugodowość BB niczego dobrego nie wróży I'm afraid .... ale czekam na pozytywne wieści .... tym bardziej, że Twoja PP to jak by chciała to i za witkę mogłaby złapać, nie? Powodzenia J
  21. Skurczybyk z tego Twojego BB Nic tylko w mordę lać ... Jak pisałem trochę wyżej zawsze mi się wydawało, że on Wam wciska kit - po tak długim czasie mieć mokre wylewki - czysty absurd! kolejną sprawą jest stopień ich wysuszenia - 1% - oznacza w języku mojego Parkieciarza - WIÓR ... a to oczywiście oznacza, że 3% było .... dawno temu... Nie chcę nic sugerować ale BB nie powinien nawet tknąć się tych podłóg ... Wykańczajcie co macie wykończyć (te wszystkie uwagi mądrego Pana były słuszne) i kładźcie parkiety czy co tam zaplanowaliście ... Go on! J
  22. Witaj EFKO.... Trzymamy, trzymamy .... nie taki U.Dz. straszny, jak go opisują (niektórzy).. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...