Jacek69

Witaj EFKO.... Trzymamy, trzymamy .... nie taki U.Dz. straszny, jak go opisują (niektórzy).. Powodzenia

dzięki za życzenia - zasyłam podobne ... z tą jeszcze uwagą, że jak nigdy czuję, że mają szansę się ziścić .... czego Wam i Nam życzę ... Co do dziennika - nagabnięty-doniosłem Jak Wasze wylewki?

Jak to jest dać się pociągnąć za język... czyli nagabnąć ... Zostałem właśnie wywołany do tablicy cobym naskrobał trochę o postępach .... Należy w tym miejscu zadać sobie fundamentalne pytanie: - Czy ja mam o czym pisać?????? Innymi słowy: - Czy są jakieś postępy?????? ..? ...?? ....??? Zanim odpowiem na tak postawione (dość obcesowo, przyznaję) pytanie pozwolę sobie na małą dygresję ... boć to obiecałem kilka postów powyżej, że zajrzę tu chyba dopiero z nowego, zasiedlonego DOM(ku) ... to jednak... .....może ze słabości charakteru .... ......łatwości uwikływania się .... ......ulegania namowom ..... ....i temu podobnym atrybutom (nie wiem czy słowo jest idealne bo kojarzy mi się z czymś pozytywnym) charakteru, o których teraz głośno w mediach .... .... postanowiłem się ZŁAMAĆ i podjąć WSPÓŁPRACĘ z namawiającym .... Jak w większości takich przypadków doprowadzi to do stworzenia pisemnego sprawozdania .... inaczej: raportu ... z pewnych zdarzeń/wydarzeń, które domniemuję, są w zakresie ... przynajmniej teoretycznego, zainteresownia osoby nagabującej ... a nagabywany (czytaj: ja ) jest w posiadaniu pewnych informacji (czytaj: danych operacyjnych ), które to zainteresowanie mogą zaspokoić .... Otóż spieszę zaraportować iż : SĄ.... tu mam na myśli tzw. postępy ... I dodam tu jeszcze ... może gwoli wytłumaczenia się (bo jednak się złamałem) ... że gdyby takowych nie było ... postępów, mówię przecież .... to nikt i nic nie zdołałoby mnie ZŁAMAĆ w moim TWARDYM POSTANOWIENIU .... nie donoszenia o postępach aż do ukończenia całości działa .... Ale natura ludzka słaba jest, kręgosłup dość giętki (mimo upływu lat) i czasem ... z chęci dalszego rozwoju (w tej czy innej dziedzinie) ... ugina się pod ciężarem nagabywania .... Do meritum .. czyli raportu: Ostatni mój raport donosił o skuwaniu wylewek na górnym poziomie ... Spieszę więc potwierdzić tę wiadomość (wiadomości potwierdzone, szczególnie przez 2 a najlepiej 3 niezależne źródła mają większą moc - wykładali to w jakiejś szkole imienia... CzeKa czy jakiegoś Feliksa ..) – skuto i wyrzucono WSIO ! Moich emocji przy tym nie będę poruszał .... to by zatarło wrażenie obiektywizmu raportu ... Przyszedł całkiem nowy Pan A. , z ekipą: 1+1 i zaczął naprawiać .... trwało to chyba ze 2 tygodnie ... bo on wcale nie chciał SKUĆ i WYLAĆ nowego .... tylko PODKUĆ w paru miejscach i ZALAĆ tam gdzie podkuł .... Po kilku jednoznacznie brzmiących rozmowach ... znów bez cytatów ...może dzieci też czytają ... SKUŁ WSZYSTKO i ZALAŁ DE-NOVO .... Potem zniknął .... coby jobów nie nazbierać .... Co dalej? PARTER: tak, tu wydarzyło się sporo ... 1. Ułożono nam parkiet a po 3 tyodniach zjawił się Pan Cykliniarz ... a po kilku dniach Panowie PARKIECIARZE ... .... Parkiet na dole już jest ..... CUDNY.... (mówicie , że tracę obiektywizm ... i pewnie macie rację)... Jak będę miał zdjęcia to zamieszczę w Albumie.... 2. Zainstalowano nam Meble w KUCHNI .... wraz z osprzętem AGD ... W tej chwili brakuje nam tylko Blatu ..... 3. Była jedna zdolna Pani i umyła nam wszystkie OKNA .... może to mało znaczący szczegół raportu ale przecież ... przez czyste okna więcej można zobaczyć ..... Kolejna sprawa OGRODZENIE: Podmurówka gotowa, słupki gotowe .... teraz (ale już z innym wykonawcą) zakładamy sztachetki .... Ponieważ nie ma zimy więc na pewno zdąrzymy przed pierwszymi tegorocznymi śniegami .... (do grudnia daleko, he, he, he).... Za 2.5 tygodnia mają się znowu pojawić Panowie PARKIECIARZE coby Ułożyć na Poddaszu .... ... czekam z utęsknieniem ... ..tym bardziej, że będę miał wówczas powód do złożenia kolejnego raportu/donosu .... ..... całkiem mi się to uleganie nagabywaniom spodobało .... ... muszę częściej .... i w różnych sytuacjach .... poza Forum też, a co ..... Jak się Łamać to się Łamać ... Precz z Półśrodkami .... Oby nam się ... TW "J"

Jak to jest dać się pociągnąć za język... czyli nagabnąć ... Zostałem właśnie wywołany do tablicy cobym naskrobał trochę o postępach .... Należy w tym miejscu zadać sobie fundamentalne pytanie: - Czy ja mam o czym pisać?????? Innymi słowy: - Czy są jakieś postępy?????? ..? ...?? ....??? Zanim odpowiem na tak postawione (dość obcesowo, przyznaję) pytanie pozwolę sobie na małą dygresję ... boć to obiecałem kilka postów powyżej, że zajrzę tu chyba dopiero z nowego, zasiedlonego DOM(ku) ... to jednak... .....może ze słabości charakteru .... ......łatwości uwikływania się .... ......ulegania namowom ..... ....i temu podobnym atrybutom (nie wiem czy słowo jest idealne bo kojarzy mi się z czymś pozytywnym) charakteru, o których teraz głośno w mediach .... .... postanowiłem się ZŁAMAĆ i podjąć WSPÓŁPRACĘ z namawiającym .... Jak w większości takich przypadków doprowadzi to do stworzenia pisemnego sprawozdania .... inaczej: raportu ... z pewnych zdarzeń/wydarzeń, które domniemuję, są w zakresie ... przynajmniej teoretycznego, zainteresownia osoby nagabującej ... a nagabywany (czytaj: ja ) jest w posiadaniu pewnych informacji (czytaj: danych operacyjnych ), które to zainteresowanie mogą zaspokoić .... Otóż spieszę zaraportować iż : SĄ.... tu mam na myśli tzw. postępy ... I dodam tu jeszcze ... może gwoli wytłumaczenia się (bo jednak się złamałem) ... że gdyby takowych nie było ... postępów, mówię przecież .... to nikt i nic nie zdołałoby mnie ZŁAMAĆ w moim TWARDYM POSTANOWIENIU .... nie donoszenia o postępach aż do ukończenia całości działa .... Ale natura ludzka słaba jest, kręgosłup dość giętki (mimo upływu lat) i czasem ... z chęci dalszego rozwoju (w tej czy innej dziedzinie) ... ugina się pod ciężarem nagabywania .... Do meritum .. czyli raportu: Ostatni mój raport donosił o skuwaniu wylewek na górnym poziomie ... Spieszę więc potwierdzić tę wiadomość (wiadomości potwierdzone, szczególnie przez 2 a najlepiej 3 niezależne źródła mają większą moc - wykładali to w jakiejś szkole imienia... CzeKa czy jakiegoś Feliksa ..) – skuto i wyrzucono WSIO ! Moich emocji przy tym nie będę poruszał .... to by zatarło wrażenie obiektywizmu raportu ... Przyszedł całkiem nowy Pan A. , z ekipą: 1+1 i zaczął naprawiać .... trwało to chyba ze 2 tygodnie ... bo on wcale nie chciał SKUĆ i WYLAĆ nowego .... tylko PODKUĆ w paru miejscach i ZALAĆ tam gdzie podkuł .... Po kilku jednoznacznie brzmiących rozmowach ... znów bez cytatów ...może dzieci też czytają ... SKUŁ WSZYSTKO i ZALAŁ DE-NOVO .... Potem zniknął .... coby jobów nie nazbierać .... Co dalej? PARTER: tak, tu wydarzyło się sporo ... 1. Ułożono nam parkiet a po 3 tyodniach zjawił się Pan Cykliniarz ... a po kilku dniach Panowie PARKIECIARZE ... .... Parkiet na dole już jest ..... CUDNY.... (mówicie , że tracę obiektywizm ... i pewnie macie rację)... Jak będę miał zdjęcia to zamieszczę w Albumie.... 2. Zainstalowano nam Meble w KUCHNI .... wraz z osprzętem AGD ... W tej chwili brakuje nam tylko Blatu ..... 3. Była jedna zdolna Pani i umyła nam wszystkie OKNA .... może to mało znaczący szczegół raportu ale przecież ... przez czyste okna więcej można zobaczyć ..... Kolejna sprawa OGRODZENIE: Podmurówka gotowa, słupki gotowe .... teraz (ale już z innym wykonawcą) zakładamy sztachetki .... Ponieważ nie ma zimy więc na pewno zdąrzymy przed pierwszymi tegorocznymi śniegami .... (do grudnia daleko, he, he, he).... Za 2.5 tygodnia mają się znowu pojawić Panowie PARKIECIARZE coby Ułożyć na Poddaszu .... ... czekam z utęsknieniem ... ..tym bardziej, że będę miał wówczas powód do złożenia kolejnego raportu/donosu .... ..... całkiem mi się to uleganie nagabywaniom spodobało .... ... muszę częściej .... i w różnych sytuacjach .... poza Forum też, a co ..... Jak się Łamać to się Łamać ... Precz z Półśrodkami .... Oby nam się ... TW "J"

My wliczyliśmy - tam nie ma ex

KOPARKA 100/h. solidny i uczciwy Możecie dać namiary - pilnie potrzebuję koparki (Ostrówek) do przesypania ziemi i ewent rozgarnięcia. Będę wdzięcznuy J

KOPARKA 100/h. solidny i uczciwy Możecie dać namiary - pilnie potrzebuję koparki (Ostrówek) do przesypania ziemi i ewent rozgarnięcia. Będę wdzięcznuy J

Willie, Może rzeczywiście lepiej życzyć sobie dobrych ale mało precyzyjnych życzeń na ten Nowy Rok ... ... ale JAK DŁUGO MOŻNA CZEKAĆ????????????? ... sakramentalne 3 miesiące .... ??? Najlepszego J

Obawiam się, że w myśl obecnych przepisów nie można już tego remontu roliczyć - dzwoniliśmy do izby skarbowej i miła, podkreślam MIŁA Pani powiedziła, że można było o to wystąpić do połowy następnego roku, tak więc w cytowanym przypadku (listopad 2005) - do końca czerwca 2006. J

oto jest dobre pytanie! Mnie też interesuje, choć z punktu widzenia ustawy to raczej nie można....

O! Nowi są, Nowi .... WIATAMY, WITAMY .... ... ogólnie mówiąc przyjmujemy wszystkich chętnych, więc jeśli jest w Was trochę chęci to trafiliście we właściwe objęcia ...

O! Nowi są, Nowi .... WIATAMY, WITAMY .... ... ogólnie mówiąc przyjmujemy wszystkich chętnych, więc jeśli jest w Was trochę chęci to trafiliście we właściwe objęcia ...

Dzięki civic9 - będę pisał co się da .... J

no tak, alke większość ex-ów jest bardzo ogólnikowa, np. ex 25.23 Wyroby z tworzyw sztucznych dla budownictwa ... z wyjątkiem kilku wykluczeń. Czy to znaczy, że jeśli towar nie został dokładnie opisany jako wykluczony to jest możliwy do uwzględnienia? J

Mam pytanie, które dla Was będzie pewnie proste.... wielu z Was już rozliczyło VAT. Co oznacza ex przed numerkami niektórych grupowań PKWiU???? Czy oznacza to że odliczamy VAT tylko i wyłącznie od towaru oznaczonego dokładnie tym numerem (np. ex 27.40) czy też każdym wyrobem, którego PKWiU zaczyna się od tego grupowania (np. ex 27.40-33.10). Będę wdzięczny za podpowiedź doświadczonej braci. J

JA TEŻ GRATULUJĘ!!!! I chciałam powiedzieć, że właśnie przed chwilą WRESZCIE po latach zmagań... złożyłam wniosek o PnB! I tak radośnie wkroczę sobie w Nowy Rok i będę walczyć do upadłego (bo teraz to się dopiero zacznie) czego i Wam życzę! EFKA - to się nazywa radosny koniec roku ... i z jakimi perspektywami na przyszły.... No, po prostu jesteś skazana na SUKCES w 2007 ! Powodzenia! J

JA TEŻ GRATULUJĘ!!!! I chciałam powiedzieć, że właśnie przed chwilą WRESZCIE po latach zmagań... złożyłam wniosek o PnB! I tak radośnie wkroczę sobie w Nowy Rok i będę walczyć do upadłego (bo teraz to się dopiero zacznie) czego i Wam życzę! EFKA - to się nazywa radosny koniec roku ... i z jakimi perspektywami na przyszły.... No, po prostu jesteś skazana na SUKCES w 2007 ! Powodzenia! J

Nie zauwazyłem.. Miło, że ktoś to śledzi.. Strasznie zalatany byłem i w dodatku syn mi się urodził, więc mało czasu miałem na forum.. No, to wielkie Gratulacje! Wystarczy skończyć budowę i jesteś spełnionym facetem .... bo jakieś drzewo to już ci się pewnie zdarzyło kiedyś posadzić, nie? J

Nie zauwazyłem.. Miło, że ktoś to śledzi.. Strasznie zalatany byłem i w dodatku syn mi się urodził, więc mało czasu miałem na forum.. No, to wielkie Gratulacje! Wystarczy skończyć budowę i jesteś spełnionym facetem .... bo jakieś drzewo to już ci się pewnie zdarzyło kiedyś posadzić, nie? J

Szanownym Państwu R: Kasi i damianowi ... dziękując za życzenia ... chcąc się zrewanżować ... mając radość w głowie ... jutro już tam nie idę .... Przesyłam życzenia Radości, Rodzinności, Rozwoju, i innych pozytywów na "R" na nadchodzące Święta BN i cały 2007 Rok. J69 PS. Właśnie zauważyłem na zdjęciu, że macie domek w bardzo podobnych barwach do naszego ... tylko Wasz dach jaśniejszy...

Trzeba sprawdzić poziom bilirubiny we krwi. Jeśli doszło do zmiany zachowania bobasa to może wymaga szybkiej terapii. Zalecałbym szybkie działanie. J PS (pediatra)

Trzeba sprawdzić poziom bilirubiny we krwi. Jeśli doszło do zmiany zachowania bobasa to może wymaga szybkiej terapii. Zalecałbym szybkie działanie. J PS (pediatra)

Oby wybór projektu nie trwał równie długo, choć on the other hand ... może lepiej dłużej wybierać, żeby potem mniej marudzić ... Gratulacje ..

Oby wybór projektu nie trwał równie długo, choć on the other hand ... może lepiej dłużej wybierać, żeby potem mniej marudzić ... Gratulacje ..

Dzisiaj kończą rownanie nowej wylewki na górze (prócz naszej sypialni - bo tam akurat kończą skuwanie) ... ... kuchnia będzie w przyszłym tygodniu ... ... dół nam pomalują na finito w przyszłym tygodniu ... ... w następnym mają wycyklinować i polakierować parkiet na DOLE ... itd, itp ... same duperele do ktorych nie mam już ani serca ani sił ... J