Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

proxy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    272
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez proxy

  1. całkiem fajnie Tobie wyszły te kolektorki. Efekty tez zapowiadają sie całkiem niezle. Tym bardziej, ze wody w basenie nie bedziesz wymieniał codziennie ( chyba ), wiec bedzie ona i tak cieplesza niz ze studni / wodaciagu, a dolanie 100 l wody nawet o temp 50°C zdecydowanie poprawi komfort, ewentualnie mozna pomysleć o jakiejs izolacji basenu, od gruntu co by nie grzac go niepotrzebnie. Tą węzownicą, nie przejmował bym sie. dziura, niewielka, nie powinna mieć większego wpływu na cyrkulacje, a bedzie ona pełniła funkcje zaworu bezpieczenstwa w przypadku "zagotowania" sie wody w kolektorze. Zbiornik jak piszesz nie działa "pod cisnienieniem" wiec ewentualny dopływ wody/pary z układu kolektor - węzownca wyrówna sie z cisnieniem atmosferycznym. Jedynym problemem jaki ja widze, ze woda z układu kolektor - wezownica dostanie sie zbiornika potem nie bedzie chciała "wrócić" przez tą mała dziurkę. Jedynym wyjsciem na jakie narazie wpadłem jest po prostu kontrolowanie co jakiś czas ilosci wody w układzie nagrzewnica - kolektor i tyle. Bo zaspawanie nagrzewnicy raczej nie wchodzi w rachube Choć jeszcze na tym układzie kolektor - nagrzewnica mozna zrobic otwarte naczynie wzbiorcze ( np na yjsciu ze zbiornika ), ułatwiło by to dolewanie wody do tego układu, gdyby sie okazło, ze woda nie chce wracać przez tą dziure w nagrzewnicy lub ze uzupeniac wodą w nagrzewicy trzeba zbyt czesto, co jest kłopotliwe. A zbiornik zalał bym "ile wlezie" powyżej tej dziury
  2. widzę, że napracowałeś sie przy tym mam małe pytanko szczeliny wlotu powietrza są na spodniej płycie "pod grzejnikiem" a wylot tuż przy szybie. mam nadzieję, że zostawiłeś jakąś dziurę w tej foli i styropianie coby powietrze mogło sie przedostać, bo na fotkach nie widać
  3. Luc Skywalker te to se możesz tak mówić do żony/dziewczyny/konkubiny/kochanki* * własciwe wybrać ( ewentulanie odmienic przez męską formę osobową <- co by mnie nie posądzić o brak tolerancji ) widzę, ze masz problemy, ze ktoś moze mieć odmienne zdanie od Ciebie, jakbyś nie zauważył ( to oczywiście wymaga nadludzkiego wysiłku i przeczytanie tego watku od samego poczatku) dość dokładnie argumentuje dlaczego co i jak napisałem, natomiast Tobie dość kiepsko idzie argumentacja Twoich racji ( poza genialnym stwierdzeniem, miliony domów tak pobudowali i stoją.... ) widzę, że mistrz niedomówień z Ciebie aru nie, to tylko separacja he he he he widzę, że jesteś czestym bywalcem róznych for internetowych ech.. to chyba będzie nieszcześliwa miłość Whisper jeśli takie zdanie padło z Twoich ust ( poprzez oświecone palce na klawiaturę ), napewno wezmę to do siebie Niczego nie próbuję udowodnic, człowieku czytaj uważnie, wyrażam tu SWOJE zdanie ( dokładnie jego argumentacje ), nie mówe, że sie tego NIE DA ZROBIĆ. MOJE zdanie dlaczego JA nie budował bym tego z porthermu, było miedzy innymi uzasadnione tym co nazwałeś głupotami. Rozumiem, że nie zgadzasz sie ze mną, bo i wcale tego od Ciebie nie wymagam, natomiast nie rozumiem dlaczego za wszelko cene starasz sie przekonać mnie abym zmienił MOJE zdanie na temat z czego pobudował bym dom bez stropu. Dziwię sie czemu z uporem maniaka czepiłeś sie tego, jezeli juz raz napisałem: pewnie , że można.... jak ktoś chce Przecież, nie karze nikomu budować z silki ani nie potępiam na piekielne zesłanie wszystkich co chcą budować z porothermu czy bet. komórkowego. Jezeli ktoś chce to niech robi co chce, dla mnie moze zrobic nawet sciany z łajna krowiego. o może sie dowiem czegoś nowego o, a jednak nowa teoria. Mój drogi takie rzeczy liczy sie na zapas, ale nie w ten sposób, i nie w tej kolejności i przez kilka współczyników "X" i nie sa one tak tajemnicze..... dla wtajemniczonych akurat to lepiej aby pomyslał projektant i rozmiećsił sensownie zbrojenie a nie, bawił sie w aptekę i tak w koło Macieju, Najpierw piszę coś, a Ty to kompletnie ignorujesz. To sie trochę nudne robi jezeli zapominasz co wszesniej sam napisałeś ( a ja Tobie na to odpowiedziałem) sorry, że nie zadbałem o domową atmosfere.
  4. zastanwiam sie czy Ty nie masz przypadkiem jakiś problemów ze sobą ? żona/dziewczyna Ciebie rzuciła, alkoholizm a moze masz jakieś kompleksy, no cóż przyjechałes do "warszafki" i widze, ze jesteś zagubiony. Ale to normalne dla każdego co przyjezdza ze wsi do wielkiego miasta. nie widzę najmniejszego sensu odpowiadac na Twoje posty, bo jak narazie to widze, że "trolujesz" na forum ( to jak i hasło ADAH, mozesz znalez przy pomocy wyszukiwarki, co by zrobił każdy rozumny człowiek a nie zadawał bezsensowne pytania ) a jaki ma to związek z merytoryczną stroną dyskusji ? o kolor majtek tez chcesz się zapytać ?
  5. a jakie to konkretnie inne technologie. bo jak na razie jedynie co to powiedziałeś to o domach 100 letnich bez stropów jako takich, tylko z podwieszanym do więźby. i nie jest to jakaś super "inna" technologia bo i w Polsce stosowane jeszcze w chałupach drewnianych potem zaadoptowana do budynków murowanych, i jest on mi, zasklepionemu w sobie doskonale znana, jakbyś siegną do jednych z pierwszym w tym watku moich wiadomosć, nawet napomknąłem tam jak uzyskuję sie zwiększoną sztywność takiego układu.
  6. spotkamy sie chyba w programie " wybacz mi" no cóż, jak Ci minie szok, to tylko wystaraj sie o posade na jakieś polskiej uczelni i przed Tobą świetlana przyszłość, oświecisz wszystkich nowymi technologiami, albo nie zostań tam gdzie jesteś i wystaraj sie tam o posade nauczyciela napewno ich tam bardzo interesują, inne ,polskie sposoby budowania
  7. Bo to że sztywność będzie mniejsza to zgoda. Tak jak pisałem - nieważne czy mniejsza czy większa, ważne czy wystarczająca. widzę, ze zakladasz najbardziej optymistyczna wersje: tzn, poprawny projekt, materiały w 100% jakosciowe, extra wykonanie... a nigdy tak nie jest. np: zwalony projekt, + sciana z porothermu, wystrczy, ze powieje mocniej bedą wieksze przemieszczenia i popękają sciany ( porotherm popeka a cegła pełna by to wtrzymała ) albo dobry projekt, ale murarze zrobili zabrawę, na budowie i niczego nie żałowali piach i wode leli ile wlezie, słaba spoina = mniejsza sztywność i tez dupa. Projekt to nie jest tak ze mi wyszło tyle z obliczeń ( to tak jaby kazać zbrodniarzom układac zbrojenie co 121,9 mm, wysmieją i beda kłasc co 120 ), trzeba trochę pomyśleć i przewidzieć ewentualne problemy i błedy wykonawcy i zastosować takie rowiązanie które jet optymalne
  8. taaaa "jedźmy gó.. miliony much nie moga sie mylić" to, że czyms sie muchy zajadają nie znaczy, ze i my mamy stosowac taką diete
  9. trochę to poszatkowane, ale tylu was piszę ze nienadarzam odp a to co wyżej to trochę smieszne bo Geno podał podobny przykład ale nie o to chodzi ( ubawiłem sie ) jakby Ci to powiedzieć ale to co powiedziełeś nie jest jakąś wyjątkową sytuacją....
  10. Juz gdzies czytałem podobne Twoje uzasadnienie, ze gdzies w wielkim swiecie sie tak i tak buduje i jest dobrze. moze i jest. ale nie wszedzie kazde rozwiazanie sie sprawdza... ekstremalny przykład: zbuduj iglo na pustyni, przecież na antarktydzie swietnie sie spisuje. ale nie o to chodzi. cała ta awantura powstała na skutek jednego zdania, które napisałem na poczatku: to jest tylko stwierdzenie, ze taki fakt ma miejsce, i nalezy na to po prostu zwrócic uwagę ( np zapytać sie konstruktora czy zostało to uwzglenione ) Nie wiem dlaczego zostało to zinterpretowane, ze dom bez stropu jest be. Nigdy nic takiego nie napisałem, co dość łatwo mozna sprawadzić czytając wszystko od poczatku ( oczywiscie czytając ze zrozumieniem )
  11. tylko jest pewna róznica pomiedzy domem który był budowany od razu bez stropu jako takiego, a adoptowanym projektem ( trudno mówić jaki projekt ma Ania W.) Poza tym domy budowane 100 lat temy były wykonywane w innej technologi, na 99% była to cegła pełna, grubości scian na ostatnim pietrze potrafiły mieć 38 cm grubosci ( nie ze wzgeldu na wytrzymałość ale na izolacyjnośc cieplna ) jest pewna róznica pomiedzy wytrzymałoscia sciany 38 cm z cegły pełnej a porothermu.... to ja brałem udział w jakimś konkursie ?!? kurde, jakbym wiedział to bym sie ładniej ubrał. aaaa i Ty jak rozumiem byłeś w komisji oceniającej
  12. możesz rozwinąć swoją myśl?
  13. Niestety ale nie ma tam miejsca na takie numery, wszystko bedzie musiało zostać pociete na kawałki i koszem zniesione na dół moze mi sie uda dogadać z sąsiadem, i kilka gałezi bede mógł w całosci zwalić na jego działkę, ale nie jest on zbyt miłym sąsiadem... wiec nie mam na co liczyć.
  14. pewnie , że można.... jak ktoś chce tak a propo, najłatwieszym sposobem aby usztywnic taki dom ( oczywiście zalezy to od jego proporcji, lokalizacji.. etc. etc... ) zrobic troszkę grubsze i sprytnie przemyslane ścianki działowe :D :D też mam taką nadzieję... ale niestety czesto certyfikaty, atesty sobie a rzeczywistośc sobie ( szczególnie już po dostanu tych wymaganych atestów ) hehehe
  15. i znów napisze dziś moje ulubione zdanie: "Czytaj ze zrozumieniem" przeciez ja napisałem: przeciez nie napisałem, że chodzi mi o siły pionowe, zresztą na te nawet nie wpadłem , miałem na myśli, jako oczywiste, siły poziome ( od parcia wiatru na sciany oraz siłe poziomą powstałą od parcia wiatru na dach na sciane po stronie zawietrznej), które nie sa stęzone stropem ) ha ha ha i jak rozumiem "stateczność" układu chcesz zapewnić przez rozklekotaną więźbe drewnianą, notorycznie robioną przez wykonwców z mokrego drewna. A moze przez kratownice drewnianą która ma kilka metrów długosci ( jezeli ma zapewnic sztywność, to musi również przenosić ewentualne obciazenia poziome ze scian ) czyli jest sciskana, powiedzmy ze ma grubość 7 cm, toż to aby to wyboczyć nie trzeba nawet sie wysilać
  16. to już wiemy. Tak to bzdura, szczególnie, że zacytowałeś tylko to co było wazne dla twojej argumentacji. A pominełeś to, że wczesniej napisałem zdanie które wyraznie mówiło o moim zdaniu z czego powino sie budowac taki dom, a nie z czego ogólnie mozna. Jakbyś nie zauważył jest to moje prywatne zdanie na ten temat a nie "generalna" zasada a czy ja twierdzilem ze jest inaczej. zacytuje siebie z kilku postów nizej. moja odpowiedź brzmiała: jakbyś nie zauważył porównałem dwa rowiazania i stwierdziłem który jest bardziej a który mniej sztywny, ale nic na temat tego czyten bez stropu jest niewystrczająco sztywny nie mówiłem. Po prostu stwierdziłem fakt. a nie go oceniałem. demagogia naprawde, czy to tak trudno czytać ze zrozumieniem. znów pozwole siebie zacytować: niepotrzebna złośliwość... tymbardziej, że nie wiesz czym sie zajmuję przecież nie napisałem, że jestem konstruktorem stwierdziłem jedynie, ze nie wiesz czym sie zajmuję, ot co. sieczka reklamowa... normalnie zachowujesz sie jakbyś miał dom wybudowany z porothermu
  17. proxy

    normy w budownictwie

    np tu: http://www.pkn.pl ale są tutaj tylko tytuły obowiazujacych norm.... tresci norm jako taki nie znajdzie sie ( za darmo ). Tutaj jest płatny serwis ( co prawda nigdy z niego nie korzystałem ) http://enormy.pl/ A "piratów" raczej nie znajdziesz w necie... chociazby z tego powodu ( na dole strony ) http://www.pkn.pl/produkty1.htm a tak naprawde zwykłemu smiertelnikowi Normy sa mało potrzebne.. Jezeli już, to proponuje: - poszukac na stronach producentów ceramiki sanitarnej, moze sie zdazyc ze udostepnaja ( albo przynajmnie sa główne wytyczne z Normy ) - odwiedzić czytelnie wyzszej uczelni technicznej ( musisz znac wtedy numer normy ( napewno nr normy znajdziesz na stronach producentów ceramiki sanit ), powinni bez problemowo udostepnić "na miejscu" )
  18. i tu robisz poważny błąd. Więźba dachowa nigdy nie jest projektowana aby przenosiła siły ze ścian ( wrecz odwrotnie siły są przenoszone z więźby na ściany ), takie podejscie dyskfalfikuje projekt, a kto kolwiek by cos takiego zaprojektował jest ignorantem podna miarę ( oczywiście mówie o ludziach którzy zajmiją sie projektowaniem/ posiadają do tego uprawnienia )
  19. no raczej, tak 2l-2.5 była by najlepsza kiedyś CC robiła 1.5 plastikowe zwrotne ale je byś musiał piłką ciąć
  20. mówisz masz to za Twój fajny emblemacik na przykładzie pewnej butelki po słynnym napoju gazowanym - weź butelkę ( plastikową) - obetnij górę w miejscu gdzie juz scianki sa proste, tak oby powstał walec z dnem. - nastepnie wkręć to w jakis piasek, tak aby dno było do góry, a obciete zakopało sie w piachu ( wystarcza 3-4 cm ) następnie paluchem i popchnij tą butelek przy dnie bytelki ( czyli na górze )... nastepnie obetnij to dno ( bedzi to kawałek "rurki" z butelki jednym koncem zakopanej w piachu ) i znów popchnij to paluchem przy górnej krawedzi. wnioski po obserwacji... juz sam mozesz sobie wysnuć...
  21. fajnie tylko w drewnianych domach sa belki stropowe które stężają ściany, co wiecej rozstaw belek stropowych jest identyczny co więzby dachowej, ze całosc tworzy trójkat i ścainy przez to bardzo dobrze usztywnione. ja wcale jej nie namawiałem na strop monolityczny.... i znów powiem czytaj ze zrozumieniem, "pytanie" brzmiało już czytelniej nie potrafi odpowiedzięć na pytanie postawione w poscie. a może Aru, Ty coś wiesz na ten temat interesującego i chciałbyś sie z nami podzielić ?
  22. hehehe czytajcie ze zrozumieniem.... pytanie brzmiało: moja odpowiedź brzmiała: i jezeli to nie była odp na pytanie, to rzeczywiście zajmę sie czyś innym,a na pytanie niech odpowie jakiś biblotekarz z zacięciem budowlanym, albo nauczyciel muzyki ( za całym szacunkiem dla wyzej wymienionych zawodów) cały czas zapominam, ze niektórzy pewnych rzeczy nie rozumieją i nie posiadają wystarczającej wiedzy a cała ta "sztuka budowlana" jak oni to nazywają sprowadza sie do prostego postawinia ściany, przymocowani płyt GK i dywagacji na temat słuszności ułożenia zbrojenia w chodzaku ( sic! ) mogłbym napisać jak jest róznica, pomiedzy zachowaniem sie domu stęzonego stropem i nie, i jak sie moza zachowywać więźba dachowa w obydwu przykładach, ale oszczędze sobie tego wysiłku.
  23. zastanawiałem sie kiedyś... ale własnie zdrowie, uwazam ze jest wazniejsze niz zaoszczedzenie kilku złotych. Poza tym te "drzewka" mają po 25 m wysokości...na fotce widać, to pierwsze rośnie troche z boku, te za domem sa równie wysokie ale mają mniejsze korony. http://img367.imageshack.us/img367/4637/34qo.jpg Sorry, za cenzurę zdjecia, ale nie wszyscy musza wiedziec jak wyglada mój wakacyjny domek ( ostatni "plama"- ma 6m wysokości zdresztą tu przed remontem a tej plamy po prawej juz nie ma
  24. To, będziesz miał niezły zapas drewna do kominka. drewna i tak mam dostatek szkoda tylko że te jesiony rosna... 80 cm od domu. fortunę wydam na ich wyciecie, bo niestety ale wszystko bedzie trzeba zrobić z podnosnika, z racji domu i braku miejsca na połozenie drzew.
  25. Ślimak Maciek dobrze to ująłeś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...