Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maszenka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    676
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Maszenka

  1. Odchudzam się. Do drobinek to ja nie należę. Oczywiście, w święta zjem ciasto i zjem normalne potrawy, ale odmawiam sobie chleba, makaronu, ciasta i tego typu rzeczy.
  2. O, kojarzę tę dziewczynę. Jakieś dwa lata temu miała swoje stylizacje na pewnym forum szafiarek, wychodziła wtedy za mąż. Wiele jej stylizacji było pięknych, ale były też takie, które były dość wulgarne. Na pewno miała za sobą zabieg powiększania biustu, efekt bardzo sztuczny, zdecydowanie widać w wydekoltowanych kreacjach oraz powiększała sobie usta. No i nie pamiętam jej zdjęć w mniejszym makijażu... Niemniej dziewczyna zna się na modzie, ma dostęp do niesamowitych ubrań. Ja lubię ją w wydaniu klasycznym. Tylko ten makijaż, brwi... Dla mnie to za dużo, nie lubię sztuczności. Z blogów modowych lubię Sea of Shoes. Bardzo dziwne stylizacje niekiedy, ale przepiękna fotografia, przepiękne perełki.
  3. Kobieto, jesteś WIELKA! Dziękuję Dziękuję Dziękuję za komplementy też
  4. Potrzebuję tasiemki materiałowej w biało-czerwoną kratkę (coś w stylu Vichy), błagam, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...
  5. Ja się boję, co sobie Magda o mnie pomyślała, widząc mnie w totalnie niewyjściowym stroju, z zaniedbanymi włosami i bez makijażu...
  6. Boskie! A ja na diecie... O rany, ale bym taką tartę wsunęła. A u mnie licha zupa z soczewicy.
  7. Agawi, jesteś niezastąpiona! To ostatnie jest fan-tas-ty-czne. Też myślę o zabudowaniu, tylko jak? No i muszę mieć łatwy dostęp do tych miejsc, tak, by w razie czego błyskawicznie wyłączyć zasilanie. Wiem, wiem, obsesja...
  8. Plus proszę wrzucajcie mi do wątku rustykalne, romantyczne, folkowe, swojskie inspiracje świąteczne! Oto moje!
  9. Rozchorowałam się :(:(:bash::bash: Dzisiaj intensywny dzień. Panowie z RWE wymienili mi buczący, obrzydliwy, stary licznik na obrzydliwy, cichy licznik elektroniczny, który robi dyskotekę. Moja ściana w przedpokoju, gdzie są dwa wiszące kable (jeden klejony na glut, gdyż wspaniali panowie montowali drzwi tak, że przycięli stary i domofon mi nie działał), różnicówka, bezpieczniki i licznik jest szczytem obrzydlistwa. Cudowna ekipa nie zamontowała do telefonu, więc musiałam mieć go na wierzchu i przez 4 miesiące (gdzie i tak nie miałam internetu, dziękuję Netii za bycie najgorszą firmą ever) i przez ten czas zwisał w mojen kuchni przechodząc przez całą. Dzisiaj zrobiłam gniazdko w strefie obrzydlistwa i modem jest już tam, wraz z całym innym sprzętem. Dodatkowo wreszcie zamontowałam witrynę od kuchni i wygląda ślicznie. A pomarańcze suszą się w piekarniku. Ale strefa obrzydlistwa spędza mi sen z powiek, jest naprawdę PASKUDNA :sick::sick: W dodatku coś mi nawala aparat i nie mogę Wam pokazać... Potrzebuję pomocy co z tym zrobić. Przeżyjecie SZOK! Ludzie o słabych nerwach NIE MOGĄ tego oglądać!
  10. Kochana Magdo, mam nadzieję, że mój wpis Cię nie uraził. Chciałam jedynie powiedzieć, że każdemu może się zdarzać i zdarza się również i tym, co na co dzień nie robią błędów. Ja np. nie jestem orłem z matmy, ale jednak nie jestem jakimś debilem, ale to co powyczyniałam z pośpiechu, stresu etc w moim mieszkaniu a propos ilości zamawianych kafelków przechodzi ludzkie pojęcie:lol2:Błyskotliwie je zamówiłam w jakiejś hurtowej ilości... Kochana, jakie planujesz świąteczne dekoracje? W ogóle już nie nadrobię Twojego wątku z kilku miesięcy, masz mniej więcej datę Twojej przeprowadzki i tak dalej? Tak naprawdę kompletnie nie wiem, co się działo... Podłoga już położona?
  11. Widziałam takie na allegro. Podoba, ale nie na tyle, by go kupić, ale gdybym dostała, to bym nie wywaliła/nie chowała po szafkach. Generalnie choruję na skandynawskie folkowe koniki raczej. Ale "kitem" bym nie nazwała tego.
  12. Na pewno Twój mózg omija miły przekaz mojej wiadomości Ja nie pisałam nic o tym, że szerzysz analfabetyzm, ogólnie tylko zgodziłam się w pewnym sensie z obserwacją Yokasty, że to, że czytamy teksty z błędami może wpływać na nasz język.
  13. Ale wiecie, wszystko może być szybciej, jak mnie wespół zasponsorujecie :D
  14. Mam takie dywanik ludowy, co stał w kuchni, chwilowo jest zwinięty. Zółto-biały. Raczej do Świąt go nie wyłożę, jest zdecydowanie wiosenny. A dywan, prawdziwy dywan, to chory koszt... Zresztą kocham moją podłogę. Może względnie kiedyś długie włosie znajdzie się przed/pod kanapą.
  15. Nie no, jasne, mi też o widok tarasu chodzi. Plus Magda, nie przejmuj się. Ja uchodzę za osobę, która nie robi błędów i która posługuje się ładną polszczyzną, ale potrafią wyjść takie byki... Zwłaszcza, jak mówię. Wtedy okazuje się, że "jechając" brzmi lepiej niż "jadąc" (sprzed paru lat, ale jednak...). Niemniej w pewnym sensie Yokasta miewa rację. Kiedy patrzymy na wypowiedzi z błędami, jesteśmy skłonni sobie te błędy utrwalać, nawet podświadomie. Ja kiedyś naprawdę nie robiłam błędów, w ogóle. Teraz też raczej nie robię, ale już zdarza mi się zastanowić, sprawdzić, jak coś wygląda. Na pewno fakt, że siedzę na forach różnego rodzaju ma z tym związek. No i oczywiście nie jesteś żadną matolicą , jesteś, pozwolę sobie na złamanie reguł pięknej polszczyzny, po prostu MEGA kocham Cię czytać Emocje u Ciebie zawsze są po prostu prawdziwe i jesteś niezwykle ekspresyjną osobą. I to jest super!
  16. Super! Prześliczne klimaty. Konik urody cudnej. Pozdrawiam Pysiaczku!
  17. Witaj, Bardzo mi miło, że się u mnie odzywasz i dziękuję za komplementy. U mnie Ukochany powiedział, że wywalił paragon, ale dzisiaj okazało się, że nie. Reklamacja przyjęta, zobaczymy, co powiedzą. Liczę, że dostanę mój pierścionek.
  18. Wcale nie mówiłam, że mają być łowickie! Salon i kuchnia niebawem W ogóle na żywo wszystko lepiej wygląda, czekam na dobry dzień by porobić ładne zdjęcia.
  19. Ja też na to czekam. Liczę, że wreszcie dorwę to co trzeba i przywieszę wszystko porządnie jak należy. Dzisiaj kolejne elektryczne machinacje w ścianie z kolei, więc muszę najpierw się z tym uporać.
  20. Mam mnóstwo nie tylko sakralnej do powieszenia. Zdjęcia, obrazki, grafiki... Tylko kto mi za oprawę zapłaci, nawet głupia Ikea drogo wychodzi jak liczysz ramki w ilościach powyżej 5. Niekoniecznie motywy łowickie... Są bardziej kaszubskie. Jest szafka na klucze, są ramy luster... Poduszek nie ma, bo nie ma kanapy. Wtedy pomyślimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...