
Monika Seba
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1 658 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Monika Seba
-
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no przeoczyłam post. Namiary wysłałam na PW. Szafka w wiatrołapie mojego pomysłu robiona ze zwykłej płyty- drzwiczki z grafitowego lustra. Już mi się znudziła- Chętnie sprzedam:) -
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
tapeta to firma Komar- do kupienia w każdym markecie. Tyle, że u nas z uwagi na wielkość ściany kupiliśmy dwie. Najpierw planowałam na tej ścianie umieścić zdjęcie filiżanki. Profesjonalny fotograf zrobił zdjęcia i potem zaczęły się schody. Znalazłam drukarnię, która robi wydruki pod indywidualne zamówienia ale kompletnie nie potrafili zrozumieć o co mi chodzi (spód filiżnaki miał być 84 cm nad ziemią tak aby robiła wrażenie stojącej na tej komodzie przykręconej do ściany). Facet z drukarni powinien pracować mięśniami a nie głową... Trudno. Tapetę przykleił mój tata- malarz, tapeciarz:) z zawodu hihi choć łatwo nie było, bo to w 4 szerokich arkuszach. Jestem ze Śląska choć wykonawca kuchni z Oświęcimia. Namiary posyłam na PW. To stolarz który robił mi wszystko co z drewna. Polecam go z czystym sumieniem do wszystkiego oprócz kuchni właśnie. Chyba, że muśłisz o czymś innym niż lakierpwane fronty- wtedy sprawdzi się. Co do blatu to zwykły blat kuchenny (tyle, że pogrubiony brzegiem żeby wyglądał na wysoki:)) -
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Krzesła kupiliśmy w Witku a stół robiony na zamówienie nie idź tą drogą- żadnych tymczasowych rozwiązań, lepiej późno niż na chwilę czyli dożywotnio (patrz moje lampy w salonie:) -
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
a ile u mnie jest do zrobienia- Marta zawsze tak będzie- COŚ do zrobienia i to jest fajne -
Komentarze do budowy aps33+2g
Monika Seba odpowiedział markoto → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
mam do niego parę pytań w związku z płotem, balustradami itd. Wiesz dzwonić nie chciałam w związku z ostatnimi "wydarzeniami"- wolę sprawdzić jakie ma nastawianie i czy da się nim wogóle pogadać, a temat to dopiero przyszły rok więc raczej nadrobi zaległości.... jest jeszcze u ciebie? -
Grupa śląsk górny i okolice
Monika Seba odpowiedział busy_beaver → na topic → GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE GRUPA ŚLĄSK GÓRNY I OKOLICE Topics
Soga z Rozdzieńskiego też miała dobry wybór, ale salon "przeniesiony" od czerwca do Bytomia (obok Media Markt). Tam nie warto jechać, dramat. Przeniesiony w praktyce oznacza zlikwidowany. W Bytomiu Soga była zawsze. To sklep "wyprzedażowy". Ja też polecam Kraków i Max-Fliz Do tego w dziwnym miejscu ale za to z ciekawymi płytkami (niekoniecznie w boksach i gotowych aranżacjach niestety) Adari- to jest taki niepozorny sklep niedaleko Castoramy w K-cach. Trzeba z trasy zjechać jak do Castoramy ale skęcić zaraz jak do Forda i znów w prawo na taki parking (do końca) pod sklep z meblami, oświetleniem (nazwy nie pamiętam) -
Soga z Rozdzieńskiego też miała dobry wybór, ale salon "przeniesiony" od czerwca do Bytomia (obok Media Markt). Tam nie warto jechać, dramat. Przeniesiony w praktyce oznacza zlikwidowany. W Bytomiu Soga była zawsze. To sklep "wyprzedażowy". Ja też polecam Kraków i Max-Fliz Do tego w dziwnym miejscu ale za to z ciekawymi płytkami (niekoniecznie w boksach i gotowych aranżacjach niestety) Adari- to jest taki niepozorny sklep niedaleko Castoramy w K-cach. Trzeba z trasy zjechać jak do Castoramy ale skęcić zaraz jak do Forda i znów w prawo na taki parking (do końca) pod sklep z meblami, oświetleniem (nazwy nie pamiętam)
- 7 613 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupy budujące
- (i 15 więcej)
-
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
dziękuje-my:) wczoraj byłam u gina i cesarka z 3 wskazań- kurcze, a ja myślałam, że z tym kręgosłupem to tak na wyrost mi cięcie zrobią... jestem umówiona na 1 września (tylko czy mały tyle zechce czekać) -
Komentarze do budowy aps33+2g
Monika Seba odpowiedział markoto → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
wypraszam sobie.... właśnie skończyłam sprzątać od 10 rano!!! choć mój współlokator nawet chętny ostatnio (tak się stracha najadł) to nie ma jak trud, pot i znój na własnej odczuć skórze tyle że do Marty sprzątać się nie wybieram ale mam wielką nadzieję zastać ją przy pracach owych, w roboczych ciuchach, pachnącą naturą i z włosami ala ptak dudek- już ona wie dlaczego a tak wogóle to się ponownie gniewam bo miałaś mi dać znać jak Marek przyjedzie, więc z tą kawą to nie wiadomo no chyba że jakieś ciastko znajdziesz dla zmierzłej ciężarnej -
Komentarze do budowy aps33+2g
Monika Seba odpowiedział markoto → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ja to chyba wpadnę na kawę do tej kuchni- tylko tak niezapowiedzianie...zwłąszcza jeśli się sprzątanie szykuje -
miałam cesarkę dwa lata temu i pamietam, że opatrunek zdjęli mi następnego dnia i pod prysznicem kazali dobrze umyc ranę i juz żadnego opatrunku nie nosiłam. Może to też zalezy jak jest zszywane to cięcie - ja miałam jedną długą nitkę, która mogłam sobie jednym ruchem wyjąc szwy będą rozpuszczalne, tylko brzegi rany zszyte takimi do wyjęcia. Rana opatrywana jest co 1-2 dni no chyba, że jest coś nie tak to zmieniają jak opartunek "przecieka". Myć się nie pozwalają w pełnym zakresie:) tylko tu i tam coby nie moczyć rany i do domu wypisują z zalecieniem noszenia opatrunku jeszcze kilka dni. Moja siostra - pielęgniarka mówi, że to dobrze (pracuje na chirurgii i widziała już niejeden cięty brzuch) bo opatrunek pozwala na wietrzenie się rany a najważniejsze jest utrzymać ją w czystości i suchym środowisku. Widać w każdym szpitalu mają swoje zalecenia:)
-
a tak się prezentuje fototapeta na "tyłach" ścianki kominkowej [/img] mimo, że jest ciemna zrobiło się przytulnie i domowo, widok z kuchni i jadalni nareszcie nie jest nijaki
-
a tak się prezentuje fototapeta na "tyłach" ścianki kominkowej [/img] [/img] mimo, że jest ciemna zrobiło się przytulnie i domowo, widok z kuchni i jadalni nareszcie nie jest nijaki
-
Od dawna mamy szkło w kuchni ale jakoś nie było okazji pokazać. Nuda zrobi ze mnie albo fotografa albo spowoduje uzależnienie od internetu:) [/img]
-
Od dawna mamy szkło w kuchni ale jakoś nie było okazji pokazać. Nuda zrobi ze mnie albo fotografa albo spowoduje uzależnienie od internetu:) [/img] [/img]
-
Z Twojego postu wyinika, że w naszych szpitalach panują całkiem odmienne zwyczaje, więc nie rozumiem dlaczego jesteś taka stanowcza w swoich wypowiedziach. Otóż u nas pierwszą kapielą zajmuje się pielęgniarka (kąpiel pokazowa miejsce na kąpiel i inne czynności pielęgnacyjne jest w każdej sali) a następne wykonujesz sama (lub maż/partner/ew.inna bliska osoba) - jeśli czujesz się niepewnie to w jej asyście. Dziecko jest osuszane własnym ręcznikiem, ubierane we własne ubranka i zawijane w swój rożek/kocyk - cały czas jest przy Tobie, obchód w salach - ewentualnie zabierają dziecko na lampy - jeśli tego potrzebuje. to się nazywa komfort- taka kąpiel pokazowa to już coś. Mnie się marzy punkt laktacyjny na oddziałach, bo wiadomo niby jak przystawić do piersi ale położne mają swoje sposoby i nie zawsze bez upomnienia zdradzają swoje sekrety. u nas dzidzia na sali z mamą (chyba, że mama po cesarce to dzidzia na chwilkę, tyle ile sił ma mama) i jest zabierana kąpiel odbywa się rano przed wizytą pediatryczna, dziecko przywożone jest na salę mamy w rożku (nagie) w łóżeczku leżą ubranka do ubrania dzieci po wizycie. Pediatra bada dziecię na sali i mama je ubiera. Na salach są przewijaki ale żadnych stanowisk kąpielowych. Dzieci są ubierane w szpitalne ubranka i mają szpitalne rożki. W gruncie rzeczy nie widzę w tym nic złego. Położne wiedzą jak kąpać dzieci żeby im krzywdy nie zrobić- jak leżałam 2 tyg temu w szpitalu to jedna pokazywała na mojej sali młodej mamie jak podnieść bezpiecznie niemowlę bez bezpośredniego podtrzymywania główki ale tak żeby jednak miała ona podparcie i jak przewrócić na brzuszek. Byłam w szoku jak da się to zrobić. Najgorsze uważam jednak to co się dzieje na szkołach rodzenia (choć zaznaczam, że znam tylko z opowieści uczestniczących) W wielu przypadkach robi się rodzicom wodę z mózgu, a potem jeszcze położna na pierwszej wizycie patronażowej w domu powiela różne głupoty. Ta sama która w szpitalu się nie "cyrtoli" jak ktoś napisał, pokazuje jak wacikiem przemyć oczka itp. doradza w jakim proszku prać ubranka... W szpitalu wszystko jest prane w normalnym detergencie, pupy nie smarują sudocremem ani linomagiem jedynie wycierają chysteczkami nawilżającymi- dzieci nie mają uczuleń a w domu się okazuje że nawet oliwka uczula dzidziusia i jest lament. Zamknięte okna, pierwszy spacer po 3 tygodniach i pierze w beciku- to były metody naszych babć. Kto chce niech stosuje. kto nie- tak jak ja- niech nie stosuje. Pamiętajcie, że uda są dwa. Albo się udo (gładko przebrnąć przez szpital, połóg i adaptację do nowej rzeczywistości) albo się nie udo (na czym cierpieć będzie pewnie najbardziej maluch). Mnie się udo! jestem po wizycie u mojego gina i pokroją mnie 1 września.
-
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
tak miało stać ale przy aktualnym ustawieniu mam dostęp z obydwu stron łóżeczka Jak się nie sprawdzi - przestawię- pokój ma 20m2 jest gdzie -
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
było tu: http://www.allegro.pl/item646086879_lozko_lozeczko_kubus_puchatek.html ale strona już przeniesiona do archiwum ten frez z misiem to robił dla mnie- w standardzie sprzzedaje z kubusiem puchatkiem Ania a co tak się dopytujesz?? czyżby? -
komentarze do ELFOWYCH opowieści
Monika Seba odpowiedział Monika Seba → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
łóżeczko zrobił facet który robie meble w Dobrodzieniu (sprzedaje też na allegro) a komoda to ikea (najtańsza biała jaką znalazłam:)) -
GORENJE - wątek zbiorczy o sprzęcie do kuchni. opinie, porady, zdjęcia
Monika Seba odpowiedział kasia.bee → na topic → AGD i RTV w domu
to napisz proszę ile sobie licza za takie cudo a co do blach dostępnych z piekarnikiem to jestem b. zadowolona- często robię takie chrupiące ćwiartki z ziemniaków i nie przypalają się mimo, że nie wykładam żadnym papierem jedyne czego nie mogę doczyścić to prowadnice- zostają na nich takie kropki z tłuszczu i mimo, że łatwo się je demontuje to niełatwo je wyszorować -
jeszcze raz bo nic nie widać [/img] http://img35.imageshack.us/img35/2180/obraz048yox.jpg" rel="external nofollow">http://img35.imageshack.us/img35/2180/obraz048yox.jpg' alt='obraz048yox.jpg'> [/img]
-
jeszcze raz bo nic nie widać http://img35.imageshack.us/img35/2180/obraz048yox.jpg' [/img] [/img] http://img35.imageshack.us/img35/2180/obraz048yox.jpg' alt='obraz048yox.jpg'> [/img]
-
GORENJE - wątek zbiorczy o sprzęcie do kuchni. opinie, porady, zdjęcia
Monika Seba odpowiedział kasia.bee → na topic → AGD i RTV w domu
uszczelka jak uszczelka:) być musi i tyle ale ta brytfanka to ma byc na szerokość prowadnic piekarnika?(w życiu nie widziałam ale chętnie zobaczę) czy taka zwykła? -
lustro to lustro- nie lacobel w wiatrołapie jest tak niewiele miejsca że lepszego zdjęcia nie da się zrobić niestety
-
majtki siatkowe- wielorazowe też spakowane pieluszki i tetrowe i flanelowe też co do koszuli to zabieg na golasa ale potem ubierają pacjentki a ubranka dla dzidzi dają żeby włąsnie mie było zamian i pomyłek Funia- trzymaj się, panny to dobrzy ludzie są...