-
Liczba zawartości
3 287 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ania1719508426
-
Tja, po dwóch latach przyjaźni już się nie lubimy. Będzie "Natasza".
-
Czy macie swoją granicę wytrzymałości cieplnej w domu?
ania1719508426 odpowiedział ania1719508426 → na topic → Dział Porad życiowych
Zastanawiam się, czy moja granica termiczna nie wynika z nagromadzonego zmęczenia... -
Czy macie swoją granicę wytrzymałości cieplnej w domu?
ania1719508426 odpowiedział ania1719508426 → na topic → Dział Porad życiowych
Ale ja nie pytałam ile macie w swoich domach, ani ile lubicie mieć . Pytałam poniżej ilu przestajecie funkcjonować. Gdzie jest granice waszego biologicznego termometru? -
Ja nie znałam tematu (poza filmem oczywiście) do momentu w którym dziecko poszło do przedszkola. Nagle z częściowo wolnego zawodu stałam się świstakiem, bo musieliśmy zdążać na 9.00 na śniadanie do przedszkola (z różnych powodów). Potem robota do 14.30 i po dzieciaka (z różnych względów obowiązkowo codziennie tak samo). Po miesiącu popadłam w depresję, po dwóch w jakąś psychosomatyczną niekończącą się chorobę. Zwłaszcza te poranki mnie wykańczały - nienawidzę rano wstawać i nienawidzę rano się spieszyć. Z przerażeniem myślę, co będzie, kiedy dziecko zacznie chodzić do szkoły - na ÓSMĄ!!! No i zwalczam świastaka. A to się spóźnimy, a to wcale nie pójdziemy (niepedagogicznie to ale trudno). I już mi lepiej. Bo przecież tak naprawdę ja NIC NIE MUSZĘ!
-
Bo ja mam. Jest to 20 st. Jakaś magiczna granica, poniżej której nie funkcjonuję. Nie pomagają swetry ani wełniane skarpety. Jest mi obrzydliwie zimno i nie mogę się na niczym skupić. Nawet spanie mi źle idzie. I tak dokonałam wielkiego postępu startując z 23 st 15 lat temu. Ale dalej posunąć się już nie mogę. A wy?
-
Od mojej prośby do Redakcji minęło 5 lat. Moje już zbudowane i zamieszkane ponad 2 lata. Teraz to Redakcja mogłaby zwrócić się do mnie z prośbą o napisanie takiego artykułu.
-
Autostrada - przez mój nowo budowany dom.
ania1719508426 odpowiedział bobiczek → na topic → Prawo i finanse
Dokladnie tak. Jak psu zupa. Ale tak jak napisala Martina - nie wszyscy urzednicy sie zgadzaja. Dlatego lepiej robic to dyskretnie, zanim ktos wszcznie awanture i zmiecie ci akta sprzed nosa. Oczywiscie ostatecznie wygrasz sprawe z takim urzednikiem, ale wczesniej stracisz czas i nerwy. -
DEKORACJA OKNA, okien: firany, zasłony, rolety, żaluzje - wątek zbiorczy
ania1719508426 odpowiedział nowy → na topic → Wnętrza
Przymierzam się do samodzielnego uszycia rolet rzymskich wg podanego w tym wątku "przepisu osowej". Mam oczywiście mnóstwo dylematów: 1. Jak rozpoznać materiał "dobry" na rolety rzymskie. Widziałam wiele rolet na ekspozycjach i wiele z nich nie układało się po złożeniu zbyt ładnie. Poza kłębieniem się materiału i nierównym składaniem roleta tworzy po złożeniu taką bułę, której bym bardzo nie chciała. Marzą mi się takie "schodki", ale nie znam tajemnicy jak je uzyskać. 2. Czy roletę o wymiarach 1,5 x 1,5 metra można jeszcze mocować na rzep czy to już będzie za ciężko? 3. Czy tuneliki do listewek zrobić poprzez przeszycie podwójnie złożonego materiału czy poprzez naszycie od drugiej strony tasiemki tworzącej tunel. 4. Czy "wypukłość z listewką ma być z przodu rolety czy z tyłu? 5. Czy ładniejsze są listewki płaskie czy rurki? 6. Czy ktoś już wyprał swoją roletę? Bo mnie niepokoi, że po pierwszym praniu roleta się nieco zbiegnie i przestanie pasować do okna. Chyba trzeba materiał wyprać przed szyciem? Czy ją krochmalić i maglować? Bardzo proszę o odpowiedź, choć na któreś pytanie.- 3 871 odpowiedzi
-
- beznadziejne
- dekoracje
-
(i 40 więcej)
Oznaczone tagami:
- beznadziejne
- dekoracje
- firana
- firanami
- grube
- internetowy
- jaka
- jakie
- jakie?
- karnisz
- kuchni
- okien
- okna
- okna?
- oknami
- panel
- panele
- polecicie
- pomoc
- pomocy!
- potrzebuje
- problem
- problematyczne
- prośba
- roleta
- rolety
- rolety do okien
- rzymska
- salonie.
- sąsiedzi
- sklep
- sprawdzony
- sypialni
- szerokość
- track
- ubranko
- wykończeniem
- wystrój
- żaluzje
- zaslaniac
- zasłony
- łazienki
-
Oczywiście, nawet sama zalożylam taki watek! Dopisz się do mojej ankiety: http://forum.muratordom.pl/czy-geodeci-sie-myla,t52953.htm?highlight=mylą
-
Odpowiedź będzie 2x po blablabla Nie spotkałam urzednika, który pisząc taką odpowiedź wiedziałby coś więcej niż mowi MPZP. A to można sprawdzic samemu, bez wniosku. Tym bardziej nie spotkalam urzędnika, który podejmie decyzję o odkupie, bez wyraźnej ku temu przyczyny (czyli toczącego się postepowania wywlaszczeniowego lub spadkowego - ktoś moze testować na rzecz gminy) Poza tym, jak rozumiem, marecki chce byc tam w końcu wlaścicielem calosci.
-
Wynajem - paranoiczne prawo - domy na wynajem - mieszkania wynajem
ania1719508426 odpowiedział RadziejS → na topic → Prawo i finanse
Musisz trochę się dokształcić - polecam Ustawę o Policji a potem takie rady. Nie widzę w powyższej radzie nic niezgodnego z ustawą o policji . Obywatel nie ma obowiązku otwierać swoich drzwi, nawet komuś, kto wygląda jak policjant i mówi, że jest policjantem. Policja zaś ma prawo wejść używając siły, ale pod pewnymi warunkami, które nie mają tu znaczenia. Wątpię, żeby znalazł się policjant, który wezwany do takiego konfliktu od razu weźmie się za wyważanie drzwi. Dla policjanta to za duże ryzyko a za mały splendor w razie "słusznej" interwencji. Ja w każdym razie nie otwieram i jest git.- 6 odpowiedzi
-
- dom
- dom na sprzedaż
- (i 7 więcej)
-
Upewnij się że geodeta zainwentaryzuje ppowykonawczo ten budynek tak, by wszędzie widniały "rozporządzeniowe" odległości. Jeśli ci to zainwentaryzuje to niepotrzebnie się pieklisz.
-
Przepis, który przytoczyłeś nie ma w twoim przypadku zastosowania. On odnosi się do sytuacji, kiedy nieruchomości fizycznie nie da się podzielić zgodnie z wielkością posiadanych udziałów (choćby ze względu na usytuowanie ścian nośnych). Wówczas spłaca się w pieniądzu brakującą powierzchnię ale zawsze to jest kwestia kilku- kilkunastu metrów a nie połowy domu. Jak chcesz dowieść, że dom nie daje się podzielić na dwa niezależne mieszkania, skoro już tak masz?
-
Marecki, znowu błądzisz jak pijany we mgle. Nie ma czegoś takiego jak zniesienie współwłasności poprzez spłacenie udziałów pozostałych właścicieli. Albo umowa kupna-sprzedaży udziału we współwłasności, albo zniesienie współwłasności przez podział nieruchomości. W przypadku budynku - powstanie odrębnej własności lokali z ułamkowymi udziałami w tzw. części wspólnej. W przypadku gruntu - powstanie nowych, mniejszych działek ewidencyjnych. Twoje argumenty są bezzasadne, kompletnie niemerytoryczne. 1. Właściciel nie ma obowiązku regulować stanu prawnego swojej własności. Można sobie do śmierci mieszkać w zabagnionej pod względem prawnym nieruchomości. To oczywiście pociąga za sobą pewne konsekwencje ale to nie jest naruszenie przepisów. 2. Właściciel nie ma obowiązku mieszkać w swojej własności. 3. O rabatach ilościowych u wykonawców raczej zapomnij. Czy pół twojego domu czy cały - tak samo podpada pod kategorię " mała robota". Jeśli chcesz pozbyć się tych bab to rozmawiaj. Zaproponuj im dobrą cenę, wytłumacz, że nie popuścisz remontu i masz za sobą wyrok sądu i przyszłą egzekucję należności, to wszystko co możesz zrobić. I nie czekaj na jakieś magiczne świąteczne daty, bo czas to pieniądz. Co to za podejście - Po Wszystkich Świętych, odezwę się ponownie (z nadzieją że w czasie Świąt, które dają okazję do spotkań rodzinnych coś zostało postanowione). Jeśli chodzi o sprawy budowlane, to w tym roku pewnie za dużo już nie powalczę. Masz zacząć już dziś i do końca roku wiedzieć na czym stoisz. Masz być namolny, upierdliwy, zachęcający itd. Masz być kijem i marchewką!
-
Czyszczenie zamulonej pralki?
ania1719508426 odpowiedział ania1719508426 → na topic → Dział Porad życiowych
Minął rok i zupełnie zapomniałam o moich kłopotach. Pralka znów sprawna i bez zarzutu. Poszłam po rozum do głowy i zajrzałam do kilku starych pralek kilku "gospodyń w starym stylu". Okazało się, że ich stare pralki są czyściusieńkie mimo, że nie używają preparatów czyszcząco-odkamieniających. Ale one regularnie, raz w miesiącu piorą pościel w 90 st. z tzw. gotowaniem. Ja nigdy tego nie robiłam, bo współczesne metki wszędzie mają max 60 st - nawet na pościeli (patrz IKEA). No i się zemściło. Teraz od roku regularnie pralkę dezynfekuję wrzątkiem własnym i jest git. P.S. - Retrofood - skąd u ciebie taka babska intuicja? -
Analiza funkcji oraz cech zabudowy - wątpliwości
ania1719508426 odpowiedział itias → na topic → Prawo i finanse
No właśnie. Mapka potwierdza to co napisałam wcześniej. Sporna działka powinna typem zabudowy dostosować się do waszego osiedla domów jednorodzinnych a nie bloków za Liedl'em czy tych po drugiej stronie. Chamstwo urzędu pełną gębą, tzn grzeczność za gratyfikacją... Piszcie obowiązkowo, sprawa jest do wygrania, jeśli nie w SKO to na mur w NSA. Ale już każde nieskorumpowane SKO powinno przyznać wam rację. -
Analiza funkcji oraz cech zabudowy - wątpliwości
ania1719508426 odpowiedział itias → na topic → Prawo i finanse
Jak najbardziej macie podstawy do odwołania do SKO i wygrania tej sprawy. Stwierdzenie UM, że wydaje się słuszne wliczanie do średniej tylko budynków wielorodzinnych jest sprzeczne z prawem i niedopuszczalne. Na styku dwóch skrajnie różnych typów zabudowy zawsze stosuje się jekieś formy przejściowe (tak jak u was zakładał pierwotny projekt). Chyba że owe dwa skrajnie różne typy zabudowy rozdziela jakiś znaczący element przestrzenny np. 3-pasmowa droga, targowisko itp. Sądy na pewno wielokrotnie wypowiadały się w podobnych kwestiach jak np tu: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/7283BA08A5 cytuję fragment: Z urzędu Sąd obowiązany był także stwierdzić nieprawidłowe wyznaczenie obszaru analizowanego od strony północno-zachodniej i południowo-wschodniej. W szczególności brak było podstaw prawnych do nieuwzględnienia w tym obszarze terenów leżących po drugiej stronie ul. [...] i ul. [...]. W tej kwestii zauważyć też należy wyraźną niekonsekwencję, bowiem pomijając wspomniane tereny organ jednocześnie w granicach obszaru analizowanego umieścił zbudowaną zespołem pawilonów handlowych działkę leżącą po drugiej stronie ul. [...]. Szerokość frontu jest w tej sytuacji drugorzędną sprawą gdyż sposób załatwienia WZiZT już budzi zastrzeżenia. To jawne obchodzenie przepisów. -
Autostrada - przez mój nowo budowany dom.
ania1719508426 odpowiedział bobiczek → na topic → Prawo i finanse
Aż nie chce mi się wierzyć! Serio gadasz??? -
Zadziwia mnie z jaką łatwością Polacy ferują wyroki na innych. Przeczytają 3 linijki w gazecie i już wiedzą - winny, powiesić! Nieważne czy Polański, czy Jakub Tomczak czy Lew Rywin czy szeregowy Jan Kowalski. Głupie sądy gromadzą dowody, miesiącami przesłuchują świadków i biegłych, a dla Polaków wszystko jest takie proste. Ten to morderca, ten to pedofil a ten to złodziej. Bo Polacy potrafią nawet błyskawicznie kwalifikować czyny! Jakie to proste. A te głupie sądy ciągną sprawy latami. My to byśmy usprawnili postępowanie!!! Ci sami mądrzejsi od Boga Polacy oglądają wieczorami w TV reporterskie programy o niesprawiedliwości jaka się dzieje ludziom ii wykrzykują z fotela: "Ach, co to za bydlaki w tej prokuraturze, w tym urzędzie, w tym sądzie!" Bo przecież od razu wiedzą, kto miał rację. Życzę wam, drodzy najmądrzejsi Polacy, żebyście choć raz w życiu trafili do aresztu tymczasowego na Montelupich i czekali tam kilka lat jako "podejrzani" aż prokuratura zbierze przeciwko wam dowody. Będziecie mieli sporo czasu do myślenia. Pozdrawiam P.S. Retrofood, ty nie musisz bo już gadasz do rzeczy.
-
O, proszę, już błąd. Nie pytaj tylko zażądaj. Strony postępowania mają wgląd w akta na każdym etapie toczącego sie postępowania. Reszta jest już tylko technicznym szczegółem do rozwiązania. Pani ma ci powiedzieć, jak zrobić xero a nie czy jest szansa na xero! Jeśli twoje babsztyle nie robiły przeglądów kominiarskich to super! Brak opinii kominiarskich za ostatnich kilka lat to bardzo dobry argument w twojej sprawie. Odpowiedź na apelację można złożyć w każdej chwili, ale przed pierwszą rozprawą. Twoja odpowiedź powinna być całościowa, nie skupiaj się tylko na tej jednej sprawie. Muszę kończyć to klikanie, bo mnie zganiają z kompa...
-
Może nie "po ptokach" ale "na dwoje babka wróżyła". A za to należą ci się solidne baty: A nie było ci głupio napisać pozew? Głupio to jest siedzieć cicho na swojej własnej sprawie! Apelacja jest raczej sensowna (z merytorycznego punktu widzenia) a uzasadnienie sądu raczej słabe ale.... ...z drugiej strony nie przeprowadza się dowodu z faktów powszechnie znanych jak również Sąd ma swobodę w ocenie dowodów. Oczywiście, że przedstawiłeś dokument prywatny, ale sąd miał pełne podstawy przyjąć, że ów świadek (posiadający stosowne uprawnienia budowlane) zeznałby dokładnie to samo jako biegły. Po drugie ( i najważniejsze) baby same przyznały, że nieruchomość wymaga remontu. - Ich zdaniem nieruchomość wymaga nakładów, ale jej stan nie stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa. W powyższej sytuacji naprawdę trudno czekać z remontem aż wystąpi owo zagrożenie. Po trzecie istotą prawa własności jest wykonywanie go w granicach zasad współżycia społecznego. Argument, że jest się emerytem i nie ma się kasy na remont jest poza sprawą. Oczywiste jest, że emerytki mają kilka sposobów sfinansowania tego remontu jak choćby pożyczka hipoteczna pod zastaw swojego udziału aż po ostateczność jaką jest zamiana udziału we współwłasności na coś mniejszego. Masz człowieku nieruchomość na którą cię nie stać to ją sprzedaj. Najważniejsze abyś teraz wybrnął z tej apelacji. Musisz przewertować internet i poznajdować wyroki i orzeczenia popierające twoje żądanie. Jak np. SA/Wr 2096/95 z 14 maja 1996 we Wrocławiu - Wynikający z art 43 ustawy prawo budowlane obowiązek utrzymania obiektu w należytym stanie technicznym i estetycznym ciąży w wypadku współwłasności na wszystkich współwłaścicielach. Następnie musisz napisać tzw. odpowiedź na apelację i wnieść ją pisemnie do sądu okręgowego, gdzie poszły twoje akta. Twoja odpowiedź musi być dla sądu okręgowego gotowcem wyroku z uzasadnieniem, jeśli chcesz, aby utrzymał on wyrok w mocy. Nikt za ciebie tego nie zrobi, ja mogę co najwyżej to skonsultować na PW. Potrzebne ci będą do tego również kopie tych kart z akt, na których są zeznania bab i twojego budowlańca. Piszę w pośpiechu, więc jeśli coś jest niezrozumiałe to pytaj. I niech ci na litość boską nie będzie głupio!
-
Niezupełnie tak. Jeśli strona przeciwna zażądała uzasadnienia to sąd musi je napisać. Nie dostaniesz go, jeśli o nie nie poprosisz. A z pewnością powinieneś je mieć. Wszystkiego dowiesz się w sekretariacie wydziału w którym toczy się sprawa. Najlepiej jest kontaktować się telefonicznie, nie ma potrzeby fatygować się osobiście. Dopilnuj tego uzasadnienia, bo akta wciąż wędrują i potem naprawdę trudno je wydobyć. Musisz je mieć, aby wiedzieć, czy sąd I instancji nie popełnił jakiegoś błędu. Tobie również przysługuje prawo do odwołania od wyroku. A w ogóle byłeś na ogłoszeniu wyroku, czy nie? Po uprawomocnieniu się werdyktu nie będziesz mógł już nic zrobić - ktoś cię źle poinformował. Powinieneś znać treść werdyktu właśnie nieprawomocnego, by móc się z nim zgodzić lub nie. To bardzo ważne, więc to załatw. Nie ma takiej procedury - "dowiedziałem się, że sąd wyraził zgodę na prace wyszczególnione w przeglądzie jako pilne" - tam liczy się każdy przecinek. Koniecznie q poniedziałek złóż wniosek o odpis wyroku wraz z uzasadnieniem (lub bez, jeśli sąd go nie sporządził). Nie wiem, czy jasno to wszystko piszę... W razie problemów melduj na bieżąco.
