Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ania1719508426

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 287
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ania1719508426

  1. Hurra! P.S. Bobiczku, czy ZE zażądał uzasadnienia po ogłoszeniu wyroku? Jeśli tak, to pamiętaj, żeby pójść do Sądu i wziąć odpis. Jest on ci potrzebny po to,. by sprawdzić, czy nie ma się do czego przyczepic lub co sprostować. Być może ty też w II instancji będziesz miał jakieś zastrzeżenia do wyroku. Oczywiście nie co do jego meritum. Chodzi tylko o to, by nie spuszczać z oka sprawy przed jej absolutnym zakończeniem. Ja zaś niezmiennie trzymam kciuki!!! Ania
  2. Można. Ja tak zrobiłam i mam się dobrze.
  3. Po to żeby urząd zdążył się zastanowić, czy napisać sprzeciw.
  4. Oo, Polska Partia Piratów? Wspaniale! Zapisuję się.
  5. ania1719508426

    BARTYCKA

    Ja mogę polecić sklep El-Max - lampy i wszelakość oświetleniowa. Kupowałam tam już 4 razy. Ich największa zaleta to bezdyskusyjne załatwianie reklamacji i innych problemów po zakupie. Mają oczywiście też wiele innych zalet np. są czynni aż do 19.00, mają dużą powierzchnię i bardzo wiele modeli wystawionych. Całość oferty z katalogów jest szybko ściągana, nie mydlą oczu i zawsze uprzedzają który producent jest raczej tandetny (co jest dość ważne jeśli się zamawia bez oglądania) itp. Dla mnie jednak naważniejsza jest możliwość bezstresowego załatwienia reklamacji. Ongiś kupiłam reflektory halogenowe, w których kolejno siadały transformatory. Pierwszą lampę odesłali z reklamacją do producenta, ale już drugą i trzecią zrobili mi na miejscu i od ręki. Również ze zwrotem innego, wadliwego towaru nie było problemów. Tak więc kupuje się tam bardzo przyjemnie i wszystkie lampy - swoje i rodziny - mam od nich. Obym tylko tym postem niczego nie zepsuła, bo jak tylko człowiek cóś naklika na Forum to zaraz to zepsieje...
  6. W tym momencie kluczowe dla twojej sprawy będzie zeznanie tego człowieka, a nie nowe zeznanie które chcesz złożyć na piśmie. Koniecznie uzgodnij z nim to co powie i uprzedź go, że sąd będzie dopytywał się, jakie skutki pociągnie za sobą niezrobienie tego czy owego. Celem sądu będzie bowiem ustalenie zakresu niezbędnych prac - tak aby jak najmniej finansowo obciążyć biednych współwłaścicieli, którzy wszak nie mają kasy. Uprzedź go, że sąd wie tylko tyle ile on jako specjalista powie, że sąd nie podważa i nie sprawdza jego wiedzy więc niech nie boi się mówić zdecydowanie i z przekonaniem nawet jeśli (z filozoficznego punktu widzenia) można by się zawahać. Dla wzmocnienia jego roli w przewodzie sądowym możesz zawnioskować o przesłuchanie go w charakterze biegłego a nie świadka. (Biegłym może być każdy kto posiada tzw. "wiadomości specjalne". Może być także osobą spoza listy biegłych ustanowionych przez prezesa sądu. Ale nie martw się jeśli sąd się na to nie zgodzi. Powodzenia
  7. Postaram się w miarę możliwości przejrzeć skrupulatnie cały twój wątek ale na razie odniosę się tylko do twojego posta z 6 czerwca 2009. Piszesz tam, że: . Jakich świadków? Kto ich powołał? Czyi to mają być świadkowie? Przygotowałeś sobie pytania do nich? Największym polskim grzechem jest wchodzenie w spór przed sądem bez przygotowania dowodów. To właśnie takie sprawy ciągną się latami, bo każda rozprawa może przynieść zwrot akcji o 180 stopni. Z pewnością nie jest dowodem twoje osobiste zapewnienie, że właśnie tak jest. W tym przypadku musiałby to stwierdzić powołany dla potrzeb tej sprawy biegły lub (co tańsze) musiałbyś znaleźć orzeczenie sądu najwyższego w podobnej sprawie i po prostu sądowi je pod nos podetknąć. Nie licz na to, że sąd nocami będzie śleczał i wertował LEXa, żeby móc Tobie (a nie Im) przyznać rację. To jest twoja robota i powinna być wykonana zanim złożyłeś ten wniosek w sądzie. Z twojego punktu widzenia może się to wydać dziwne, ale postępowanie sędziego jest jak najbardziej prawidłowe. Wyobraź sobie, że jesteś na Ich miejscu a Oni złożyli wniosek o zasądzenie KONIECZNEGO i NIEZBĘDNEGO pozłacania klamek, platynowania kominów i srebrzenia poręczy. Ha? Roboty budowlane naprawdę konieczne są literanie wymienione i dotyczą głównie bezpieczeństwa użytkowania budynku. Sprawy p-poz, kominiarskie, gazowe itp. Reszta to estetyczne bzdety. Podciąganie kapilarne może trwać latami i nic. Bez rynien też można latami żyć i nic. Dziura w tynku ci przeszkadza? Pieniacz jesteś, ot co. Celowo przejaskrawiam, ale chcę żebyś na moment wszedł w skórę sędziego i posłuchał tak z boku Swoich słów i Ich odpowiedzi. Pamiętaj, sąd ma na wokandzie 12 takich spraw, 24 pieniaczy, z których każdy ma absolutną rację. Zazwyczaj sąd szybko traci cierpliwość. Dlatego nie wolno odwracać uwagi sądu od meritum sprawy np takimi wyjaśnieniami: . Po co w ogóle o tym wspomniałeś? Tereny ściekonośne nie są przedmiotem tej sprawy! Kupiłeś i już, twoja sprawa. Wiem, że czasami trudno przełknąć te steki kłamstw jakie padają na sali sądowej ze strony przeciwnej ale dla dobra sprawy po prostu musisz. Prostowanie każdej bzdury oddala cię od pozytywnego rozstrzygnięcia. Ucinaj wszystko co nie na temat. . Rzeczywiście tak właśnie jest. Sama mam w rodzinie sędziulkę, która sądzi sprawców wypadków drogowych, nie tylko nie mając prawa jazdy ale bladego pojęcia o kierowaniu autem. Sądowi należy pomagać a nie wikłać. Jeśli ustnie, na rozprawie nie jesteś w stanie utrzymać dyscypliny to każdorazowo przygotowuj pismo procesowe i składaj na rozprawie do akt (+ 1 egz dla strony przeciwnej). Twój wywód ma zawierać 3 punkty – co ma być zasądzone, dlaczego (dowody) i na jakiej podstawie (podstawa prawna + istniejące orzeczenia w podobnych przypadkach). I nic więcej. A teraz do dzieła! Sprawa jest trudna ale nie niemożliwa. Powodzenia Będę jeszcze dopisywać to i owo. P.S. Prywatnie powiem ci, że ja już dawno wystąpiłabym o zniesienie współwłasności. Może to i drożej ale wszak udział we współwłasności też ma swój rabat! Nie do uwierzenia, że walczysz z tym już 14 lat.
  8. Witaj bobiczku! Bardzo się cieszę z twojego posta, bo to kolejny mały kroczek na twoją korzyść. Nie napisałeś, czy pozostały jeszcze jakieś zgłoszone a dotąd nie rozpatrzone w toku rozprawy wnioski dowodowe? 1. Jeśli nie to na najbliższej rozprawie sąd najprawdopodobniej zapyta strony o "ostatnie słowo", zamknie przewód i ogłosi wyrok lub poda termin ogłoszenia wyroku. W tym wariancie powinieneś przygotować pisemnie swoje ostatnie słowo wykorzystując wszystkie zebrane na twoją korzyść dowody oraz podkreślając wszystkie inne, takie zwykłe, ludzkie aspekty tej sprawy. Oczywiście złóż to do protokołu - chodzi o to, by sąd pisząc uzasadnienie wyroku miał łatwego gotowca do przepisania. 2. Jeśli są jeszcze jakieś nierozpatrzone dowody to sąd będzie je roztrząsał. W tym wariancie postępuj zgodnie z dotychczasową linią obrony. Pamiętaj że to nie koniec boju, bo ZE na pewno się od złego wyroku odwoła. Wówczas szalenie ważne jest żeby w postępowaniu w I instancji nie było się do czego przyczepić. Ułatwiaj sądowi jak możesz!!! Powodzenia Ania
  9. I ode mnie też - nie daj się Tomku!!!
  10. Wracam do tematu, bo... Wygrałem sprawę w Sądzie Administracyjnym w sprawie studni. Złożyłem zgłoszenie zamiaru jej wykonania, starosta wniósł sprzeciw (niezgodne z MPZP), odwołanie do wojewody, sprzeciw podtrzymany - sprawa trafiłą do sądu. Wygrałem, Sąd na pierwszej rozprawie uchylił sprzeciw wojewody, czekam na orzeczenie i uprawomocnienie się. Tyle gwoli informacji w tym starym temacie, pochwalić się chciałem A wodociąg też chcę. I to gmina ma mi go zrobić, z własnych środków - do czego sami się na piśmie zobowiązali. Didżeju Rydzyku, czegoś tu nie rozumiem - w pierwszym poście napisałeś że: a z tego co przedstawiłeś przed sądem wynika, że ów wodociąg . Trochę to bez sensu wyszło, nie? Ja w każdym razie się czuję wprowadzona przez ciebie w błąd. Pozdr.
  11. No to masz pierwszy widomy znak, że Sąd zbiera argumenty na twoją korzyść. No to kolejny widomy znak na twoją korzyść. Pewnie już znasz, ale wstawię na wszelki wypadek. http://www.ure.gov.pl/portal.php?serwis=pl&dzial=319&id=2071 No cóż, tylko ty znasz treść opinii biegłego. Zasada jest taka, że biegłego przesłuchuje się, gdy jego opinia jest niepełna lub niejasna. Przeczytaj tę opinię tyle razy, aż znajdziesz w niej dziury poparte innymi dowodami. Musisz spowodować, że się poplącze w zeznaniach lub będzie musiał zeznać coś innego niż napisał. A najlepiej, gdybyś zmusił go do oświadczenia, że nie dysponował pełnym materiałem dowodowym i gdyby mu taki dostarczono to opinia wyglądałaby inaczej. Dasz radę! Ja w każdym razie jestem dobrej myśli. Nieustająco trzymam kciuki.
  12. Gdybyś zapłacił za "prawnika z prawdziwego zdarzenia" miałbyś dokładnie to samo tylko za pieniądze. Przykro to pisać ale tak jest. Zrobiłeś bardzo dobrze.
  13. Niestety, nie mogę się wgryźć w twój temat ale to ma być zniesienie współwłasności? Jeśli tak to bez obaw. Tylko nie daj sobie zostać z głupotami typu służebność szamba i tym podobne wymysły. Dąż do całkowitej niezależności po podziale.
  14. Z tego co piszesz, proces zaczyna dryfować w niedobrym kierunku. Choć obowiązuje zasada swobodnej oceny dowodów, to sąd nie może wydać werdyktu sprzecznego z przedstawioną opinią biegłego. Jeśli opinia jest "niepełna lub niejasna" sąd może wezwać biegłego na przesłuchanie lub powołać innego. Sądy, które chcą wydać wyrok przeciwny do zgromadzonego materiału dowodowego najbardziej lubią mieć dwie sprzeczne opinie. Wtedy wyroku nie można łatwo zaskarżyć. A licz się z tym, że wyrok korzystny dla ciebie na 100% zostanie zaskarżony do sądu II instancji. Tam już nie będzie nowych dowodów tylko to, co jest w aktach. Było oczywiste, że ZE powoła biegłego Swojaka. Najlepiej byłoby, gdybyś ich biegłego przepytał na rozprawie i zdołał przyłapać go na kłamstwie lub sprzeczności logicznej. A następnie wnioskował o niezależnego biegłego, który nie jest związany z ZE żadną zależnością. Tylko w ten sposób dasz sądowi szansę wydać wyrok po twojej myśli. Gdy będziesz przepytywał ICH biegłego nigdy nie pozwól, by zbyt długo rozwodził się i rozmydlał. Formułuj pytania na TAK/NIE i ucinaj wszelkie dywagacje żądając prostej odpowiedzi. Nie zadawaj pytań, na które nie znasz odpowiedzi. We wniosku o powołanie drugiego biegłego napisz dokładnie kto to ma być i dlaczego. I porozmawiaj najpierw z tym człowiekiem! Miej pewność, że nie zezna czegoś głupiego.
  15. Ja ci bobiczku na pewno nie napiszę że to piękny kraj. W kwietniu 2005 tak na Forum napisałam i nadal tak uważam: Nie Kraju tylko Państwa - i dlatego, że to ono nienawidzi nas. Dostajemy tu po uszach za wszelką próbę zrobienia czegoś pożytecznego albo miłego albo rozsądnego. Karze się nas za pomysłowość, pracowitość, uczciwość, normalność. Arogancja jest tu niezamawianym, wszechobecnym gościem. Jeszcze stąd nie uciekliśmy, bo kochamy ten Kraj - nasze drzewa, ptaki, jeziora, góry... Mamy tu kupę przyjaciół, rodzinę i wspomnienia. Tutaj jesteśmy u siebie. Absurdy są wszędzie, ale w Polsce musimy się schylać do bólu kręgosłupa po to wszystko, co w innych krajach jest na wyciągnięcie ręki.
  16. Dowiaduj się systematycznie, czy spłynęła do akt opinia biegłego. Postaraj się zapoznać z jej treścią przed rozprawą. Postaraj się znaleźć w niej błędy lub nieścisłości. Przygotuj zestaw pytań do biegłego. Zażądaj wezwania biegłego na rozprawę w celu zadania mu tych pytań.
  17. Ja się drapałam kółeczkiem wokół krosty. Przynosiło ulgę i nie zostawiało blizn. (Ospa w wieku 12 lat.)
  18. A powieś se jakąś płachtę na te ażury i hycaj do woli.
  19. Czuję się w obowiązku kontynuować mój "Sądowy przewodniczek dla inteligencji", aczkolwiek po ostatnim programie Jaworowiczowej to mi trochę skrzydełka opadły. Niemniej jednak bobiczku walcz, a my będziemy cię wspierać! W Sądzie zawsze jest smętnie. Nikt nie ma poczucia humoru, nie wolno żartować, flirtować, puszczać oczek itp. To co nazywasz smętkiem jest w rzeczy samej "powagą wysokiego sądu", której nic i nikt nie może zakłócać. W praktyce oznacza to zawsze poczucie, że: W istocie sprawy zaś Sąd w żaden sposób i na żadnym etapie postępowania nie może dać odczuć, że jest po czyjejś stronie. To jest dla Ciebie dość przykre doznanie, bo nie wiesz, czy twoimi dowodami przekonałeś sąd czy nie, czy zbierać nowe dowody, czy nie. Z tym trzeba się pogodzić i po prostu wyczerpywać swój arsenał środków do granic cierpliwości sądu. (Sąd odrzuci wniosek dowodowy, jeśli uzna, że coś jest dostatecznie dowiedzione.) Z biegłymi trzeba bardzo uważać. Poza nielicznymi wyjątkami są to zwykli szarlatani. Jest to co prawda tylko "opinia" ale sąd nawet jeśli nie chce, nie może jej tak po prostu olać. Dlatego leniwi sędziowie posyłają do biegłego i mają z głowy. Opinię biegłego można obalić tylko inną, kontropinią. W praktyce to trudne, bo klika się razem trzyma. No i ostatnia sprawa - koszt opinii - biegli mają swobodę w wycenianiu swojej roboty więc niektóre, szczególnie pazerne jednostki potrafią nieźle wyłudzić. Pewnie jak będzie już opinia. Może trwać nawet pół roku. Merytorycznie to już chyba dużo wiesz. Teraz przygotuj się formułkowo-administracyjnie. KPC do łapy i czytaj aż się nauczysz na pamięć. Kombinuj i od razu zbieraj materiał do apelacji. P.S. Do lumpa praskiego - chyba nie sądziłeś, że po pierwszej rozprawie zapadnie wyrok?
  20. Jak poszło? Udało się coś więcej niż tylko dzień dobry?
  21. No i to rozumiem! Punkty 1 i 2 oczywiście w formie pytań do powoda a nie twoich oświadczeń. Zatem nic się nie bój i walcz. Wygrałam ja z gazownią wygrasz i ty z elektrownią! Na pewno odbędzie się kilka rozpraw w odstępach miesięcznych i na to się nastaw. I melduj z frontu na bieżąco! Pozdrawiam
  22. Oj, xx, mówił dziad do obrazu... Nie ma możliwości dowieść przed sądem, że się nie wytwarza śmieci. Art. 10 pkt. 2. Kto nie wykonuje obowiązków wymienionych w art. 5 ust. 1 - podlega karze grzywny. 3. Postępowanie w sprawach, o których mowa w ust. 1 i 2, toczy się według przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. A Art. 5. 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: 1) wyposażenie nieruchomości w urządzenia służące do gromadzenia odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym i porządkowym oraz przyłączenie do istniejącej kanalizacji sanitarnej, 2) gromadzenie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych w urządzeniach, o których mowa w pkt 1, 3) usuwanie i unieszkodliwianie odpadów komunalnych, 4) oczyszczanie ze śniegu i lodu oraz usuwanie błota i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. 2. Wykonywanie obowiązków określonych w ust. 1 na terenie budowy należy do kierownika budowy. 3. Oczyszczanie przystanków komunikacyjnych oraz wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych ze śniegu i lodu oraz usuwanie odpadów komunalnych, błota i innych zanieczyszczeń na tych terenach należy do obowiązków jednostek użytkujących tereny służące komunikacji publicznej. 4. Obowiązki utrzymania czystości i porządku na terenach nie wymienionych w ust. 1-3 należą w odniesieniu do dróg publicznych - do zarządu drogi, a w odniesieniu do pozostałych terenów - do gminy. Art. 6. 1. Właściciele nieruchomości, przy wykonywaniu obowiązku określonego w art. 5 ust. 1 pkt 3, zobowiązani są do udokumentowania korzystania z usług wykonywanych przez zakład będący gminną jednostką organizacyjną lub podmiot posiadający zezwolenie na wykonywanie usług usuwania odpadów komunalnych przez okazanie umowy i dowodów płacenia za usługi lub okazanie, na żądanie wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, dowodów płacenia za składowanie odpadów na składowisku odpadów komunalnych.
  23. Ty nie bądź ciekaw. Ty się chłopie przygotuj jak do matury mając na uwadze te oto sprawy: 1. Nie tacy oni wyjadacze doświadczeni. Jak trochę poczytasz i się przygotujesz to będziesz lepszy. Oni mają kilkanaście takich spraw, ty tylko swoją jedną i znasz ją na wylot. 2. Sądy nie zajmują się szukaniem sprawiedliwości dziejowej. Sądy wydają wyroki wyłącznie w oparciu o przepisy i ustalony stan faktyczny. Na ustalanie przepisów nie masz wpływu. Na ustalenie stanu faktycznego - masz wpływ jak najbardziej. Skup się tylko na tym. 3. Sąd ma niewielki margines na tzw. zasady współżycia społecznego. Powołuj się na nie, ale z umiarem. 4. Sąd wie tylko tyle, ile się mu powie. Zadbaj, by dowiedział się wszystkiego tego co chcesz. Sąd nie wnika w twoją sprawę, bo nie ma czasu (spójrz na wokandę). Postaraj się podsuwać sądowi materiały pomocne w napisaniu uzasadnienia na twoją korzyść. 5. Dlatego jeżeli zapomniałeś o czymś na rozprawie koniecznie napisz pismo procesowe i złóż w 2 egz. w kancelarii. 6. Zapomnij o formie wyżalania się, pytań retorycznych i tym podobnych form nastoletniej ekspresji. Zmierzaj do meritum najkrótszą drogą. 7. Sąd ma obowiązek cię pouczać. Nie wahaj się od razu o wszystko pytać. 8. Wykaż absolutną grzeczność i szacunek dla sądu. Sąd, zwłaszcza rejonowy jest na to bardzo łasy. 9. Sąd jest sądem ale zaiste tylko człowiekiem, nierzadko kobietą. Ubierz się ładnie, bądź dżentelmenem, nie daj się ponieść emocjom. 10. Będą zeznawali świadkowie. Ich i twoi. Masz prawo do zadawania pytań. Oprócz oczywistej konieczności sprostowania kłamstw które padną z ich strony, musisz mieć przygotowane żelazne dwa pytania z gatunku paradoks kłamcy. Ich dobór jest bardzo trudny. W sumie najtrudniejsza to rzecz z całej rozprawy. Istotą tych pytań jest, aby bez względu na odpowiedź (tak lub nie) wychodziło, że kłamią lub że naruszyli procedury lub zaniedbali lub cokolwiek. 11. Sądy rejonowe dbają o dokładność. Co nie pojawi się przed sądem rejonowym tego w apelacji nie można podnieść. 12. Obowiązuje zasada zakazu dowodu z zeznań świadka na okoliczności stwierdzone w dokumentach. 13. A czy ty w ogóle chłopie wiesz, jak się będziesz bronił? Bo chyba nie tak: Tylko ja sie zastanawiam gdzie w umowie, ewentualnie w jakimkolwiek aneksie jest wzmianka że trzeba uważać na magnesy blisko licznika. A jeżeli te metalowe drzwiczki mi służyły mi jako tablica z karteczkami o przypomnieniach przyklejonymi magnesikami jak na mikrofali albo lodówce? A jeżeli monter wiózł do mnie licznik x lat temu na półce swojego samochodu w której miał 30 watowe, nieduże głośniki samochodowe No więc ciężar dowodu leży po twojej stronie. Napisz, jak chcesz udowodnić, że to nie ty?
  24. http://www.ure.gov.pl/ftp/Stanowisko.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...