-
Liczba zawartości
558 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez adaman
-
Komentarze do bajkowego domu w Światełku
adaman odpowiedział anSi → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kasiu, Siłaczko, Agusiu żyjemy zyjemy!!!!!! Tyle, że na wsi pod lasem i komunikacja internetowa dopiero zagościła...... Tyle, że trzeba się za serwerem rozejrzeć, coby na niego zdjęcia z Neo przerzucić...... A jest co pokazać, uhh dziewczyny, wierzcie mi, że nie leżałam przez te kilka miesięcy. Nawet dzisiaj przed chwilą odpadłam od stawiania dzikiego muru, który wymyśliłam jako ogrodzenie.... I oczywiście wymyśłiłam również, że zbudujemy go sami.... I po co jak to wymyślałam?????? -
Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika
adaman odpowiedział Adriano Komputero → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Adrianko, jak zaczniesz już urządzać w środku swój domek, żal przycichnie, a w końcu przechodząc obok starego mieszkania będziesz się tylko cieszyć, że możesz mieszkać gdzie indziej.Nie mogę się już doczekać zdjęć z nowych wnętrz, bo prawdziwa z Ciebie estetka. Pozdrawiam cieplutko -
Siłaczko, widzisz jak szybko poszło? Już kolorowo!!! jeszcze ciut i firaneczki będą fruwać w otwartych oknach, pamiętasz? Zyczenia dużo zdrówka dla Shreka. A z tymi zdjęciami rtg to nawet jest myśl
-
Neferko silna jesteś!!!!! Jeszcze troszeczkę i jak tą energię swoją włożysz w budowę , to klękajcie narody Chałupka stanie w trymiga. Pomyśl, że gdzieś musi być dołek, żeby można było w górę wystartować... To teraz tylko do przodu. Sciskam kciukasy mocnoooooooooo!!!!!
-
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
adaman odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kasiu bardzo się cieszę, że już tyle zrobione Sciskam kciukasy, żeby do samiuśkiego końca było tak bajecznie!!!! Byle tylko przeprowadzka, a resztę zrobicie powoli ... Jestem pełna podziwu.... Pozdrawiam -
no tak,tylko stopień ma grubość 3cm, a mozaika 1cm
-
mozaikę kupowałem po 27zł/m2 (jesion rustykalny), układać mam zamiar sam
-
witam Przewertowałem sporo poradników dotyczących układania parkietów i mozaiek, ale nigdzie nie znalazłem w jaki sposób zakończyć klejenie mozaiki przy zejściu na schody. Może ktoś ma jakieś zdjęcia, albo jakieś sugestie?
-
na razie chodzi na 55 stopni, czas podawania 30s, czas przerwy 2,05min, czas przedmuchu 25min, dom jest w połowie ocieplony, temp. na dole 22stopnie, na górze 20, wieczorami popalam w kominku
-
A na jakich parametrach hula Wam kociołek?
-
Mam pytanie do użytkowników kociołków na ekogroszek, ile Wam idzie groszku do grzania ciepłej wody i na jakich parametrach pracuje kocioł?. Mam zasobnik o poj.180l podłączony grawitacyjnie w układzie otwartym c.o i zeżera mi zasobnik węgla 140kg na 2,5 tygodnia (Defro 25 kW) i wydaje mi się, że to dużo
-
Komentarze do bajkowego domu w Światełku
adaman odpowiedział anSi → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kasiu taras tak naprawdę to ten najważniejszy pokój w domu Dobrze, jeśli jest miejscem intymnym....Niestety ostatnie tygodnie pokazały, że trafiona była decyzja o zrobieniu jeszcze jednego tarasu nazwanego przeze mnie "majtkowym" Ten główny jest primo - od ulicy, secundo od południa. Dlatego zostanie oficjalnym i reprezentacyjnym.Psiapsióły i tajemnice - na tarasie północnym, w załamaniu między domem a kotłownią... Tamże po wybudowaniu całego osiedla rankiem kawa w piżamce Uch mówię wam, jakie to świetne uczucie tak prosto z łóżeczka z kubkiem kawy w ręce usiąść i delektować się życiem!!!!! -
Komentarze do bajkowego domu w Światełku
adaman odpowiedział anSi → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Agusia Scieżki to kamienie, które wyorał PAn traktorowy z naszej działki.To był poczatek. A potem pomyślałam: jak u nas były, są i na sąsiednich.Syna zagoniłam z kilofem i do dzieła. Miejscowi przyglądali mi się z dziwnymi minami i przezornie omijali z daleka :może to zaraźliwe, może baba niebezpieczna? A potem te kamienie wkopywaliśmy w ziemię tak, aby mniej wiecej tworzyły "stopę" Czasem wystarczył jeden,czasem kilka mniejszych. Trochę wystawały z ziemi, żeby potem można było nasypać między nie żwirku. A potem każdy miał za zadanie ze spacerku mniejsze kamyczki nosić 8)I to one "uporządkowały ścieżki, a właściwie żwirek, który wykazywał tendencję do wędrówek. Ludzie nosili w wiaderkach prawdziwki, a my kamienie....Dziwisz się, że wilkiem na nas patrzyli? Kamyczki obwódki leżą na razie luzem, zobaczymy jak zachowają się po zimie i roztopach.Może trzeba je będzie jakimś chudym betonem potraktować? Natomiast kamień, z którego układałam krąg ogniskowy, to pozostałości z tego, co zakupiliśmy na krawężniki. To są tylko moje eksperymenty....Ale może trafione się okażą? Wiesz jak jest : kasa się kończy, to człowiek szuka jakichś możliwości...A zainspirowały mnie kamienie w sklepie ogrodniczym kupowane na wagę Generalnie wasch&go : przyjemność ze spacerów po okolicy i darmowy materiał w jednym Mnie się podoba, bo moje, ale miło usłyszeć, że komuś jeszcze W każdym razie latam już nieubłoconą nogą po działce i o to chodziło -
Ewciu , musiałam do Kielcówka przyjechać, żeby Twoje drzwi obejrzeć Mam nadzieję, że kiedyś będziemy miały tyle czasu, żeby przy kawce czy innym napitku pogadać .... Łazienka superaśna, dopieszczona rzeczywiście co do kawałeczka.Ale masz dobrze z tym swoim Panem..... A zresztą Ty tak ogólnie farciara jesteś jak nie wiem.W totolotka nie próbowałaś Albo inszą loterię? Poddaszem sięnie martwiaj, na dole masz tyle miejsca, że na początek wystarczy .. P.s. Patrz jak ten czas leci, ostatnio właziłam przez ramkę na furtkę , a tu proszę......
-
Gwiaździste Prymulki - Komentarze
adaman odpowiedział Anna Wiśniewska → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No i dobrze, bo jakby tego chcenia nie było, to nie wydarzołoby się nic nowego Ale jak przeszkodą jest tylko kasa, to gwizdaj na to Napal w kominku i pogadaj z płomieniami.Nabierzesz wigoru i przy sprzyjających wiatrach tylko będzie furczeć w powietrzu!!!! Obejrzyj się wstecz: jeszcze rok temu jakieś tam drzwi nic nie znaczyły, bo nie było ich gdzie wetknąć -
Dom Ani i Marcina - Gabinet
adaman odpowiedział piskosch → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Dzięki serdeczne za odpowiedź Jeszcze Cię chwilę pomęczę : widziałam takie kamyczki w sklepie ogrodniczym pakowane w torebki.Ale gdybym chciała z tego wykonać takie obrzeża, to zapłaciłabym tyle, co za dach Gdzie takiego czegoś szukać? Kojarzy mi się tylko wapienny żwirek, taki do betonu i tłuczen, z którego robiliśmy podsypkę pod drogi.Ale takie rude i w miare obłe (tak na zdjęciu wyglądają) to co to? -
Dom Ani i Marcina - Gabinet
adaman odpowiedział piskosch → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Piskosch oryginalna nie będę : dom na 6. Choć zupełnie nie w moim typie Tym bardziej słowa uznania Natomiast ogrodzenie bije na głowę wszystkie, które dotąd oglądałam.Wymiary znajdę u Ivoneski i jak najbardziej wykorzystam. Jestem pod ogromnym wrażeniem ogrodu : macie niesamowite wyczucie, albo dobrych doradców co do posadzenia takich, a nie innych roślin.Niech Wam rosną bujnie i dokończą dzieła tworzenia P.S. Co to za kamyczki oddzielające trawę od palisady?Skąd się takie bierze? Czy to droga inwestycja? Czy wysypane są tak sobie luzem, czy w jakiś sposób ujarzmione?Ich rolą jest tylko dekoracyjne wydzielenie części rabatowej, czy np.zapobiegają przerastaniu traw? -
Ivonesca - komentarze do dziennika budowy
adaman odpowiedział Ivonesca → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ivonesco czytają, czytają, jak tylko dorwą się do netu Widzę duszę pokrewną , zieleninki wszelkiego rodzaju lubiącą, to jak do siebie - zagladam czy rośnie U mnie chałupka w proszku, a ja jak ten szaleniec z grabiami po ogrodzie latam i wyrzucając stosy doniczek pytam: gdzie się te wszystkie roślinki podziały? W samochodzie cudem upchnięte sprawiały wrażenie,że ich masa jest, a potem.... Zniknęły Mąż zagroził,że zdjęcia do sklepów ogrodniczych rozwiezie : tej pani nie obsługujemy A mnie się wydaje, że ciągle mało!!!!! A sąsiadki przechodząc komentują: za gęsto pani sadzi Więc przyglądam się gdzie mogę, jaki bieg rzeczy przyjmą te moje dokonania ogrodnicze... I myślę sobie: a co tam, jak trzeba będzie - przesadzę.... A tyle radości daje zajmowanie się tymi zielonymi lokatorami... POzdrawiam cieplutko i proszę: pisz i wklejaj ... -
Gwiaździste Prymulki - Komentarze
adaman odpowiedział Anna Wiśniewska → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aga co tam drzwi, co tam wszystko! Ważne, że nie musisz już nigdzie wracać, bo jesteś w domu Mróz może sobie być, deszcz może sobie padać - Ty nie zmokniesz Pomału, krok po kroku dopieścisz wszystko na tip - top. P.S. Też postawiłam na damę senso, tylko w wersji stojącej -
Zeljkojeszcze chwilę cierpliwości i będziesz w swoim domu sama, bez obcych ubłoconych buciorów Kuchnia super. Ja nie mogę się doczekać urządzania tych ogromnych przestrzeni na górze A tynkami się nie przejmuj, od takich rzeczy dom się nie zawali, a to najważniejsze.Do 5 lat dom będzie siadał, układał się, a potem trzeba to będzie przy okazji remontu poprawić i już Jak się zajmiesz przygotowywaniem pyszności w swojej ślicznej kuchni, to i pęknięcia znikną z horyzontu
-
Dalsza część zmagań z domkiem. Teraz wszystko w naszych rękach, więc idzie wolniej, dużo wolniej, niż sobie to wyobrażałam. Ale jak się powymyślało różne frykasy zawijasy, to się Adaś napocić musi Ale po kolei: Parapety zamontowane http://www.adamania.neostrada.pl/images/zamontowanyarapet.jpg Teraz trochę historii: Wymarzyłam sobie, że nasza domowa łazienka będzie miała charakter pomieszczenia, w którym nie tylko się myje, ale także odpoczywa.Stąd łuki, tynki strukturalne i ogólne zamieszanie.Wybrałam płytki z kolekcji Alaska z Tubądzina, narysowałam projekt i wydawało mi się, że skoro tych płytek tak aby aby jest, a powierzchnia podłogi niewielka, to szast prast i "się zrobi. No pewnie.Tyle, ze łatwo się rysuje, gorzej wykonać.Bawił się Adaś z tą łazienką, z kątami, łukami, mozaikami , listwami... A mnie się wydawało, że wieki mijają Aż doszliśmy do momentu, w którym zabrakło 2 szt dekorów i 10 cygar.Rysuje się łatwo, ale do głowy mi nie przyszło, że na załamaniach dekor trzeba dociąć, żeby wzór "zagrał" i w tym miejscu należało liczyć na np. 15 cm kawałek jedną listwę.A ja liczyłam "z metra" No trudno, prace stanęły, trzeba było zamówić listwy i czekać .W międzyczasie doszłam do wniosku, że trochę jeszcze plany zmodyfikuję i po tygodniu okazało się, że zabraknie również dwóch płytek ściennych.I znów zamawiamy (niestety całą paczkę musieliśmy ) i czekamy... W międzyczasie, żeby się mąż nie nudził, wymyśliłam,że na podłodze musi być "cuś", a że seria Alaska dekorów podłogowych nie przewiduje, dawaj tworzyć własne dekory Efekt tego wariactwa jest taki: http://www.adamania.neostrada.pl/images/podlogaazienka.jpg W oczekiwaniu na brakujące elementy, została zamontowana muszla (na bidet trzeba było czekać) http://www.adamania.neostrada.pl/images/muszla.jpg Przyjechały dekory.Wchodzę do łazienki i oczom nie wierzę Adaś kłądzie na ścianę coś o zielonkawym odcieniu, kiedy wszystkie inne wpadają w beż Niby delikatna różnica, ale jak znam siebie, wchodząc do łazienki nie widziałabym niczego innego, tylko te dwa nieszczęsne dekory!!! I tym sposobem znowu zamawianie, czekanie i łazienka stoi nie skończona.Ale brak płytek nie przeszkadza zażywać kąpieli Nastąpiło uruchomienie wanny Jakaż była radość Adasia, gdy w chwili spuszczania z niej wody, z sufitu zaczęło kapać I pięknie zaspoinowany otwór rewizyjny( nowe, przez co najmniej pięć lat nie trzeba będzie zaglądać )trzeba było rozwalić, żeby naprawić to, co schrzaniła fabryka... Uszczelka żadną miarą nie chciała się dopasować do chropowatego dna wanny Drugi potop przeżyliśmy, kiedy Hanci zachciało się zażywać kąpieli w wannie maksymalnie wypełnionej wodą. I całe szczęście, bo czekałoby nas ponowne rwanie spoiny na otworze rewizyjnym. Taka sama uszczelka była na wężyku przelewowym Zapobiegliwie postanowiliśmy montaż płytki zostawić na sam koniec, niech wyjdą wszystkie niespodzianki. Dziura nie przeszkadza wszak w użytkowaniu wanny. http://www.adamania.neostrada.pl/images/baskawkapieli.jpg Uważnym obserwatorom nie umknęła pewnie gustowna żółta folia rozłożona dookoła umywalki. To następna niespodzianka łazienkowa.Pomimo niepochlebnych opinii na forum o fudze "Glazurnik" Mapei taką właśnie fugę zakupiliśmy, kierując się doświadczeniem w użytkowaniu produktów Mapei, z których byłam dotąd bardzo zadowolona. Podczas zwiedzania postępów budowlanych, koleżanka zwróciła uwagę na ciemniejszy kolor fugi w niektórych spoinach na blacie umywalkowym. Ponieważ umywalka "robi" za zlewozmywak, pomyślałam, że gdzieś chlapnęłam wodą i stąd efekt "brudnych spoin", które po prostu są mokre. Następnego dnia fugi dalej wyglądały na mokre, pomyślałam, że mam graślawe łapy i ciągle gdzieś mi ta woda chlapie.Przykryłam blat folią. A fuga nic No mało elegancko to wyglada przy białej fudze, postanowiłam wydrapać i położyć jeszcze raz. Ku mojemu zdziwieniu, fuga zachowywała się jak beton B-20, choć z betonem poszłoby mi dużo łatwiej. Zniszczyłam mozaikę, ręce mi mdlały i na przemian wściekałam się i płakać mi się chciało.Zrezygnowałam. W tym miejscu Adaś wkleił nowe kostki: niestety, nie udało się już tego zrobić idealnie i tym sposobem mam: 1/Fugę, która wyglada jakby była brudna 2/Połupane brzegi mozaiki 3/Krzywiznę w miejscu wstawki Wczoraj postanowiłam przelecieć to wszystko rzadką fugą i zobaczymy co z tego wyniknie: efekty wkleję w następnym odcinku. Podczas, gdy Adaś walczył z łazienką, ja szalałam w ogrodzie.Budowa kręgu ogniskowego: http://www.adamania.neostrada.pl/images/krag.jpg sadziłam krzaczki http://www.adamania.neostrada.pl/images/zywoplot.jpg zaciągnęłam dzieci do budowy skalniaka http://www.adamania.neostrada.pl/images/skalniakzarys.jpg prac przygotowawczych do założenia na wiosnę trawnika (potem posialiśmy tam gorczycę na zielony nawóz) http://www.adamania.neostrada.pl/images/orka2.jpg kończyłam ścieżki, sadziłam róże, bukszpany http://www.adamania.neostrada.pl/images/skalniak.jpg organizowałam dla nich ubranko zimowe http://www.adamania.neostrada.pl/images/sloma.jpg A wieczorkami malowałam kolejne drzwi http://www.adamania.neostrada.pl/images/surowedrzwi.jpg Adaś wyniósł się na zewnątrz i robi zimową kurteczkę dla naszego domku.W tym miejscu serdeczne podziękowania dla Maksia za cierpliwe tłumaczenie co to "pistoleciki" i dlaczego Maksiu proszę o ocenę, czy dobrze to wykonane http://www.adamania.neostrada.pl/images/pistoleciki.jpg I chociaż łapki bolą ( szczególnie Rafała, bez niego nie byłoby ogrodu....), to patrząc na takie cuda zapomina się o wszystkim.... http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo.jpg http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo1.jpg http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo3.jpg I uwierzcie mi, że w realu wygląda to duuuuuuużo piękniej.Mój aparat nie jest w stanie uchwycić tych kolorów.... Schodząc z góry zastanawiałam sięę, po co mi w domu malowane obrazki? http://www.adamania.neostrada.pl/images/obrazokno.jpg A najmilsze są niedziele, (pod warunkiem, że sąsiedzi nie świętują kolejnego etapu budowy.... Ja naprawdę lubię szanty, ale .... prawdą jest, że dobry sąsiad, to sąsiad oddalony o 200m ) Ale kiedy na działce obok nikogo niet, to mój taras jest najmilszym miejscem pod słońcem http://www.adamania.neostrada.pl/images/niedziela.jpg A ci, którym energia produkuje się nie wiadomo jakim sposobem na okrągło ,wolą bardziej czynny odpoczynek.Może być Zośka..... http://www.adamania.neostrada.pl/images/opadlylapki.jpg Jeszcze inni doglądają tego, co wyrosło Bidne takie jeszcze, ale jak się rozkrzewi.......To och! http://www.adamania.neostrada.pl/images/kielkuje.jpg A żeby lepiej się czuło, należy dbać o dostęp do wody http://www.adamania.neostrada.pl/images/podlane.jpg Cieszy wszystko, a najbardziej poczucie, że wreszcie jest tak, jak kiedyś malowało się pod powiekami tuż przed zaśnięciem. Do dzisiaj mam czasami wrażenie, że to tylko złoty sen, otworzę oczy i wszystko pryśnie...Ale bolące mięśnie, podrapane ręce mówią, że to nie sen, to tylko trzeba chcieć, reszta zrobi się sama
-
Dom Hanci i Adasia w Światełku
adaman odpowiedział adaman → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dalsza część zmagań z domkiem. Teraz wszystko w naszych rękach, więc idzie wolniej, dużo wolniej, niż sobie to wyobrażałam. Ale jak się powymyślało różne frykasy zawijasy, to się Adaś napocić musi Ale po kolei: Parapety zamontowane http://www.adamania.neostrada.pl/images/zamontowanyarapet.jpg Teraz trochę historii: Wymarzyłam sobie, że nasza domowa łazienka będzie miała charakter pomieszczenia, w którym nie tylko się myje, ale także odpoczywa.Stąd łuki, tynki strukturalne i ogólne zamieszanie.Wybrałam płytki z kolekcji Alaska z Tubądzina, narysowałam projekt i wydawało mi się, że skoro tych płytek tak aby aby jest, a powierzchnia podłogi niewielka, to szast prast i "się zrobi. No pewnie.Tyle, ze łatwo się rysuje, gorzej wykonać.Bawił się Adaś z tą łazienką, z kątami, łukami, mozaikami , listwami... A mnie się wydawało, że wieki mijają Aż doszliśmy do momentu, w którym zabrakło 2 szt dekorów i 10 cygar.Rysuje się łatwo, ale do głowy mi nie przyszło, że na załamaniach dekor trzeba dociąć, żeby wzór "zagrał" i w tym miejscu należało liczyć na np. 15 cm kawałek jedną listwę.A ja liczyłam "z metra" No trudno, prace stanęły, trzeba było zamówić listwy i czekać .W międzyczasie doszłam do wniosku, że trochę jeszcze plany zmodyfikuję i po tygodniu okazało się, że zabraknie również dwóch płytek ściennych.I znów zamawiamy (niestety całą paczkę musieliśmy ) i czekamy... W międzyczasie, żeby się mąż nie nudził, wymyśliłam,że na podłodze musi być "cuś", a że seria Alaska dekorów podłogowych nie przewiduje, dawaj tworzyć własne dekory Efekt tego wariactwa jest taki: http://www.adamania.neostrada.pl/images/podlogaazienka.jpg W oczekiwaniu na brakujące elementy, została zamontowana muszla (na bidet trzeba było czekać) http://www.adamania.neostrada.pl/images/muszla.jpg Przyjechały dekory.Wchodzę do łazienki i oczom nie wierzę Adaś kłądzie na ścianę coś o zielonkawym odcieniu, kiedy wszystkie inne wpadają w beż Niby delikatna różnica, ale jak znam siebie, wchodząc do łazienki nie widziałabym niczego innego, tylko te dwa nieszczęsne dekory!!! I tym sposobem znowu zamawianie, czekanie i łazienka stoi nie skończona.Ale brak płytek nie przeszkadza zażywać kąpieli Nastąpiło uruchomienie wanny Jakaż była radość Adasia, gdy w chwili spuszczania z niej wody, z sufitu zaczęło kapać I pięknie zaspoinowany otwór rewizyjny( nowe, przez co najmniej pięć lat nie trzeba będzie zaglądać )trzeba było rozwalić, żeby naprawić to, co schrzaniła fabryka... Uszczelka żadną miarą nie chciała się dopasować do chropowatego dna wanny Drugi potop przeżyliśmy, kiedy Hanci zachciało się zażywać kąpieli w wannie maksymalnie wypełnionej wodą. I całe szczęście, bo czekałoby nas ponowne rwanie spoiny na otworze rewizyjnym. Taka sama uszczelka była na wężyku przelewowym Zapobiegliwie postanowiliśmy montaż płytki zostawić na sam koniec, niech wyjdą wszystkie niespodzianki. Dziura nie przeszkadza wszak w użytkowaniu wanny. http://www.adamania.neostrada.pl/images/baskawkapieli.jpg Uważnym obserwatorom nie umknęła pewnie gustowna żółta folia rozłożona dookoła umywalki. To następna niespodzianka łazienkowa.Pomimo niepochlebnych opinii na forum o fudze "Glazurnik" Mapei taką właśnie fugę zakupiliśmy, kierując się doświadczeniem w użytkowaniu produktów Mapei, z których byłam dotąd bardzo zadowolona. Podczas zwiedzania postępów budowlanych, koleżanka zwróciła uwagę na ciemniejszy kolor fugi w niektórych spoinach na blacie umywalkowym. Ponieważ umywalka "robi" za zlewozmywak, pomyślałam, że gdzieś chlapnęłam wodą i stąd efekt "brudnych spoin", które po prostu są mokre. Następnego dnia fugi dalej wyglądały na mokre, pomyślałam, że mam graślawe łapy i ciągle gdzieś mi ta woda chlapie.Przykryłam blat folią. A fuga nic No mało elegancko to wyglada przy białej fudze, postanowiłam wydrapać i położyć jeszcze raz. Ku mojemu zdziwieniu, fuga zachowywała się jak beton B-20, choć z betonem poszłoby mi dużo łatwiej. Zniszczyłam mozaikę, ręce mi mdlały i na przemian wściekałam się i płakać mi się chciało.Zrezygnowałam. W tym miejscu Adaś wkleił nowe kostki: niestety, nie udało się już tego zrobić idealnie i tym sposobem mam: 1/Fugę, która wyglada jakby była brudna 2/Połupane brzegi mozaiki 3/Krzywiznę w miejscu wstawki Wczoraj postanowiłam przelecieć to wszystko rzadką fugą i zobaczymy co z tego wyniknie: efekty wkleję w następnym odcinku. Podczas, gdy Adaś walczył z łazienką, ja szalałam w ogrodzie.Budowa kręgu ogniskowego: http://www.adamania.neostrada.pl/images/krag.jpg sadziłam krzaczki http://www.adamania.neostrada.pl/images/zywoplot.jpg zaciągnęłam dzieci do budowy skalniaka http://www.adamania.neostrada.pl/images/skalniakzarys.jpg prac przygotowawczych do założenia na wiosnę trawnika (potem posialiśmy tam gorczycę na zielony nawóz) http://www.adamania.neostrada.pl/images/orka2.jpg kończyłam ścieżki, sadziłam róże, bukszpany http://www.adamania.neostrada.pl/images/skalniak.jpg organizowałam dla nich ubranko zimowe http://www.adamania.neostrada.pl/images/sloma.jpg A wieczorkami malowałam kolejne drzwi http://www.adamania.neostrada.pl/images/surowedrzwi.jpg Adaś wyniósł się na zewnątrz i robi zimową kurteczkę dla naszego domku.W tym miejscu serdeczne podziękowania dla Maksia za cierpliwe tłumaczenie co to "pistoleciki" i dlaczego Maksiu proszę o ocenę, czy dobrze to wykonane http://www.adamania.neostrada.pl/images/pistoleciki.jpg I chociaż łapki bolą ( szczególnie Rafała, bez niego nie byłoby ogrodu....), to patrząc na takie cuda zapomina się o wszystkim.... http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo.jpg http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo1.jpg http://www.adamania.neostrada.pl/images/cudo3.jpg I uwierzcie mi, że w realu wygląda to duuuuuuużo piękniej.Mój aparat nie jest w stanie uchwycić tych kolorów.... Schodząc z góry zastanawiałam sięę, po co mi w domu malowane obrazki? http://www.adamania.neostrada.pl/images/obrazokno.jpg A najmilsze są niedziele, (pod warunkiem, że sąsiedzi nie świętują kolejnego etapu budowy.... Ja naprawdę lubię szanty, ale .... prawdą jest, że dobry sąsiad, to sąsiad oddalony o 200m ) Ale kiedy na działce obok nikogo niet, to mój taras jest najmilszym miejscem pod słońcem http://www.adamania.neostrada.pl/images/niedziela.jpg A ci, którym energia produkuje się nie wiadomo jakim sposobem na okrągło ,wolą bardziej czynny odpoczynek.Może być Zośka..... http://www.adamania.neostrada.pl/images/opadlylapki.jpg Jeszcze inni doglądają tego, co wyrosło Bidne takie jeszcze, ale jak się rozkrzewi.......To och! http://www.adamania.neostrada.pl/images/kielkuje.jpg A żeby lepiej się czuło, należy dbać o dostęp do wody http://www.adamania.neostrada.pl/images/podlane.jpg Cieszy wszystko, a najbardziej poczucie, że wreszcie jest tak, jak kiedyś malowało się pod powiekami tuż przed zaśnięciem. Do dzisiaj mam czasami wrażenie, że to tylko złoty sen, otworzę oczy i wszystko pryśnie...Ale bolące mięśnie, podrapane ręce mówią, że to nie sen, to tylko trzeba chcieć, reszta zrobi się sama -
Alfredziu to Ty jesteś lekiem na całe zło!!!! Czytam Ciebie i przezornie niczego nie wkładam do ust Normalnie wydrukuję ten Twój dziennik i będę nim leczyć stresy i chandry wszystkich dookoła Domek dystyngowany w nowej kapotce się zrobił, że ho, ho... I nie przejmuj się brakiem kasy, ona dziwnym trafem znajduje się w portfelu potrzebujacych Trzeba tylko cierpliwie poczekać.... A Zoja jest..... No ...... Ja też takiego chceeeeeeeeeeeeee!!!!!
-
Komentarze do Adriano Komputerowego dziennika
adaman odpowiedział Adriano Komputero → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Adrianko ile już zrobione Długo mnie nie było w Domku Czerwonego Kapturka.... Jeśli chodzi o drzwi - popytaj jeszcze stolarzy, za ile zrobiliby Ci taki wymarzony wzór..I myślę,że nawet jeśli kasa wycieka, trzeba kompromisy wyważyć - może czasem warto poczekać na wymarzone cacko? JUż nie mogę się doczekać urządzania przez Ciebie wnętrz.Myślę, że będzie na co popatrzeć ... Pozdrawiam cieplutko -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
adaman odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kasiu ledwie się człowiek na chwilę odwróci, a tu proszę Kaśka podłogi na poddaszu pastuje Brawo, brawo, brawo!!!!! Gratuluję z całego serca i życzę Ci do końca takiego budowania. Kasiu, pies szczeka, bo chciał być psem...Zastanawiasz się o czym szczeka? No właśnie... Słuchaj lepiej ludzkiej mowy Podpisuję się obiema łapkami pod wypowiedzią szanownej Ciotki - dom, to sposób bycia i życia.Jeśli ktoś ma inny sposób na życie - niech tak zostanie.Ty żyj na swój sposób: no gdzie na balkonie w bloku ustawiłabyś taką donicę klinkierową Pozdrawiam cieplutko Rozważnego i Romantyczkę i do dachu, do dachu!