
Rysio_z_Klanu
Użytkownicy-
Liczba zawartości
72 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Rysio_z_Klanu
-
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Panie Mariuszu - nawet Pan nie wiesz jak tym swoim rzetelnym, odrzucającym narosłe w poprzedniej wymianie zdań osobiste animozje poscie zapunktował Pan u mnie .... Masz Pan u mnie wiele (jak mawiał były prezydent Lech Wałęsa) plusów dodatnich Pozdrawiam -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Oj, Rysiu, wytykasz innym braki, a sam takie byki sadzisz. Te 360 tys. zł to suma odsetek z całego okresu kredytowania. W Twoim przykładzie w jednym miesiącu nie jesteś bankowi winien więcej niż 1750 zł odsetek. Pomnóż to przez kilka miesięcy, a nawet zastosuj podwyższoną stopę (odsetki karne), to i tak nie będzie więcej niż kilka-kilkanaście tysięcy zł. Nie powinieneś pisać o kredytach - widać, że nie znasz się na tym, przecież Ty budujesz ze swoich pieniędzy. Przepraszam, będziesz budował. Gdybym był w takiej sytuacji jak Ty - z perspektywami zgromadzenia kapitału na budowę domu, ale w krótkim czasie - budowałbym bez kredytu. Na pewno jednak okazałbym zrozumienie ludziom zadłużającym się na całe życie. Spełnianie marzeń kosztuje. Oj crizz, crizz widać, że dokładność czytania tekstów nie jest Twoją mocną stroną. Piszę przecież o sytuacji w przypadku długotrwałegoi załamania stanu finansów rodziny. a opisałem to tymi słowami w tym samym poscie z którego wyciągnąłeś mój wyrwany z kontekstu cytat: A sytuacja taka mogła być spowodowana np. utratą pracy czy tez dłuższą chorobą - o tym było w poprzednich postach. W tym samym poscie napisałem: Czyli Twój zarzut, że jako wymagalną kwotę natychmiastowego spłatu kredytu wyraziłem w pełnej kwocie kredytu jest z gruntu fałszywy. Napisałem wyraźnie, że bank będzie wymagał spłaty całej dotąd niespłaconej kwoty kredytu. I nie będzie to w żadnym wypadku kilkadziesiąt złotych lecz znacznie więcej. No, chyba, ze załamanie finansów nastąpi po 26-29 latach rzetelnego spłacania kredytu. Okazuję zrozumienie osobom finansującym budowę z kredytu. Lecz trzeba być rozważnym w jego pobieraniu. Trzeba wiedzieć jakie są tego konsekwencje. Trzeba wiedzieć, że finansowanie budowy w 100% z kredytu spowoduje to, że na cegły w swoim domu wydasz 300 000 zł a a na marmury w banku kolejne 336 000. Musisz wiedzieć, że być może nawet rzetelnie spłacając kredyt ostatnie raty będziesz zmuszony spłacać z renty inwalidzkiej lub emerytury. A te świadczenia ZUS nie są i nie będą w rewelacyjnej wysokości. Piszesz - Spełnianie marzeń kosztuje Tak, kosztuje - niekiedy kosztuje utratę wszystkiego co się posiada. Mam tego przykład w rodzinie. Pozdrawiam -
BLUE CONNECT i inne bezprzewodówki o dużym zasięgu
Rysio_z_Klanu odpowiedział mdzalewscy → na topic → Kącik zapaleńców
Też się nad tym zatanawiam. Jestem "mobilny" facet. A swoją drogą to ta w sumie nachalna reklama Blue connect jest wybitnie nieuczciwa. Moim zdaniem podpisanie w dniu dzisiejszym umowy na tych warunkach na 24 miesiące jest dla użytkownika niebiznesowego nieekonomiczne. Cena tej usługi będzie spadać. W tej chwili płaci się za nowość i za prawie, że wyłączność. -
Czy mamy szanse... na wybudowanie domu
Rysio_z_Klanu odpowiedział jodar → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Zacznij budowę za rok (ten rok na przygotowanie inwestycji, uzgodnienia itd) i buduj z rozmysłem bez pośpiechu przez dwa lata. Jeśli przykładowo będziesz w stanie odłożyć miesięcznie 6000 zł to ostatniego dnia budowy masz swój własny kapitał zaangażowany w budowę w wysokości 241 000 zł (24 000 oszczędności + 36 odłożonych pensji po 6000 zł czyli kolejne 216 000 zł) Ta kwota może być powiększona poprzez odpowiednie zainwestowanie kapitału przez pierwszy rok oczekiwania na budowę. Jeśli weźmiesz kredyt 200 000 zł na 20 lat to do spłaty masz 200 000 zł kredytu + 170 000 zł odsetek. Pamiętaj, że w każdej chwili w 2 3 czy też nawet kolejnym roku budowy kredyt możesz zaciągnąć. Będzie on wtedy znacznie mniejszy i łatwiejszy (szybszy) do spłacenia. Pozdrowienia. Sytuację wyjściową masz naprawdę dobrą. Szanuj pracę. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Zibi2 Jeszcze raz wytłumaczę. Tym razem powoli i najdokładniej jak tylko potrafię. Skup się i poczytaj. Jeśli nie masz kredytu to raczej nie wpadniesz w długi. Przejściowa zapaść w kondycji finansowej nie spowoduje raczej bankructwa życiowego Twojej rodziny. Jeśli płacisz za czynsz np. 600 zł miesięcznie i nie masz dochodów przez 12 miesięcy to zalegasz ze spłatą 7200 zł + odsetki oczywiście. Zreszta mogę mieć gdzieś tego własciciela mieszkania i wynająć sobie inne. Jesli wziąłeś kredyt na 100% budowy domu w kwocie powiedzmy 300 000 zł na 25 lat przy oprocentowaniu 7% to do spłaty masz w przypadku rat stałych 2120 zł.miesięcznie. Łączny kapitał do spłaty 636 000 zł w tym odsetki 336 000 zł. Kwota olbrzymia jak widzisz. Do tego kwota odsetek przewyższa kwotę kredytu. Roczna przerwa w spłacie kredytu spowoduje najprawdopodobniej to, że bank zacznie domagać się natychmiastowej spłaty całości kredytu. Skąd weźmiesz na to pieniądze? Dla mnie nie było by pocieszeniem, że bank pozwolił mi jeszcze przez jakiś czas zamieszkać w nie swoim już domu który zbudowałem kosztem takich wyrzeczeń z opieczętowaną częścią pomieszczeń. Jeszcze ta perspektywa, że jestem bankowi winien ponad 600 000 zł dom został sprzedany za powiedzmy 300 000 zł (optymistyczne) i do spłaty z renty ZUS lub każdego innego legalnego źródła pozostaje mi jeszcze ponad 300 000 zł + odsetki od niespłaconych odsetek i odsetki od tych kolejnych odsetek itd. itd. UFFF ... bardziej przystępnie to już nie potrafię Jest to rzecz jasna przykładowa sytuacja. W zadłużenie możesz wpaść niekoniecznie w pierwszym roku spłacania kredytu. Może to nastąpić w roku 2, 5, 7, 10, 25... wtedy to zadłużenie jest niższe. Ale gilotyna nad karkiem jest przez całe 30 lat. -
Z całą odpowiedzialnością odpowiem - mniej niż za 101 metrowy
-
Łazienka przy sypialni- czy wejście tylko z sypialni?
Rysio_z_Klanu odpowiedział Rysio_z_Klanu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Nie do końca mogę zgodzić się z takim przekonaniem. Łazienka łazience nie równa. Po wtóre- nie bardzo widzę związek z metrami kwadratowymi domu. Raczej może i w tej kwestii więcej zależy od upodobań i przyzwyczajeń mieszkańców, niżby wynikało to z metrażu. Jest związek. Gdyby każda łazienka miała te minimalne 5m2 to czyni 15m2 razem. Czyli same łazienki to juz 10% powierzchni domu. Do tego dodaj korytarze, schody to ile zostaje pow. uzytkowej? U nas na przykład, choć domek niewielki, są 3 niezależne łazieneczki, w tym jedna sypialniana. Tu przynajmniej brak "korków" Rozwiązanie to sprawdza się na co dzień i uważam je za jedno z lepszych posunięć w planie domu. Czy to taki luksus w dzisiejszych czasach?? Sprawdza się na codzień? ... raczej co noc Trzeba mieć na uwadze, że dzieci szybko rosną - rośnie też gwałtownie ich potrzeba intymności. I naszej także pozdrawiam Pozdrawiam i dalej się zastanawiam. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Matematyka 20 lat X 15 000 zł rocznie to 300 000 zł kapitału powiększonego o duże zyski z inwestycji tych pieniedzy. Czy potrzebujesz aż tyle kredytu? Czy będziesz miała zdolność do spłacenia zadłużenia łącznegio w wysokości - 560 000 zł? 300 000 zł kredytu to przy Waszych dochodach ponad 30 lat spłąty kredytu po 15 000 zł rocznie. Czyli będziecie już na mizernej emeryturze z ZUS a dom nadal będzie własnością banku. Inne liczenie. oszczędzacie 5 lat po 15 000 zł skromniutkie odsetki z banku wynosza 5% rocznie (jest to naprawde minimum - można zarobic zdecydowanie więcej na innych bezpiecznych papierach) masz do dyspozycji 79 000 zł. (75 000 oszczędności i 4 000 zł odsetek) Za te same 79 000 zł musiałabyś dać bankowi przy oprocentowaniu kredutu 7% w ratach równych samych odsetek jakieś 15 000 zł. w ciagu 5 lat. Czyli masz na czysto te 15 000 niewymagalnego zadłużenia + 4 000 odsetek z oszczędności. I to w ciągu 5 lat. Zresztą podaj kwoty ają chcesz pozyczyć realnie i jaką możesz realnie odłożyc a zrobię konkretniejsza kalkulację. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
lepiej być pięknym zdrowym i bogatym. jeśli K.alina dziś mieszka w wynajętym to dla niej bez różnicy czy zachoruje z kredytem czy bez. pozdr zibi2 Jest różnica. Jesli nie ma się garbu kredytowego to zalega się z spłatą zadłużenia za ileś tam miesięcy czynszu wynajętego mieszkania. Ponadto jest się chronionym prawem przed eksmisją. Przynajmniej przez kilka lat.[...] Naprawdę uważasz, że właściciel mieszkania będzie czekał ileś tam miesięcy aż (być może) zaczniesz znowu płacić ? To już prędzej bank. Chyba że trafisz na frajera ale taki rzadko ma mieszkanie na wynajem. pozdr Zibi2 - prawo chroni lokatora (nawet niepłacącego) przez kilka lat. Jest to czas na przeprowadzenie postępowania eksmisyjnego. Ponadto sa okresy ochronne (miesiące zimowe) gdy eksmisji nie przeprowadza się. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
-
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
ad.1 -Już było I SE NE VRATI ad.2 - Od roku jest 22 i nie ma odwrotu ( a raczej są nikłe nadzieje na zmniejszenie) ad.3 - opodatkowane sa podatkiem Belki od kliku ładnych lat ad.4 - owszem rosną co do szaleństwa to bym polemizował. Reasumując: Twoje argument (1-3) są historyczne i były dobre przed kilkoma laty. Obecny mój post jest pisany w maju 2005 r. i odnosi się do obecnej rzeczywistości Pozdrawiam -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
To jest jakiś fenomen. Ileż to ludzi pełnych optymizmu deklaruje finansowanie budowy domu w 100% z kredytu bankowego. Skąd ten optymizm się bierze u ludzi którzy jak z postów wynika nie potrafili albo i też nie mieli możliwości odłożyć do chwili rozpoczęcia budowy złamanego grosza. Gdyby coś odłożyli to mieli by z czymś zaczynać. Kredyt byłby na 30, 40... 60 % budowy. A tak to biorą 200 000 a może i nawet 300 000 zł na 30 lat i do spłaty mają cholera wie ile w sumie pieniędzy. Napiszczie czy to woda sodowa uderza do głowy po otrzymaniu pierwszej większej pensji? Czy jesteście pewni, że będziecie w stanie spłacić te kredyty? Czy jesteście pewni, że Wasi szefowie wciąż będą z Was zadowoleni i przez te całe 30 lat będziecie otrzymywać pobory na wciąż rosnącym poziomie? Napiszcie z czego wynika Wasza wiara w Waszą zdolność kredytową przez najbliższe 20-30 lat skoro do tej pory niczego nie byliście w stanie zaoszczędzić. Ja ufności co do swojej tak dalekiej przyszłości nie posiadam. -
Prostowanie drutu.
Rysio_z_Klanu odpowiedział bladyy78 → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Czyli już po robocie Świetnie - mój pierwszy doradczy post na tym forum komuś się przydał. Pozdrawiam -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
lepiej być pięknym zdrowym i bogatym. jeśli K.alina dziś mieszka w wynajętym to dla niej bez różnicy czy zachoruje z kredytem czy bez. pozdr zibi2 Jest różnica. Jesli nie ma się garbu kredytowego to zalega się z spłatą zadłużenia za ileś tam miesięcy czynszu wynajętego mieszkania. Ponadto jest się chronionym prawem przed eksmisją. Przynajmniej przez kilka lat. Gdy bank postanowi wyegzekwowac swoją własność to chory pozostać może z łózkiem na rozgrzebanej, niesprzedawalnej budowie. Bank licytuje nieruchomość za tyle ile ktoś chce za nią zapłacić. Wierz mi, na takich licytacjach można kupić wiele rzeczy i nieruchomości za śmieszne pieniądze. I te śmieszne pieniądze stanowią wtedy część spłaconego należnego długu. Resztę bank będzie ściągał do końca życia kredytobiorcy. A odsetki rosną. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Khm, na dobrą sprawę mając zgromadzone 70% środków na budowę nie musiałbyś się pakować w kredyt. Chyba, że planujesz wprowadzić się w kilka miesięcy. Mariuszu - piszę - Zacznę budować gdy zgromadzę pieniądze na jakieś 70% kosztów. Nie piszę - mam środki na 70% budowy. To jest różnica. Poza tym nasze dochody nie są tak oszałamiające by odłożyć na 30% kosztów budowy z pensji w ciągu kilku miesięcy. Gdyby tak było to miałbym już od kilu lat swój dom. Co ja piszę!!! - miałbym REZYDENCJĘ Coś jak na podwójnego magistra marketingu i zarzadzania studiów dziennych państwowej uczelni cieniutko u Ciebie z logiką, planowaniem i matematyką. -
Łazienka przy sypialni- czy wejście tylko z sypialni?
Rysio_z_Klanu odpowiedział Rysio_z_Klanu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Chętnie dam...... gdy go w końcu wybierzemy Na dzień dzisiejszy nasza budowa to posiadana działka, gromadzenie pieniędzy i burza mózgów jaki ten dom ma być Problem łazienki to tylko jeden z całej masy problemów. Nie ukrywam - czytając Wasze posty zaczynam rozumieć i Wasze problemy i po części rozwiązywać nasze. Za to dziękuję i pozdrawiam. -
Łazienka przy sypialni- czy wejście tylko z sypialni?
Rysio_z_Klanu odpowiedział Rysio_z_Klanu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Pewne złośliwości "weteranów" w tym akurat wątku były nie na miejscu. Dostrzegamy z żona niedogodności dla dziecka które mogą wynikać z zawłaszenia przez nas tej jedynej na tej kondygnacji łazienki. Dlatego też zwracam się o pomoc w tej sprawie. Zastanawialiśmy się także nad podwójnym wejściem. Ma to pewne minusy - łazienka musi być wtedy większa i jej lokalizacja musi być odpowiednia do układu sypialni i korytarza. Ponadto być może trzeba by było zakładać kolejny pion wodno-kanalizacyjny. Sprawa 3 łazienek- to troche dużo i kosztownie jak na dom o powierzchni 150 metrów. Pozdrawiam i liczę na kolejne posty które coś wniosą do tematu. -
A mi się jakoś specjalnie nie chce wyprowadzać Cię z błędu Serio?! Coś za bardzo się miotasz i piszesz tasiemcowe posty by była to prawda
-
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
Mieszkamy w spółdzielczych (a właściwie już własnościowych) dwóch pokojach z kuchnią. Sprzedamy to mieszkanie by kupić meble do nowego domu. Nie wcześniej. Oczywiście - płacimy wszelkie opłaty. Z prądem wodą i gazem i c.o jest tego ponad 500 zł miesięcznie. -
Pnącze na wspólnym płocie...
Rysio_z_Klanu odpowiedział sta28 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Tak sobie myślę, że sąsiadowi może chodzić o to, że pnacze na płocie może spowodować poprzez swoją wilgotność szybsze niszczenie konstrukcji metalowej lub drewnianej. Nie wiem z czego jest wykonane to ogrodzenie. Jesli płot jest wspólny (czy wspólnie ponosiliście koszty postawienia?) to zdrowy rozsądek mówi, że i sąsiad ma prawo decydowac jak on wygląda. Tym bardziej, że pnacza mają to do siebie, że pną się po jednej i drugiej stronie ogrodzenia. -
Czy sa budujęcy tylko z kredytem bez oszczędności?
Rysio_z_Klanu odpowiedział K.alina → na topic → Prawo i finanse
100% kosztów budowy z kredytu? Najgorsze z możliwych rozwiązań. Każda zmiana sytuacji życiowej taka jak nawet przejściowa utrata pracy lub choroba może spowodować bankructwo rodziny. Mam w tej chwili środki na jakieś 50% kosztów budowy + ogrodzoną działkę z garażem i część mediów na działce. Zacznę budować gdy zgromadzę pieniądze na jakieś 70% kosztów. Reszta niestety to będzie kredyt oraz bierzące dochody w trakcie trwania budowy. -
Rozumiem, że prawo się zmienia. Ale czy w związku z wprowadzeniem kilku nowych prezepisów w kPK zostaje wydawany nowy 3 tomowy podręcznik? Być może - Ty jako osoba studiujaca ten temat wiesz lepiej. aha26 - przepraszam za to co za chwilę napiszę ale czy nie możesz się wstrzymac przed udzielaniem odpowiedzi na pytania zadane Mariuszowi? Spostrzegłem, że Mariusz po prostu zmałpował Twoją poprzednią wypowiedź i przedstawił ją jako własną. Może Mariusz sam o tym napisze. Jeszcze raz Ciebie przepraszam za tę prośbę. Zresztą Mariusz ma styl wypowiedzi polegający na chodzeniu po necie, ściąganiu odpowiednich wypowiedzi, sentencji prawniczych cytatów z jęz. angielskiego itd. i przedstawianiu je jako własnych. Potem nie ma się czemu dziwić gdy brylując angielszczyzną przeprasza jednocześnie za jej gramatykę gdyż po prostu nie jest w stanie samodzielnie dostosować sciągniętego z netu zdania do formy koniecznej dla danej wypowiedzi.
-
Przymierzam się do budowy domu o pow. nie większej niz 150m2. Parter z poddaszem użytkowym. Bezdyskusyjne jest to, że dom ten będzie miał na każdej kondygnacji łazienkę. Moja połowica przekonuje mnie by łazienka na poddaszu pełniła funkcje łazienki małżeńskiej z wejściem bezpośrednio z sypialni. Jeśli tak się stanie to w praktyce łazienka ta będzie mogła mieć tylko nas dwoje użytkowników. Dziecko będzie mogło korzystać tylko z łazienki na parterze. Tej samej łazienki z której będą korzystali nasi goście (a jak dotychczas prowadzimy aktywne życie towarzyskie). Ze swojej sypialni także będzie musiało w razie potrzeby zbiegać na dół. Pytanie brzmi - Czy łazienka na poddaszu (będzie to jedyna tam, łazienka) powinna mieć tylko jedno niekrępujące wejście bezpośrednio z sypialni? Co na to praktycy posiadające w swoich domach takie rozwiązanie? Proszę o opinie.
-
A może problemem nie jest dom lecz Wasze wzajemne relacje. Dom może być tylko pretekstem do rozstania. Z tego co piszesz wynika, że mieszkasz w Warszawie a żona w Katowicach - oddaliliście się od siebie. Tak to widzę. Chciałbym się mylić.
-
A wiesz....... jakoś Tobie nie wierzę. Coś się pogubiłeś w swoich fantazjach i nie możesz się odnaleźć. Nie chce mi się wierzyć byś przez 3 miesiące wakacji zarobił tyle by utrzymać się przez 12 miesięcy. Chętnie sam podejmę taką pracę. I nie pisz bajek o super płatnej pracy przy zbieraniu truskawek w Szwecji... To już nie te czasy. Wiem gdyż sam zbierałem to i owo tu i tam. Co do książek to żona mojego brata kończyła prawo na UJ. Oczywiście kupowała część książek w pierwszym obiegu. Część wypożyczała w bibliotekach, większość potrzebnych podręczników kupowała lub wypożyczała od studentów starszych roczników. Podobnie jak w latach póżniejszych odsprzedawała książki i skrypty młodszym. W czytelni także można się uczyć. Jeszcze jedno - twierdzisz, że książki prawnicze są droższe i trudniej dostępne- dlaczego np któryś kodeks z komentarzem ma być droższy od np. podręcznika dla architekta, lekarza czy też nawet anglisty lub polonisty. Dlaczego te słowniki, atlasy anatomiczne, podręczniki dla architekta czy też nawet wydawnictwa ekonomiczne miały by być łatwiej dostępne? Mam dziecko w szkole podstawowej i wiem ile wydaję na podręczniki jako takie. Dziecko chodzi na kursy jez. angielskiego i wiem ile kosztują podręczniki i ile muszę się najeździć by je zdobyć w specjalistycznej księgarni.