Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AniaS79

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 726
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez AniaS79

  1. Zygzaki znalazłam takie: http://www.fabrykawafelkow.pl/szukaj?orderby=position&orderway=desc&search_query=zygzaki&submit_search=OK http://tapetuj.pl/metropolis-by-michalsky-living-93943-5-tapeta-scienna-as-creation.html
  2. Poważnie taki piękny szary dywan z Leroy i to w tak przyjemnej cenie?! Zaskoczona jestem, bo jeszcze szarego nigdy w LM nie znalazłam. Dziękuję za namiary.
  3. AniaS79

    szczyty kiczu i kuriozum

    Może ktoś ma ochotę polizać... Papieża? http://4.bp.blogspot.com/-I3pW0nt4Tho/TaijYYopsLI/AAAAAAAACpo/jTaCE9Ac2JE/s1600/slodycze.jpg
  4. Super! Dobrze, że postawiłaś na Electroluxa, a nie Amicę. Mam bardzo złe doświadczenia z tą marką...
  5. Ogród jest zjawiskowy! Ale dywan niczego sobie Czy mogłabym prosić na priv o info gdzie kupiony i w jakiej cenie? Z góry dziękuję. Bardzo ładny.
  6. Dziękuję Wam bardzo. To znaczy, że z moim dzieckiem wszystko ok Piękne lustro Channel! I kinkiety. Uwielbiam takie eleganckie "hotelowe" kinkiety. Myślę o tego typu lampach w sypialni.
  7. Mmelisa Ty las będziesz miała? Sporo tego I faktycznie 60 cm... może z doniczką liczyli
  8. Piter jeśli chcesz optycznie skrócić pokój, to podział podłogi może Ci w tym pomóc. I ja bym pewnie wywaliła drzwi całkiem i poszerzyła przejście otwierając tę przestrzeń bardziej. Płytki dałabym te same, w przedpokoju i w aneksie kuchennym kładąc je równo ze ścianą sypialni tak, żeby podłoga przedpokoju i aneksu kuchennego stanowiła całość. Ewentualnie (zwłaszcza, jeśli chcesz zostawić drzwi) płytki położyłabym tylko w przedpokoju, a w salonie i aneksie położyłabym deskę warstwową albo panele (fazowane - trudniej je zniszczyć, kiedy przypadkiem wyleje się woda), ale wyjątkowo równolegle zamiast prostopadle do okna.
  9. AniaS79

    szczyty kiczu i kuriozum

    Dobrze, że nie Waginna
  10. Dziewczyny - Nauczycielki Mam do Was pytanie... Moja 7-latka poszła właśnie do szkoły i mam z nią problem. Problem polega na tym, że codziennie "obwiesza się" wręcz na swojej ukochanej pani (kiedy tylko ją zobaczy rano na korytarzu). Nauczyciel naprawdę cudowny, ale domyślam się, że takie "okazywanie uwielbienia" może być dla niej męczące... Tłumaczę córce, że "tak się nie powinno", że "pani ma też inne dzieci w klasie" itp., ale średnio skutkuje. Poradźcie proszę: tłumić to w niej w jakiś bardziej skuteczny sposób czy samo przejdzie? Jak to jest z Waszego doświadczenia czerpiąc? Przeszkadza Wam to bardzo? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
  11. No ruszyło coś tam, ale.. no ciągle nic. Tzn. cieszy mnie, że rośnie i kilka sztuk nawet zaskakuje, bo nie powinny dobrze się rozwijać w miejscu, w którym posadziłam, ale ciągle nie wyzwoliło to we mnie ogródkowej miłości. Czasu też jak na lekarstwo :/ A lustra naprawdę wyjątkowe. Lubię oglądać Twój dom, bo jest niesztampowy i inny niż wszystkie, które miałam okazję zobaczyć
  12. Ewa, ale jak już się przeprowadzicie, to... do ze wszech miar PERFEKCYJNIE WYKOŃCZONEGO domu, wiesz? A to naprawdę fajna sprawa.
  13. Mówisz i masz (niestety cen nie znam): http://www.dywilan-design.pl/ http://melyo.pl/produkt/dywan-1m-x-1-8m/ http://www.lakuza.pl/zamowienia-indywidualne http://dywanydesign.blogspot.com/
  14. Co ja bym dała, żeby być jeszcze na etapie kontrolowania ładu i harmonii w pokoju dziecka... Podoba mi się u Oliwki Justyna Życzę jak najmniej dużych kolorowych, plastikowych zabawek podarowanych Oliwce przez ciocie i wujków (chyba, że masz osobno bawialnię i będzie się to dało wyeliminować z pokoju córeczki) Zawsze mnie zastanawiało w jaki sposób w przepięknych dwu lub trzykolorowych, albo w pastelowych pokojach udaje się uzyskać ich pierwotny charakter w dłuższym okresie czasu. Ja mimo wielu prób nigdy nie byłam w stanie tego w 100% osiągnąć, bo zawsze pojawiała się jakaś "kolekcja" zawartości jajek niespodzianek, która akurat musiała leżeć na komodzie... Albo wściekle różowa ogromna kuchnia od babci, lub wózek dla lalek od cioci (to nic, że w kolorze nijak pasującym do pokoju), którego przecież nie odbierzesz... A ostatnio stadnina, której ogrodzenie pieczołowicie budowane z drewnianych i plastikowych klocków, a jeźdźcy ulepieni z plasteliny... Jak Wy to drogie Mamy robicie?
  15. A dlaczego nie? Jeśli front łamany ma zawiasy na dłuższym boku, to nie widzę przeszkód. Poza tym jest jeszcze inne rozwiązanie: wystarczy, że front nie będzie sztywny a na zawiasach w dwóch miejscach (mam u siebie). Wtedy jeden bok możesz mieć krótszy, drugi dłuższy i w niczym to nie przeszkadza. U mnie akurat w szafce narożnej prawie symetrycznej, ale na zdjęciu poniżej właśnie w asymetrycznej: http://forum.leroymerlin.pl/inspiracje/medium/4591_DSC05947.1.jpg
  16. Nie wiedziałam nawet, że są takie lustra Do Ciebie idealne! Gdzie Ci się udało takie kupić? Ogród... zazdroszczę zamiłowania do grzebania w ziemi. U mnie tego niestety za grosz
  17. Szafa jest absolutnie OBŁĘDNA! Pokoje moich córek są skrajnie niemodne Nie ma nic starego (chyba, że mebel z 2007 roku przemalowany na biało się liczy ), nie ma perskiego dywanu, nie ma dizajnerskiego oświetlenia ani nawe farby tablicowej (jest tablica korkowa ). W zasadzie wpasowuję się tylko z IKEĄ i co ja teraz biedna pocznę? Bardzo podoba mi się drabinka. Dywanów będę szukać przy okazji. U kogoś widziałam dywan normalny, ale w zamian za "uliczkowy" na parkiecie przyklejone były ulice. Nie wiem z czego, ale fajne. Poszukam. Nie znalazłam u kogo, ale znalazłam "co". Taki patent: http://zuzutoys.pl/kreatywne-tasmy/52-domostrada-naklej-ulice.html Fajna stronka tak w ogóle. Cuda można dokupić i całe miasto stworzyć, a koszt nieprzesadny.
  18. Nie pokazywałam, bo jest w połowie biała i nudna Justyna ja zmywam te bardziej oporne... zmywaczem bez acetonu. Lakierowi dotąd to nie zaszkodziło. Nie mam odprysków póki co - na szczęście. A dawno kupowałaś kuchnię? Może reklamować trzeba (?)
  19. O skąd ja to znam! Prywatnego przedszkola nie opłacam, ale za to mam opiekunkę do młodszej córki. Wychodzi chyba niestety nawet drożej. Nic nie poradzę. Trzeba czekać aż poślę bezlitośnie do państwowego przedszkola
  20. Tak Reni to ta sama, którą miałam rodzić u Ciebie pod sosną Nie chodzi już, a dopiero Zaczęła mając 17 m-cy, czyli po odjęciu dwóch (wcześniak z 31 tyg.) 15 m-cy. Za to teraz nadrabia. A łobuz jakich mało! Zmiany w pokoju córki: Było: Jest: Było: Jest: Było: Jest: Było: Jest (listwy! ) Łóżko się rozkłada do 160 cm i to był główny powód, dla którego je zakupiliśmy. Czekam na narzutę, ale poza tym zastanawiam się jeszcze nad czymś: co dać nad łóżko? Bo ta strona pokoju wydaje mu się zbyt pusta w porównaniu do reszty... Chociaż to może właśnie zaleta (?) Jest kolorowo aż przesadnie. Taki nieco mało "trendy" ten pokój, ale Madzia go uwielbia. Myślałam, żeby zdjąć te pluszowe dekoracje ze ściany i w zamian za to zrobić jej tam "oparcie" tego typu: http://waszewnetrza.leroymerlin.pl/original/12549_IMGP2356.JPG Albo może półeczkę białą na książki? Albo nic
  21. Serdecznie dziękuję za życzenia Widać, że dawno mnie tu nie było Dałam sobie czas na zmiany w domu do grudnia tego roku i (poza otoczeniem) niewiele zmian... Zostało raptem 3 miesiące i szczerze wątpię, że się wyrobię. Ciągle coś pilniejszego, ważniejszego, kolejne istotniejsze wydatki... Powoli zaczyna mi WRESZCIE przeszkadzać brak wykończenia, a to dobry znak. Zmiany mam na razie tylko w ogródku i niewielkie w pokoju starszej córki. Żeby nie było, że jestem gołosłowna Tu ze względu na "wątpliwej urody" ogrodzenie sąsiadów powinniśmy byli zacząć sadzenie żywotników i to 3 lata temu... Niestety jest, jak jest i są dopiero teraz. Ale są. I rosną Na skarpę wybrałam wyłącznie zimozielone rośliny iglaste i liściaste. Takie, z którymi najmniej kłopotu. Sadzone celowo z dużym zapasem. W razie konieczności będziemy dosadzać (łatwiej niż potem rozsadzać). W planie mam wiosną dodanie azalii. Być może teraz w październiku dojdzie róża pnąca tutaj, na ten murek: Któraś z odmian mrozo i choroboodpornych. Pomocnica Mam też migdałka i wierzbę hakuro nishiki, których nie ma na zdjęciu. W planie koniecznie! klon flamingo, którego nie mogę znaleźć w dobrym stanie niestety Ale będę szukać dalej. Poza tym myślę o wiśni Prunus subhirtella 'Pendula' i wielu innych roślinach na drugą stronę domu. Wszystko to w planie
  22. Oczywiście. Zrobię, jak wrócę do domu. To jest bawełna. Wydaje mi się, że z satynowym splotem, bo jest bardzo gęsta i nie ma większych problemów z prasowaniem. Nie kurczy się w praniu. Materiał właśnie zaciemnia (nie całkiem, bo biały, ale jest nieprzejrzysty), dlatego pisałam wcześniej, że to takie rozwiązanie połowicznie dobre. U mnie się sprawdza, bo, jak widać, mam dużo i duże okna, a to strona południowo-zachodnia. Ella. Ewciu... Nie widać tego niestety we wnętrzu, ale mieszkamy już 2 lata (!!!) i dopiero teraz zabraliśmy się za ogród. Widać po skarpie, na której są roślinki jeszcze malutkie. Żywotniki były tylko wcześniej nasadzane, bo mamy sąsiadów bardzo blisko z każdej strony, a chcemy mieć minimum poczucia intymności. Dlatego postawiliśmy na zielony wysoki naturalny płot i to on będzie tłem dla ogrodu w przyszłości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...