mariuszkotula

Temp CO w trybie "Lato" jest nastawiona "odgórnie " na 35 stopni i nie da się jej zmienić więc kto tu nie jest w temacie?

Co jak co ale to chyba ty nie jesteś w temacie.

Odpowiedziałem na to w poscie nr2673

Nie są to złe ustawienia jakie podpowiedziałem koledze a to że tobie wystarczy 43st. to ok. mnie też tyle wystarczy i zazwyczaj balansuję w granicach 42-43st a ustawieniem 46st. zabezpieczam przed wyłączeniem pompy CWU i tym samym przed wzrostem nadmiernie temp. CO i przed wybiciem kotła. Napisz też koledze twoje ustawienia i będzie ok. , będzie miał jakiś wybór, mój piec nigdy nie osiąga temp 46CWU

Oczywiście masz rację że to ma jakieś znaczenie ale jakie w stosunku do moich analiz? A no takie że w przypadku umiejscowienia czujnika w zasobniku pionowym wysoko temperaturę nastawiasz wyższą, natomiast w przypadku umiejscowienia nisko mniejszą. No i tyle. Pozdrawiam

Nie rozumiesz zagadnienia bo dyskutujemy o trybie LETNIM przyjacielu , a to całkiem inna bajka.

Wiesz co dokładnie nie pamiętam ale to było jakieś 1,5 miesiąca

No i dobrze że nie wygasł ci piec. Gdybyś pomyślał to byś wpadł na to że ty masz inne parametry związane z procentową ilością podawanego węgla w stosunku do czasu cyklu pracy, procentową wielkością nadmuchu i pewnie tęż przedmuchu i przymknięcia czopucha i wszystkie te parametry jak i ten że masz zbiornik na 250 L a ja na 150 zdecydowały o tym że ja mam czas cyklu podtrzymania 30min a ty 45 min. Co zadowoliła cię jakoś odpowiedz? Dlaczego 46 stopni a nie 43 stopnie? Trzeba opierać się na pewnej temperaturze odniesienia którą dla mnie jest 43 stopnie celsjusza. Wiadomo że woda wtedy jest parząca ale jak dla mnie jest to temperatura zapewniająca komfort użytkowania w tym sensie że podczas np.wieczornej sesji kąpielowej dla całej rodziny wraz z wykorzystywaniem podczas tegoż procesu gorącej wody, jednocześnie stopniowo wychładzamy zbiornik CWU i ze słuchawki prysznicowej leci nam coraz zimniejsza woda i zaręczam cię czy masz termostaty czy nie jak ustawisz temp CWU 38 stopni powiedzmy to druga osoba będzie brała już prysznic w nieprzyjemnej letniej wodzie ,więc ustawienie temp 43 stopnie jest konieczne. Druga sprawa jest taka że trafiłeś tak z ustawieniami że prawdopodobnie balansujesz na granicy 43 stopni jednocześnie nigdy jej nie uzyskując (byłeś poza domem 7 dni) . To teraz odpowiedz sobie na pytanie co by było gdybyś balansował sobie na granicy 43 stopni ( powiedzmy przez tydzień cię nie ma w domu a temp CWU pływa 42,6 - 42,9) ale powiedzmy wyjechałeś z domu w poniedziałek a jeszcze w środę temperatura otoczenia wynosiła powiedzmy 20 stopni celsjusza , a w czwartek nastąpiło gwałtowne ocieplenie do np 30 stopni. Teraz cię zaręczam że temp CWU dotarła by do 43st. i nastąpiło by wyłączenie pompy CWU a tym samym kocioł stałby się samodzielnym odbiornikiem temperatury z paleniska bez udziału zasobnika i instalacji(dotyczy cyrkulacji) co spowodowało by stopniowym wzrostem temp CO mniej więcej podobnie do funkcji Y=Xkwadrat , a następnie wybicie kotła przy ustawionej temp wybicia. Wiesz już po co te 46 st?

Nie rozumiesz zagadnienia kolego

Generalnie zakładając dobrą jakość węgla można przyjąć czas podtrzymania ok.30 min(bardzo ważny), temperatura zbiornika Cwu ok.46 stopni (bardzo ważne żeby nie mniej), czas cyklu pracy 100s,ilość podawanego węgla 23%, obroty wentylatora 25% (nie więcej), czas przedmuchu 40-80 sekund( wedle obserwacji ),czas wybiegu(wystarczy parę sekund), czopuch czterostopniowy przymknięty o jeden stopień. Najistotniejszym parametrem jest czas podtrzymania, i polecam ci go wybadać w ten następujący sposób: 1) Ustawiasz parametry które ci podałem jak wyżej 2) Nie odkręcasz ciepłej wody w domu przez co najmniej 24 godziny jednocześnie obserwując temperaturę CO na sterowniku (co 2 godziny mniej więcej) i zastanawiasz się nad obserwacjami: a) jeśli z upływem czasu temperatura CO rośnie nadmiernie przekraczając 53 stopnie wtedy zwiększasz czas do np. 34 minut, spuszczasz wiadro ciepłej wody i dalej obserwujesz przez następne godziny tą temperaturę CO, jeśli proces wzrostu jest wolniejszy i trwa np.nie 5 lecz 10 godzin do tej temperatury 53 stopni oznacza to że jest poprawa ale pomimo wszystko musisz zwiększyć ten czas do powiedzmy 36minut Itd itd. Jeśli temperatura CO zbyt szybko spada (powiedzmy poniżej 45 stopni) wtedy zmniejszasz ten czas np.do 28 minut. Mam nadzieję że jakoś to wytłumaczyłem bo prościej się nie da. Pamiętaj o tej temp CWU koniecznie ustawić na 46(tylko w trybie lato) stopni bo inaczej to nie będzie działać. Gdybyś czegoś nie rozumiał to pytaj. Pozdrawiam

Tak zgadza się z potrzeby ozdobnej i jest ok. to każdego subiektywny wybór ja nie oskarżam nikogo tylko sądzę że jesteśmy strasznie podatni na modę to jest aż śmieszne czasami

Zgadzam się dom straszny

Te kominki są tak jak kina domowe parę lat temu kupowane na okręta bez namysłu z których tak na prawdę skorzystało się 3 razy

665005995 tam dzwoń

Pewnym namiarem jest firma znajdująca się w Niedobczycach na Rymerze koło ciepłowni mają tam eko wymieszany z trzech kopalń jest drogi ale raczej pewny i z gwarancją bo są autoryzowanym sprzedawcą kompani węglowej brałem z tam tąd 3 razy i było ok. , Gwarancję również daje firma znajdująca się w Wilczej bodajże są autoryzowanym sprzedawcą Katowickiego Choldingu węglowego. Chwałowice mają eko za 550 zł ale bez nazwy eko, chodzi tu o to że gruba nie daje na to żadnej gwarancji gdyż pokład jest bardza zróżnicowany i może kaloryczność zmieniać się z dnia na dzień

zależy od gruntu.

Z tego co pamiętam w Rybniku po zgłoszeniu do nadzoru zakończenia budowy dostajesz dokument(???) i śmigasz do urzędu miasta

trójnik jest na wysokości jakieś 130 cm od chudziaka a od wylewki jakieś 115 , potem po prostu piecem podjeżdżasz na wysokość za pomocą np. cegły(klasa 15),mówię tutaj o Schidel rondo plus ,inne systemy mają pewnie podobnie. Generalnie lepiej trochę wyżej ale wydaje mi się że w instrukcji obsługi jest wszystko opisane i że ani wyżej ani niżej się nie da bo to wynika ze skoku (wysokości ) elementu czyli nie ma się czym martwić.

I o to właśnie chodzi

Jestem ciekawy dlaczego ściana ocieplona wełną mineralną czy nawet nie ocieplona nie oddycha, czy możesz mi to w naukowy sposób wytłumaczyć? zawsze się nad tym zastanawiałem ale nigdy do końca tematu nie zrozumiałem .Wentylacja to oddychanie pomieszczeń a nie ścian chociaż w przypadku zastosowania farb o przepuszczalności powietrza to pewnie ma ta wentylacja jakiś wpływ na oddychanie ściany ale mniejsza o to wydaje mi się że ściana ocieplona wełną oddycha a ocieplona styropianem nie oddycha(nie uwzględniajmy dla prostych rozważań tynku czy farby na elewacji) i tak myśli 95 % społeczeństwa ale ja chciałbym żebyście to jakoś udowodnili że jednak nie oddycha . Jestem ciekaw

najlepszym sposobem na te kołeczki jest ich obcięcie o 2 listki (żeby zostały3) wtedy można nawet miękkimi montować

jeśli murarzy to tylko i wyłącznie 665005995(pan Darek) a cieśli to tylko 501359955(pan Olek) jeśli oczywiście cenisz jakość a ceny też mieli tip top. Nie mam w tym żadnego interesu nie współpracuję z nimi więc tylko polecam z całego rozumu gdyż ci na pewno ci nie spierdzielą domku

faktycznie za mało miał wody ten beton B20 uwielbia bardzo dużo wody przez pierwsze dni nawet dobrze jak pada w trakcie wylewania i nawet lekka ulewa mu nie szkodzi

ja miałem kiedyś taki problem bardzo podobny z tym śmierdzeniem, polegało to na tym że podczas silnych wiatrów któregoś dnia w rurach odpowietrzających zostało wywarte ciśnienie spowodowane silnym naporem wiatru na to odpowietrzenie i woda w syfoniku brodzika (bardzo płytki ) została systematycznie wypluwana ,konsekwencją było śmierdzenie

jeden kit z jakiej satelity gdyż i tak przesunięcie pomiędzy astrą a hotbird to fizycznie przesunięcie jednego centymetra w poziomie