
Piotr1.
Użytkownicy-
Liczba zawartości
99 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Piotr1.
-
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Na pewno jakiś kolor do pomalowania mojej kuchni, korytarza i klatki schodowej z proponowanych wyżej zostanie wybrany. W tej chwili zmieniam troszkę front moich prac i w pierwszej kolejności zacznę malować poddasze. Po założeniu tych schodów denerwuje mnie bardzo częste chodzenie mojej córki na poddasze i zostawianie białych śladów na schodach, podłodze od posadzki na poddaszu. Chciałbym jak najszybciej założyć tam podłogę. Nie będzie żadnego szału. Zwykłe panele podłogowe. Przed założeniem podłóg chciałbym pomalować ściany. W tej chwili wszystkie sufity w pokojach na poddaszu ma już pomalowane na biało. W pierwszej kolejności zaczynam od malowania korytarza. Co do paneli na korytarzu to może fajnie aby były w kolorze schodów. Ciemniejsze panele mi się bardziej podobają ale wszystko na nich widać. Zwiększa się powierzchnia do sprzątania wiec dla odmiany podłogi na poddaszu będą raczej jasne. Klatka schodowa będzie w takim samym kolorze jak korytarz na dole czyli z tych proponowanych przez Was w ostatnich postach. Jaka kolorystyka korytarza powinna być aby się nie „gryzły kolory”?
-
1.Jeżeli chodzi o kuchnię to ściany za meblami może pomaluję na taki kolor jak fronty mebli. Ścianę przeciwległą pomaluję kolorem jasny brąz taki jak widać na płytkach. Natomiast korytarz i klatkę schodową kolorem proponowanym powyżej, czyli coś z oliwek. 2.Ściany za meblami wraz z korytarzem i klatką schodową proponowaną oliwką. Ściana przeciwległa w kuchni jasny brąz. 3. Wszystko w kolorze oliwki. 4. Wszystko w kolorze frontów mebli. Kolor drzwi na pewno zostaje taki jaki jest. Który wariant jest do przyjęcia?
-
Fronty mebli kuchennych są w kolorze wanilii. Słuszna uwaga marynaty, że teraz powinniśmy patrzeć na korytarz z kuchnią jako całość. Czyli kolor korytarza byłby taki sam jak kolor kuchni? Ale mieszam co?
-
U mnie wszystkie grzejniki chodzą na maksa. Bardzo często zdarza się, że kocioł przeciąga mi temperaturę (zwłaszcza jak jest duży wiatr) i mam około 100 stopni. Przy 95 stopniach włącza się zabezpieczenie i temperatura z kotła zrzucana jest na grzejniki. Pytałem się tego stolarza co robił mi schody czy by mi nie zrobił takich 2 parapetów. To on powiedział mi informacje o tym drzewie, którą zamieściłem powyżej. Może mu się nie chciało takiej pierdoły robić i tak powiedział. Na pewno ma rację ale również uważam, że przy grzejniku nie powinno się nic stać.
-
Dawno tu nie zaglądałem. Dziękuję za zdjęcia. Rzeczywiście wyglądają te półki fajnie. Już wymyśliłem, że kupię u stolarza już uszykowaną pod lakierowanie deskę oczywiście w odpowiednim wymiarze. Mam jeszcze lakierobejce w kolorze drzwi więc jak znalazł. Deska nie może być z twardego drzewa ponieważ może ją przypalać grzejnik. Miękkie drewno nie jest tak podatne na przypalanie. Zresztą zależy na jakiej wysokości będzie.
-
Bo to jest całość. kuchnia z korytarzem jest połączona i nawet pomalowana tym samym kolorem tylko ta jedna ściana w kuchni jest inna jak pisałem wyżej. No to ciężki jest mój przypadek
-
No właśnie czyli szarość odpada? Jedyną modernizację jaką chcę zrobić w kuchni to wstawić zmywarkę ponieważ mam dosyć już mycia garów
-
Oby tak nie było ale zobaczymy. Własciwie to moja sąsiadka ma parkiet dębowy i też ma szpary i rysy. Myślę, że to to akurat wina złego położenia i nieodpowiedniego lakieru ale może się mylę.
-
Jeżeli chodzi o twardość drzewa to z tego co mi powiedział stolarz to twardość najczęściej wybieranych gatunków drzew na schody przedstawia się następująco (pierwszy najbardziej twardy): 1. buk, 2. jesion, 3. dąb Też nie wierzyłem ale sprawdzałem w kilku miejscach np. tu http://www.drewol.pl/twardosc.htm i to się potwierdza. Kiedyś ten stolarz robił schody z tych 3 gatunków drzew, a teraz tylko został przy buku. Dębowe są najdroższe głównie dlatego, że jest dużo odpadu. Cała zewnętrzna część dębu jest podobno miękka i jest odrzucana. Oprócz tego dąb się starzeje i nie każdemu się to podoba. Jesion jest troszkę droższy od drzewa buk i też podobno jest więcej odrzutu w porównaniu z drzewem buk. Ma też ładniejszą fakturę. Za swoje schody zapłaciłem 4 800 zł plus moje lakierowanie. Za jesionowe bym zapłacił 5 500 zł i już by były polakierowane. Jesionowe ma akurat moja sąsiadka i mogłem sobie zobaczyć jak wyglądają po 5 latach użytkowania. Nie wyglądają źle ale wgniecenia po kobiecych szpilkach są. Zobaczymy jak będą się sprawować moje. Może i rzeczywiście to był zły wybór. Oto zdjęcie mojej skromnej kuchni, która jest połączona z korytarzem. Przepraszam za bałagan ale akurat takie zdjęcie miałem w pracy skąd piszę . http://images39.fotosik.pl/1634/ac66113895850b88med.jpg
-
Korytarz jest pomalowany kolorem brzoskwiniowy pastelowy. Również w takim samym kolorze jest kuchnia, która jest obok po lewej. Na zdjęciu właśnie po lewej jest jedna ściana kuchni pomalowana kolorem narcyz z dekorala. To jest właśnie taki żółty. Ale to tylko ta jedna ściana tak jest pomalowana. Rozumiem, że ta kolorystyka korytarza, która jest w tej chwili Wam się nie podoba. Nie mówię tego złośliwie tylko chodzi mi o szczerą odpowiedź abym mógł wyciągnąć wnioski na przyszłość i mieć więcej argumentów w przekonywaniu żony.
-
Drewno to buk. Wczoraj je lakierowałem. Oczywiście mam prawo się nie zgodzić na żółty i się nie zgodzę
-
Elfir bardzo ciekawe ale nie na moją kieszeń. Dziś żona powiedziała mi,że by chciała ten korytarz pomalować na żółto . Co Wy na to?
-
Czerwiec to okres imieninowy dla mnie i mojej rodziny. Mimo wszystko jutro planuję lakierowanie schodów i tak mi to się rozloży na kilka dni. Lakier wybrałem połysk Domalux Gold. Co do malowania to będzie teraz na spokojnie. Zastanawiam się czy może nie zacząć od poddasza. Tylko muszą schody wyschnąć. Bardzo chciałem zdążyć z malowaniem klatki schodowej i korytarza przed obłożeniem drewnem schodów aby nie było tyle obklejania. Będzie wiecej czasu na przemyślenia, wybór.
-
Tutaj zamieściłem zdjęcia obłożonych drewnem moich schodów http://forum.muratordom.pl/showthread.php?204207-Doradzcie-mi-dom-Piotra1/page2
-
Witam po krótkiej przerwie. Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcia moich schodów jeszcze przed lakierowaniem. Tak jak pisałem podest został wpuszczony w to okienko ale jest miejsce aby z pod niego wyrastały roslinki tak jak proponowała Diedra http://images40.fotosik.pl/1672/6af374d4c233ef88med.jpg http://images38.fotosik.pl/1670/43a309109dea7ccamed.jpg http://images46.fotosik.pl/1636/044d10fb6a416999med.jpg http://images37.fotosik.pl/1642/87866aa702908a52med.jpg
-
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale łatwiej jest mi to zrobić w pracy niż będąc w domu. Mam w domu dwóch „tyranów”. Jeden ma już 16 lat (syn), a drugi 4 (córka) i jest mi bardzo ciężko usiąść w spokoju przy komputerze zwłaszcza przez córkę, która jak tylko widzi mnie przy komputerze to od razu siada mi na kolanach i wymusza sobie dostęp do klawiatury. Ale do rzeczy. Przedstawiam Wam aktualne zdjęcie wejścia na klatkę schodową z korytarza czego nie widać na powyższym zdjęciu. Oczywiście wykuwanie tych ostatnich drzwi na korytarzu i robienie tego łuku to jest moja praca. Stało się tak, że już po pomalowaniu na biało dostrzegłem nierówność na wysokości tego włącznika. Poprzednio było to łączenie ścian. Ciągle zwracało to moją uwagę więc nie wytrzymałem i zdziabałem siekierką na całej wysokości tynk. Teraz zostało mi tylko zeszlifowanie zaprawek po powtórnym tynkowaniu i cekolowaniu. Wiem, że już nie zdążę pomalować na odpowiedni kolor klatki schodowej i korytarza więc zostaje na razie tak jak jest a malowanie będzie na spokojnie po obłożeniu drewnem schodów. Co do proponowanych przez Was kolorów to obydwa są bardzo ciekawe i interesujące. Wcześniej nawet o nich nie myślałem tylko błądziłem moją wyobraźnią przy kolorach owocowo – budyniowych jak to napisała koleżanka wyżej. Chciałbym bardzo wybrać jeden z tych proponowanych przez Was ale nie jest to takie proste ponieważ musi to być jeszcze zaakceptowane przez moją żonę. Mam nadzieję, że któryś z tych kolorów zaakceptuje. Już podjąłem próby jej przekonywania . Pozdrawiam http://images38.fotosik.pl/1659/c7ade497ae2a903emed.jpg
-
Chłodny odcień jasnej oliwki to taki jak ta bluza? http://dresy24.com/bluzy-welurowe-damskie-kolorjasna-oliwka-p-39.html
-
Bardzo ciekawa uwaga. A jaki konkretnie kolor polecasz do mojego korytarza (chodzi mi o konkretną nazwę? Przed chwilą byłem ta na chwilkę w sklepie i były tam farby tikkurila tak tylko zerknąłem z braku czasu i zapytałem o cene. Ceny w szarościach nie były takie wysokie. Około 100zł za 2,7 l. Tylko jaką tu szarość wybrać?
-
Nie powiedziałem jeszcze jednego. Za miesiąc bedę miał w domu szczeniaka rasy Akita Inu, z którego wyrośnie duży pies i będzie on dużo przebywał w domu. Może jakaś konkretna propozycja koloru szarego.
-
Ale ten szary może by był fajny. Coraz bardziej się do niego przekonuje.
-
Powiem tak - za dużo bym chciał zrobić w krótkim okresie czasu i nie stać mnie w tej chwili na farbę ceramiczną. Na tym korytarzu tego teraz nie widać (stare zdjęcie) ale na końcu jest teraz otwarte wejście (takie z łukiem) na klatkę schodową. Klatka schodową w zwiazku z tym, że jest połączona ścianą z korytarzem chciałem pomalować jednym kolorem. We wtorek przychodzi stolarz obłożyć drewnem schody i chciałbym do tego czasu już wymalować całą klatkę schodową i ten korytarz. Nie chcę później przykrywać i obklejać schodów aby ich nie ubrudzić podczas malowania. Teraz nie muszę uważać i spokojnie mogę malować. Muszę tylko zostawić troszkę tej farby na poprawki, które mogą być konieczne po montarzu schodów. Ale do rzeczy. Żona tez jest bardzo niezdecydowana. I proponuje coś z koloru żółtego. Za bardzo nie jestem do tego koloru przekonany i chciałbym zaproponować coś innego. Biały jest bardzo ładny i do wszystkiego pasuje ale raczej na taki kolor sie nie zdecyduję. Wiem, że dom jest mój i ja decyduję ale gdyby taki kolor by zobaczyła opiekunka mojej córki to by dostała zawału. W ogóle to ona odradza nam malowanie teraz. Ewentualnie za rok jak córka podrośnie - wiadomo ile by było pilnowania. I jeszcze jedno - za bardzo nie lubimy zimnych kolorów
-
Witam. Na pewno to nie na temat ale może tak na szybko mi doradzicie. Dziś po 15 chcę kupić farbę do pomalowania tego korytarza jak wyżej na zdjęciu i mam wielki mętlik w głowie jaki tu kolor wybrać. Korytarz jest dość ciemny więc przydało by się go rozjaśnić. Tylko, że ja boję się malować na bardzo jasny kolor miejsce w domu, w którym jest dość duży ruch, a oprócz tego mam jeszcze 4 letnią córkę, która potrafi zastawiać odciski swoich nie zawsze czystych łapek na ścianach. Obecnie jest to pomalowane kolorem brzoskwiniowy pastelowy z Dekorala. Przyzwyczaiłem się do tego koloru ale myślę, że przydała by się jakaś odmiana. Proszę o szybką pomoc. Pozdrawiam http://images46.fotosik.pl/1615/85f370197f29feb7med.jpg
-
W necie znalazłem takie zdjęcie z półeczką/parapetem nad grzejnikiem http://images41.fotosik.pl/1606/0dcbc30843e4abbdmed.jpg
-
Najprościej by było nic nie robić nad grzejnikiem tylko pomalować dobrą zmywalną farbą jak mówi kolega wyżej. Ale z tym zmywaniem to jest tak, że do pewnego czasu będzie ok. ale po jakimś czasie np. po kilku latach gdy ściany się przybrudzą to miejsce zmywane zrobi się jaśniejsze. Chyba, że zmywamy całą ścianę. Tylko, że ja mam długi korytarz i zmywanie całej ściany byłoby bardzo pracochłonne. W moim przypadku myślę, że zrobię nad grzejnik półeczkę i powieszę coś nad nią. Z racji tego, że grzejnik wraz zaworem termostatycznym ma długość 130 cm to nie wiem jeszcze czy to będzie takie duże lustro czy też może 2 obrazy wiszące obok siebie. Będzie to jakiś element wystroju mojego korytarza. Oczywiście przed tym muszę przesunąć ten włącznik swiatła.