Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

joan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    914
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez joan

  1. ależ to stare jak świat...dziwię się że tak późno do tego doszedłeś... jednym słowem nie daj się dy..ć biedocie lub jak wolisz - jak dajesz się dy..ć to tylko bogatszemu i Darwin to wiedział... i Marks ... i te z pigalaka też to wiedzą
  2. ja tam bym się skłaniała jednak do teorii ujętej ogólnie sie w doopach poprzewracało od tego dobrobytu, panie teoria umacniana przez położenie geograficzne kraju gdzie zimno i pada i zimno i pada no i bliżej do bieguna niż równika zwolennikom tej teorii takie skierowanie ku sobie i w siebie to wzgledne i mało uzasadnione się jednak wydaje - chociażby w kontekście statystyk umieralności dzieci z czarnego lądu natenprzykład i to z powodów jakby mniej abstrakcyjnych - bardziej jakby "na miejscu" i "w kontekście":roll: ale ja mam odczucia abwiwalentne do otaczających mnie "depresantów" - depresja jak dla mnie ma zbyt bliskie konotacje do egoista, egotysta, i nawet megaloman (tak tak) nieliczne wyjątki moga teorię tylko uzasadniać 2112wojtek - ostryś...
  3. szczerze? ohyda.... moim zdaniem oczywiście taniej i ładniej zrobisz to sam...porządny z wędzarnią
  4. na "wolniej i w zwolnionym tempie" pomaga szybciej i w przyspieszonym tempie chemia się wtedy sama produkuje...i równoważy sęk w tym że jak ma się już poważne objawy to sport lub jakakolwiek aktywnośc fizyczna -choćby porządny męczący sex są ostatnimi rzeczami na jakie ma się ochotę...bo choć można to się nie chce... bezsens... a i zmusić pacjenta też się za bardzo nie da - łatwiej wypisać cudowny lek i kazać łykać...wtedy mozna pomyśleć żeby było szybciej ale skutki uboczne chemii dadzą znac o sobie na tyle że... choć się chce to nie można... bezsesns... a jak lekarstwa źle dobrane zamulają podwójnie i robi sie jeszcze wolniej...wtedy i nie można i sie nie chce... bezsens...
  5. a to dziwne - bo miałam taka trawę - wg zdjęć jak ostnica - ale nie była jednoroczna jak jest tam napisane ...wiosną ścięlam do ziemi i odbiła pieknie na nowo... rozsiewała się jak wściekła - i rozdawałam ją każdemu kto sie nawinął
  6. poszukuje ekipy do zrobienia ok. 15-20 m kw podjazdu z kostki granitowej małej. tel. 693 29 29 19 lu wiad. na priv
  7. Wszystkiego co dobre...szczere i prawdziwe... by to był poczatek nowego - byś smakował teraz życia w jego pełni - w skupieniu, przyjemnie, nie spiesząc się... tak wielu może Ci tylko pozazdrościć - jesteś dobrym człowiekiem, masz się z kim dzielić swoją radością i smutkami , masz tak wielu przyjaciół... zdowie przyjdzie na pewno...
  8. ja nie miałam spadku i taras też w kształcie litery L . Jak mocno napadało i nie zdążyło wyparować (czyli b. rzadko) "zmiatałam" wodę wzdłuż ryfli na zewn. tarasu szczotką ze sztywnym włosiem ,na kiju. przy tej okazji oczyszczalam taras z piasku czy błotnistych śladów nie zauważyłam żeby robiły się jakieś trwałe kałuże - szczeliny pomiedzy deskami , chłonność drewna, ciepłota tarasu sprawialy że woda szybko z niego znikała
  9. No to Ci Zeljka nagadała.... nie masz wyjścia - musisz posłuchać...
  10. eeeehhhh, chciałabym jeszcze raz (dwa?, trzy?...) upić się tym Twoim winkiem... wstawaaaaaaaaaj - szkoda dniaaaaaaa
  11. Irmo- tak, te schody miałam w poprzednim domu - inne by się nie zmieściły - no jakoś tak wyszło... były w sumie tansze niż obecne ( były już wylane - przez developera...a ja już nie miałam czasu i serca żeby coś zmieniać). Schody wbrew temu co widać były tak samo niebezpieczne jak te betonowe dwuzabiegowe - znaczy tam sie po schodach nie zbiegało - schodziło z większa atencją - a teraz zakladamy że jest bezpieczniej - więc mniej uważamy - i były już stłuczki - zaliczone przez każdego z naszej czwórki... (ale ja mam dzieci w wieku szkolnym ) mrowki dadzą sobie radę - królową trzeba tylko im przenieść i jajeczka cala reszta dojdzie sama
  12. rozumiem - tak mam wlaśnie zrobione stopnie - ale pewnie teraz się nie da tego dokleić... Irmo- ale dziękuję... i trzymam mocno kciuki za całą resztę - i wprowadzajcie sie szybciutko - będzie się Wam cudowanie tam mieszkało...eeeehhhhh
  13. no ale właśnie sie nie brudzi... przynajmniej jak ja sprzątam jeśli chodzi o schody - wiem że tak się ZAWSZE robi...stąd wkurza mnie że nie wyegzekwowałam odstępstwa od tej zasady w poprzednim domu mialam lite grube drewno bez udawania ale też konstrukcja z innej bajki http://lh5.ggpht.com/_9eLzEiGjRNM/Sa-7-iPTZvI/AAAAAAAAADQ/Vg1uBqNBOgg/s720/dom%20027.JPG
  14. z tymi schodami - też mam problem - miały być najbardziej kanciaste jak się da... http://lh6.ggpht.com/_9eLzEiGjRNM/Sa-uX_7LS8I/AAAAAAAAACU/i8OLmRuOnk0/s720/dom%20001.JPG nie dopilnowałam tego aby podstopnica była z tego samego materiału co stopień - znaczy jest cieńsza, stąd Pan stolarz wymyslił że pogrubi je listwą - to mi nie odpowiada i są do wymiany - bo nie sa kanciste...testuję też brak listwy przy ścianie (mialło się brudzic przy myciu - ale ja głównie odkurzam schody - myję je rzadko - i raczej ręcznie i ściany nie dotykam) - sama nie wiem czy jednak z listwą - jak u Irmy nie bedzie lepiej... właśnie bardziejj kanciasto
  15. blaty są (o ironio losu ) takie jak w poprzednim domu - o których pisałam tu na forum że nigdy tego błędu nie powtórzę - czyli czarny granit star galaxy... ja chciałam czarny niepolerowany ale nie przekonałam małżonka że uda nam się pokonać jego rzekomą niepraktyczność - bo - nie ukrywam - On TEŻ w kuchni bywa... i nie mogłam mu zagwarantować że z tego da się korzystać bezstresowo... ja schody widzę...
  16. co do wklejania zdjęć - też mam mieszane odczucia... ogolnie jestem za ostrożnością i ograniczaniem szczególów...wpadaja tu i szaleńcy ale gdyby nie Twój domek...wielu z nas dałaś nadzieję... i dotrzymuję słowa: schody (bez barierki - czekam na mistrza - co mi wyspawa )- te maziaje to próbki kolorów (nieudane) - szukam szarości z czerwienią (fijoletu zatem chyba - ale takiego niejednoznacznego...szarości cieplłej czy coś) teraz jest jakiś delikatny jasmin - ale mi nie pasuje...nijaki taki... http://lh3.ggpht.com/_9eLzEiGjRNM/Sa-bmshFdxI/AAAAAAAAABU/N4iCOka8l3w/2009%20002.JPG kuchnia (nic szczególnego - ikea) gres jest "szorstki"i jakby pofalowany http://lh6.ggpht.com/_9eLzEiGjRNM/Sa-b2LTibXI/AAAAAAAAABo/ikpD1ccYC-g/2009%20006.JPG no i drzwi (miały byc szare ale popełniłam błąd za który powinnam sie ukarać biczowaniem kolczastym drutem - zaufałam sprzedawcy który zapisał mi nr farby z dzrwi z ekspozycji w ktorych sie zakochałam - NCS cos tam - no i poszło do zamówienia - nie sprawdzałam reszty.... sa biale ale zimne...niby pasują ...ale miało byc inaczej... są dni kiedy żałuję że nie są np. dębowe bielone ,że są zbyt surowe i ...hmmmm....orydynarne... http://lh6.ggpht.com/_9eLzEiGjRNM/Sa-cBss0UJI/AAAAAAAAABw/ERFC7VrquYA/s512/2009%20004.JPG kaśka maciej - Ty sie nie dziw, ludzie bez pracy nie mają czasu na nic - a najmniej na przyjemności...dlatego wpadam tearz na forum na minutkę - szu do Irmy - oddycham z ulga że postępy są i to jaaaakie...i już czas na mycie podłogi...(Mąż mi na hydromopa żałuje więc jak się chropowatości w domu zachciało.... ) . No.
  17. Irmo - nie mam tak ślicznego domku z ogrodem, ale jednak zadziwiające, bo mam białą kuchnię, szary gres dębowe proste schody...(na razie bez barierki) i teraz te drzwi prawie identiko no kochana... sama nie wiem już co o tym sądzić... chyba pójdę do psychologa ps. spod jakiego jesteś znaku?
  18. Chyba po raz pierwszy (po dwóch budowach) - z czystym sumieniem mogę polecić firmę Falterm z Łomianek wykonali mi kotłownię i c.o. w domu... baaaardzo profesjonalna obsluga...z dobrymi nawykami (panowie hydralulicy mieli swoje obuwie na zmianę do poruszania się po domu , byli samowystarczalni, kulturalni)... szefostwo nadzorowało pracę na bieżąco, odpowiadali wyczerpująco na moje pytania... NAPRAWDĘ : szóstka z plusem
  19. przepraszam że się wtrącę, ale mam misję : przestrzec wszystkich jeszcze niezdecydowanych przed popelnieniem tego błędu: ŻADNYCH PANELI LAMINOWANYCH ja chcialam szybko sie wprowadzić i nie czekać na pomiary wilgotności...cena też zrobila swoje (ok. 80 zl +podkład). Porownując do drewnianych (260/mkw) to była duża różnica... w sumie nie wiem dlaczego to zrobilam - od zawsze stawiałam tylko na drewno... Dobrej firmy (niemiecki Parador) - tez miały nie stukać (w sklepie nie stukały ) , więc zdecydowaliśmy się dać je na gorze (w pokojach dzieci i ppokoju). W sumie wygląda nieźle - ma połączenia V, chropowatą strukturę...ale są zimne, sztuczne...i stukają- aha i są :zimne , nieprzyjemne, ... no po prostu obrzydliwe...i zimne To była moja najgorsza inwestycja - do zmiany przy najbliższej okazji (przypływie nadwyżki w domowym budżecie) na dole mamy panele drewniane dąb szczotkowany olejowany: sa cudowne... w poprzednim domu na górze mieliśmy zwykłą mozaikę dębową - ukladaną wzdłużnie - sprawdzala się świetnie - kosztowała mniej niż te wstrętne panele... psIrmo- pięknie, pieknie...
  20. joan

    Wielka Lipa

    he he - dziwny ten KRYZYS- w biurze podróży na pniu "schodzą" Malediwy, Mauritius, Meksyk, Jamajka...
  21. joan

    meble z BEDS

    witam mebelki ciekawe i wzory również ,ale materiał na pierwszy rzut oka nie zby , jest to najpospolitsza klejonka poprzeczno/wzdłużna która nie ma wygladu z byt ciekawego , i jeszcze cena dosyć wygórowana - wiem coś o tym bo sam wykonuje podobne lecz z całych desek ( fotki na priv ) Pozdr jako uzytkownik potwierdzam - jakość nie jest warta tej ceny urzekły mnie zdjęcia internetowe...porządny stolarz zrobi to lepiej i taniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...