Kosta
-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Kosta
-
po pierwsze - zdjęcie jest nieczytelne... po drugie - to czy wystarczy tyle wełny zależy od Ciebie. najlepiej i najprościej wejść sobie na jakąś stronkę albo ściągnąć kalkulator do obliczania przegród. sprawdzisz wtedy jak się to wszystko zmienia. jedni dają 150mm inni 350mm - ciężko doradzić - każdy ma swój własny sposób na oszczędzanie kalkulatory: http://www.ib.pwr.wroc.pl/sadowski/index_pliki/dokumenty/kalkulator.html http://www.styropiany.pl/kalkulator/licz.cgi?przegroda=2 http://www.ursa.pl/pl-pl/ursa-inwestorzy/strony/ursa-kalkulator.aspx jest tego pełno... google i do dzieła
-
polemizowałbym fakt faktem - strach ma wielkie oczy - widząc na opakowaniu info o czasie zastosowania wynoszącym 90min. zastanawiałem się jak to ogarnę... pierwsza warstwa jest trudniejsza, bo trzeba pilnować Pecimorowych kuleczek, kolejne to już pikuś w całokształcie - mam spokój na lata, a cenowo po przemyśleniach - nie jest źle. gdybym miał dać np. 2 warstwy papy, kupić do tego lepiki i zastanawiać się czy styropian nie wyparuje (dużo taniej z sensowną papą by nie wyszło), pomijając fakt, iż chyba żadna firma nie posiada w ofercie pap do stosowania w pionie, a nawet te z SBS'em kiedyś się odkleją.
-
jak rozumiem poddasze nie będzie użytkowe i stąd te grubości o które się obawiasz... daj jak największą grubość na jaką będziesz mógł sobie pozwolić 20cm grafitu to jakieś 27białego 040 (około) - nie wiem jak z wylewką na graficie - bo to nie jest styro przystosowany do obciążeń, może lepiej dać więcej 038 podłoga? będziesz pewnie, że nic Ci nie siądzie.. a wylewka trochę waży...
-
z tego co kojarzę, to Remers ma w swojej ofercie coś podobnego jak te bloczki multipor, ale tematu mocno nie drążyłem. co pewnie może boleć - to cena - wszystko z napisem Remers kosztuje, że ho ho...
-
Biorąc temat na logikę - Twoje oszczędności w zużyciu opału - jakikolwiek on będzie - wyniosą 0zł. jedyne co się poprawi to komfort na poddaszu. poddasze masz nieogrzewane i ciepło, które przeleci przez wełnę, którą masz nad pomieszczeniem ogrzewanym, zostanie na poddaszu. oszczędności zaczną się dopiero wtedy, kiedy docieplisz większą grubością istniejącą przegrodę między ogrzewanym i nieogrzewanym pomieszczeniem... swoją drogą - też mam duże poddasze, które pewnie docieplę - ale niestety już nie w tym roku, bo elewacja i fundamenty pochłonęły fundusze. strych mam nieogrzewany, gdybym miał ocieplić warstwy dachowe - byłoby to bessęsu dobre okna, fajny styro na elewacji i jak dla mnie jakieś 200m3 powietrza, które musiałbym dodatkowo ogrzewać... przemyśl to jeszcze raz - i jeśli chcesz koniecznie coś ocieplić - to dorzuć kilka cm w podłogę na poddaszu
-
ja podzielę się info odnośnie swoich zakupów - kupiłem 15cm styro 031 firmy polstyr na opakowaniu deklarowana waga to 12,5kg, po zważeniu paczki i przeliczeniu wyszło mi 12,9kg/m3
-
najsensowniej byłoby ocieplić styropianem i zrobić wylewkę, pytanie jaki masz strop i czy dociążenie nie sprawi problemu... jeśli wełną - to musiałbyś pewnie zrobić "drugą" podłogę z płyt osb przynajmniej. styropianu nie zostawisz na wierzchu tak jak wełny, bo gryzonie zrobią sobie istny cyrk i nie oszczędzaj na grubości, przez ostatnią przegrodę poziomą ucieka niewiele mniej ciepła aniżeli przez ściany zewnętrzne - jak by nie patrzeć - ciepło leci w górę...
-
dawno mnie tu nie było po części to Twoja zasługa dozrc specjalistą nie jestem, ale potwierdzę słowa specjalisty kupujesz rewelacyjny styropian, tzn XPS BASF'a i dajesz dysperbit - nie ma w tym logiki. dom-zrb oraz fighter na moje szczęście poprowadzili mnie na dobrą drogę... kupiłem kiedyś Steinodur, taki zielony EPS. nasiąkliwość miał mieć na poziomie 0,3% ale wyglądał jak EPS... do ocieplenia fundamentu miałem jeszcze chwilkę czasu. odkroiłem kawałek i włożyłem do wiadra z wodą. kawałki na sucho ważyły 77g, po 2 dniach było już ok.130g, po trzech tygodniach 180, doszło po 4 tygodniach do 200g obliczając stosunkowo wagę styro 22kg/m3 oraz wagę wody 1000kg/m3 (o,3% które miał pochłonąć EPS to 3kg!) powychodziło, że styro suchy to 22kg, styro mokry to prawie 60kg!!! czyli nie 0,3% a 3,5%!!! wtedy nie ma się na ścianie styropianu a gąbkę z wodą która skutecznie chłodzi ścianę, może latem byłby to plus, ale każdy zabezpiecza się przed zimą... jak chodzi o izolację przeciwwodną - również zostałem wyprowadzony na właściwą drogę. Pecimor 2K - mazianie dysperbitem pewnie łatwą robotą jest, ale robota Pecimorem, to jak jazda Porsche moja niewprawna ręka sprawiła, że zamiast w 2-óch warstwach po 2mm -> nakładałem 4 warstwy po 1mm, ale i tak warto było. ostatnie smarowanie miałem wczoraj... dzisiaj obszedłem dom dookoła - pracy przygotowawczej miałem ogrom aby "pomaziać" sobie Pecimorem, nie żałuję ani jednego dnia spędzonego w wykopie a było ich sporo... tyle w tym temacie - jak ogarnę całą sprawę - pójdą fotki w "moim" dziale - jak to było i wyszło... jeśli robicie sami - szanujcie swoją robotę, lepiej zrobić raz a porządnie - drugi raz odkopywać, zasypywać, poprawiać i niszczyć to co wcześniej zrobiłem - NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO
-
pewnie i tacy by się znaleźli, co by tak zrobili ale to trochę nie fair... a to w końcu przysługa
-
wysłałem PW.... ale się porobiło pisałem Ci w info - pomierzę jeszcze raz dokładnie m2 po pogłębieniu wykopów, obliczy się jeszcze raz ile dokładnie i jakiś zapas i pewnie będziemy działać
-
czyli jak mam rozumieć - mój grunt, który już kupiłem, tzn izolex Dysperbit - też zwrócić to jest jakieś mazidło 3 kg, do rozcieńczenia 1:9 z wodą... jedyne co mnie czeka przed tą robotą - to wyrównanie ściany fundamentowej - jednak pogoda jest jaka jest... :/
-
dom-zrb myślałem, że styrbit jest troszkę lepszym produktem, ale jaki widać chyba nie do końca... co do Twojej propozycji, to jest jedna z tych nie do odrzucenia w info pod nickiem jest namiar na Łódź - tam można Cię znaleźć? musiałbym pomyśleć nad przetransportowaniem się do Ciebie. Co do Pecimora - będę w stanie sam ogarnąć tą substancję?
-
a kojarzysz w jakich kosztach się wyrobię na 65m2
-
odnośnie styrbitu - myślałem, że przy 3 - 4 warstwach da mi to pewną gwarancję, myślałem też, że rozpuszczalniki i sbs który jest w składzie dadzą odpowiednią powłokę. koszty - styrbit 20kg - 112zł potrzebuję jakieś 10-12 wiaderek 2 komponentowy 28kg to jakieś 250zł (przynajmniej), z wiaderka wychodzi jakieś 7m2 (tak gdzieś doczytałem, patrzyłem na Sikę - tam niektóre preparaty mają ok, 6,5kg na m2/warstwę, ilości wychodzą dość spore), mam 65m2 do izolacji, czyli jakieś 10 wiaderek. różnica cenowa niby spora, bo styrbit jakieś 1120 do 1400, 2K - 2500min. wiem, że na pewnych rzeczach się nie zaoszczędzi, ale myślałem, że ten styrbit będzie ok.. co do Xypexa - pierwsze co mi się skojarzyło - to podobieństwo ze szkłem wodnym??? takie pierwsze moje odczucia, ale nie znam tematu bliżej w całokształcie - wiem, że lepiej zrobić raz a porządnie - i uniknąć ponownej zabawy w wykopki. koszty rosną wtedy okrutnie swoją drogą i o oszczędnościach lepiej wtedy nie mówić.
-
dom-zrb styrbit też jest jednokomponentowy... tzn, że to zły wybór? bo już się zgubiłem dysperbitu nie chcę, bo to tylko strata pieniędzy... m4rsh4ll wilgoć pojawiła mi się wewnątrz na ścianach powyżej poziomu papy. problem jest w tym iż: poziom zero z jednej stron (poziom papy) jest 70cm nad gruntem, tam wilgoci nie ma poziom zero od tyłu budynku jest 70 cm pod ziemią. drenaż wcześniej był z kamionkowych rurek w obsypce z kamyczków, był też jakiś klej / lepik i papa na to + folia. ocieplam budynek, bo: z jednej strony mury domu są pod ziemią jak pisałem, nie idzie to więc w eter i nie jest bezpodstawne, a drugiej połowy domu nie zostawię bez ocieplenia. z drugiej strony - jak zrobię hydroizolację - to dobrze dać chociaż 2cm warstwy ochronnej, aby przy zasypywaniu jakiś kamień nie uszkodził tego co ma chronić przed wodą. z drenażem chciałem zejść jak najniżej, aby dać jak najmniejsze szanse tej wilgoci - która i tak wiem, że w fundamentach będzie. nad papą myślałem - ale masz rację - jaką by się nie dało - gdzieś się odspoi.... dom jest w terenie spadkowym - mam za sobą górę która ma 700m.n.p.m. niby nie dużo, ale dodać do tego gliny iły i inne mazidła ziemne, które nie przepuszczają wody i jest masakra. taki urok Beskidów
-
m4rsh4ll wiedziałeś się czego czepić chciałbyś mieć takie fundamenty jak są w tym budynku - tyle Ci powiem... zdjęcie troszkę przekłamuje a ściana domu w szczycie który ma 11m wysokości jest prawie idealnie w pionie. poza tym - ten obrazek co wkleiłeś jest od frontu - przeczytaj cały wątek, dowiesz się w czym tkwi problem. ściana fundamentowa szerokości ok. 70cm z betonu, którego ledwo co mogę młotem udarowym wyrównać jest od frontu posadowiona na głębokość ok 150cm, za domem, jak pisałem do fightera - jestem jakieś 180cm poniżej terenu i ławy dalej nie widzę... izolacja pionowa w niepodpiwniczonym domu - jak mieszkasz na nizinach to może i nic nie daje, ja na 12 metrach mam 140cm spadku terenu. przeczytaj wątek ze zrozumieniem, zauważ sedno problemu, pomyśl i pisz fighter co tu dużo mówić - to będę dzisiaj wałczył ze zwrotem... a styrbit ? chce szpachlą 3 warstwy nałożyć, chwila na to zejdzie, patrząc jeszcze na przerwy technologiczne...
-
ze Steinodurem wyszła dziwna historia, ale to już inna sprawa... na razie jeszcze nie przykleiłem i mam go na WZ, za m3 zapłaciłem 356zł xps to to nie jest może przetestuje kawałek płyty w wiadrze z wodą...?
-
fighter1983 po prawie miesiącu dotarłem prawie do celu tam gdzie mi woda podchodziła - wykopałem rowek na głębokość 180cm (spodu ławy dalej nie widać) - na tej głębokości będzie szedł drenaż z kamyczkami i otuliną. odnośnie ściany - poniżej pewnego poziomu ściana fundamentowa była wylana w wykopie, do najrówniejszych nie należała, musiałem ją wyrównać zaprawą. na chwilę obecną czekam aż pogoda będzie łaskawsza i od samego spodu aż po 30-35cm nad terenem izoluję ścianę styrbitem - 3 warstwy, jako grunt Dysperbit grunt. Na to daję 8cm Steinoduru Steinbachera, chcę dać jeszcze te nieszczęsne kubełki (na zewnątrz) aby woda miała dłuższą drogę do ściany, później od samego dna wykopu kamyczki frakcji 6 do 21 / 31 ? mm oddzielone od ziemi rodzimej geowłókniną. geowłóknina start będzie miała pod rurą drenarską. mam nadzieję, że chyba wystarczy taka zapora nie wiem jeszcze odnośnie tego styrbitu - bo są dwa: styrbit 2000 (wodny) i styrbit 2000-k (rozpuszczalnikowy z sbs) - który wybrać ???
-
hmm... nie wiem, co weźmie pod uwagę nela. ale biorąc w jakąś część całokształtu - ogrzewani bardziej tradycyjne, można rzecz stare... w moim regionie większość opala się drewnem, u mnie jest podobnie. jakieś szczegóły systemu grzewczego są potrzebne? jakie grzejniki itp?
-
Czytam ten wątek... i zastanawiam się do czego to wszystko zmierza. Audyty energetyczne to dobra sprawa, chociażby po to - aby mieć świadomość, co z czym gdzie i kiedy. Ale jak w tym wszystkim doszukać się pewnej normalności? Na rekuperacje nie wszystkich stać - nie ma się co oszukiwać. W przypadku remontu lecąc po całości jak właśnie nela29 - jest to jeszcze możliwe. Co w przypadku piętrowego domu już zrobionego na 100% do mieszkania? Sprawa już trudniejsza (no chyba, że są złote środki). Ocieplenie - zakładając trzyszybową wersję z ciepłymi ramkami etc. -> jaką grubością ocieplić najsensowniej? Też chciałbym usłyszeć konkretną odpowiedź bez wywodów w stronę pasywności i innych spraw, których możną się czepić. Nawet na przykładzie neli29 - ściana dwuwarstwowa - co do tego? Rekuperacji nie będzie, okna trzy szyby. Gdzie kończy się granica opłacalności i zaczyna iść w stronę przesady?
-
U mnie głębokość przemarzania 1,20m. Co ze starym bitumem na ścianie? Czy nowe bezrozpuszczalnikowe / rozpuszczalnikowe będą współgrać? Dysperbit jest z tego co patrzyłem najtańszym środkiem - jest cokolwiek wart? Czy jego 2 warstwy + papa nim przyklejona to dobre rozwiązanie? Jak chodzi o izolacje cieplną ściany pod ziemią - wychodzi na to - że albo do głębokości przemarzania, albo od gruntu? albo wcale... ?
-
Co do xps'a - też doszedłem do tego wniosku. Nie da się tego oszukać - tzn fizyki... Wilgoci z ziemi nie idzie usunąć, w jakiś sposób kiedyś dotrze do tego styropianu i będzie wilgotny, a wtedy straci sens ocieplanie tej ściany... Problem z tą ściana jest taki, że gdzieś jakimś cudem wilgoć przedostała się przez poprzednia izolację - papa z jakimś nie zupełnie zwykłym lepikiem. Papa na ścianie była jeszcze tak 30cm niżej pociągnięta, czyli do -0,30, był drenaż z kształtek ceramicznych (jak go demontowałem - rurki nie były odziwo zamulone). Rurki drenarskie były zasypane kamyczkami do 20mm aż po wierzchnią warstwę gruntu - przy ścianie na szerokość ok30cm. Jak z ociepleniem tej ściany w gruncie - wystarczy do 0,00? To i tak będzie gdzieś 70-80cm poniżej gruntu. od frontu 0,00 mam z kolei 70cm nad gruntem - ładować się z xps'em pod ziemię jeszcze? Co do mas bitumicznych - na bazie wody, czy chemiczne? Myślałem o styrbicie, ale nie wiem, czy nie lepiej np. papę na dysperbicie położyć? Drenaż - tu nie mam wyjścia - muszę zrobić, owinę w geowłókninie rurę fi100mm. Postaram się położyć jakieś 130cm poniżej gruntu, na narożnikach zrobię "studzienki kontrolne" do przelania drenażu czystą wodą. Odnośnie ocieplenia tak jeszcze myślę - xps na ścianę w gruncie dałbym 5cm (wiem, że to trochę mało) chciałbym to połączyć z 10cm cokołem, bo na elewacji będzie 15cm styropianu - myślę nad grafitowym, ale niesie za sobą problemy (czas późniejszy na razie fundamenty). Mętlik w moich myślach, ale chata stoi na sporawej górce 700m.n.p.m.
-
Piwnicy nie ma - tylko od "tyłu" poziom zero jest ok 70 / 80cm pod ziemią. Ściana domu jest zagłębiona i chce ją zabezpieczyć przed wodą. Wątek o papie przeczytałem - czyli to byłoby najsensowniejsze rozwiązanie... a dysperbit do tego, czy coś innego? Myślałem o zwykłym twardym eps'ie, ale to pewnie bez sensu będzie. Kwestia też tej drenacji - spód fundamentów jest około 220cm poniżej terenu - drzeć ziemię do samego spodu? :/ i zapomniałem dopisać, że poniżej poziomu zero gdzie jest izolacja pozioma budynku - fundamenty są wylane w wykopie - ściana do tych prostych i gładkich nie należy - papa będzie problemowa...
-
Ocieplenie budynku - kilka pytań odnośnie styropianu
Kosta odpowiedział Alexandra79 → na topic → Izolacje
jest na forum taki gość, co o nicku fighter1983, moim zdaniem - skarbnica wiedzy jak trafi na Twój temat pewnie coś powie. Co prawda na wszystkie Twoje pytania są odpowiedzi na forum, nawet nieźle opisane i wytłumaczone. na moje "oko" odpowiedzi są następujące: 1 firma, waga styropianu i typ - biały / grafitowy / w kropeczki 2 jednowarstwowo 3 kołkować 4 z frezem 5 teoretycznie tak, najlepiej znaleźć prostą stronkę w sieci, aby wyliczyć sobie współczynnik U dla swojej konkretnej ściany 6 z chęcią bym ocieplił, ale to droższa sprawa -
poproś o rozbicie tej kwoty na bardziej szczegółowe info - będziesz widział co i jak, zobaczysz jakich materiałów używają itp.