Mareks77

Na tym etapie szerokość jest dobrowolna jednak zależna od typu schodów i miejaca na nie czyli okna w stropie. Szerokość minimalna to 80 - 100cm tak aby minęły się dwie osoby. Przy szerokości uwzględniamy poręcz króra musi być mocowana do stopnicy lub jej boku.Schody są albo proste albo zabiegowe a te z kolei mogą być ze spocznikiem lub bez. Od tych warunków jest zależna szerokość i może to od tego należy zacząć czyli jakie te schody mają być a następnie dopiero jest liczenie wysokości i głębokości stopnicy. Pierwszy stopień i ostatni powinien uwzględniać warstwy które jeszcze pozostały do wykonania a więc ocieplenie podłogi i wylewkę , Jeśli schody mają być betonowe obłożone drewnem to wymiary powinny uwzględniać stopnicę czyli tzw. trep oraz podstopnicę

Możesz tak zrobić i na pewno poprawi to izolację cieplną. Odnośnie zabezpieczenia to w zależności od kierunku spadku wylewki w garażu zastosujesz gumowy próg lub cienką warstwę zbrojącą i żywicę. W sytuacji gdyby woda z samochodu wędrowała w stronę bramy należało by pomyśleć o taśmie hydroizolacyjnej pomiędzy posadzką a purenitem tak aby woda nie wnikała tym połączeniem pod wylewkę.

Nie wiem jaką wysokość ma projektowany budynek, ale jeśli posiada 10 cm zapas to biorąc pod uwagę odstępstwa nieistotne w wysokości do 2% to jeśli zastosujesz aktualny układ wysokościowy korzystny dla Ciebie to róznicą 16cm - 10cm = 6cm zmieścisz się w zmianach nieistotnych. Poza tym wystarczy zorientować się w urzędzie czy MPZP został z końcem 2023r zaktualizowany i przeliczony.

Podbudowa betonowa powinna być sucha ( nie mylić z półsuchą ) a po położeniu kostki całość zasypana mączką granitową jako, fuga zmiataną kilka razy w celu wejścia jej pomiędzy kostki zagęszczenia oraz zroszona wodą która spowoduje wklejenie kostki w podbudowę. Po kilkunastu dniach zawsze mniejsze lub większe braki mączki należy uzupełnić. Zbyt wczesne ruchy na kostce bez stabilizacji fugą oraz bez zraszania wodą licząc wyłącznie na wilgoć z gruntu spowodują odspojenia kostek od podłoża.

Jeśli nie cieknie to dać sobie spokój. Jeśli zacznie to przeciąć i zastosowaćć złączkę ( mufę ) https://www.ogrzewanie-pex.pl/produkt/pex-skrecany-zlaczka-16/?cd=19217359143&ad=&kd=&gad_source=1&gad_campaignid=19223782315&gclid=EAIaIQobChMI1cX9icaZjgMV61GRBR3XCDwiEAQYBSABEgIgS_D_BwE lub https://allegro.pl/oferta/dwuzlaczka-zapras-pex-mufa-16-x-16-zaciskana-u-13625995631?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_term=branding&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrzewanie_pla_ss_sc&ev_adgr=_dio_ogrzewanie_sc&ev_campaign_id=22386240700&gad_source=1&gad_campaignid=22386240700&gclid=EAIaIQobChMI1cX9icaZjgMV61GRBR3XCDwiEAQYBiABEgKe7PD_BwE

Metoda typu samoróbka jeśli droga jest na gwarancji jest dość ryzykowna ale wykonalna. Zależy od uzbrojenia terenu i odległości jezdni od działki https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3576746.html W tym wypadku polecam jednak przecisk pod drogą wykonany oficjalnie przez firmę i zaakceptowany przez MPWIK.

Po pierwsze bloczki są bardzo gładkie więc albo przetrzeć grubym papierem ściernym, odpylić i zagruntować lub zastosować grunt szczepny np. do elewacji. W łazience przyda się hydroizolacja bo zielone są odporniejsze na wilgoć ale nie całkiem. Po tych przygotowaniach kleić płytki zaprawą odkształcalną do trudnych powierzchni. Na ścianie tak czy inaczej klejąc zawszę stroną gładką pacy pokrywam ją cienką warstwą kleju a na płytkach to samo grzebieniem.

Fotka ze ścieżkami może rozwiać wądpliwości aie już teraz nie był bym taki pewien że to dławik. Już sam widok zwęglonego częściowo złącza zasilającego Phoenix-a daje do myślenia. Dławik przy nadmiernym prądzie owszem grzeje się, ale nie płonie żywym ogniem tak jak to czyni warystor, tym bardziej po gdy powodem jest brak przewodu neutralnego i przez nierównomierne obciążenie napięcie wzrasta pomiędzy 275V - 400V.

Folia kubełkowa pełni kilka istotnych funkcji. Jej charakterystyczna struktura, z licznymi wypustkami, tworzy przestrzeń wentylacyjną pomiędzy izolacją styropianową a gruntem. Dzięki temu ewentualna wilgoć, która mogłaby dostać się do tej przestrzeni, ma możliwość swobodnego spływania w dół, zamiast zalegać i stopniowo nasycać styropian. Dodatkowo, folia kubełkowa chroni styropian przed mechanicznym uszkodzeniem podczas zasypywania wykopu. Nie oszukujmy się, ciężki sprzęt czy przypadkowy kamień w gruncie potrafi zniszczyć nieosłoniętą izolację w mgnieniu oka. Co więcej, folia kubełkowa stanowi barierę dla drobnych kamieni, korzeni roślin, a nawet gryzoni, które mogłyby próbować przedostać się przez warstwę izolacji. Ma to również znaczenie w kontekście ochrony hydroizolacji, która jest pod folią kubełkową – wypustki amortyzują nacisk gruntu, rozkładając go równomiernie i zapobiegając uszkodzeniom powłoki hydroizolacyjnej. Dobra folia kubełkowa to nie tylko "ochrona", to również system drenażu, który odprowadza wodę i parę wodną, sprawiając, że izolacja działa jak należy.

Na pewno dojdzie napowietrzenie w kotłowni. Nie wiem ...... tam jest chyba kratka w podłodze i to też obowiązkowo z syfonem. Wszystkie rury głównych magistrali fi 160, także i te nitki do WC z redukcją przy samej posadzce. Pozostałe nitki 110

Para wodna jest lżejsza od powietrza więc unosi się do góry. To podobnie jak w czajniku z gotującą się wodą tylko tu wilgoć jest w stanie gazowym ma mniejszą gęstość od suchego powietrza dlatego jest lżejsza.

Podstawowe pytanie czy strop balkonu nie jest podłogą balkonu sąsiada piętro wyżej? Ze względu na długość kołków raczej będą to te 85mm. Jeśli wydają się liche to zainwestuj w Fischera minimum 80mm. Jeśli wejdą w fabryczny uchwyt to fi 10 Płyta balkonowa a więc jej beton jest zbrojony więc 4 razy trafić bez pudła pomiędzy zbrojeniem może być trudno. Dlatego po zaznaczeniu miejsca wierć najpierw małym wiertłem fi 5

Powodów moze być kilka. Pokrywa jest naprężona i trzeszczy bo kabli w niej jest albo za dużo albo nie są ułożone. Kabli jest mało a dociskajacy styropian powoduje ugięcie pokrywy i tarcie materiałów koryta Dzwięki wydaje samo tarcie styropianu o korytko. Dzwięki wydaje koryto leżące bezpośrednio na chudziaku i jego nierównej porowatej powierzchni. Abstrachując od tego że na chudziaku powinna być hydroizolacja i ewentualna instalacja leżeć na jej powierzchni oraz być przymocowana. Moim zdaniem po dociśnięciu przez 6 - 6,5 cm betonu z miksokreta całość się ułoży w jednym położeniu więc chodzenie nie spowoduje takich róchów wylewki aby cokolwiek trzeszczało. Normalnie rura karbowana także czasem układana bezpośrednio na chudziaku a styropian leży nie zawsze mocowany do podłogi. Do tego rura podłogówki układana nie zawsze za pomocą rozwijaka pręży powodując podnoszenie płyt styropianu do góry więc różne dzwięki podczas chodzenia są słyszalne i zanikają po wykonaniu wylewki.

Nie wsłuchałeś się dokładnie. Tu chodzi o opór dyfuzyjny przegrody dla pary wodnej. W konstrukcji szlieletowej należy dążyć do tego, aby materiały zewnętrzne (np. elewacja) miały niższy opór dyfuzyjny niż materiały wewnętrzne (np. paroizolacja). Pozwoli to na "oddychanie" ściany i zapobiegnie gromadzeniu się wilgoci wewnątrz konstrukcji. Należy również pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu przed wilgocią, szczególnie w przypadku materiałów o niskim oporze dyfuzyjnym. Od wewnątrz jest duży bo masz folię natomiast od zewnątrz musi być mały. Dlatego abyś nie zwiększył go dając styropian są te ryfle które umożliwiają ujście ewentualnej pary wodnej do góry. Zbyt wysoki opór dyfuzyjny na zewnątrz spowodował by skraplanie się wilgoci wewnątrz przegrody co w technologii szkieletowej było by szkodliwe dla drewna czyli głównego budulca. To nie musi być przewiew góra dół tak aby zimny wiatr tam hulał bo wtedy izolacja termiczna była by do niczego nieprzydatna.

Ratpaw, ...... to był żart a nie kolejnoć warstw🙂....... do samej membrany raczej jej nie przybił tylko do konstrukcji. Wracając do meritum, autor opisał warstwy i na zewnątrz ma być klej, siatka i tylk więc sens jakiś jest, albo jest tak jak sądzi i deska jest bezpośrednio do konstrukcji przez membranę albo jest tam dodatkowy stelaż tworzący wentylację pomiędzy deską a membraną. Odnopśnie styropianu na desce elewacyjnej i filmiku który załączyłem to nie ma znaczenia jaki znadzie sposób i czy będzie miał ryflowany styropian czy kolejny stelaż z łat. Chciałem mu uświadomić że tam ( przed styropianem ) raczej musi być szczelina wentylacyjna.