Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jarek_i_Justyna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jarek_i_Justyna

  1. Poniedzialek dzien zalatwiania desek na strop wiec sie zebralem o 8.oo i jade do skladu.wpadam tam i zaspana Pani mi mowi ze desek brak beda w piatek.Ok jak tak to jade dalej do tartaku i tam desek brak wszyskie wyszly. No kurczaki o co chodzi nagle wszyscy w okolicy stropy zalewaja.No nic jade dalej do kolejnego Tartaku ,wjechalem i juz widze ze tu tez plac pusty zero desek, ale pytam czy dostane bo na dzis mi potrzeba, gosc mowi ze wlasnie ostatnia partia pojechala na sklady budowlane i ze do jutra by wyrobil. No dobra deski jada na starze wiec fizycznie sa (a to juz dobry znak) pytam wiec gdzie ten star z hipotetycznie moimi deskami pojechal. Odpowiedz o to zaraz do skladu 700m dalej.zabralem sie i ogien do skladu tam pan mowi ze maja deski takie jak chce po 630pln z m3. Dobra cena wiec wezme. Tak wiec deski po walce zalatwilem(tu rada dla tych co buduja aby zalatwiac deski wczesniej).konczy sie piach wiec dzwonie i zamawiam 10 ton. Wracam na budowe a tam juz postawione deskowanie i zalewane nadproza nad garazem i wejsciem. Wykonawca pojechal po stemple i camping.
  2. Dzisiejszy dzień spędziłem W pięknej Zielonej Górze do której dojechałem autostradą A2 gdzie dokonałem ciekawego odkrycia psychologicznego jak dzieła mózg inwestora, mianowicie pierwsza bramka w Koninie 10 zł szybko mózg przeliczył 1L cemplastu, kolejna bramka 17 zł mózg liczy 2 worki cementu CEM2, kolejna bramka 17 zł 2 worki Cem2, i ostatnia bramka 25 zł brr-wwzzzz-kabum przeliczone na laskę drutu FI 12, kurde ile ta autostrada kosztuje normalnie codziennie jadąc można dom wybudować . Wracając mózg tak samo przeliczył niczym mózg studenta przelicza plny na Browary ot taka ciekawostka. Przyjechałem na działkę bez Justyny i dobrze bo kto wie ile by nam okien zostało gdyby co dzień była na działce i coś zmieniała . Panowie uwijali się już przy kolejnej ścianie z zalewaniem nadproży, oraz dokończeniem ścian konstrukcyjnych. Padło hasło jutro jedziemy po deski na szalunek stropu. 5m3 . Czołem i do Jutra. Fotki z dzisiejszego dnia:
  3. Dzień 14 zaczęliśmy od dyskusji czy 2 okna w garażu (jedynym miejscu gdzie zapewne będę miał coś do powiedzenia, przynajmniej tak mi się zdawało) są potrzebne? No bo po co robić okna w garażu, jak można ich nie robić argumentowała Justa. :) A jak zatrzasnę się w garażu i wybuchnie pożar to czym będę uciekał odpowiedziałem, albo jak będę chciał majsterkować z rozpuszczalnikiem to czym przewietrzę garaż w zimę. Ostatecznie okna w garażu zostają. Justyna pochodziła popatrzyła i wymyśliła że jedno okno w salonie jest za dużo i że można je zamurować(normalnie miała jakiś dzień okien czy co?) dobrze, ok, rozumiem jak byłaś małą dziewczynką śniły ci się okna i masz awersję i teraz byś wszystkie likwidowała. Jednak kuchnia to kuchnia i Twoje królestwo więc ja nie będę się wpierniczał i tak ostatecznie z kuchni wypadło nam jedno okno ( bo faktycznie okien w projekcie jest bardzo dużo). Co do samej budowy to dziś przyjechały deski na szalunki pod nadproża oraz drut wiązałkowy i pręty żebrowane fi12. szybko udało się skręcić szalunki i wieczorem można było już zalewać nad moimi oknami w garażu (te okna kosztowały mnie umowę o dożywotnie mycie ich) ustaliliśmy jeszcze jakie kominy będziemy stosować ale o tym napiszę przy kominach bo może coś się jeszcze mienić. Kilka fotek na koniec dnia: [ATTACH=CONFIG]330991[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]330992[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]330993[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]330995[/ATTACH] I na koniec bo chyba nie dodawałem zdjęcia gotowej Grilo-wędzarni: [ATTACH=CONFIG]330994[/ATTACH]
  4. Dzień 14 zaczęliśmy od dyskusji czy 2 okna w garażu (jedynym miejscu gdzie zapewne będę miał coś do powiedzenia, przynajmniej tak mi się zdawało) są potrzebne? No bo po co robić okna w garażu, jak można ich nie robić argumentowała Justa. A jak zatrzasnę się w garażu i wybuchnie pożar to czym będę uciekał odpowiedziałem, albo jak będę chciał majsterkować z rozpuszczalnikiem to czym przewietrzę garaż w zimę. Ostatecznie okna w garażu zostają. Justyna pochodziła popatrzyła i wymyśliła że jedno okno w salonie jest za dużo i że można je zamurować(normalnie miała jakiś dzień okien czy co?) dobrze, ok, rozumiem jak byłaś małą dziewczynką śniły ci się okna i masz awersję i teraz byś wszystkie likwidowała. Jednak kuchnia to kuchnia i Twoje królestwo więc ja nie będę się wpierniczał i tak ostatecznie z kuchni wypadło nam jedno okno ( bo faktycznie okien w projekcie jest bardzo dużo). Co do samej budowy to dziś przyjechały deski na szalunki pod nadproża oraz drut wiązałkowy i pręty żebrowane fi12. szybko udało się skręcić szalunki i wieczorem można było już zalewać nad moimi oknami w garażu (te okna kosztowały mnie umowę o dożywotnie mycie ich) ustaliliśmy jeszcze jakie kominy będziemy stosować ale o tym napiszę przy kominach bo może coś się jeszcze mienić. Kilka fotek na koniec dnia: I na koniec bo chyba nie dodawałem zdjęcia gotowej Grilo-wędzarni:
  5. .... nadszedł ten dzień kiedy ekipa weszła po raz drugi na plac budowy aby zacząć murować ściany(po 3 miesięcznej przerwie technologicznej na fundamentach).Dawno nie widziałem tak zadowolonej i jednocześnie podnieconej Justyny (jak mała dziewczynka cieszyła się z nowej zabawy).Na sam początek potrzebny był Dysprebit 25kg, folia izolacyjna paleta cementu i kilka worków wapna. Murowanie ścian zaczęto od narożników i ściany garażowej. Okazało się też, że tego samego dnia zaczęto remont drogi gminnej obok naszej działki więc od samego rana chodziła równarka, walec i ciężarówki z podsypką, ruch Zrobił się jak w Bobie budowniczym. Tempo murowania jest naprawdę imponujące więc jest szansa że za tydzień będziemy pracować już przy stropie. [ATTACH=CONFIG]330881[/ATTACH]
  6. ...a w zasadzie to "ten drut" od naciągu siatki. Najgorsza robota przy siatce to naciąg dolny i środkowy bo przeplatamy go przez oczka na dł. 40m. Samo zawijanie siatki na naciąg górny to już "siłownia dla nadgarstków". kto zawijał to wie Ze względu na upały dostałem telefon od kierownika ekipy Pana Darka, że nie są w stanie wejść z dalszymi pracami murarskimi 1 września tak jak planowaliśmy, tylko tydzień później. co się stało zapytacie,... nic temperatura zwariowała, wisła ma 48cm w Warszawie, itd. Dla mnie to zrozumiałe bo przy temp 42st w cieniu kazać ekipie pracować po 8-9h dziennie nadaje się do Amnesty international i u mnie też by pracowali tylko z rana i wieczorami po 2-3h,więc przyjęliśmy to ze zrozumieniem. Ale że mam urlop postanowiłem samodzielnie porobić to co zaczęte, a nie skończone. Tak więc zostało po rozwinięcia jeszcze 40m siatki co udało się zrobić w jeden dzień. (efekty na fotkach) obsadziliśmy Furtkę do altanki śmietnikowej i kilka słupków pod płot ze sztachetami, a w między czasie rośnie grilowędzarnia robiona dzielnie przez naszego sąsiada Andrzeja. Do zrobienia zostało jeszcze dokończyć ogrodzenie na 100%, wymurować altankę śmietnikową, a jak czasu starczy to zrobić altankę 3X5 w ogrodzie. Dziś jest ambitny plan zalania fundamentów pod śmietnik Poproszę o głośny doping
  7. Upał ,upał po 40-42st C w cieniu, więc na budowie Wakacje. Justyna wpadła na pomysł abyśmy zrobili Grilla na działce, mówię nie ma problemu możemy zrobić. no to pojedź po rzeczy na Grilla i widzimy się na działce powiedziała. No dobra i pojechałem do sklepu......... ...nie wiem czemu jak przyjechałem i przywiozłem ze sobą 20 worków cementu i 430 cegieł to na mnie nawrzeszczała czemu nie kupiłem nic na Grilla???!!!! Ja na to jak to nie, zobacz tych cegieł to wystarczy i na Grilla i na wędzarnie no a sama mówiłaś że mamy zrobić grilla prawda??? Załamała się lekko no ale przy takim upale to do Faceta trzeba mówić otwartym "textem", a nie rzucać hasełka i się dziwić że to nie o to chodziło No ale do rzeczy cegły są, cement jest można zacząć działać, co do działania to po dzisiejszym dniu wygląda to tak : Fundament Grillo-wędzarni:
  8. No dobra dostałem 2 wyceny na dach , razem z więźbą, deskowaniem ,łatami i oknami i wyszło ... sami zobaczcie ile za cały dach z oknami i wyłazem
  9. Więźba drewno; 14000 ??? w tym projekcie jest 6m3 drewna na więźbe, koszty 1m3 to 700zł więc cena 14k pln mnie powaliła. chyba że coś ja źle policzyłem . ale jestem przerażony bo my zaplanowaliśmy na ten wydatek tylko 7k.
  10. a i jeszcze jedno jak za to co zrobili to strasznie drogo zapłaciłeś 11500 jakaś masakra. zobacz u nas w dzienniku za całe fundamenty murowane , styro, sbrojenie, 12 dni pracy zapłaciliśmy 7k pln
  11. dlatego ja na budowie jestem 2-3 razy dziennie, ale mam taką umowę e jak robią to nie piją bo wywalam z budowy, sam kierownik ekipy tez nie pozwala im pić i wszystkiego pilnuje. co do wymiarów to w umowie powinieneś mieć pkt zwalniający cie z opłaty do czasu usunięcia wszystkich wad budowy.
  12. A po co chcesz ją przesuwaći ponosić dodatkowe koszty, jak skrzynka jest własnością ZE jak się rozwali to nie twoja sprawa tylko Energetyki.
  13. ZE tak to stawiają w linii granicy działki. my też mamy postawioną 1 cm przy drodze. na szczęście jest to droga gdzie ruch jest zerowy.
  14. W oczekiwaniu na dalsze etapy budowy czyli murowanie ścian konstrukcyjnych Justyna z uporem niewyżytego frustrata maniaka "sado"wnika dzień w dzień przy podlewaniu przypominała mi: widzisz jak byś zrobił to ogrodzenie to mój bluszcz by miał się po czym piąć.czy no jak by była siatka to bym już ładnie miała. Tak pomyślałem, jeszcze mi potrzebne aby twój bluszcz się bezczelnie panoszył po Mojej siatce. No ale dobra długo były tylko słupki czas przyszedł na zamontowanie siatki. (zdrowie psychiczne ważna rzecz). Więc pojechałem po siatkę na newralgiczny punkt działki"bluszczowisko" Siatka zakupiona, linki też, naciągi są można montować. Pierwszego dnia zacząłem od wiercenia dziur na zaczepy do naciągów istny dramat po 10 minutach połamałem 3 wiertła(tak wiem co chcecie powiedzieć nie umiem wiercić) umiem tylko wiertła były od ruskich z bazaru po 1,39 za szt. Wycieczka do marketu na O. kupiłem nowe 3 wiertła po 14,99 takie dla Bohaterów domów i chat. dziury nawiercone naciągi zamontowane można rozkładać linkę naciągową. Z tego miejsca chciałbym pochwalić Justynę bo mi pomagała rozwijać linkę, no dobra linka rozwinęta ucinam i co ....?? K@#!a M!ć zabrakło 3cm. no ale dobra drutu mamy bardzo dużo więc tniemy jeszcze raz z zapasem 10cm, (tym razem mierzyła Justa) udało się naciągamy, naciągamy, Jest naciągnięty na maxa wisi prosto niczym kręgosłup po operacji (Tu pozdrawiam moje Fanki ze szpitala Wrocławskiego). Na dziś skończyliśmy i wiemy że do zakładania siatki potrzebna jest nam jeszcze jedna osoba. chciał nie chciał trzeba zaprosić kogoś na weekend do pracy. Justyna stwierdziła że jej siostra chętnie pomoże więc przyjechała na wieczór. Next Day zakładamy siatkę hahahaha głupi kto myślał że to takie hop siup i już siateczka stoi. nie nie nie to nie tak działa najpierw z rolki trzeba siatkę rozwinąć, a że pakowane są po 10m to rolek jest 4 na 40m więc rozwijamy tu ważne aby nie poplątać, łączymy 4 rolki w jedną zakładamy na druty. naciągamy ile się da i zawijamy końcówki na górnym naciągu. mi zawinięcie wszystkich na 40 m zajęło jakieś 40 min. przeciągamy dolny naciąg przez ostatnie oczko (Tu Karolina się przydała bo dzielnie pilnowała aby się drut nie plątał przy rozwijaniu,) potem łapiemy trytytkami (najważniejsze są trytytki, nie ważne co w domu robisz jak nie masz pod ręką trytytek to nawet nie zaczynaj bo nie zostaniesz bohaterem domu, ba nawet bohaterem podwórka nie zostaniesz). na koniec tylko sprawdzenie czy ładnie wyszło i modlitwa do Św. Dyzmy aby jego ludzie trzymali się z dala od nowego cacka i już. Jak wyszło sami oceńcie bo robiliśmy to pierwszy raz.
  15. a kto zapłaci za 700 szt zmarnowanego pustaka?? Mieliście jakoś umowę spisaną ?? ja bym nie darował bo licząc 700x3pln to wychodzi 2100 trochę drogo jak na sponsorowanie nauki.
  16. A my dostaliśmy pozwolenie na budowę bez badania gruntu budynek jednorodzinny zaliczany do 1 kategorii obiektów budowlanych tu wystarcza opinia geotechniczna z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
  17. Cześć my budujemy ten dom w wersji lustrzanej. na teraz jesteśmy po wylaniu fundamentów.
  18. Jarek_i_Justyna

    Drewno z budowy

    sprawdź jaka jest wartość temp spalin jak do 600 to można. co do drewna powinno być na dłuższą metę sezonowane(suche) bo palenie mokrym może powodować dużą ilość smoły która będzie się osadzać w przewodzie kominowym co faktycznie może być groźne jak byś Palił cały sezon grzewczy mokrym drewnem.
  19. Witajcie my Już jesteśmy po fundamentach szumu morza wariant 1, teraz czekamy 2-3 mce na ściany, wszystkie postępy z budowy co do dnia opisaliśmy w dzienniku budowy. Pozdrawiamy
  20. Jarek_i_Justyna

    Drewno z budowy

    Niby czym ma to drewno zniszczyć komin(no chyba że kupiliście jakiś tani a nawet bardzo tani system kominowy)? Systemy kominowe dobiera się pod Piec jakim będziecie palić jeśli tak dobraliście to nie powinno być problemu z paleniem drewnem ani innymi rzeczami jakimi w tym piecu można palić.
  21. W dniu 11 niewiele się działo, albo inaczej niewiele po tych działaniach wizualnie się stan nie zmienił to co zrobiono to zasypano Fundamenty z każdej strony piachem z wykopu. Rano przywiozłem klej do styropianu i siatkę do styropianu więc Panowie mogli dokończyć. Dnia 12 Działo się już znacznie więcej (na tyle więcej że mogłem zabrać moich dwóch fachowców na obserwację) Jadąc kupiliśmy jeszcze 100m taśmy dylatacyjnej. Na dziś zaplanowano zagęszczanie gruntu, kanalizacja i zalewanie chudym,(F spytał czy zalewamy nim czy bratem jak się dowiedział że mamy coś z chudymi robić ). Tak to wyglądało: Kanalizacja zakopana, powietrze do kominka doprowadzone zostało tylko ustawić szpilki względem równego zalania i czekać na pompo-gruchę. Temperatura dramat. Jest i pompo-grucha(F i R podjarani na maxa, że prawie Panu wyrwali pilota i sami chcieli zalewać) Grucha jest działamy szybko i sprawnie bo grzeje jak diabli. 20 minut i : Pozostaje tylko przestawić sprzęt tak aby wylać resztę betonu z kosza pod fundament i co F i R mogli się przejechać sprzętem jakim nie było im jeszcze dane jechać(podjara na Maxa Maxa) Beton wylany zostaje czyszczenie pompo-gruchy. Co było najlepsze z dzisiejszego dnia?: jak wąż połyka pomarańczową piłeczkę . Co do sprawdzenia przez specjalistów czy beton dobry ?:
  22. o kurczaki faktycznie 9 lat temu to mogło tak wyglądać ale teraz czasy się chyba zmieniły Czy się mylę jak to na waszych budowach teraz wygląda ekipa sprząta czy bardziej właściciel sprząta??
  23. Wow, czas szybko leci już 10 dni za nami, a dzisiejszy dzień prezentował się następująco: temp. 34st C, brak wiatru, brak chmur. Przyjechały brakujące bloczki, dysperbit i piach zasypowy.Panowie od samego rana do 16.00 kończyli ściany fundamentowe, czyli Murowanie ścianek, izolacja dysperkiem, zasypywanie piachem do zagęszczenia (rano przyjechało dodatkowo 18 ton piachu zasypowego), niestety wywrotka nie zmieściła się z podjazdem tak aby wysypać na fundamenty i Panowie wozili wszystko w Taczkach . finalny efekt jednak jest bardzo zadowalający To co nam zostało na ostatnie 3 dni to: izolacja muru zewnętrznego (jutro), układanie kanalizacji (jutro), klejenie z siatką styropianu (jutro) Zagęszczarka (sobota), Zasypanie zewnętrzne fundamentów (sobota), ZALANIE CHUDYM W PONIEDZIAŁEK. Rzut na ściany fundamentowe(jest Grubo ):
  24. Dzień dziewiąty upłyną pod hasłem skończyło się .... nie nie spokojnie nie skończyła się budowa ani sam etap Fundamentowania naszego domku. Skończyły się materiały pierwszy skończył się Piach więc dostaję telefon: Panie Jarku skończył się piach..... Zastanawiam się chwilę i doszło do mnie że stoję właśnie na plaży w Gdańsku na piachu więc odpowiadam spoko u mnie jest tego sporo przywiozę na jutro .Poprzednio zamawiałem 12 ton:( wyparowało w tempie ekspresowym na chudzielca i murowanie, no nic dzwonie więc na magazyn kruszyw i zamawiam 18 ton. (powinno zostać na murowanie ścian jeszcze). Drugi wyszedł Dysperbit 70 kg poszło na podwójne izolowanie ław i ścian fundamentowych z każdej strony. Dzwonię na hurtownie i zamawiam jeszcze 3 wiaderka po 10 kg(dojadą na jutro bo hurtownia do 16 .00). Ostatnie wyszły bloczki B20 też dojadą na jutro. Dobra zabieram tyłek z Gdańska i jadę do domu zrobić fotki wyszło tak:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...