
ulcia
Użytkownicy-
Liczba zawartości
181 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ulcia
-
Witam Was po przerwie! 2 tygodnie temu pożegnaliśmy się z naszym ukochanym mieszkankiem - ciasnym ale własnym. Stało się, teraz wynajmujemy i nie ma odwrotu trzeba szybko budować żeby Boże Narodzenie przywitać już we własnym, wymarzonym domku. Na mojej budowie była przerwa ale teraz stoją już ściany do wysokości nadproży i budowa zaczyna wyglądać jak dom. Fajne uczucie kiedy wchodzi się do salonu i wygląda przez okno. Wkrótce zamieszczę zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam! Acha, RobercieNicki - znalazłam kosztorys, jesteś jeszcze zainteresowany?
-
koszt kominka z płaszcem wodnym na gotowo
ulcia odpowiedział ulcia → na topic → Lista płac wykonawców
Bardzo dziękuję wszystkim za cenne wskazówki. Dało mi to już jakieś rozeznanie. Mam nad czym myśleć, bo koszty trochę mnie zestresowały. No ale gdyby wykonać taki kominek etapami, to mogło by się udać. Jeszcze raz dzięki! -
koszt kominka z płaszcem wodnym na gotowo
ulcia odpowiedział ulcia → na topic → Lista płac wykonawców
Dzięki za odzew i Wasze podpowiedzi! A może wiecie ile kosztuje robocizna i od jakich parametrów jest uzależniona? Jestem na etapie ścian parteru i wykonawca nalega by dokonać wyboru co do sytemu kominkowego. Wiem, że do DGP trzeba poprowadzić rury do pomieszczeń na poddaszu w trakcie budowy. A na jakim etapie i jak należy przygotować dom do kominka z płaszczem? Czy też wcześniej czy dopiero na etapie kładzenia instalacji? Jastem zielona -
Proźba do wszystkich posiadaczy lub zorientowanych: ile zapłaciliście z powyższe rozwiązanie? Jak te koszty mają się do DGP?
-
Trzymam kciuki - walcz z nimi i nie daj się! Z tego co już sama doświadczyłam wiem, że wszystko da się załatwić i to legalnie, ale trzeba być stanowczym i nie odpuszczać. Urzędnik jest tylko wykonawcą przepisów, które w naszym kraju mają tysiąc, czasem sprzecznych, interpretacji. Warto też znaleźć prawnika lub inna osobę kompetentną w tej sprawie, np.architekta, urbanistę itp. i podeprzeć się jego radą i możliwościami. Pozdrawiam
-
Witam Wszystkich! RobercieNicki skoro wywołujesz mnie do odpowiedzi to chyba wreszcie nadszedł ten moment by trochę poopowiadać, co widać na tych zdjęciach i ile to kosztowało /opiś miał być pod zdjęciami ale jak to zrobić... nie panimaju. Robercie, proszę o instrukcje!/ Moje ściany fundamentowe są rzeczywiście o wiele wyższe niż projektowa norma przewiduje a powodem tego jest właśnie nachylenie działki i konieczność zniwelowania różnic. Dom trzeba było sporo podnieść do góry. Piwnic nie ma, więc trzeba to teraz wszystko "ładnie" zasypać ogroooomną ilością zagęszczanego mechanicznie piasku. Powstał problem tarasu /jak widać u mnie jest narożny/ bo wyszedł bardzo wysoki, ale po podwyższeniu działki i jej wyprofilowaniu, zostanie obsypany ziemią w postaci skarpy. W planie będzie tam ładny skalniaczek. Ściany fundamentowe zostały zaizolowane i są okładane styropianem, a wieniec jest tak trochę na wszelki wypadek, bo dom na nierównym terenie, więc mógłby nierówno osiadać. No i oczywiście te wszyskie "dodatki" kosztują dodatkowo. W pierwotnej wersji prace ziemne + fundamenty = 9000, korekta to następne 9000. Taras liczony był poza pierwotną umową - podstawa wymurowana z bloczków betonowych a na to płyta betonowa /później obłożona gresem albo terakotą/ . Do tego wokół domu drenaż opaskowy i przepusty pod instalacje = 5000. A więc to co w ziemi i co trochę wystaje ponad nią to 23tyś. Jak dla mnie to chyba był najtrudniejszy etap i więcej sobie takich nie życzę. Wczoraj widziałam ten dom w groszku, który zimą fotografowałam, ale niestety nic się nie zmienił, więc zdjęć póki co brak. Być może nasze domy szybciej zobaczymy w stanie wskazującym na rozwój niż ten. To tyle moich doniesień z frontu, czekam na Wasze. Pozdrawiam!
-
Cześć! U mnie ściany fundamentowe zaizolowane, robią się przepusty pod kanalizę i wodę. Cały czas debatujemy jak rozwiązać kwestię tarasu, bo ściana ma 115cm i trzeba jakoś go łagodnie wyprofilować w jakąś skarpę albo coś. Panowie Budowlańcy tłumaczą nam, pokazują w powietrzu ale jak to sobie wyobrazić jak nic nie widzę. Ale się wpakowałam z tą pochyła działką. Chociaż podobno będzie ładnie i ciekawie. Oby! Już mam 10tyś w plecy przez to podwyższanie terenu. Więcej nie dam bo nie mam! Ciągle szukam na czym by tu oszczędzić. Może macie pomysły na jakiś program minimum? Muszę zrobić zdjęcia i zrobię ale dopiero jak się wypogodzi. U nas mokro i mgliście. Cudowny weekend! A u Was? Pozakładajcie albumy żebyśmy mogli na żywo wzajemnie obserwować postępy i rozwiązania. Pozdrawiam!
-
Cześć! Oj tak sobie oglądam te moje ściany fundamentowe i i tak sobie myślę, że to taki malutki domek z malutkim salonikiem, malutką kuchenką, malutką łazienką..... a w projekcie to jakoś wyglądało na większe, kurcze, złudzenie optyczne czy jaki czort? Nie macie takiego wrażenia? Ten mój domek jest w dodatku bez garażu więc jeszcze mniejszy niż Wasze groszki. Napiszcie coś na pocieszenie, np. że się po wybudowaniu rozciągnie albo że nie mam wyobraźni przestrzennej, please! Mieszkając w bloku miałam powtarzający się sen, że gdzieś za szafą odkrywam nieodkryty nigdy pokój, no ale mieszkając w domu było by głupio tak śnić, prawda? Ot, taka melancholia mnie naszła.
-
Oj, RobercieNicki - zadziwiasz mnie swoją znajomością Gdańska,... żeby wyśledzić ośrodek egzaminacyjny no,no! Dzięki za gratulacje Tobie i Kozance. U mnie dziś odbyło się wylewanie ław a parę godzin wcześniej szlak trafił nasz prowizoryczny prąd - po zasypanym wykopie przejechał duży ciężarowóz i klops. W środę Pan Elektryczny będzie śledził kabel i szukał miejsca pęknięcia. Już nie lubię budowy! A to mój fotoalbumik, ale nie w onecie bo jakoś kiepsko działa: http://www.uadas.photosite.com Pozdrowionka
-
Cześć ZDAŁAM!!! Dodam, że za drugim razem - jestem z siebie dumna, a co najważniejsze zaoszczędziłam sobie dalszych nerwów i pieniędzy /denerwować to się będą od tej pory inni użytkownicy dróg chłe, chłe.../ Co do zdjęć - udało mi się założyć w onecie fotoalbum ale nie mam czasu wkleić ich do naszego forum, sorki! Mam nadzieję, że w święta siądę, odpocznę i pobawię się w to wklejanie. Budowa powoli się posuwa. Panowie Majstrowie przygotowywali dziś zbrojenie do fundamentów. Wyjaśniła się sprawa co do wysokości poziomu podłóg i trochę się uspokoiłam. Nie pisałam o tym, ale mam działkę ze spadkiem i to od drogi, no i teraz już wiem, że to nie był dobry wybór. Trzeba połowę działki podnieść o ok. 130cm, no i nie śpię po nocach. Pieniędzy nie przybywa a wydatków owszem. Ale to w sumie nie takie ważne, ważne żeby 1. było sucho, 2. dom był dobrze i stabilnie posadowiony. Na prawdę nie zdawałam sobie sprawy, że budowa w Gdańsku to jak budowa w górach, wszędzie góry i doły, trudno o dobrą geologicznie ziemię. Marzę żeby dom już wyszedł z ziemi i piął się w górę, czego i Wam życzę. WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!
-
Czemu nic nie piszecie????? Na zachętę opowiem co u mnie: zdjęty humusik, prąd i woda doprowadzona do działki, wytyczony budynek, postawiona śliczna ustrojka budowlana. Szkoda, że nie umiem jeszcze wkleić zdjęć, bo zobaczylibyście to na własne oczy. Ale jak jutro zdam egzamin na prawo jazdy /oczywiście na pewno zdam / to będę mogła zrelaksowana oddać się temu ciekawemu zajęciu. Napiszcie co u Was bo zaglądam, zaglądam i nie mogę się doczekać.
-
To chyba po prostu jest tak, że piszemy wtedy gdy mamy jakiś pomysł, problem czy zapytanie i wtedy gdy budowa się posuwa. Na razie wszyscy czekamy i wypatrujemy wiosny. Chyba też ten nasz domek, przynajmniej na razie nie nastręcza szczególnych trudności i wątpliwości. Ale niebawem zacznie się ruch w interesie, czuję to w kościach. A ja od wczoraj mam śliczny, bo nie używany jeszcze, dziennik budowy wypisany przez wykonawcę, a w przyszłym tygodniu Pan Studniarz i Pan Elektryk zbroją moją działeczkę w prąd i wodę - mam nadzieję, że skutecznie. Kupiłam sobie - to chyba przesada - kolornik i przebieram mojego przyszłego groszka w różne ubranka. Na razie wygrywają dwa: z czarnym dachem , lekko żółtą elewacją i oknami w kolorze złoty dąb, i drugie czerwony dach, piaskowa elewacja i białe okna. Bawiliście się tak???
-
Dana Ja niestety nie jestem dobrym źródłem informacji, a właściwie żadnym, bo budowę prowadzi firma, która sama dostarcza materiały, buduje, organizuje itp. Mam poprostu podpisaną umowę na konktetną kwotę, obejmującą wszystkie wymienione elementy. Pamiętam, że w grupie trójmiejskie kiedyś ktoś pisał o miejscu gdzie można kupić tanio stal, spróbuj poszukać i tam popytać. Pozdrawiam.
-
Kozanka Beczkowóz to takie coś z kranikiem w czym przechowuje się duuuużą ilość wody. Pewnie widziałaś jak przyjeżdżał np. podczas awarii wodociągu na Twoim osiedlu, albo i nie. Na wszelki wypadek, jakby woda w studni się skończyła muszę poznać ścieżkę dostępu do takiego ustrojstwa. A może się skończyć bo będzie kopana na 10m a porządny poziom wody dopiero na 30m. To także proźba do pozostałych forumowiczów - jak się organizuje beczkowóz, może wiecie?
-
Puk! puk! Czy ktoś tam jeszcze myśli o budowie? Ja myślę...na razie...bo co innego mam robić? Zimno, mroźno i ptasia grypa. Napiszcie coś pocieszającego, bo tracę sens... Kozanka - Tobie to dobrze, tylko 6m, ja mam do pociągnięcia ok.200, zastrzelić się czy co? A może wiesz skąd bierze się beczkowóz???