Aga2011
-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Aga2011
-
- Twój mąż pamięta datę waszego ślubu? - Na szczęście nie. - Na szczęście?! - Wspominam mu o rocznicy kilka razy do roku i zawsze dostanę coś fajnego!
-
Rozkręcam się
-
Facet spędza miłe chwile u kochanki. Nagle do domu wraca mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w drzwiach mężowi i mówi: - Kochanie, proszę wynieś śmieci. Kochanek w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach: - Jaka ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna i ma refleks. Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi: - Kochanie, proszę wynieś te śmieci. Facet bierze worek i mruczy do siebie pod nosem: - A to zołza. Cały dzień w domu siedzi i nawet śmieci nie może wynieść.
-
Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka: - Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu. Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka: - Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu. Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna: - Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu. Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę: - Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień... - Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
-
HUMOR Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH Zginął pies z czarnym ogonem, do którego przywiązana była chora osoba Siedząc na ławce padał deszcz. Prus chcąc zcharakteryzować Ślimaka, uwypuklił mu żonę.(pisownia oryginalna) Kopernik był akrobatą bo napisał dzieło o obrotach. Karczmy przy drogach były budowane po to, że gdy koń się zmęczył to zajeżdżał do nich, zjadł, wypił, przespał się trochę i wyruszał znów w drogę. W średniowieczu było wiele gangów, na przykład Wolfgang. Co to jest uwłaszczenie? Kiedy chłop pozwala babie dysponować majątkiem.
-
Jasiu pisze list do Świętego Mikołaja: - Mikołaju przynieś MI braciszka. Mikołaj odpowiada. - Przyślij MI mamusię .
-
Przepowiednia Majów mówi - 21.12.2012 - koniec świata. A już 25.12.2012 - Kevin Sam na Ziemi w telewizji.
-
Jeśli chodzi o pompy to mam dwie, jedna to na pewno pompa CWU, a druga to nie wiem, może to mieszająca ? Jeśli zaś chodzi o pracę kotła, to nie było widać specjalnej różnicy (przy zimnym powrocie). Co zaś się tyczy spalania węgla, to oczywistym jest, że teraz spala się go mniej i tak naprawdę nie wiem czy to zasługa ustawień czy też pogody. Zapewne jednego i drugiego po trosze. Ale dzięki za pomoc, bo od tamtej pory, tzn. od zmiany ustawień, ani razu nie wywaliło mi alarmu w trybie lato (a tryb ten załącza się obecnie codziennie).
-
Zrobiłam tak jak pisałeś, ale jak przestawiłam pompy, to powrót automatycznie wystygł i nie nagrzewał się więcej niż do chyba 36-38 stopni, a i to tylko na chwilę. Dlatego też po około dobie, przestawiłam z powrotem na CWU+mieszająca i niezależna pracę pompy mieszającej. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wydaje mi się, że gdzieś kilka miesięcy temu był poruszany temat powrotu i tam było, że powrót musi być ciepły, a 32-34 to chyba trochę za mało. Oprócz tego wyłączyłam całkowicie pompę CO, bo w domu jest gorąco, ale i tak jak wieczorem włącza się tryb normalny, to grawitacją trochę idzie na kaloryfery. Ale chciałam zapytać jeszcze o jedno: czy latem (kiedy jest cały czas tryb lato) trzeba zmieniać jakieś ustawienia pomp lub w ogóle jakiekolwiek ustawienia ?
-
W związku z powyższym
-
A tak w ogóle to chciałam wszystkim bardzo podziękować za pomoc, Po wczorajszych zmianach dzisiaj sterownik chodził jak "ta lala", ani razu nie wywaliło alarmu ( prawie cały dzień szedł na trybie lato), a spaliny szły równiutko. Zmieniłam jeszcze kilka szczegółów jak mi radził minertu i zobaczymy jak będzie jutro. Bo sterownik rzeczywiście reaguje z dobowym opóźnieniem.
-
Oj tam, oj tam. Każda pomoc mile widziana.
-
To Ty mieszkasz daleko. Ciekawe czy widziałeś na mapie na esterownik.pl gdzie Ty mieszkasz??? :jawdrop:A może Ty naprawdę tam mieszkasz??? A z pomocy chętnie bym skorzystała, tylko wszyscy mieszkacie jakoś tak daleko.
-
Postaram się jutro wgrać, o ile skombinuję laptopa z xp-ekiem, bo z 7-ką nie idzie.
-
Już całkiem nic nie rozumiem. Co z tego, że ustawiam nadmuch, jak dmuchawa i tak robi co chce. Raz idzie na 57, raz na 77, a teraz na 34. Czy tak ma być, czy moja dmuchawa zwariowała?
-
Wiesz co, rzeczywiście, ustawienia podobne, a praca całkiem inna. W tej chwili dmuchawa chodzi na 57, a spaliny 36 i trochę rosną. Niepokoi mnie ta niska temp. spalin, mimo zwiększonego nadmuchu i ustawień prawie identycznych jak u Ciebie. O, a teraz dmuchawa idzie na 77, nic nie kumam.
-
Nie, na razie samym groszkiem. Chciałam palić miałem, ale był tylko mokry, więc się na razie rozmyśliłam.
-
Coś dziwnego. Poustawiałam wszystko tak jak mi radziliście, tzn. zwiększyłam moc dmuchawy, skróciłam postój podajnika w podtrzymaniu, zwiększyłam liczbę powtórzeń podajnika w podtrzymaniu, zwiększyłam czas pracy podajnika w podtrzymaniu i co ? I figa. Parę minut temu znów sms , kocioł wygaszony. Ja do komp. a tu spaliny 52 i dopiero po sms-ie zaczęły spadać. W kotłowni oczywiście okazało się, że nic nie wygasło. Po załączeniu automatu oczywiście znów jest dobrze, ale na jak długo ??? Zdziwił mnie zwłaszcza fakt, że jak przyszedł ten sms, to na wykresie spaliny były "na górce", a dopiero potem zaczęły spadać. Już nic nie rozumiem i przyznam, że zaczyna mnie to wkurzać. https://esterownik.pl/remote/1104
-
- Kochanie, wytarłam klawiaturę I teraz się z prawej strony świecą trzy zielone lampki, co to znaczy? - To znaczy, że klawiatura jest czysta. Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu: - Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u czlowieka norma to 32 zęby. Facet podrywa się z fotela I wrzeszczy: - Ku*WA, jestem pandą!!! - Towarzyszu kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę. - Wstaw do lodówki. Deszcz meteorytów obserwuje zięć I teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła... Zauważyliście jadąc autostradą , że wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci co jadą szybciej to skończone debile?
-
Radiowóz wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch "wesołych" funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego: - No, Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy.
-
Witam! Panowie czy któryś może spojrzeć na mój sterownik https://esterownik.pl/remote/1104 i powiedzieć mi dlaczego po przejściu w tryb "lato" - po kilku godzinach dostaję sms, że kocioł wygaszony. Zdarzyło się to wczoraj, jak też i dzisiaj. Oczywiście wystarczyło przejść w tryb automatyczny i wszystko poszło dalej, bo w rzeczywistości nie był wygaszony, tylko spaliny poszły w dół. To znaczy wiem, że sterownik spadek temp. spalin odbiera jako wygaszenie kotła i chodzi mi właśnie o to dlaczego temp. spalin jest tak niska. Czy może mam coś nie tak w jakichś ustawieniach? Dodam tylko, że ogólnie temp. spalin spadła drastycznie po ostatnim czyszczeniu kotła, tj. 13 marca. Ale po czyszczeniu było jeszcze normalnie, nawet chyba zmniejszyło się zużycie węgla. Było tak aż do momentu kiedy włączył się tryb "lato". W związku z tym mam obawy czy będę mogła grzać latem wodę, bo jak tak raz dziennie będzie mi on (piec) odstawiał takie cyrki, to ja dziękuję za taka imprezę.
-
Oj tam, oj tam, zaraz nie chce. Może chce tylko się wstydzi. A poza tym skoro Ty nie jedziesz.......
-
Panowie, a można poprosić o "łopatologiczne" wyjaśnienie w jaki sposób to zrobić ?
-
Nawet jak przeczyta to Ci wybaczy. Za to "Ona" z dużej litery na pewno Ci wybaczy, nawet tych "Pink Floydów" zamiast.... No, ja bym wybaczyła (chyba).
-
A co w tej Rawie jest ciekawego i co tam można robić (oprócz wiadomych rzeczy) ?