-
Liczba zawartości
72 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Miałowiec
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Nie wiem dokładnie ile była otwarta ta klapka, ale chyba niewiele - 3-4mm. Już wcześniej zauważyłem, że chyba mam dobry ciąg, bo jak zostało już trochę skoksowanego węgla na ruszcie, to postanowiłem wyłączyć sterownik przed snem i podnieść do końca tą klapkę, żeby pomału dopaliła się ta reszta. Z ciekawości zostałem przez chwilę w kotłowni i zaobserwowałem, że rośnie temp. spalin. Po chwili zajrzałem do środka a tam zrobił się jasno żółty żar. Musiałem sporo opuścić klapkę, bo zbyt szybko by się wypaliło. U mnie tak samo jest, gdy temperatura spada o 1 stopień to dmuchawa bardzo powoli się rozpędza, bo zwiększyłem w ustawieniach dynamikę kotła wraz z instalacją c.o. Wentylator rusza, gdy na wyświetlaczu jest jeszcze zadana, ale sterownik wyczuwa, że już zaczyna spadać o jakiś ułamek stopnia. Jeśli zasypu jest jeszcze sporo, to szybko stabilizuje temperaturę zadaną (2-3min), a temperatura spalin dochodzi maks. do 110-140C. Ale w miarę opadania opału ten czas wydłuża się i rośnie temp. spalin przy stabilizowaniu temp. zadanej. Może jeszcze spróbuję zwiększyć dynamikę. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. Krajes1985, dzięki za porady i spostrzeżenia Co do ostatniego zdania - w ostatni dzień świąt Bożego Narodzenia wieczorem w domu zrobiła się sauna właśnie przez tą klapkę dmuchawy. Cały czas była lekko niedomknięta, a rano jak rozpalałem to sprawdzam po wygarnięciu popiołu, czy domyka się. Niestety nie dokładnie sprawdziłem i efekt - cały czas docierało powietrze do zasypu. Przez 12 godzin to jeszcze było ok. Ale jak żar zaczął wracać ku górze wypalając skoksowany węgiel to dopiero się zaczęło:lol2: Poczuliśmy, że coś zbyt ciepło zrobiło się w pokojach, więc zszedłem do kotłowni, a tam 73C! Myślę, co jest grane? Sprawdziłem klapkę - ok. Zajrzałem do kotła, a tam żywy jasny ogień. Myślę - pewnie podsyciło, żeby ustabilizować zadaną i aż tyle przeciągnęło. No dobra. Po jakimś czasie było nie do wytrzymania w pokojach, a grzejniki - dotknąć nie można było. Temp. w pokoju 27C. Schodzę do kotła, a tam 87C!!! Teraz to się przeraziłem. Jeszcze raz sprawdziłem klapkę, tym razem dużo dokładniej i z większą siłą docisnąłem ją i poczułem, że coś skruszyło i jeszcze się bardziej domknęła! Wtedy zrozumiałem, że dotychczas była niewyczuwalnie uchylona. Teraz pozostało już tylko schłodzić instalację - otworzyć na max. grzejniki, w pokojach uchylić okna i otworzyć wszystkie drzwi. A że była późna pora, to trudno - spało się w dusznych pokojach:) Ale woda w kotle, choć wolno, obniżała się. Dmuchawy nie było sensu wyłączać bo ona tylko przy takiej temp. robiła co dwie min. przedmuch przez 5 sek. To zdarzenie pokazało mi, że muszę uważać na tą klapkę, tym bardziej, że mam mocny węgiel i daje on dużą temperaturę, przy małej ilości powietrza. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
W trakcie dochodzenia temperatury do zadanej po rozpaleniu (z temp. wody 20C trwa to ok. 1h zanim nagrzeje się cała instalacja), temp. spalin jest maks. 250C i nie mam możliwości obniżenia jej, ponieważ jest to niezmienne stałe fabryczne ustawienie, które zapobiega sfajczeniu się czujnika:) W trakcie stabilizowania temp. zad. dochodzi do 120 - 160C (zależy ile opału jest w palenisku). Cegły myślałem położyć po lewej i prawej stronie półki pozostawiając wolny środek na przepływ powietrza ku kominowi. Jeszcze nie wiem tylko, czy wcisnę je w tą szczelinę między półkami. Muszę zmierzyć i zobaczyć w sklepie jaką grubość te cegły mają. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ja mam takie pytanie; czy warto położyć na półkę (zaznaczona strzałką) dwie cegły szamotowe po bokach? Chodzi mi o to, żeby w trakcie rozpalania lub ustabilizowania temp. zad. dmuchawa nie wywiewała zbytnio ciepła w komin. Obroty mam: minimalne - 50, maks. 110. I czy ograniczy to osadzanie się sadzy a zawirowywaczach? Tylko nie sugerujcie mi, żeby wywalić dmuchawę i jechać na miarkowniku, czy PW:D Niestety to jest kocioł miałowy, nie ma możliwości zamontowania miarkownika i nie ma rozetki w drzwiach paleniskowych. Jedyne co mogłem zrobić to ograniczyć obroty dmuchawy i wyłączyć sterowanie kominowe programując tylko przedmuchy, co dwie min. po 5 sekund. Pozdro:bye: -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Widziałem filmik. Masz piękny ogień, jak w kotle lokomotywy parowej Z jakiej kopalni ten węgiel? Co do pytania - przydało by się okiełznać ten ogień, bo szkoda tyle ciepła puszczać w komin zamiast wolniej by grzał bufor. Jest on za intensywny. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. Remigiusz, tak jak Kol. Art23 napisał - trzeba poeksperymentować z ustawieniami. Fakt, trochę za dużo tego węgla - o ok. 10kg na dobę. Zapewniam Ciebie, że jest możliwe zejście, może nie do 1kg/h, ale troszkę powyżej 1kg/h. Mam podobny metraż domu - 120m2, nieocieplone ściany, nowe okna w 80% i udało mi się zejść do 1,16kg/h. Podejrzewam, że masz za dużą temp. spalin o 50C w trakcie normalnego palenia i dlatego trochę ciepła niepotrzebnie ucieka w komin. Na piecu też trochę za dużo. Spróbuj zejść do 60C i zobacz, czy nie obniży się komfort cieplny w domu. Jeśli nie, to tak trzymać. Powinno się udać. Ja również życzę wszystkim zdrowych, spokojnych, a także ciepłych Świąt Bożego Narodzenia:D -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Od kilku dni jadę na temperaturze 56C z 57C. Dzięki temu wydłużył się czas palenia zasypu o jedną godzinę. Przy obecnych temp. na zewnątrz, stałopalność wynosi 26h, a zużycie węgla - 1,11kg/h. Ta mała zmiana spowodowana była tym, że przeciągało na jakiś czas o cztery stopnie po szybkim ustabilizowaniu do temp. zad. przez sterownik. teraz, jak przeciągnie, to dojdzie do optymalnej czyli 60C. Wystarczy ok. dwie minuty nadmuchu, żeby ustabilizowało do temp. zad., a temp. spalin dochodzi do 140C i nie jest to dużo, ale sam węgiel ma w sobie tyle mocy, że wystarczy chwilka nadmuchu i już jest zadana, a w pokojach 23C -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. Dex001, ja bym nie ryzykował takiej temp. na kotle 48C:rolleyes: Fakt wynik niezły... tylko, czy kocioł długo wytrzyma? Pozdrawiam. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
No cóż, 14 godzin to niezbyt zadowalający wynik;) Koledzy pomóżcie Kol. jacbelfer, bo się chłop jeszcze załamie Może ma ktoś podobny kocioł i metraż, i jest zadowolony z długiej stałopalności? Jeśli tak, to jak usprawnić kocioł, żeby były takie efekty? -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol.jacbelfer O ja cię kręcę - aż tyle kosztuje ten węgiel u Ciebie? U mnie na składzie orzech z kopalni Marcel kosztuje 798zł. U mnie właśnie pali się już ponad 25 godzin. To końcówka już, bo widać prawie cały ruszt. Widocznie Twój kocioł nie lubi tego tłustego węgla Gdyby był sterowany nadmuchem to mogłaby być inna bajka. A co do stałopalności, to próbowałem i miałem Chwałowice, Piast, i groszkiem z Piasta, też retopalem i za chiny nigdy nie osiągnąłem stałopalności co najmniej 24 godziny. Wynik był przeważnie dużo poniżej oczekiwań. Dopiero ten węgiel z Marcela daje taki komfort długiej stałopalności. Na razie rekord to prawie 28 godzin, ale bez przymrozków. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. jacbelfer, to fakt, że ten węgiel znacznie spieka się, bo sam nim od tego sezonu palę Rozpalam od góry i jadę na dmuchawie. U mnie w kotle muszę gdzieś na półmetku (11-12h), zajrzeć do kotła i prostym płaskim łomem skruszyć i oddzielić od ścianek wymiennika górną część zasypu, bo inaczej nie będzie ta górna część opadać w miarę wypalania, tylko zostanie taki czop a niżej dziura do rusztu. Potem przez kolejne 12-13 godzin dalej ładnie powoli się spala i opada cały zasyp. Nie wiem jak w innych kotłach będzie się zachowywać i dlatego radzę sprawdzać, jak będzie się zachowywać zasyp i odpowiednio reagować. Zaletą takiego węgla jest długa stałopalność, ponieważ jest to węgiel gazowy typu 33 i nie daje dużego silnego płomienia, jak w zwykłym węglu i tym samym szybciej spalając się. U mnie (28kg) wynosi ~24-26 godzin przy temperaturze zad. 57, w pokojach 23C., dom 120m2, nowe okna 80%, nieocieplone ściany. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
A jaki jest sens palenia ekogroszkiem jeśli są jeszcze lepsze kalorycznie groszki z węgla kamiennego po niższej cenie? Ja palę groszkiem z kopalni Marcel o kaloryczności 30000Kj/kg i kosztuje on mniej, niż niejeden ekogroszek. Nie widziałem też nigdy, żeby ekogroszek z polskich kopalń miał kaloryczności nie mniej, jak 30000Kj/kg. W castoramie worek 25kg ekogroszku o kaloryczności 26000Kj/kg kosztuje 25zł, czyli 1000zł za tonę. Zwariować można z takimi cenami i dlatego: DO ZWYKŁYCH GÓRNIAKÓW NIE WARTO KUPOWAĆ EKOGROSZEK! Oczywiście można nim palić od góry, bo to węgiel kamienny jak każdy inny, tylko rozmiar ziaren ma dostosowane do ślimaka w podajniku i nie może być zbyt spiekalny. Pytanie tylko, czy warto przepłacać jeśli chcemy nim palić w zwykłym kotle? Pozdro. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. jacbelfer. Sorry, nie wiedziałem, że zapalałeś od góry. Z opisu można było wywnioskować, że rozpalałeś od dołu;) No, ale faktycznie - coś niewystarczająca ta stałopalność, skoro po 12h jest u Ciebie w kotle prawie ciemno. U mnie wsad 29kg wystarcza na 24-26h palenia. Kol. Serwusik, co do Wujka to biega o to, że Ruch Wujek fedruje węgle typu 32.2 (gazowo - płomienny), o popielności 3-5%, a Ruch Śląsk węgle typu 33 (gazowe) o popielności 3-6% i większej spiekalności. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kol. jacbelfer, Myślę, że masz węgiel z Chwałowic typ 32.1 (gazowo - płomienny). Jeśli dotychczas paliłeś od dołu to zrozumiałe, że po 12 godzinach widzisz w kotle ciemność, a z koksu nici:D Gdy będziesz rozpalać ten węgiel od góry, to potem powinien skoksować się, bo to już typ 32.1 Kol. KardinalE, ja też mam mały problem ze spiekalnością tego węgla, choć palę od góry. Myślałem, że przy paleniu od dołu będą problemy z kalafiorami. Jednak palenie od góry powoduje u mnie, gdy żar dojdzie do rusztu, powstawanie takiej jaskini w zasypie. Mianowicie w środku dziura, trochę na ruszcie żaru, a po bokach i górze - sklejona ściana zasypu. Raz to wziąłem zrzuciłem to na ruszt. Efekt był taki, że temperatura podskoczyła do 80C (zad. 57), a w domu sauna:D Było to już czyste spalanie koksu, nie było jak tego opanować. Sterownik robił tylko co dwie minuty przedmuch po 5 sekund. Wygasło trochę za szybko. Potem następnym razem postanowiłem, że zostawię to i zobaczę jak dalej pójdzie spalanie. Niestety, wypaliło się na ruszcie i wygasło, zostawiając od połowy wysokości komory spalania po bokach i górze sklejony zasyp, który zrzuciłem na ruszt i wykorzystałem do ponownego rozpalenia. W końcu znalazłem rozwiązanie. Gdy pali się na półmetku (po 11-12h), a zasyp jest jeszcze pełny bez wypalonej dziury, to biorę łom - pozostałość od starego kotła i dziobię nim między zasypem, a ściankami kotła i trochę w zasypie. Efekt jest taki, że w miarę wypalania się, cały już zasyp obniża się, a temperatura jest stabilna. Także węgiel super jeśli chodzi o kaloryczność i stałopalność. Ale coś za coś - znaczna spiekalność Z tego, co widzę po parametrach orzecha z Wujka, to różnica między Marcelem jest taka, że ten węgiel jest mniej spiekalny (RI36, Marcel - RI40-55), jest typem 32.2 (gazowo - płomienny, Marcel - typ 33 - gazowy), ma o 1% mniej popiołu (max - 5%, Marcel - 6%). Podsumowując, Wujek daje więcej płomienia, też koksuje się, choć nie tak mocno, jak Marcel i jeszcze mniej popiołu. Pozdro. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ja też po 12 godzinach mam zasyp czystego koksu z węgla:yes: Jak widzisz Kol. jacbelfer, zależy jaki typ węgla wrzucamy. Węgle typu 31 są płomiennymi. Z nich raczej nie zrobi się koks. Tak samo z niektórymi węglami typu 32. Ja palę typu 33, czyli gazowy z kopalni Marcel (30000Kj/kg) i to jest już koksujący węgiel. A z jakiej kopalni masz ten węgiel? Pozdro. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kolego sadness1102, a kto powiedział, że tylko miał trzeba palić w takich kotłach od góry? Orzech to też węgiel Ja w swoim kotle miałowo - węglowym Zębcu KMW 16KW palę od góry obecnie groszkiem z kopalni "Marcel" 30000Kj/kg, bo ostatnio kupiony miał na sezon 2010/2011, okazał się niewypałem. Mam też dość kurzu, dużej ilości popiołu i pylicy w płucach:D Nie wiem, jakie masz możliwości ustawienia sterownika? Jeśli możesz to zmniejsz minimalne obroty wentylatora do 50, maksymalne do 140 i obserwuj później, czy nie przeciąga temp. zad. Węgiel orzech, czy groszek, potrzebuje mniejszej siły nadmuchu, ponieważ powietrze łatwiej przedostaje się do żaru przez zasyp w porównaniu z gęsto nasypanym miałem. Wyłącz też regulację kominową jeśli masz czujnik temp. spalin w czopuchu. Powinny być wtedy fabryczne ograniczenia górnej temp. spalin przy rozpalaniu i normalnym paleniu (żeby nie zjarał się czujnik). Przedmuchy ustaw na co 2-3 minuty po kilka sekund. Nie będzie ci wtedy przeciągać temperatury zad. z powodu prawie ciągłego utrzymywania temp. spalin na poziomie 105-110C przez nadmuch. Obserwuj i myślę, że powinno być ok. Będziesz mieć też dłuższą stałopalność. Ja na swoim przy temp. zad. 57C, wyciskam do 24 -27 godzin na jednym zasypie, w pokojach 23C. Pozdro. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Dziękuję za szybką odpowiedź. Temperatura rosła ale powoli. Temperatura spalin ok. 250C. Nie mam pompy c.o. Spróbuję zresetować i może to coś pomoże. Mój dom typowy klocek z połowy lat 70, 120 metrów do ogrzania, nieocieplony, nowe okna na piętrze i częściowo na parterze (jeszcze dwa okna do wymiany), 10 grzejników, brak podłogówki. Groszek pali się ładnie, zmieniłem obroty wentylatora na mniejsze minimalne na 50, maksymalne na 120, zmniejszyłem wzmocnienie kominowe i zwiększyłem dynamikę kotła. dzisiaj o 16 załadowałem 27 kg groszku i podpaliłem. temp. zadana 57C. Jutro dam znać jak długo się paliło. Wczoraj też paliłem ale wydaje mi się, że powinno parę godz dłużej pociągnąć zasyp i jeszcze skorygowałem ustawienia przy dzisiejszym rozpaleniu. Trochę przeciąga temperaturę o kilka stopni. A co do opału to ładnie wypala się, nie ma szlaki, mało popiołu, jest trochę taki puszysty. Widać, że ten groszek ma porządną moc w porównaniu z miałem. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
marcinek84 mam ten sam kocioł Zębca KMW16, sterownik geco G-406-P01 wersja programu 05. Aktualnie palę groszkiem z Marcela (30000kj/kg). Chciałem się zapytać, czy na tym sterowniku miałeś taki problem, że przy rozpalaniu po jakimś czasie (chyba pół godz) włączył się alarm zagaśnięcia mimo, że temperatura była już ponad 40C, a w instrukcji jest napisane, że alarm włączy się jeśli temperatura w 0,5 godziny nie osiągnie 36C. Mi się tak parę razy zdarzyło. Może dlatego, że temperatura w instalacji była ok. 18C i długo trwało rozgrzanie do czterdziestu kilka stopni? Może coś pomieszało się w ustawieniu przez producenta sterownika? Nie wiem. A jak wygląda sterowanie temperaturą spalin przy nowym sterowniku SPR11? Z tego co zauważyłem w instrukcji na stronie producenta, to on nie steruje chyba temperaturą spalin. Nie zajeżdża smołą, czy kondensatem komin? Pozdrawiam. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Vld, niestety nie ważyłem, ile wsypałem groszku Postaram się następnym razem, gdy przyjdzie chłodny dzień, ale póki co na razie wracają letnie temperatury w najbliższych dniach. Mogę tylko napisać, że gdy paliłem jeszcze ostatniej zimy miałem z kopalni Chwałowice - rzekome 25000kj, popiołu było 11 cm ponad ruszt + połowę popielnika. A w tym groszku z kopalni Marcel - 1-2 cm ponad ruszt + troszkę w popielniku (1cm) (70% załadunku). Różnica i tak jest bardzo widoczna jeśli uwzględni się, że miał ma większą gęstość zasypową. Także następnym razem precyzyjniej określę ilość popiołu w wagowo i groszku wsypanego do kotła. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam wszystkich. Dzisiaj sprawdziłem ile zostało popiołu po wygaszeniu się kotła. A paliło się od rozpalenia od 12 w południe do ok. 02 w nocy. Woda w instalacji w trakcie rozpalenia miała 17 stopni. Kocioł był załadowany w 70%. Ładnie się wypaliło na sypki popiół. Było tylko parę małych grudek skoksowanego węgla. Popiołu bardzo mało, widać było ruszt. Widać węgiel z kopalni "Marcel" najlepszego gatunku. Muszę jeszcze trochę poeksperymentować z ustawieniami sterownika, bo przy takich temperaturach na zewnątrz, to powinno palić się co najmniej o trzy godziny dłużej. Perry 84, Najdłuższą stałopalność uzyskasz rozpalając od góry, czy to drewno, czy węgiel. Wentylator masz pewnie od góry? Jeśli tak, to jest dobre dla rozpalania od góry. Co do ustawień sterownika - musisz zmniejszyć minimalne i maksymalne obroty wentylatora. Druga sprawa - grzejesz teraz tylko wodę CWU, a jak żar ogarnie cały zasyp to kocioł się dusi, bo nie ma strat ciepła w postaci grzejników c.o. i rośnie temperatura. W kotłach z podajnikiem problemu nie ma, ponieważ spala się mała porcja węgla, którą co jakiś czas uzupełnia podajnik ślimakowy. Musisz po prostu dobrać ustawienia do grzania samej wody, a potem w sezonie dobrać ustawienia na całą sieć c.o. Najlepiej potem spisz na kartce te ustawienia, żeby nie ustawiać potem po sezonie, czy na sezon na chybił trafił. Fachman, który ustawił sterownik zrobił to na pewno optymalnie dla Twojego domu, ale te ustawienia były na "sucho" Każdy dom jest inny. Trzeba potem samemu metodą prób i błędów skorygować ustawienia. Fachman przecież nie będzie siedział w piwnicy i patrzył, jak zachowuje się kocioł w trakcie palenia -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Miałowiec odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam wszystkim. Ja mam dom z połowy lat 70, tzw. klocek, nieocieplone ściany, nowe okna PCV na piętrze, w kuchni i w jednym pokoju, powierzchnia 120 m2. Od 2005 roku mam kocioł Zębca miałowy 16kw. Średnie spalanie miału ok. 6 ton. Ostatnia zima to była trochę porażka. Miał kupiony na składzie w czerwcu 2010r za 515 zł/tona z kopalni ?Chwałowice? okazał się niewypałem. Miał mieć kaloryczności z 25000kj, a było może z tego 19000kj i kupa popiołu. Kocioł nie był w stanie osiągnąć temperatury zadanej 59 stopni. Najwyżej 50-53 i wentylator chodził jak szalony żeby podsycić. Kończyło się na tym, że kocioł z takiego tlenia się wygasał. Musiałem dokupić w Sylwestra tonę groszku i mieszać go z tym szajsem. Wtedy kocioł funkcjonował normalnie. Na koniec lutego musiałem dokupić kolejną tonę groszku i jakoś dociągło się do końca sezonu. Wcześniej kupowałem miał z kopalni Piast i było ok. U mnie kocioł wytrzymuje na jednym załadunku do 22 godzin, gdy temperatura na zewnątrz jest ok 0 stopni. W tym roku skończyłem z miałami i kupiłem w maju na składzie opału przez internet 6 ton groszku z kopalni "Marcel", cena za tonę z transportem w dowolne miejsce Polski w workach Big Bag na palecie: 720 zł. Zależało mi na komforcie, żeby w mroźne dni kocioł bez problemu osiągnął stałopalność przez 24 godziny na jednym załadunku i nie było żadnych kłopotów z osiągnięciem temperatury zadanej. Groszek pierwsza klasa, ma ładny metaliczny połysk, nie mieszany z jakimś innym gorszym węglem - to na tyle z oceny wzrokowej. Na jednym z forum poświęconym ogrzewaniu, poprosiłem o pomoc w doborze ustawień sterownika i kolega poradził zmniejszyć obroty wentylatora. Dzisiaj wypróbowałem ten mocny groszek z kopalni "Marcel". Jest to węgiel typu 33, czyli gazowy o średniej spiekalności - RI 40-55, wartość opałowa - 30000kj, popiół max - 6%. O godz 12 załadowałem do jakieś 70% pojemności komory zasypowej, trochę gazet, szczap, warstewka węgla i podpaliłem. Temperaturę zadaną - 58 stopni. Do godz. 22:30 poziom wsadu obniżył się o ok. 30%. Nie było problemów z rozpaleniem, trochę przeciąga temperaturę zadaną o 3-4 stopnie, ale może dlatego, że jest ciepło na zew. - 13 stopni - i nie ma tak szybkich strat ciepła przez ściany. Temperatura spalin jest stabilna 100-110, wentylator prawie cały czas spokojnie chodzi sobie i dzięki temu nie ucieka zbyt dużo spalin w komin. Teraz wsad pali się płomieniem z niebieskim odcieniem. Wcześniej, jak w miale, po rozpaleniu, po jakimś czasie było ciemno, a żar doszedł do rusztu. Stąd wniosek, że po rozpaleniu wypalały się w kierunku rusztu najpierw te wszystkie soki węglowe, a potem żar zaczął iść w górę wypalając skoksowany węgiel. Nie stwierdziłem zaburzeń w spalaniu ze względu na spiekalność. Trochę z wierzchu zrobiło się parę małych kalafiorów, a gdy wziąłem pogrzebacz i poruszyłem głębiej, to nie było żadnych spieków niżej zasypu. Trochę jest sadzy w kanałach spalinowych (podobnie było w przypadku paleniem miału i czyściło się co dwa dni). Jutro napiszę, jak wygląda popiół, ile czasu się paliło. Proszę szanownych Kolegów o ewentualne sugestie, rady jeśli ktoś przerabiał palenie takim mocnym węglem. Pozdrawiam wszystkich i założyciela tego wątku sławnego - Last Rico