Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mogami

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mogami

  1. Też to zaobserwowałem, na ustawieniach 25 kW. Z tą różnicą, że u mnie "niedopałków" było bardzo mało. Za to kopczyk był dość spory. Może to kwestia opału? Na razie palę niskokalorycznym ekogroszkiem "no name". Obecnie mam ustawione 16 kW ale czas podawania 20 sekund i jest przyzwoicie. Przy krótkich czasach podawania żar schodzi nisko i jest go niewiele, a kocioł nie może dociągnąć do temp. zadanej. Gdy testowałem opał dobrej jakości, mimo krótkich czasów podawania problem niskiego lustra żaru nie występował.
  2. A propos sikania, procesów i wydajności.... Gość w eleganckiej, drogiej restauracji zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni łyżki. Z początku nie zastanowiło go to, ale gdy usiadł przy stoliku, zobaczył, ze kelner obsługujący jego stolik również ma łyżki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali także. Poprosił kelnera bliżej i spytał: - Po co wam łyżki w kieszeniach? Kelner odpowiedział: - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu. Przez co trzeba iść do kuchni i przynieść świeżą. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70.3%. Klient zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy spodniach cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewnątrz rozporka. Zaciekawiony przywołał kelnera i zapytał: Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam? Kelner: - Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyjaśniam - również ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ...no wie pan. Gdy idę do toalety, To rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszkiem, dzięki czemu, po oddaniu moczu nie musze myc rak i wydajność wzrasta o 30%. Gość pokiwał ze zrozumieniem głową, ale zaraz wyjawił swą następną wątpliwość: - Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan łańcuszkiem, ale jak go Pan wkłada z powrotem?- ...? - Nie wiem jak inni, ale ja pomagam sobie łyżką.
  3. Ma tylko jedną "nóżkę" więcej Wdzięczne ustrojstwo, używam takich w swojej instalacji solarnej zrobionej "tymi ręcami".
  4. A widzieliście 14-sto dniową prognozę pogody? Jeszcze 2 tygodnie podobnych temperatur
  5. Foto moich wyprowadzeń:
  6. Też tak myślę. Zerknij na schemat. http://www.afriso.pl/manuals/VRG140_Karta%20Katalogowa.pdf Też mam ten zawór. Zamontowany tak jak na schemacie z linku.
  7. Regut1 Trafiłeś w sedno. Takież są i moje odczucia. Ponadto abstrahuję, czy wywody Zawijana są nieco stronnicze, czy nie, ale spełniły moje oczekiwania co do spójności i logiki przekazu, a przede wszystkim co do ładunku wiedzy teoretycznej w bezpośrednim związku z praktyką. Ten i podobne tematy pozwalają "wyekstrahować" sporo potrzebnych informacji (choć "dziewicą" nie jestem, 15 lat biegania do kotłowni). A dalej to już ... Homo sapiens, więc każdy wyciąga wnioski sam. P.S. Jestem świeżo po zakupie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...