Nie mówmy o systemach dla Kulczyka czy Krauzego Mówmy o systemach dla zjadaczy chleba, którzy zarobili na część domu, a resztę mają w kredycie. Wtedy te 100 tysięcy to dla nas żart
Buduję nawet ciekawą instalację inteligentnego domu. Na razie jeszcze nie mam osprzętu ale chcę zamknąć sprawy kabloteki w skrzynkach. Jeszcze nie wiem czy zlecę system czy będę robił sam z przysłowiowym szwagrem. Wszystko zależy od ceny i co w zamian dostanę. Poradźcie mi proszę czy o czymś nie zapomniałem przy robieniu tych skrzynek? Skrzynki elektryczne są obok skrzynek z cienkimi kablami. Wszystko jest w zasięgu.