Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JM

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    300
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez JM

  1. JM

    Taras nad garażem

    Bzdura. Dobrze zrobiony taras nie będzie ciekł. Mam na to dowody. Ba, jeden z moich znajomych ma taras na piętrze gdzie ma także posadzoną trawę, którą w upalne dni podlewa i nic mu nie cieknie. Mój zaczął cieknąć to może za duże słowo, nic na głowę mi nie kapie, poprostu zauważyłem wilgoć na jednej ze ścian garażu ale wykonawca mojego tarasu uprzedzał mnie że jak nie zrobię ostatniej warstwy hydroizolacji i nie położę płytek tak się może stać i ... nie mylił się. Stwierdzić także można że źle zrobiony dach prędzej czy później będzie przeciekał a mimo to ludzie dachy jednak budują.
  2. Nic nie przebija ani nie ściera się. Są jeszcze pomalowane lakierem, czyli to tak jak parkiet, który ciężko pościerać w jeden sezon.
  3. B@ha Ale możesz połączyć drewno z gresem, poza tym gres jest łatwy do czyszczenia, ważne szczególnie latem kiedy ciągle wychodzimu na zewnątrz i zaraz po coś wracamy do domu, kto by tam wtedy za każdym razem zdejmował buty.
  4. JM

    Taras nad garażem

    Ja też mam nad garażem, kotłownią i spiżarnią w sumie 60m. Dla nas super sprawa, latem stoi tam basen, parasol przeciwsłoneczny, stolik i krzesła no i oczywiście grill. Na dole także mamy spory taras ale ten na górze daje większą intymność. Każdy kto do nas przyjedzie chce koniecznie posiedzieć na tym tarasie na górze. W lato korzystamy z niego naprawdę często. Tyle plusów, natomiast w tę zimę zaczął nam przeciekać, fakt że nie jest jeszcze w pełni wykończony ( brak ostatniej hydroizolacji ) ale tym się nie martwię, poprostu trzeba go dokończyć i po sprawie. Także jedynym mankamentem jest dobre wykonanie hydroizolacji ale to jest do przeskoczenia i tym bym się nie martwił na Twoim miejscu, jak chcecie mieć taras to róbcie on naprawdę daje dużo frajdy.
  5. Te fiolety ....hmmm no już nie wypowiadam się bo patrzeć na nie nie mogę Elewacja natomiast mi się bardzo podoba, daje po oczach ale o to chodzi, nie chcieliśmy mieć kolejnego bladego domu w okolicy i ... w związku z tym wszyscy kojarzą nasz domek Co do krasnoludków rok po roku, to ja osobiście, bardzo się cieszę, moja małażonka czasami ma ich dość, szczególnie teraz jak oboje już biegają i rozrabiają a ona sama z nimi siedzi w ciągu dnia. Ale starajcie się o drugie im szybciej tym lepiej radocha jest niesamowita z takich maluchów. Powodzenia. Schody jak i wstawki w gresie są dembowe, malowane na merbau. Podstopnice z ...kartongipsu. Będzie rewolucja w salonie, już dojrzewa projekt finalny co i jak będzie zrobione. Trochę się wstrzymujemy ze względu na dzieci z obawy że nam zniszczą, podobnie jak zrobiły to z obecnym "wystrojem" salonu. Chiński, nie wiem jakiej firmy. Płaciliśmy podaj 60,-zł/m ale to było w 2005r więc i ceny mogły się zmienić a i moja pamięć może już zawodzić A krasnoludy rosną i coraz bardziej rozrabiają. Istnieją uzasadnione obawy że jeszcze trochę i rozniosą nasz domek, ten płotek ze zdjęcia już poszedł w odstwakę, nauczyły sie go omijać i/lub otwierać także schody już nie stanowią problemu ku uciesze krasnali a jeżącym się włosom ich opiekunów
  6. JM

    skosy na poddaszu jak pomalować?

    Ja jednak bym się skłaniał do malowania skosów na biało tak jak sufit. W poprzednim domu miałem skosy pomalowane w kolor i właśnie to stwarza wg mnie wrażenie "przytłoczenia". Teraz mam wszystkie skosy na biało i jest ok.
  7. przestudiowalem umowe i ulotke. umowa opisuje jakie programy masz zagwarantowane, ulotka jakie masz dostepne. w sadzie nic im nie zrobisz. z doswiadczenia rocznego wiem ze w polsacie cyfrowym raczej programy sie pojawiaja niż znikaja, te cinemaxy nie zniknely tylko teraz trzeba za nie doplacic dziesiec zlotych. a teraz czekam kto pozwie danona za jego actimele to dopiero markeingowy sukces a zeczywiste ewidentnte wprowadzanie w blad klientow.
  8. hoc Z tym też nie mialem problemu. Dwa razy dzwoniłem na początku naszej współpracy i bez problemu się połączyłem a ostatnio fakt nie mogłem się dodzwonić ale po co tracić nerwy, głos w słuchawce poinformował mnie że jestem 18ty w kolejce oczekujących to odrazu zrezygnowałem, kolejnym razem zadzwoniłem to było zajęte, postanowiłem więc zadzwonić w nieco nietypowej porze i to właśnie poskutkowało, byłem drugi w kolejce i za kilka minut już załatwiłem swoją sprawę. Ostatnio mieli tłok właśnie z tymi nieszczęsnymi Cinemax'ami i stąd te zamieszanie. Nie to żebym bronił Polsat ( najmniej oglądam jego propozycje programowe ) ale to ma służyć naszej rozrywce i poco dodatkowo się stresować, mało to stresów w pracy ?
  9. No niestety nie zgodzę się z twierdzeniem że na poddaszu zawsze jest cieplej i to zresztą potwierdzają wypowiedzi użytkowników tego forum nawet z ostatnich kilku dni. Poddasze zawsze się wychładza szybciej niż parter a szczególnie w wietrzną pogodę. Nawet przy braku podłogówki, braku kominka, zakładając same grzejniki i zakładając że masz super wyregulowaną i dobraną instalację ( ale to raczej warunki laboratoryjne tu rozpatrujemy ) to jak założysz sterownik w najczęściej używanym pomieszczeniu ( salon ) to i tak siłą rzeczy będziesz miał niedogrzaną "górę", poprostu kocioł bedzie otrzymywał info z salonu że jest ciepło i się nie włączy, podczas gdy na górze temp. już spadła o 2st, to o czym piszesz to jak masz ciągłe zasilanie na grzejniki ale w domu takie rozwiązanie to rzadkość, poprostu kocioł działa w systemie ciągłego włączania i wyłączania, ciepła woda z kotła i tak mimo super wyliczonej instalacji najpierw dotrze do grzejników najbliżej kotła a na końcu do tych oddalonych od kotła.
  10. Ale tylko pod warunkiem że jest to najchłodniejsze ( najwolniej dogrzewające się ) pomieszczenie w całym domu. I tego bedę się trzymał jak pijany płotu i za każdym razem powtarzał. Do stwierdzenia gdzie mamy najchłodniejsze pomieszczenie w domu przeprowadzamy następujące doświadczenie: wszystkie zawory na grzejnikach rozkręcamy na max., nie włączamy regulatora pokojowego ( czujnika temp. pokojowej ) i włączamy kocioł, niech grzeje, wszystkie drzwi do pokoi zamykamy, czekamy kilka godzin, po czym sprawdzamy gdzie mamy najniższą temperaturę, obstawiam że w największym i/lub najdalej oddalonym od kotłowni pokoju na poddaszu i tam właśnie montujemy czujnik temp. wew. od kotła. Dodatkowe warunki dla poprawności doświadczenie to temp. na zew. około 0st lub mniej i pochmurny dzień.
  11. Chodzi Ci że zniknęły cinemax'y ? Nic innego mi nie zniknęło, Polsat Cyfrowy mam od kwietnia zeszlego roku, dołożyli za to przez ten czas kilka innych programów. Sąsiad miał Cyfrę i strasznie ją klął, przeszedł na Polsat i narazie jest zadowolony, ja na razie zresztą też
  12. A istnieje obecnie możliwość kupienia panoramicznego LCD i nie oglądania zniekształconych ludzi ?
  13. No dobra, to to że jak patrzę u sąsiada ( i w marketach też ) w panoramiczny TV Plazma/LCD i widzę tam pospłaszczane gęby to jest to moje złudzenie/przyzwyczajenie optyczne ? Usiłuję ten problem rozwikłać już od jakiegoś czasu i nie mogę a przyznam się że to główny powód dla, którego mam pewne obiekcje przed zakupem panoramicznego TV - poprostu chcę widzieć ludzi w naturalnych proporcjach a nie tak jakbym był w wesołym miasteczku w gabinecie luster.
  14. idealnym bym rzekł Ja tak rozwiązałem u siebie i jest ok.
  15. Ja mam dokładnie tak samo... no ale ja nie mam psa ... i moje ogrodzenie to nie będzie jakaś tam siateczka rozwieszona na słupkach, także muszę nabrać sporego oddechu zanim się za nie wezmę
  16. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=34913&highlight=deskowa%E6
  17. Mi wyrwało kawał podbitki przy garażu, zerwało świąteczne świecidełka a jeden mocniejszy podmuch wystarczył aby cisnąć stołem ogrodowym i bujawką w elewację, mam piękne dwie dziury a wydawało mi się żę dobrze zabezpieczyłem te sprzęty przed przemieszczaniem. A no i do teraz nie mam prądu od wczoraj od 21. Dziwnie jakoś wiało, od południowej strony. A całą noc w półśnie trzymałem dach aby nie odfrunął
  18. No więc wczoraj miałem okazję sprawdzić. Piekarnik rozgrzany do 200st, włączony termoobieg i grill górny - efekt po około godzinie takiej pracy - gorące, nawet bardzo, drzwiczki i panel sterowania, boki szafki, dół i góra, sprawdzając organoleptycznie temperatura absolutnie nie zmieniona wręcz chłodna. Argument że szafka mi się rozpadnie z przegrzewania raczej nietrafiony. Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to chodziło mi o to że mam znajomych, którzy mają takie rozwiązanie już ładnych kilka lat i nic ale to nic im się nie dzieje. Jak szukasz problemów w kuchni to powiem Ci że na 100% prędzej szafka, a raczej blat pod zlewozmywakiem się rozleci od wilgoci niż szafka od piekarnika. I takie zdarzenia już widziałem - zawilgotniałe i napęczniałe blaty przy zlewozmywaku.
  19. pierwszosłyszę, my używamy ponad rok i nic się z meblami nie dzieje, nawet nie zaczyna dziać a używamy go prawie codziennie... No właśnie w "normalnym" położeniu u moich znajomych a wcześniej rodziców nic takiego także nie miało miejsca. A jak udowodnisz że takie położenie piekarnika wpływa na jego "raczej szybsze" uszkodzenie? No więc mi trudno jest się z Tobą zgodzić. Plusy ? Bez schylania widzę co pichcę i w jakim jest obecnie stanie, wyjmuję i wkładam do piekarnika także bez schylania, jednym słowem dla mnie bomba i tej wersji bedę się trzymał jak pijany płotu Aaaa... i w moim przypadku dzieci się nie poparzyły ( jeszcze ) jak to miało miejsce w przypadku nisko położonego kominka.
  20. A jak duże te zniżki ? Ja mam dom ubezpieczony na 650tys i składkę roczną płacę jakieś 450,- PLN A piszę bo nikt mnie o drzwi w ubezpieczalni nie pytał
  21. Chyba dobra. Moje kosztowały coś koło tego ale juz nie pamiętam dokładnie, jak nie zapomnę to sprawdzę i wtedy się poprawię. Firma koło mnie czyli w Zaborowie. Co prawda ta wersja drzwi nie jest pierwszą jaką nam zamontowali. Nie bardzo mogliśmy się porozumieć na linii my - sprzedawca - producent. Ale wkońcu zaskoczyli o co nam chodziło i przywieźli te właściwe .
  22. U mnie pykało i woda w nim była a mimo to skubany trzymał mi obwód.
  23. U mnie tak było na dwóch obwodach podłogówki, ja zawołałem instalatora i okazało się że te odpowietrzniki ( wzierniki ? ) na belce ( takie przezroczyste ze sprężynką ) były walnięte. Wykręcił je a że nie miał zapasowych wkręcił jakieś zwykłe zaślepki, obwody od razu ruszyły a prowizorka została i jest ok.
  24. Dzięki Fiolety mają zniknąć i już. Przytłaczają nas. Wogóle cały salon przejdzie renowację, mamy już nawet plan, tylko z realizacją się wstrzymujemy bo nasze krasnale obecnie go dewastują w stopniu zatrważającym. Wszystkie ściany są poobtłukiwane, narożniki powyłamywane i także poobtłukiwane, meble pomazane długopisem lub kredkami - ogólnie koszmar. Nie wytrzymamy jeszcze kolejnego roku we fiolecie ale staramy się przesunąć remont jak najdalej w czasie. Co bym zmienił ? Oprócz salonu ( koloru ) jeszcze tę zieloną łazienkę - przy okazji remontu w salonie nieco ją zmienię, ale wogóle to marzy mi się skucie jej w całości i wymiana całkowita glazury i terakoty. Pozatym wszystko mi odpowiada
  25. Mało miałeś progów zanim zacząłeś budowę ? Po co Ci następne ? Progiem powinna być tylko rama okna, w przypadku drzwi wejściowych progu nie powinno być wcale. Ja tak mam i jest idealnie, po co komplikować sobie życie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...