Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gabrysia2424

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gabrysia2424

  1. witam. Po wczorajszych zmianach mam kilka kolejnych pytań.Mianowicie od rozpalenia w piecu do czasu spadku temp.minęło 9 h.temp.zadana 60-62-st była utrzymywana w zasadzie cały czas.Po 9 h spadła do 55 ( w piecu palił się już koks).Dzisiaj rano przy czyszczeniu pieca i rury od pieca zaobserwowałam takie sprawy 1.W komorze zasypowej i na wymiennikach biały osad ale kiedy ruszyłam to szczotką to pod spodem był czarny osad .Nie dużo ale jednak jest.To wg mnie wskazuje na niezbyt czyste spalanie w początkowej fazie .Przypuszczam że to z powodu braku PW. Drzwiczki będą w przyszłym tygodniu. 2.Niespalonego koksu zostało dosyć sporo -cała węglarka i około 1/2 -12 kg wiaderka.Wielkosc niedopałków też spora- popiołu prawie zero. Czy to też wina braku PW. Bo że rusztu wodnego to też wina ale w/g mnie troche za dużo. 3. Pojawił sie problem ze środkowymi drzwiczkami.Całe drzwiczki i kratka zabezpieczająca rdzewieje.Jest na niej rudy osad. To wygląda tak jakby spalanie odbywało się w tylnej części kotła.
  2. Tak to spory problem myślę że wszystkich którzy mają te "wspaniałe,nowoczesne,o wysokiej sprawności prawie bezobsługowe kotły".Ale to forum jest bardzo pomocne i dzięki wszystkim którzy poświęcają swój czas my laicy możemy coś zmienić. A jak wiadomo wiedza kosztuje. Dzisiaj troche tej starej smoły zeskrobałam ale im dalej tym ciężej.
  3. Witam ponownie. po wczorajszych kłopotach z paleniem dzisiaj wyjęłam cegły szamotowe z boków pieca.Nie wiem tylko co zrobić z tymi na tylnej ściance,gdyż one zasłaniają przelot od dołu ( od góry też uszczelnione ,za wiszącym wymiennikiem)Zakleiłam wszystkie otworki uszczelniaczem wysokotemperaturowym (1500 st) do kotłów ( zachwalanego czerwonego silikonu nie znalazłam a bez nazwy lub producenta nikt nie zna)delikatnie rozpaliłam to co zostało od wczoraj jeszcze ciepłe. komin i piec ze wszystkimi wyczystkami czyszczę przed każdym rozpalaniem ( jak pisałam w ub.roku miałam pożar w kominie-nieczyszczony przez tydzień.paliłam od dołu z nadmuchem).Tym razem zrobiłam to b.dokładnie ( zajęło mi to 2,5 h) bo chcę porównać z tym co zostanie po następnym paleniu. do komina świeciłam latarką i odcinek od piec.a do ściany jest czyściuteńki.średnicę rur mam 250. W piecu trochę gorzej.Komora zasypowa czysta ale już od drugiego wymiennika sporo starej smoły.Walczę z nią ale trochę to cięzko. Porównałam schemat kotła zamieszczony przez producenta z moim kotłem i stwierdziłam że nieco się różnią.Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale u mnie są4 a nie 3 wymienniki. Na samym końcu jest wiszący mały wymiennik zespolony z kotłem bocznymi sciankami.jest krótki najmniejszy ze wszystkich. Sprawdziłam pompy ,pracowały na 3 biegu i moze trochę asekuracyjnie zmieniłam na bieg 2 a nie 1.Jak nic nie będzie się działo to zmienie na 1.( Co może się stać?). Wieczorem jak klej troche wyschnie zapale węgiel i zobacze co będzie.
  4. robit nie krytykuj a jak możesz pomóc to pisz.pewnie jesteś samowystarczalny i nie potrzebujesz niczyjej pomocy.Ale ja (my ),piszący a przede wszystkim pytający widocznie nie mamy o piecach i paleniu zielonego pojęcia.Zawsze lepiej 2* zapytać niż raz zrobić ale zle.To może drogo kosztować.I nie mówię o pieniądzach. Pieca kaflowego osobiście też nie posiadam i też palić w nim nie umiem..To co chcę zrobić to palić czysto ( byle jak paliłam 2 sezony) i bezpiecznie. Mam prawie 60 lat ale jeszcze chce mi się coś zmienić,poprawić a Ty z tego kpisz.
  5. Instalacja która była dorabiana do kotła jest w miedzi.Reszta już w ścianach robiona do gazu jest w pex. Wieczorem musiałam wyjść z domu na ok 3 godz.po powrocie zaglądam do pieca a tam czarno.sam koks ale tak około 1/3 zasypu.Udało mi się rozpalic go od nowa ale wygląda mi na to że piec dostaje mało powietrza pierwotnego przez klapkę dołem.Miarkownik podniósł klapke około 3 cm w górę i tak został.Dopiero otwarcie drzwiczek na wys.rusztu i otwarcie drzwi na pole rozpaliło tą resztę.Przymknięcie drzwiczek przygaszało ogień.Ale otwarcie drzwiczek popielnika nie daje nic.Tak wygląda jakby powietrza było za mało od strony popielnika. Jutro wyciągne szamot ze ścianek a jak to nic nie da to spróbuję tak jak mi radzisz cysiokysio. Pompami też sie zajmę.Ja mam dosyć wysokie kondygnacje. Piwnice 2,75,parter 2,85,piętro 2,65.Może stąd te dwie pompy .
  6. Przeliczyłam grzejniki i tak piwnica 2* 11 żeberek alumin. 1*10 zeb i 1*4 żeberka. Parter : 2*13 żeb,1*11 żeb.2*10 żeb,1*5 i 1*2 żeb. Piętro to 1*14 żeb,2*12 żeb,1*7 zeb i 1*3 zeb.Instalacja pracuje na 2 pompach jedna przy kotle druga na tym samym poziomie nieco dalej w innym pomieszczeniu i zaraz instalacja idzie w górę.Pompy na III biegu. Odnośnie napowietrzania kotłowni to mam uchylone okienko pod sufitem na ok 15 cm.Dodatkowo mam wybitą dziure i wstawioną rurę sredn 18 cm przy podłodze.. Węgiel orzech II z kopalni Staszic.
  7. Teraz na piecu temp.47,7 i pojawiła sie smoła.Chyba muszę zostawić te otworki do czasu przerobienia drzwiczek PW. A może jest jeszcze coś innego co robię nie tak?
  8. Witam.Po dzisiejszej obserwacji wyglada na to ze niestabilność i spadek temp.do 40 st na 85% to wina tych otworków w bocznych ściankach.po zatkaniu (prowizorycznym) lekka poprawa.Ale niestety dym z komina od rozpalenia przez jakieś 4-5 h ciemny taki węglowy.potem już zdecydowanie jaśniejszy i sporo go mniej.po otwarciu drzwiczek zasypowych w komorze spalania ciemno a pali się od spodu na ruszcie.Na górze nawet leży kilka nie spalonych kawałkow drewna a pali się od 6 h.Czy przypadkiem nie pali się jak w piecu dolnego spalania.Czy ogień przedostał się w dół?
  9. gabrysia2424, a czy czasem nie idzie ci lewe powietrze za wiszącym wymienikiem? dobrze tam uszczelniłaś? Mam nadzieję że uszczelnienie jest dobre chyba że coś popękało.Jak wygaśnie w kotle to dokładnie jeszcze raz sprawdzę.Mam nadzieję że winne bedą te otworki.Sprawdzę i napisze.DZIEKUJE!!!!!
  10. Witajcie Szanowni Panowie doradcy.Z góry wszystkim bardzo dziękuje za przede wszystkim cierpliwość i odporność na moje często dziwne pytania.wasza pomoc jest dla mnie b.ważna bo na piecu i paleniu niestety nie znam się.Co innego gary,pranie itd. Przeczytałam wnikliwie odpowiedzi które tu otrzymałam.Jestem po rozmowie z serwisem kotła i zamówiłam nowe drzwiczki zasypowe w celu dorobienia klapki PW.Oni tego nie robia.Zrobi sąsiad.Ponieważ nie wyczytałam nigdzie odpowiedzi na pytanie -czy już zakleić otwory czy poczekać na klapkę PW,to dziś na próbę zasłoniłam te otworki szamotem i obserwuję piec.Obawiam się fuknięc i to nie daje mi spokoju.Jak na razie temperatura zadana osiągnięta dośc szybko.Serdecznie pozdrawiam.
  11. Witam.Dzisiaj pojawił mi się kolejny problem z piecem.Mianowicie po spaleniu węgla do fazy koksu temperatura spadła do 43 st.i w żaden sposób nie chciała ruszyć w górę Klapka dolna w drzwiczkach popielnika uchylona na ok.4 cm i nic.Otworzyłam drzwiczki popielnika i dalej nic.Dopiero otwarcie srodkowych drzwiczek( przy ruszcie ) po chwili ruszyło temp. Trwało to dość długo ok.2 godz.zauwazyłam że teraz jak daję 2 wiaderka węgla ok.25 kg to niespalonego ( koks) zostaje prawie wiaderko.Czy dołożyć szamotu na boczne ściany do wys.drzwiczek zasypowych.Czy moze jest tego inna przyczyna.To jakby dostawał za mało powietrza mimo wysoko otwartej klapki. W ogóle utrzymanie wysokiej temp.(np.65-70 st) jest problemem, przewaznie jest w granicach 45-51st.Ale na mrozy to trochę mało.Co robic.Czy klapka pow.wtórnego pomoże.
  12. Witam. Panowie Wasza pomoc jest nieoceniona,bardzo Wam dziękuję.I te słowa otuchy, :lol: Pierwsze pytanie które muszę zadać to dalej o te otwory w bocznych ścianach.Rozumiem,że bez wzgledu na sposób palenia muszą być zaklejone.Jezeli zostanę przy górnym spalaniu to czy zatkać je już teraz nie czekając na przerobienie górnych drzwiczek z PW. Czy piec bez otworów nie będzie fukał? Zakładając ze przerobię na dolniaka to mam też kilka pytań. 1.Czy potrzebny jest otwór w górnych drzwiczkach na PW. 2.Czym jest przyklejona cegła do tylnej ścianki.Czy to na całej szerokosci kotła.Czy łączenia miedzy cegłami muszą być zaklejone zaprawą.Cegła oczywiscie w poziomie? 3.Co to za belka pod wiszacym wymiennikiem? z czego zrobiona i jak zamontowana.Czy na całej szerokosci.Czy oparta jest na cegłach.Na rysunku widać że cegły są pościnane pod kątem.Czy dowolny kąt? Prawdę powiedziawszy to ten rysunek dla mnie laika jest taką samą zagadka jak kwadratura koła.Ale gdybym miała dokładna instrukcję montażu i co gdzie mam zamontowac to oczywiście wolę dolniaka bo to łatwiejsze w obsłudze,zwłaszcza dla mnie.Czy przy tym są potrzebne jakieś rury wezra,czy kierownica PW? Bardzo wszystkich przepraszam za takie pytania ale w tym temacie jestem całkowicie zielona.Prędzej radzę sobie z 60 arowym ogrodem,kosiarkami,ze śniegiem w zimie.Piec mam 3 zimę a całe moje długie życie spędziłam w bloku z centralnym.Proszę o wyrozumiałość. I jeszcze jedno pytanie: co to jest ten palnik.Zaraz zabieram się za czytanie wszystkich postów kol.jacbelfra
  13. Niestety posty postów kolegi Darka nie otwieram i nie wiem z jakiego powodu. Wracając do proponowanych przeróbek pieca na dolne spalanie jest ich tyle i w dodatku takich o których nie mam zielonego pojęcia.Zapewne łatwiejsza jest obsługa przy dolnym spalaniu zwłaszcza dla mnie (duży dom, duży kocioł-siwe włosy) ale jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma.Szkoda że nie trafiłam na te strony przed kupnem pieca.Pociecha jedynie z tego ze ma mi kto podpowiedzieć co dalej. WIELKIE DZIEKI.!!!!!!!. Teraz pali sie w piecu temp.60 st.już nie bulgocze ,cicho w środku a z komina prawie żadnego dymu.Wrzuciłam 25 kg węgla i sprawdzę jak długo się bedzie paliło.Średnio wychodzi 2 kg/h.poprzedniej zimy spaliłam 6 ton węgla i 3 kubiki drewna.Zaliczyłam pożar w kominie i jedno fuknięcie aż wyrwało ze sciany rurę od pieca do komina.Nie liczac kilku zagotowań wody z powodu braku prądu.Mam nadzieję że to już wszystko złe co mogło mnie spotkać i dalej będzie tylko lepiej.pozdrawiam.
  14. Witam ponownie. Dom mam ocieplony styropianem 2*5 cm wpuszczanym na zakładkę między cegłę i pustaka Max. Wiem że są mostki termiczne bo tam gdzie styropian zle się ułożył to niestety tak został.Mam nadzieję ze jakichś wielkich róznic w mocy kotła nie będzie gdyż nie włożyłam dużo szamotu. Na ścianach cegły 3 cm.postawione pionowo.Na razie bez uszczelnienia zaprawą bo to etap testowania.Odnośnie powietrza wtórnego rozmawiałam z sąsiadem i zrobi mi otwór i klapkę ale muszę kupić nowe drzwiczki bo musi je zabrać do pracy i nie będzie to od ręki.Ale to już cos. Zastanawiałam się nad przerobieniem na DS ale samych przeróbek jest więcej i nie dam rady ich pokonać.Samo rozpalanie nie sprawia mi problemu bo odpukać na razie rozpala mi się dobrze. W przyszłym tygodniu zadzwonie i popytam o ten miarkownik, Niepokoi mnie jedno.Mianowicie po osiągnięciu zadanej temp.z kotła dobiegają dziwne odgłosy.Przypominają bulgotanie jakby się np.błoto gotowało.I dodatkowo słychać takie trzaski jakby rozłączały się styki.Po jakimś czasie wszystko się uspakaja.Nie było tego przy nadmuchu z wentylatora.Przy miarkowniku już wcześniej przed przeróbką to słyszałam.Nie wiem co to może być.Instalacja odpowietrzona,a to wyraznie z kotła z okolic rusztu. Czy wystarczy zakleic otwory w ściankach kotła samym klejem czy trzeba włozyć coś do dziurek.One są takiej średnicy że spokojnie wchodzi do nich pogrzebacz.
  15. Po niedzieli zadzwonię do producenta.Może wykona mi takie drzwiczki z klapką.A jezeli nie to bedę kogoś szukała.Bardzo dziękuję za pomoc i podpowiedz.Mam jeszcze pytanie o miarkownik ciągu.Czy zainstalowanie elektronicznego usprawni mi obsługę?Mam sterownik PID S.Który będzie lepszy Unister czy MCI Bolecki. Czy któryś z nich ma przedmuchy?Czy można podpiąć do sterownika zamiast dmuchawy?Pozdrawiam serdecznie.
  16. Dziękuję za szybka odpowiedz.Mam jeszcze pytanie o te otworki w bocznych ścianach komory spalania.W rankingu kotłów tu link do strony http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/sas-nwt-nwg/ jest napisane że te otwory należy zakleić przy DS.Czy przy górnym nie mogą służyc jako PW. Zastanawiam się ponieważ zaklejenie ich jest dość proste.Natomiast wyciecie otworów PW może być problemem z uwagi na to ze drzwiczki są podwójne tzn od środka (od komory zasypowej ) są wypukłe.Zapewne w środku jest jeszcze sporo czegoś do ocieplenia.Jak to pokonać technicznie. Bardzo proszę o jakis szkic lub dokładny opis.Z kierownicą to już spory problem bo nie ma kto tego wykonać,ale na razie skupie się na PW.
  17. Witam. Bardzo proszę o pomoc w temacie ekonomicznego......Przeczytałam właściwie już wszystko wykonałam pewne zmiany i dalej nie wiem co robić. Mój dom jest 3 kondygnacyjny pow.360 m2,kubatura 1150 m3.dużo okien i nieszczelne drzwi(brak wiatrołapu).Dodatkowo otwarte przestrzenie i klatki schodowe. Mam kocioł SAS NWT 36 KW. Dodatkowo zakupiłam miarkownik Regulus.Obecnie bedzie 3 zima tego pieca.Do tej pory paliłam jak kazał producent. Niedawno odłączyłam dmuchawę, wyłożyłam tylną ściane pod wiszacym wymiennikiem cegłą szamotową 6cm,a boczne ( cegły ułożone na wysokosc 1 cegły) cegłami 3cm. I wygląda to następująco.Przedtem z nadmuchem rozpalałam od dołu.Efekt cała okolica w dymie i w dodatku smród węgala w całej okolicy. Po zatkaniu od góry pow. za wiszącym wymiennikiem zapalam od góry.Dymu znacznie mniej ale w początkowej fazie spalania jednak jest w kolorze jasnego brązu.Pózniej po mniej więcej 5 godz.palenia bardzo malutko dymu a chwilami kiedy nie podaje powietrza przez dolną klapke bez dymu.Jakby piec spał.Niestety rozjeżdza mi sie miarkownik tzn.temperatura na piecu potrafi spaść nawet o 10 stopni od zadanej.W kotle po wypaleniu całego żaru pozostaje pewna ilość niespalonych koksików które dokładam do następnego wsadu.Na sciankach komory zasypowej i na wymiennikach jest coś jak mąka.Taki biały osad ale cieniutka warstwa.Czy to oznaka złego spalania.I ważny też problem ilość spalanego węgla.Nie wiem czy to prawidłowo ( temp.na zewnątrz ok.12-15 st.) spala mi 2 kg węgla /h Temp na piecu 56 st. Nie mam PW natomiast w kotle po obu stronach komory zasypowej są otwory obecnie po 2 z kazdej.Trzeci nisko zasłonięty szamotem. Proszę o pomoc co dalej Komin mam 8-9 m dostawiony z rur ocieplony okragły 250.
  18. Witam. Dzięki za odpowiedz.Na razie piec wygaszony bo jest ciepło,ale sądzę że jeszcze nie raz poproszę o pomoc bo dla mnie to nowość.Ja palę w piecu od dołu i jak obserwowałam to całkiem nieżle spalał chodzi o dym.Ledwie widać smużkę.Do górnego palenia trzeba trochę przeróbek-może kiedyś.Dla mnie ważne że mogę dołożyć w trakcie palenia.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
  19. Witam. Wracam na forum po kolejną pomoc.W sobotę po raz pierwszy został odpalony mój piec SAS NWT.Po 3 dniach palenia węglem, a ostatni załadunek to drewno na ruszcie pozostało coś co wygląda jak węgiel drzewny.Jest tego ok.pół wiaderka.Pod koniec palenia kiedy programator na piecu pokazywał brak opału wyłączyłam nadmuch a trochę pózniej lekko uchyliłam drzwiczki popielnika.Czy to może być powodem niedopalenia się drewna.Czy drzwiczki mają pozostać zamknięte do wypalenia się żaru? Wydaje mi się że piec spala czysto dym ciemniejszy i widoczny tylko przy rozpalaniu i po każdym dołożeniu opału.W trakcie palenia delikatna smużka ledwie widoczna.Na razie żadnych przeróbek nie było.
  20. Witam Mały Mariusz.Zastanawiam się nad kupnem dodatkowych drzwiczek do pieca.Mam nadzieje że nie będą przerazliwie drogie.Sama sprawdziłam że drzwiczki można w łatwy sposób zamienić,wiec w razie czego będą nowe zapasowe.Jedynie muszę znalezć kogoś kto dokona stosownych przeróbek.Właśnie klapke w drzwiczkach,usuniecie dmuchawy,zamknięcie od góry przegrody i jeżeli będzie trzeba wykona rurę wezyra.Mam nadzieję że o niczym ważnym nie zapomniałam.Pozdrowionka.
  21. Witam. Dzisiaj przyjechał serwisant SAS-a, dobrze że byłam akurat w domu bo bez uprzedzenia.Z drzwiczkami załadunkowymi trochę było roboty bo w żaden sposób nie dało się ich wyrównać no ale czego się nie da sposobem to młotkiem i szlifierką zawsze.Przy okazji mam ustawiony sterownik pieca na drewno albo węgiel w zależności od potrzeb.Miarkownik będzie założony dopiero po upuszczeniu wody z pieca wiec dopiero w piątek.Serwisant jedynie stwierdził,że gdyby sam wybierał piec zdecydowałby się na ten wyższy czyli z górnym spalaniem.No ale dla mnie już za pózno.Piec stoi.Jeżeli chodzi o rurę wezyra to chyba każdy musi stronę znalezć sam.Ja znalazłam na stronie 221,post 4402 z dn.26.01.20011 12:36. W drzwiczkach zasypowych niestety nie mam ani klapki ani żadnych otworków.W którymś z postów przeczytałam jak zrobić taki dopływ powietrza żeby nie utracić gwarancji na piec.Jak tylko prace instalacyjne bedą zakończone pomyśle o otworkach.Już rozglądam się za tzw.złotą rączką. Mały Mariusz bardzo Ci dziękuję za pomoc , wsparcie i cenne wskazówki.Do czasu podłączenia pieca nie mam dalszych pytań ale nie opuszczam forum.Masz rację wszystko okaże się w trakcie palenia.Codziennie jak do tej poty będę czytała wszystko co się tu pojawi.Dzięki Wam mam przynajmniej dużą wiedzę teoretyczną.A teraz czas na praktykę.Również szczególne dzięki dla wodza palaczy Last Rico za całą przekazaną tu wiedzę w taki sposób że nawet ja wiem o co chodzi.Serdecznie pozdrawiam.
  22. Jeszcze nie mam nic bo wszystko idzie jak po grudzie.Wczoraj okazało sie że zle został wymierzony wylot do komina i trzeba było przesuwać piec i to dość dużo.Żeby było śmieszniej (ale nie mnie) to w tym miejscu gdzie jest wybita dziura na komin jest woda,z wyprowadzeniem na zewnątrz przez ściane.Rozkuwali ścianę żeby przerobić wode.A na dodatek do komina który zamówiłam nie przywiezli wszystkich elementów.Brakuje dwóch końcowych elementów.Jeden zasadniczy- łączący komin ze ścianą i tzw."hełm strażaka" zeby nie zawiewało powietrze do istniejących obok ciągów went.Na czwartek mam umówionego elektryka do podłączenia pomp i pieca.Może chociaż to sie uda bez dodatkowych problemów.Oczywiście z serwisu pieca nikt nie zadzwonił ani nie przyjechał do krzywych zle zamykających sie drzwiczek zasypowych i paleniska no i dlatego nie dojechał miarkownik. Wczoraj zapoznałam się z inf.o rurze wezyra,ale dziś muszę to przetrawić jeszcze raz bo przyznam się szczerze że wygląda to ciekawie ale dla mnie na razie to abstrakcja.Jedno pytanie jakie mi się nasunęło to czy wymiary pieca lub paleniska mają jakieś znaczenie dla wielkości tej rury?
  23. Witam.Czy przy tych zmianach kocioł pracuje z dmuchawą czy z miarkownikiem.Jezeli z dmuchawą to na ile nastawioną jeżeli z miarkownikiem to czy dmuchawę usunąć czy tylko wyłączyć.Pozdrawiam.
  24. Szukałam informacji na temat rury wezyra i kompletnie nic.Nie mam pojęcia co to jest i gdzie to trzeba zamontować.Jeżeli chodzi o dopalanie gazów, to czy klapka w drzwiach załadunkowych tak jak w górniakach,czy to coś innego.Jakie wymiary klapki,co ze sterowaniem ilości powietrza?Czy mój piec jest o odpowiedniej mocy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...