Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gabrysia2424

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gabrysia2424

  1. Serdeczne dzięki Mały Mariusz za odpowiedz.Z uwagi na to że nowo powstała kotłownia znajduje się w piwnicy na samym końcu domu chciałabym ograniczyć bieganie do pieca.Myślałam o dolnym spalaniu.Widziałam rysunek Last-Rico z ustawieniem cegieł od dołu i od góry i wszystko było dobrze aż do momentu kiedy jeden z użytkowników takiego pieca napisał że piec po tych przeróbkach zaczął mu fukać.Wtedy doszła ta nieszczęsna kierownica powietrza wtórnego.Czy ona musi być przy paleniu dolnym?Jaki potrzebuję osprzęt do pieca poza standardowym wyposażeniem.Dokupiłam miarkownik na wypadek braku prądu.I co dalej.Czy jak zatkam cegłą od góry to wystarczy.A może jakieś dalsze przeróbki będą potrzebne?
  2. Witam wszystkich forumowiczów.Z tego co obserwuję czytając posty 99,9% na tym forum to mężczyzni.No cóż, ja kobieta też jakoś muszę palić a doświadczenia zerowe.Dlatego odważyłam się napisać bo sama tematu nie przeskoczę.Oczywiście nie chodzi mi o to żeby jakoś palić bo to akurat robi mój sąsiad.W poprzednim sezonie jak zobaczyłam gęste kłęby dymu,myślałam że komuś w sąsiedztwie pali się dom.Ja tak nie chcę. Ale z tym mam problem.Może opiszę sytuację a ktoś sensownie poradzi. Zanim trafiłam na to forum za namową znajomych kupiłam "cudeńko" jak mi zachwalano.Jest to piec SAS NWT 36 KW.Instalacja powoli dobiega końca a ja już po nocach nie sypiam.Z racji tego że mieszkam sama do tej pory grzałam tylko w niektórych pomieszczeniach i tylko dmuchawą.Dom zaczął łapać wilgoć i pleśń.Wiem że czeka mnie przynajmniej miesiąc suszenia a dopiero potem będą efekty grzania,ale już nadszedł na to czas. Dom mam raczej duży,pow.360 m2 a kubatura to 1050m3.Dom jest 3 kondygnacyjny (piwnice 130 m,parter 130,piętro 100)wszystko do ogrzania.I tu moje pierwsze wątpliwości czy ten piec jest odpowiedni pod względem mocy.41 okien różnej wielkości,otwarta klatka schodowa i otwarty cały parter.Sciany to pustak max,2*5 cm styropianu na zakładke i cegła.Z tą zakładką też jest różnie,jak im wpadł styropian tak został.Przez to są mostki termiczne. Naczytałam się tu różnych porad dotyczących tego pieca i już wiem że nie jest to typowy dolniak a taki chciałam kupić.Ale mój problem polega na tym,że zalecanych przeróbek i różnych prób w ustawieniach z tym związanych ja n i e p o k o n a m.A już kierownica powietrza wtórnego mnie dobiła.Jak mam palić w tym piecu skoro to ani dolny ani górny.W tej chwili mam 20 kubików drewna sezonowanego i 3 tony 180 kg węgla kostki.Jak w tym palić żeby: nikt nie wzywał straży pożarnej, żeby na pobliskiej ulicy z powodu zadymienia nie dochodziło do wypadków, żebym "nie zamordowała" pieca - na nowy mnie nie stać, i jakoś dojechała do wiosny na tym opale. a może ktoś zna jakiegoś fachowca od pieców w okolicach Krakowa. Natłok informacji jaki posiadam w tej chwili, - połowa określeń tu używanych, to czarna magia- przyprawia mnie o ból głowy. Wiem że Last_Rico jest bardzo zajęty,ale to co wyczytałam z Jego odpowiedzi-podpowiedzi przy odrobinie doświadczenia w paleniu zapewne bardzo by pomogło.Ale ja nie mam żadnego doświadczenia.Jak to wszystko ogarnąć???? Pomocy!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...