-
Liczba zawartości
69 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Krizi
-
Podając przykład tak wykonanej nadbitki trzeba mieć świadomość konsekwencji. Wszystkie problemy wspomniane przez Was powinny być z klientami omówione. Są tacy inwestorzy którzy wręcz wskazują na takie rozwiązania. W ubiegłym roku nadbitki w tej technologi wykonaliśmy na dwóch budynkach w okolicach Bydgoszczy.
-
Wracając do sedna tematu to kolega Andrzej W. w swoich wypowiedziach poruszył wszystkie zagadnienia dotyczące wykorzystania tego wszystkiego co na dach idzie jako tz. akcesoria dachowe. Tak samo wygląda sprawa zastosowanie wszystkich innych, nowych typów konstrukcji oraz elementów używanych do połączeń ciesielskich. Zmiany wymagań projektantów i inwestorów oraz zastosowanie materiałów innych niż przed laty pod względem wytrzymałościowym ( myślę tu również o nowych handlowych odmianach drzew iglastych ) powodują że konstrukcje wyglądają zgoła inaczej, oczywiście pod kątem rodzajów połączeń i materiałów do nich użytych. Postęp i inne wymagania techniczne narzucają jakoby użycie tych niby "nikomu nie potrzebnych dodatków".
- 20 odpowiedzi
-
Tak właśnie się to wykonuje.
-
Fakt że takiego tematu nie ma nie oznacza że taki problem nie był już omawiany. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?193551-strop-drewniany a tu jeden z tysiąca przykładowych konwersji http://www.cth.fr/pl/volume.php
-
Proponuję porozmawiać z fachowcem który będzie to wykonywał. Jeśli wykonawca wytypowany przez Ciebie ma odpowiednia wiedzę to odpowiednio dobierze technologie i materiały których trzeba będzie użyć. Potem ewentualnie poproś na forum o radę w konkretnym problemie bo do tej pory widać tylko spekulacje w temacie i odnieść można wrażenie że ten taras to Ty sam chcesz wykonać w ciemno wszędzie.
-
To są jakieś kpiny. Na każdym forum zanim się zakłada nowy temat, szuka się odpowiedzi w sieci, u pana Google np. lub korzysta się z opcji szukaj a dopiero potem wrzuca się nowy wątek z tak idiotycznym pytaniem jak np. to.
-
Święci Pańscy. Nie było mnie trochę na forum...a ten temat jak widzę się sam nakręca.
-
Trzeba też wspomnieć o nadbitce która jest wpuszczana w połać a wtedy ani dublowanie kontrłat ani inne zabiegi w grę nie wchodzą
-
Z parafrazuję tu wypowiedzi paru kolegów w jedną krótką odpowiedz gdyż zauważyć można zagęszczenie atmosfery 1. Ktoś kto ci powiedział że poddasza w kładzie wiązarowym się wykonać nie da jest niedostatecznie zorientowany w tej technologii. 2. Jeżeli zmianą z układu wiązarów na ustrój więźbowy masz zaoszczędzić jakaś kwotę pieniędzy to się grubo mylisz. 3. Przy ustroju więźbowym konstrukcja będzie ważyć dużo więcej a za tym idą zmiany konstrukcyjne ścian nośnych, wieńców i wielu innych części składowych budynku.
-
akurat w tym usytuowaniu elementu można by darować to zacięcie ponieważ działa ono bardziej jako pewnego rodzaju zastrzał i leże na wieńcu noo gdyby to było nie podparte gdzieś w powietrzu to oczywiście by nie wytrzymało i pękło.
-
Każdemu nie w smak oddawać lub nawet rezygnować ze zleceń z powodów oczywistych. Jak to mówią..."roboty nie przerobisz" a miło by było mieć kogoś kto nie dość że za pół ceny wykona zlecenie to jeszcze na dodatek do nie zmasakruje. Sorry za OT
-
Zastosowanie pręta fi 12 w sposób taki jak opisałeś jest rażącym zaniedbaniem. Na ten zły stan rzeczy wpływają takie czynniki jak; 1. siła ścinania która działa na murłatę 2. zbyt duże rozstawy między szpilkami 3. brak szpilek w miejscach szczególnie obciążonych 4. no i sama średnica szpilki która jest zdecydowania za mała, ponieważ co by nie było napisane w dokumentacji minimalna średnica szpilek to 14mm a optymalna to 16mm. W odniesieniu do zsuwania się murłat wspomnianych w opisie, to taka sytuacja nie występuje. Zdarzenie gdy szpilki nie wytrzymują naporu sił ścinających murłata będzie się odchylać w kierunku ścinania i w takiej sytuacji powstaje szczelina między murłata a wieńcem od strony wewnątrz budynku. Jeżeli takowej szczeliny nie ma lub nie powstaje to znak że obciążenia rozkładają się równomiernie. Co się zaś tyczy zamiany stalowej ramy (zwanej wiązarem trapezowym) na drewniany wiązar to zmiana ta winna być od początku do końca nadzorowana przez kierownika budowy ponieważ błędna przygotowanie i zamocowanie może skutkować osiadaniem konstrukcji lub nawet katastrofą budowlaną. Ze zdjęć wynika że twoi wykonawcy popełnili parę błędów przy wytyczeniu osadzeniu i w/w elementów.
-
O kurcze... nie wiem czy ci w lato to zrobią, ponieważ do tego czasu to oni mogą nie przetrwać zimy jak będą za taką stawkę zlecenia wykonywać. Swoja drogą to cieszy że ktoś za tak niską stawkę potrafi coś dobrze technicznie wykonać a z drugiej zaś strony to straszne że są takie ekipy które cenowo odstają od realiów rynkowych. Dla mnie bomba. Ekipa roku 2011 . Chcę ich mieć jako podwykonawców to wreszcie zacznę dobrze zarabiać. :WW
-
Pragnę przesłać podziękowania za Świąteczne Życzenia i od razu odsyłam wszystkim kolegom z branży życzenia Szczęśliwego Nowego Roku 2012. Oby podążały w dobrym kierunku plany jakie chcemy wykonać i spełniały się wszystkie jeszcze niewypowiedziane pragnienia. Życzę również inwestorom trafnych decyzji i dobrych wyborów które uproszczą i przyśpieszą moment przeprowadzki do Swojego nowego domu.
-
Gratulacje Bardzo ładny wykon. Miałeś to szczęście że trafiłeś na ekipę dekarzy którzy znają się też na blacharce, ponieważ to właśnie prace blacharskie są bardzo często piętą Achillesową wielu ekip. Jeszcze raz. Dobra robota. Ja mam pytanie dotyczące więźby?... to była jedna i ta sama ekipa czy dwie odrębne firmy. Jak Ci wyszły cenowo prace ciesielskie przy obróbce okapów nadbitki ?
-
I właśnie tak się to robić powinno... tz. jeśli się posadowienie dachu podnosi o jakąś tam wartość X to ten X winien być zachowany w tej samej wartości przy posadowieniu jak i w kalenicy. Taka sytuacja pozwala zachować pierwotne założenia projektu dotyczące kąta nachylania połaci. Co się zaś tyczy rozminięć wymiarowych budynku względem dokumentacji to już jest inna sprawa. Fachowiec który wykonywał wiązanie więźby powinien dopasować rzędne przeliczeniowe do powstałych zmian i zmontować konstrukcje tak by trzymała kąty nachyleń dla wszystkich połaci.
-
Jak rozumiem kolega podniósł kolanko o 20cm i na dodatek chce jeszcze przedłużyć okap dachu o 75cm?. Nie bardzo pamiętam ale ten dom ma i tak duże przewieszenie okapów a przedłużenie krokwi o dwa rzędy dachówek to raczej duuża przesada. Przy przewieszeniu krokwi przekraczającym 1m pod kątem prostym do ściany i kątem nachylenia 40 stopni trzeba wykonać wsporniki podtrzymujące krokwie które wzmocnią okap i będą w późniejszym czasie służyć za konstrukcję do montażu podbitki. Co się zaś tyczy podnoszenia ścianek kolankowych, to przy budynkach które mają konstrukcje dachów wielospadowych i w dodatku na różnych poziomach zakończa się okap a jeszcze na połaci znajdują się lukarny... noo to raczej zły pomysł z kombinowaniem przy wysokościach. Wszystkim moim klientom przed podjęciem takiej decyzji proponuję wizualizację takiej przeróbki ponieważ bardzo często takim zabiegiem psuje się całą wizję.
-
Właściwie to miałem nic w tym temacie nie pisać ponieważ koledzy praktycznie wszystko napisali ale jak słyszę że dekarze komuś wykonują wiązary dachowe to nie mogę spokojnie usiedzieć. Przede wszystkim wiązar dachowy to konstrukcja inżynieryjna i z czego by nie była zrobiona to koniecznie musi być wykonana zgodnie z wytycznymi dokumentacji i zawartych w niej informacji. Taka konstrukcja powinna być zmontowana przez osobę która zna się na rzeczy a jeśli mówi że przygotuje konstrukcję na bazie niepełnych informacji których w projekcie brak to bym kogoś takiego pogonił. W projekcie powinny być rozrysowane poszczególne węzły, rozrysowane i z wymiarowane łączniki w/w węzłów i sposób ich montażu. Jeżeli takich informacji brak to wykonanie takiego zlecenia kwalifikuje się jako wykroczenie. Gdzieś między wierszami wyczytałem że wiązary o których piszecie mają być zbijane na okładziny z płyty OSB.... to totalna bzdura. Są cztery typy takich konstrukcji drewnianych; wiązary zbijane z desek, wiązary łączone na płytki kolczaste, wiązary łączone na płytki perforowane i wreszcie wiązary zbijane na okładziny ze sklejki wodoodpornej. Każde odstępstwo od wskazanej technologii wykonania takiej konstrukcji jest karygodnym błędem projektowo-wykonawczym.
- 17 odpowiedzi
-
- dachu
- konstrukcji
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W arconie można wpisać odpowiednio zmodyfikowane rzędne wysokości kondygnacji i po obrysowaniu murów zew i ustawieniu parametrów dachu na pewno go sam obrysuje.
- 5 odpowiedzi
-
- dachowe
- konstrukcję
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ar-con 3D powinien ci wystarczyć choć w wersji demo jest dość okrojony to można wiele pocudować.
- 5 odpowiedzi
-
- dachowe
- konstrukcję
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Takie błędy ja u Ciebie są codziennością wśród ekip pseudo-ciesielskich i na większości budów mam tą nieprzyjemność właśnie coś takiego oglądać przy okazji ekspertyz reklamacyjnych. Niedouczenie, brak fachowości wykonania oraz estetyki samego dzieła to rzecz normalna w kraju gdzie np.murarz lub dekarz albo jeszcze ktoś innej profesji jest jednocześnie cieślą. Pomijając wadliwie zamocowaną murłatę, proponuję powzmacniać dodatkowo miejsca połączeń krokwi z murłatą łącznikami krokwiowo-płatwiowymi a reszta uwag jak kolega Andrzej napisał.
-
Między tymi dwoma kategoriami nie ma zbyt wiele znaczących różnic. Z resztą na pytania czysto teoretyczne jest mnóstwo materiałów w internecie...tylko trzeba poszukać. Pan Google wszystko ci powie. http://www.derix.de/85-4-W322a347ciwo347ci-materia322u.php
-
Prawie wszystko co piszesz o murłatach i sposobie ich montowania to prawda, oczywiście jeśli taki lub inny sposób jest wytyczną dokumentacji. O zaprawach które podajesz za przykłady gdzieś czytałem choć jeszcze nie miałem okazji ich zastosować osobiście. Co do samych murłat to niestety nie mogę się z Tobą zgodzić że nie są jak mówisz elementem konstrukcji. Murłata jest ważnym jak nie najważniejszym elementem konstrukcji i jako element pewnej całości podlega odbiorowi technicznemu jak każda inna konstrukcja inżynieryjna a co się zaś tyczy dopuszczalnych odchyleń w braku przylegania murłaty do wieńca to jest to temat raczej nie do obejścia - ma przylegać w całości swojej płaszczyzny. W temacie układania murłat pod kątem zgodnym nachyleniu krokwi się wypowiadał nie będę.
-
Takie rozwiązanie jest oczywiście najczęściej stosowane ALE gdy odbioru dokonuje skrupulatny a wręcz wredny w tym co robi Inspektor to sprawa już taka prosta nie jest. A dlaczego... ponieważ na krzywy nie wykonany prawidłowo wieniec, bardzo często też nie odebrany przez kierownika czy inspektora nie mamy prawa jako fachowcy wejść. A gdy już to zrobiliśmy to odpowiedzialność za wypełnienie spoczywa na wykonawcy więźby niestety.