Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dorota.k

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    525
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dorota.k

  1. Trzeba było przeczytać poprzednią stronę. Nie chodzi o pędraki tylko o osobniki dorosłe, a tej siatki się nie zakopuje.
  2. Jeszcze zastanawia mnie taka sprawa. W rolnictwie i leśnictwie za próg zagrożenia przyjmuje się już ponad 2 (słownie dwa!) pędraki na m2! U mnie czasami jak grzebię w rabatce koło trawnika to znajduję dwa na 20cm2, a trawnik obok ma się dobrze. Inne rośliny zresztą też, a już chwasty to tak, że ho ho.
  3. Co do siatek, bo zapomniałam napisać. Widziałam jak leśnicy dla celów badawczych rozkładali w lesie siatki o oczkach bardzo małych, chyba max 4x4mm. Zasadniczo oczka powinny być mniejsze niż dorosłe osobniki, są np takie siatki plastikowe na płazy o oczkach chyba w okolicy 6x6mm. Zastanawiam się czy sprawdziłyby się plastikowe siatki hodowlane o oczkach ok 12x12mm czy już byłyby za duże. Ja tego nie stosowałam. Myślę, że jest to rozwiązanie dla zdesperowanych i niechętnych opryskom.
  4. Te preparaty w glebie wykazują działanie gazowe, a nie kontaktowe. Trzeba trochę poczekać na efekty. Przekopywać i wybierać to można i bez pryskania. Trzeba uzbroić się w cierpliwość - to walka na lata.
  5. Mówisz - masz. Z zeszłego roku. Po prawej moja, po lewej mojego nastolatka.
  6. Nie wiem czy elektryczny weltykulator ma jakikolwiek sens. Za słaba moc. Ja marzę o spalinowym aeratorze do zastosowań profesjonalnych, ale nie ma nic takiego na rynku. W jedynym jaki udało mi się kupić za ponad 1000zł po kilku godzinach pracy (nie non stop oczywiście) padł silnik... A i inne jego części też z marnego plasticzku są wykonane i długo nie posłużą.
  7. Spotykałam się z zaleceniami stosowania nawet 2% stężenia, ale ja tego nie polecam! Zobaczycie po efektach czy zastosowane steżenie było skuteczne. Teraz muszę już niestety się wylogować, powodzenia.
  8. Maseczka każda będzie lepsza niż żadna. Chociaż moim osobistym zdaniem do środków o działaniu gazowych lepsze byłyby takie p-gaz... Pytanie jeszcze jak długo jesteśmy wystawieni na działanie środka i o jakim stężeniu (Wy stosujecie dosyć niskie stężenie) Nie ukrywam, że ja osobiście takich oprysków staram się nie wykonywać.
  9. Chodzi mi o środek znoszący napięcie powierzchniowe, ułatwijący zwilżanie powierzchni gleby przez śor. Chociaż jeśli pryskać będzie się na bardzo dobrze zwilżoną powierzchnię (najlepiej po deszczu) to taki środek nie jest potrzebny.
  10. No i koniecznie maseczki na twarz! Kiedyś mój pracownik - chojrak taki pt "maseczki są dla mięczaków" - wylądował w szpitalu, kretyn jeden.
  11. Jak siedza tuż pod powierzchnią to powinny oberwać. Nie ukrywam, że najlepiej sprawdzi się opryskiwacz spalinowy. Plus koniecznie dodatek adiuwanta (np Superam)
  12. Jasne i to bardzo chętnie np miodownica świerkowa pędowa, mszyca świerkowa zielona. Pryskać trzeba. Karate, Confidor, Mospilan itp. U mnie sprawdza się również mydło potasowe. Wczesną wiosną natomiast oprysk olejowy.
  13. W naszym klimacie to na kilku stanowiskach rosną takie cuda (zagrożone niestety wyginięciem): http://sibredbook.narod.ru/plant/images/foto/neottian.jpg kukuczka kapturkowata http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20071210002142/orchids/en/images/b/bc/Ophrys_insectifera.jpg dwulistnik muszy
  14. Wydaje mi się niemożliwe aby jednolatki w przeciągu jednego sezonu zniszczyły trawnik. One początkowo odżywiają się tylko martwą materią organiczną. Starsze pewnie siedzą już głębiej. Na czas koszenia siatkę można zdjąć. Rano (kiedy są jeszcze odrętwiałe) wybierać spod niej dorosłe osobniki.
  15. Moim zdaniem te rochę torfu nie ma żadnego znaczenia. Podłoże o pH ok 4 przygotowane wiosną pod różaneczniki pod koniec sezonu ma już nierzadko wartosć pH w okolicach 6,5.
  16. Sadzę, że masz larwy we wszystkich stadiach rozwojowych. Dlaczego miałyby być tylko roczne? To bardzo mało prawdopodobne. Stosowałaś jakieś środki lub zabiegi przeciwko pędrakom w trakcie zakładania trawnika? Roczne mają do 2cm a czteroletnie ok 6cm i przebywają w głębszych warstwach gleby. W tym artykule jest zdjęcie pokazujące wygląd larw w kolejnych stadiach rozwoju: http://www.lasy.com.pl/c/document_library/get_file?uuid=d8326158-88e1-41bc-8f62-5b5694106d19&groupId=11034 Im młodsze tym bardziej wrażliwe na "chemię" Czterolatki i trzylatki są praktycznie nie do ruszenia i one wyroją się w przyszłym roku i jeśli nie rozłożysz siatki to złożą u Was jaja z których znów wylęgną się larwy itd, itd. Dlatego trzeba stosować oprysk co roku przez kilka lat. A np na takich polach golfowych stosuje po prostu oprysk co roku ZANIM zdążą pojawiś się jakiekolwiek objawy występowania pędraków.
  17. W literaturze podają, że większemu występowaniu sprzyja dużo ugorów w sąsiedztwie. Poza tym majowy lubi najbardziej gleby gliniaste, podczas gdy kasztanowy piaszczyste. Zdrowy, gęsty i utrzymywany dosyć wysoko trawnik podobno zniechęca samice do składania jaj.
  18. Jeśli mogę coś dodać to: owszem, mogą być też pędraki, ale też http://www.wiki.lasypolskie.pl/doku.php?id=z:zamieranie-pedow-zywotnika - można spróbować opryskać Topsinem.
  19. Tak sobie myślę, że gdybyś i tak miała przekopywać trawnik, to lepiej zrobić to teraz (nawet kilka razy, zostawiając przekopany na zimę) żeby ptaki i mróz wybiły pędraki. Bardzo dobre rezultaty w zwalczaniu pędraków daje gryka i łubin, no ale to cały sezon w plecy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...