Drop_Inn

A skoro już mowa o galeriach, takie sobie zebrałam inspiracje: (nie wokół TV, ale kontrolowany chaos jest:)) http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/00/13/ed/0013ed9d44d78b29128e52441524970f.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/55/f0/bd/55f0bdb94e3bcb839cbce250c95cb253.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/36/23/b0/3623b06741cadaa01a884c819c7fb54c.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/39/6c/fe/396cfe5a8ebba387170e60668a819803.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/4c/1f/f2/4c1ff2c46dc7c21e72a67404ed32a433.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/73/fc/15/73fc15105a4934f1a8739d799f306cb4.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/cb/3f/82/cb3f8226e873c03541747eec707d09e3.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/40/b7/27/40b727801ce6c4478091498753989883.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/4a/71/a2/4a71a25a90145dbe18c307438af0772a.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/8d/bc/db/8dbcdbd6e0017acd866912de63d65f43.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/41/e3/0b/41e30b17d14293914128a1a740844d60.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/originals/4e/61/86/4e618641bab7a1749bc007246fc56b6e.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/64/ad/8c/64ad8c15efd72a67a6b7ab12d1484c8d.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/a4/fb/91/a4fb91db54a12e36a48e2b0d521aa69c.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/20/06/63/2006634f4d780d05c643da1b4534c54c.jpg Źródło: Pinterest

No to sama radość Oj, u nas też nie jest od A do Z No, może salon z grubsza tak, ale sypialnia to wielka prowizorka. Oprócz łóżka trzeba tam zrobić i dokupić WSZYSTKO. I dalej - w kuchni brak stołu, w przedpokoju szafy. Sporo rzeczy, ubrań trzymamy nadal w pudłach Staram się trzymać te miejsca poza kadrem, ale wierz mi, że u nas też wciąż są. Cioteczka Barbe zawsze ma green light Chyba tak zrobię, napaliłam się Ale to kiedyś Niestety nie da się, jak to mówi Venuska, natentychmiast, bo raz - na stanie mam głównie małe ramki, a dwa - większość musiałaby wisieć pusta Mam trochę rzeczy (głównie pamiątek), które chciałabym w nich umieścić, ale brakuje mi grafik / plakatów - tej, jak to ujęłaś - "sztukowatej" części. Ooo, super super, bo ja takie właśnie też najbardziej lubię - różnorodność w układzie, ramkach, zawartości... Mmm! Trochę też teraz nie mam wyjścia - spora kolekcja jest już uzbierana, grzechem byłoby jej nie wykorzystać Nasze poduchy też próbują żyć własnym życiem Dlatego od czasu do czasu lądują na podłodze i robimy im ugniatanie nożne Na ile się da zamieniamy je też miejscami żeby nie odkształcały się w tym samym punkcie. Niestety z bliska tak idealnie z tym ektorpem nie jest - kocia obecność mu nie służy Bo ektorpowi w ogóle wiele się wybacza

Dziękuję Nelli ślicznie! O, jak fajnie Cię widzieć! I słyszeć Czytam i się uśmiecham, bardzo to wszystko miłe Swojego nie burz, ma tak niesamowity klimat! Serce zawsze mocniej mi bije kiedy na blogu przemycisz fragment podłogi czy kominka. A łazienki? Obie genialne, mimo, że tak różne. Ale rozumiem chęć zmian. Sama mam pudło rzeczy, które kupiłam, a potem nawet nie wyjęłam, bo upodobania skręciły w inną stronę Ryzyko zakupów z wyprzedzeniem Barbe, kochana, jakbyś siedziała w mojej głowie... Mnie też uwiera ten liatorpowy komplet. Uważam go za najsłabszy punkt salonu i najmniej też lubię tę część fotografować. Wystawką miałam nadzieję nadać trochę lekkości półce - filiżanki wtapiają się dość mocno w tło, chciałam żeby w ten sposób uwaga koncentrowała się na dole. Ale chyba nie wyszło jeśli wydała Ci się ciężka Na etapie projektu - w mojej głowie - inaczej to wszystko wyglądało (niestety wtedy jeszcze nie wiedziałam, że z wyobraźnią przestrzenną / wyczuciem odległości u mnie kiepsko). Po powieszeniu półki natychmiast chciałam z powrotem włożyć ją do pudła, ale że dziury były już zrobione, została, a ja liczyłam, że się przyzwyczaję Galeria to świetny pomysł, jak dla mnie galerii w ogóle nigdy dość. Początkowo planowałam ją na przeciwległej ścianie, ale tam kwestia układu jest problematyczna. Może zamiast się męczyć, kombinować faktycznie powinnam przenieść ją nad telewizor...

Ojacie! Gratuluję serdecznie i melduję, że kciuki zaciśnięte

Dokładnie tak Pamiętam jak dziś Twoje projekty płytkowych dywaników Gratulacje i wielu, wielu szczęśliwych lat w tych pięknych wnętrzach!

Iwonko, widzę, że schody zrobiły furorę I słusznie, bo ten dąb wygląda bardzo szlachetnie Bardzo fajne lustro zakupiłaś

Ewcia, wspaniałe wieści!!! Miałam nadzieję, że Twój chwilowy forumowy niebyt spowodowany jest jakąś pozytywną zmianą Bardzo się cieszę. Naprawdę bardzo bardzo! I staję w kolejce po brzuchowe głaski

Jak dla mnie niebieskie szybki - bomba! Pięknie komponują się ze złotymi uchwytami. Osobiście całość wolałabym bez przecierek, ale i tak jest ślicznie Świetna metamorfoza!

Aniu, jestem zauroczona nowym wydaniem sypialni Zrobiło się spokojniej, przytulniej. Jest tak, że nie chce się stamtąd ruszać, czyli jest sukces

Aniu, jak pięknie napisałaś! Pochwały od wielbicielek prostych form zawsze szczególnie chwytają mnie za serce. Dziękuję za odwiedziny. Fajnie, że nie zniknęłaś całkiem z forum Bardzo mi miło Emmo! Ja też jestem zadowolona z dywanika. Okazał się wyjątkowo odporny na pazurki kocie Sierść też łatwo się odkurza, z poprzednim trzeba się było bardziej napracować. Acha, a TV jest srebrny. Jakoś tak przez przypadek wyszło. I całe szczęście, bo czarny w tym miejscu okropnie rzucałby się w oczy. Ilu Cieszę się bardzo, że tak mówisz. Jest szansa, że mi za szybko stąd nie znikniesz Cześć Tutli! I dziękuję! Eh, wiedziałam, że mi puchata kulka skradnie całe szoł Oj, jak miło! :) Cześć Pendraczku! Ale mi przyjemność sprawiły te Twoje palpitacje! Lokator od samego początku na pokładzie Nabyty tuż po ślubie, w tym roku będzie okrągła 5 rocznica jego bycia u nas. Gdzieś już chyba przewinął się na fotkach, ale faktycznie trudno było go wtedy przyuważyć Aniu, zapraszam ciepło! Widzę, że też masz w galerii swoje miejsce, chętnie wybiorę się na zwiady *** Beatko, Aguś, Aniu, śliczne dzięki za pamięć i odwiedziny przedświąteczne. Spóźnione ściski dla Was. Muah! :hug:

Vesi, jak ja kiedyś pytałam w naszej Castoramie, to powiedzieli, że mogą wymieszać na różnych. My chcieliśmy na Beckersie, zapewniali, że żaden problem (ostatecznie wzięliśmy gotowca, więc nie mogę niestety nic powiedzieć o jakości). Z beży najbardziej podoba mi się pierwszy, ewentualnie drugi

Takie latarenki niestety chyba ciężko u nas zdobyć. Ale nie tak dawno (do 2 tygodni wstecz max) widziałam podobną na Westwingu. Oczywiście zaraz wykupili. Idąc tropem Diany tego typu rzeczy robi Agnetha Home, być może jest szansa na wykonanie takiej na zamówienie. Mam od niej latarenkę, a kilka innych pięknych rzeczy na oku. Jeśli nie przeszkadza Ci, że będzie to stal cynowana (bo chyba głównie na tym materiale pracuje), myślę, że warto wysłać zapytanie. Z przedpokojem niestety nie pomogę, bo mnie się podoba bardziej wieszak

Bardzo ładny wiosenny akcent zasłonowy. Ramka też. I jakie cudowne słońce uchwyciłaś

Ale ładny ten Van Alen Green! Naprawdę śliczny, choć nie wiem czy nie za bardzo dziewczęcy do pokoju nastolatka Beż od Tutli też super

Vesi, i jak - kolory wybrane? Ta druga lekko oliwkowa zieleń wygląda całkiem fajnie. Beże wydają mi się trochę za ciepłe, ale na monitorze zawsze ciężko ocenić. Co do płytek, te ostatnie wyglądają bardzo ładnie - najbardziej szlachetnie ze wszystkich. Są najciemniejsze, a pamiętam, że takie chciałaś. I najmniej maziajowate, więc powinny dobrze się sprawdzić w układzie w jodełkę, który kiedyś wklejałaś. Ja bym brała te nie wiem czy warto brać próbki, szczególnie, że 1 sztuka chyba niewiele Ci powie.

Tak ogólnie nie rzucają się w oczy, także powodu do cięcia się absolutnie nie ma Ale gwoździki trochę jednak przyciągają do nich uwagę, przynajmniej moją przyciągnęły

Powiem tak: gwoździe same w sobie są fajne, tylko chyba ta akurat kanapa nie została dla nich stworzona Zestawienie szczególnie zgrzyta mi na linii: delikatne gwoździe vs. masywne nóżki. Krótko mówiąc bardziej podoba w obecnej gładkiej i neutralnej formie

O, Lui! Kochana, stolik mam z Westwinga. Tak właściwie to chyba jest taboret, ale jak dla mnie zbyt mało stabilny do siedzenia. Kupiłam go bardzo dawno temu, kiedy w mieszkaniu mieliśmy jeszcze gołe ściany. Potem zapodział się gdzieś przy przeprowadzce i dopiero niedawno go znalazłam. Na zdjęciach to chyba słabo wyszło, ale ma ciemnofioletowy kolor. Nie lubię fioletów i swego czasu myślałam o przemalowaniu, ale w sumie stoi w na tyle zacienionym miejscu, że nie wydaje się nawet taki zły.

Lui, a ja znów widzę u Ciebie gwoździe na jakiejś mniejszej powierzchni - może właśnie na krzesłach tapicerowanych? Tylko one nie wiadomo czy będą, prawda?

To chyba i ja nie pocieszę... krzesła takie, że faktycznie można się zamarzyć

PS Martuś, wysłałam privka.

Dziękuję! :hug: Jak miło znowu mieć tu gości i zasłużyć na takie komplementy

Ilu, krzesła idealnie do Was pasują! Do Was i do przyszłego stołu I jakie zdjęcia ładne im zrobiłaś

Aniu, miło Cię widzieć znowu Współczuję nerwów związanych z włamaniem, życzę żeby to było pierwsze i ostatnie.

Lui, metamorfoza imponująca! Pokój zrobił się przestronny, jasny, świetlisty, uporządkowany, no i przede wszystkim - nieporównywalnie bardziej stylowy Podoba mi się jak łączysz nowe ze starym, wzory które wprowadzasz (czasem lekko folkowe, boho), które sprawiają, że salon ma taki specyficzny klimat. I jest taki "Twój" W kwestii stołu muszę zgodzić się z Barbe Trochę przytłacza mnie ta "gęstość" nóżek. Ale poza tym uważam, że okrągła forma bardzo ładnie wpasowała się w całość. Czyli jestem jednak bardziej za niż przeciw