Ja szukalam około 4 miesiecy-codziennie czytanie ogloszeń w necie w w autogiełdzie,w weekendy wyjazdy.Całe szczęscie ze zaczęlam jeździć przy wiosennych roztopach bo zrozumiałam dlaczego działki w Kotowicach takie tanie mimo,ze pięknie położone ( woda stała na drodze w poprzek i tubylce zapytani powiedzieli ze tak zawsze jest wiosną" ale Pani,teraz to już plytko,możne jechać"a innego objazu nie ma).Objechałam chyba wszytskie okolice wrocławia,stwietrdziłąm,ze jeśli mi sie spodoba przy roztopach to spodoba sie latem na pewno.Moje kryteria poszukiwań -ładna okolicy(do spacerow z psami) -dzialka uzbrojona albo media w drodze przynajmniej(wystarczylby prąd i woda) - cena nie Wrocławska(czyli ponizej 100/m -dojazd asfaltem i jakiś miejski transprot w miarę regularnie w pobliżu Juz byłam załamana bo a to ohydnie,a to wodociag 200 metrów,a to cena za wysoka ..i znalazlam i nawet nie bardzo musiałam ze swoich kryteriów rezygnować bo: 1.Działka we Wrocławiu!!( obrzeża ale nie marzyłam nawet ze znajdę w mieściew ogóle) 2.prąd,woda,telefon w drodze,gaz kopią; 3.las,rzeka i pola w pobliżu 4.dojazd asfaltem ale cicho,autobus niedaleko(raz na godzine ale jest w razie czego) 5.cena 38 zł/metr!! Jedyna wada ze działka wąska bo 18 metrów ale już znalazłam odpowiedni projekt:)