Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gosia_A

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    472
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Gosia_A

  1. Antoś w pracy 14 godzinę już siedzi...i tak pewnie do niedzieli włącznie będzie, więc chwilowo nie ma kto z dachu zdjęcia zrobić, ja bliżej nie dam rady, ale coś tam widać...
  2. i najfajniejsze jest to, że te 'schody' pozostaną jeszcze do przyszłego roku ale do naszej staruszki-przyczepy campingowej wchodzimy zawsze na podobnych schodkach, więc jesteśmy raczej przyzwyczajeni... co do komina - ja uważam, że wygląda pięknie:yes: do tego jeszcze spełnia swoją rolę, więc jest super;)
  3. prawdopodobnie będzie jakaś złamana biel z szarością,ale to dopiero w przyszłym roku, na ten rok grafik już ułożony:lol2:zajęć i wydarzeń rodzinnych jeszcze sporo przed nami, więc elewacja będzie musiała poczekać do 2015...
  4. witam się w Waszym dzienniku widzę, że jesteśmy na podobnym poziomie:yes: ta pianka wokół okien nie raz nie dawała mi spokoju (u nas jest przycięta) ale Kierownik Inwestor mówi, że przy ocieplaniu ją jeszcze dotnie i uzupełni, na to styropian i będzie ok...mam nadzieję, że będzie ok...u nas na razie nic nie cieknie
  5. dzisiaj bardzo nam smutno od samego rana...nasza Dorcia zdechła...to niebywałe, jak człowiek może związać się z własnym psem i jak przeżywać jego odejście...
  6. dokładnie, jak piszesz...zależy mi jednak głównie na tym, aby w dzień niekoniecznie wszystko było widać, jak na talerzu;) później zaciągniemy rolety...
  7. MSU...czuję się zdemaskowana:lol2: ja w zasadzie też nic nie robię...
  8. tiaaaa...a sprawy rodzinno-organizacyjne same się toczą...facet odebrałam dziś brakujące kawałki blachy na dach, o których Kierownik zapomniał, więc jest szansa, że sprawa dachu powróci niebawem, poza tym odebrałam również próbki folii na okna - lustro od strony ulicy - na okno kuchenne, spiżarnię i kotłownię oraz mleczno-dekoracyjną do dolnego WC...(nie chcemy tam żadnych firan, a okna są bardzo blisko ulicy) poza tym intensywnie myślę o ostatecznym rozplanowaniu kuchni, szukam sprzętów i próbuję zdecydować się na jakieś płytki łazienkowe...
  9. rozpaliliśmy w kominku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale radość... zdjęcia niebawem... jestem taka dumna ze swojego Męża! !! poza tym kupiliśmy jeszcze lodówkę
  10. szybka aktualizacja, ale tylko zdjęcia z telefonu, noooo...."prawie aktualny stan" Kierownik Inwestor nieźle się natargał z tą blachą w pojedynkę...
  11. aktualne zdjęcia to te, które ostatnio wkleiłam z blachą, zdjęcia robię na bieżąco...
  12. kupiliśmy (na razie zamówiliśmy do odbioru po świętach ) zmywarkę do domu...tak - to nie jest do końca normalne, aby nie mając dachu kupować zmywarkę, no ale okazja była...i od razu widać, czego nie lubimy w domu robić...zmywać sprzęt absolutnie niezbędny, nie ma co...
  13. jest!!!!!!!! osobiście...jestem BAAARDZO zadowolona z efektu!!!!!!!! przez ten mat wydaje się jaśniejsza, ale za to pięknie błyszczy w słońcu. Profil też jest super, jak dla mnie - idealna:wave:
  14. zdjęć blachy nie ma, ponieważ nie została odpakowana, aby nic się z nią nie stało do czasy montażu...zrobiłam tylko kilka zdjęć, które może odrobinę oddają jej kolor i fakturę... i te odmóżdżające haki...
  15. właśnie chciałam się tym pochwalić może też zdążymy pojechać po klinkier na komin...oczywiście grafitowy:) kto wie - może nawet po rynny....
  16. szczerze mówiąc to ja takiego podejścia w ogóle nie rozumiem... wiadomo, że co jakiś czas trzeba coś naprawić, poprawić czy przemeblować - w mieszkaniu również... chociaż prawda jest taka, że mieszkanie w domu z ogrodem nie jest raczej dla leniuchów - zawsze jest co robić, chociażby trawę kosić, liście zgrabiać czy coś przycinać...oczywiście nie mówię tutaj o tych z pięknych, wielkich domów, z jeszcze większymi ogrodami zaprojektowanymi i utrzymywanymi przez architektów krajobrazu, bo my do takich nie należymy:wiggle: trzeba mieć co robić w życiu;)
  17. nie ściemniaj, bo tego też nosisz na budowie! ostatnio chciałam go wyrzucić, ale w ostatniej chwili wrzuciłam jednak jeszcze :Pdo prania...
  18. i powiem Wam szczerze, że nie jest tak źle... bałam się, że będzie za nisko, ale jest dobrze:) tzn. pewnie byłoby lepiej, gdyby było trochę więcej,ale wcale nie mam wrażenia, że jest za nisko, a bałam się tego bardzo, tym bardziej, że średnia wzrostu w naszej rodzinie jest znacznie wyższa od średniej...populacyjnej:lol2: faktycznie parcie, aby być u siebie na Święta Bożego Narodzenia jest duże:D chcę mocno wierzyć, że się uda, ale wiadomo, że życie czasami lubi płatać figle...jeśli się uda, na pewno nie będzie w tym roku tarasów, na pewno nie będzie wszystko wykończone w środku - już to raz przerabialiśmy, jak wprowadzaliśmy się na chwilę przed porodem do niewykończonego mieszkania, ale co tam...czy to wszystko przeszkadza, aby być szczęśliwym we WŁASNYM DOMU?nam nie...
  19. Inwestor wyciął mi zdjęcia z aparatu z "łatowania" dachu, więc wklejam inne, które odszukałam...ku pamięci:) Antek przy antkowym garbutku...zlot w Garbach 2002, jacy młodzi wtedy byliśmy
  20. Pan Radek zakończył dzisiaj pracę na parterze:)wygląda bardzo ładnie, czysto, schludnie, tak jak lubimy;) cena była przyzwoita, więc jest ogólne zadowolenie inwestorów... nad płytkami i resztą faktycznie już się zastanawiamy, chociaż jeszcze nie wszystko wybrane. wstępnie panele na cały dół i płytki do spiżarni oraz kotłowni (po które dzisiaj jedziemy),do wiatrołapu też jedne są brane pod uwagę, więc zobaczymy... nie należymy do osób lubiących długo zastanawiać się nad wyborem tego typu rzeczy, więc znając naszą ogólną niechęć do szukania, wybierania, przebierania i ogólnie robienia zakupów, decyzje podejmiemy pewnie na gorąco - zresztą jak większość w naszym życiu... właściwie jakby dłużej się nad tym zastanowić to chyba ja bardziej nie lubię zakupów od Kierownika... nooo chyba, że jestem w ogrodniczym - to co innego!
  21. i jeszcze górny pokój... pan powoli kończy już pracę na dole, pozostało jeszcze zagruntować i pomalować pierwszy raz białą farbą (było w cenie:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...