Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gosia_A

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    472
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Gosia_A

  1. z dedykacją dla mojego Ukochanego:rolleyes: tort figowo-czekoladowo-daktylowy - PREMIERA - ku pamięci...
  2. spóźnione, nie najbardziej aktualne, ale zawsze... parapet-najzwyklejszy, marketowy, ale jeden jedyny w całym domu, więc nie braliśmy innego pod uwagę
  3. no cóż...tak to już jest, że jeden głową, drugi szyją... Pan Dyrektor lubi postawić na swoim, jak każdy Dyrektor, ale wiadomo przecież kto stoi za sukcesami Dyrektorów...ich asystentki:lol2:
  4. no i od południa Pan szpachluje nasze ściany...ale się cieszę. Zdjęcia będą, ale pewnie najwcześniej jutro, bo nie chcę tam przeszkadzać z aparatem...
  5. wczoraj zrobiło się u nas wiosennie...uwielbiam...
  6. co Wy macie z tą doktorową...czy ja jestem w pracy?chyba się obrażę Bridges w takim razie mamy nieco więcej wspólnego niż tylko imiona...
  7. Bridges: witaj, gdzie dokładnie budujecie Wasz domek? to miłe, co napisałeś i niezmiernie nas cieszy, że może się to komuś później przydać. To oczywiście w 99,9% zasługa mojego Kierownika Inwestora, pozostały ułamek % to mój wkład zdjęciowy... Prawda jest taka, że chyba najważniejsza jest motywacja...oczywiście finanse są tutaj niezbędne, ale ta pierwsza chyba daje największego kopa...Sama czasami zastanawiam się, jak pogodziliśmy tyle spraw, wybrnęliśmy z tylu ciemnych zaułków, jak to możliwe, że jesteśmy już na tym etapie, co teraz. Ale jakoś ciągle dajemy radę:wiggle:Tomasz daje radę...Amol oczywiście ciągle w natarciu:lol2: na spotkanie jesteśmy otwarci...
  8. bardzo dziękuję, zaglądam tutaj, ale nie zawsze mam siły, aby coś napisać czuję się wyściskana, ale przypomnę o tym jeszcze Tomkowi, jak wróci z budowy...przytulania nigdy za wiele;) "Doktorowa"...kiedyś tak mówiono na żonę lekarza, prawda? już się ze mnie tyle nie nabijajcie, jestem po prostu Gosia...czasami Antkosia właściwie to Gosia Antkosia - bo czyja, jak nie Antkosia?
  9. a do jadalni może taka...[ATTACH=CONFIG]241623[/ATTACH]
  10. na budowie "dzieje się"...Tomasz cały czas walczy ze sufitem, ale na szczęście ma nieocenionego pomocnika koloru pomarańczowego...a ja?Ja się obijam, trochę przymusowo... hmmm...czytając nasz dziennik chyba można pomyśleć, że leń ze mnie straszliwy... acha...stwierdziliśmy, że na całym dole nie będziemy mieli wiszących lamp, poza jedną - nad stołem w jadalni, reszta - halogeny, coś takiego...
  11. rewo66: życzę Wam udanej, bezproblemowej, terminowej przeprowadzki PS. Przepraszam, ale czarne płytki w wc lepiej wyglądały z mozaiką... co nie znaczy, że aktualne nie wyglądają bardzo dobrze;)
  12. pojawił się u nas zaczątek sufitu w salonie...
  13. Trzymam kciuki za Waszą budowę, powodzenia!!
  14. DrKubus: zapraszamy ponownie...fajna z Was Rodzinka, Tomasza (zresztą mnie chyba też) szczególnie "uwiodła" najmłodsza Inwestorka... my również trzymamy kciuki za Waszą budowę!
  15. Inwestor ciągle tyra na budowie, inwestorka w Nowym Roku postanowiła nie zaniedbywać dokumentacji fotograficznej...aktualnie jesteśmy na etapie puszek...śliczne są... a że na budowie mam etat "sprzątaczki i prostościanosprawdzaczki", korzystając z ładnej pogody (ostatnio mamy luksus termiczny na budowie ( wysprzątałam nasze "obejście"... staram się jak mogę jakoś rekompensować swój brak zdolności budowlanych, więc tym razem Mąż dostał na osłodę... ciasto czekoladowe, chyba nawet mu zasmakowało... (hasło przewodnie musi być) PS. MSU: serdecznie gratuluję kolejnego Członka Rodziny...ale Wam się wszystko ładnie ułożyło...
  16. jimminen: nawet ja potrafię odpowiedzieć na to pytanie: w bruździe, Mąż Kierownik Inwestor pozwolił mi osobiście wciskać kable w bruzdy i później je szpachlować całkiem przyjemna praca...ale wcześniejsze robienie bruzd to już bardziej 'upierdliwe' (na ten temat to już Kierownik musi się wypowiedzieć)
  17. PS Jak widać - mamy już w salonie nawet kwiaty a w pokoiku-komputerowni naszej nawet dwa fotele i kanapę prawie można zamieszkać... Szczęśliwego 2014 Roku!!!!!!!!
  18. no to się poczułam opierdzielona, więc nadrabiam zaległości...
  19. Serdecznie dziękujemy za życzenia, również przesyłamy moc najlepszych życzeń - co prawda już po Bożym Narodzeniu, ale trochę zaniemogłam w Święta z najmłodszym Inwestorem... Wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku! Spełnienia marzeń dla Was wszystkich...u nas jednym z nich jest przeprowadzka w XII do naszego TK12...czy się spełni?nie wiem...ale marzenia trzeba mieć
  20. mój mąż jest nieprzewidywalny...tyle na dzisiaj:jawdrop:
  21. Jeden buduje DOM, drugi zajmuje się "resztą"... nooo...a praca zawodowa i 6-latek w szkole wcale nie ułatwiają włączania się w sprawy budowlane... konkluzja? zastanowić się przed budową, co się bierze "na głowę" na kolejne 3, 4 lata...doba się nie rozciągnie, choćbyśmy (czy ja to dobrze napisałam?) bardzo tego chcieli... taka rada dla przyszłych samorobów Inwestor domaga się zdjęć...Inwestorka zrobi, nie może się sprzeciwiać, bo jeszcze Kierownik zastrajkuje i co wtedy? PS. naprawdę ładnie to klejenie Mu wychodzi... prawda, że ładnie? żeby nie było, że się obijam... uśmiech dziecka bezcenny!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...