Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

peez

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    94
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez peez

  1. no coż, a ja od ponad 2 miesięcy "bujam się" z GE Money; co prawda w zasadzie jako jedyni podjęli się "spróbować" dać mi kredyt, ale ich czas "rozpatrywania" jest po prostu tragiczny; mimo, że wstępnie ocenili moje warunki finansowe jako ok, to później "w centrali" tak ok to już nie było; jak dotąd już dwa razy mój wniosek został odrzucony (nagle mimo wstępnych obietnic moja zdolność kredytowa okazała się za niska), potem przepisywanie wniosków i wszystko od nowa; mimo ich "reklamowych" haseł o rozpatrywaniu wniosku w 48h, to zwykle w moim przypadku trwało to 10 dni; a ostatnio to już totalnie "przegięli"- mój opiekun nagle zadzwonił (chyba po raz pierwszy to ON do mnie, a nie ja do NIEGO), że w centrali jest decyzja na tak- jest jedynie jakiś błąd w podsumowaniu liczb w tabelce; tak więc szybko wszystko poprawiłem, dostarczyłem i czekam już 12 dni na ich wyrok i coraz bardziej jestem przekonany, że tego kredytu to mi jednak nie dadzą oczywiście wszelkie zaświadczenia jakie im dostarczyłem szybko zaczynają być "nieświeże", a mnie powoli krew zalewa
  2. Witam Krakuski i Krakusów!! mam do Was ogromną prośbę- potrzebuję namiary na dobrego elektryka i instalatora (hydraulika); sprawa na razie nie jest bardzo pilna ale będę wdzięczny za wszelkie namiary; wiem, że jako "dorywczy" forumowicz mam u Was nieco "pod górę" ale liczę że nie spuścicie mnie po brzytwie; swoje przejścia budowlane opowiem w przyszłości (jeśli będzieci chcieli), dość, że powiem, że obecnie mam dom w stanie surowym z dachem w okolicach Pasternika i dużo więcej siwych włosów , obecnie intensywnie poszukuję sprawdzonych ekip do wykończenia domu (a nie mnie); z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi z Waszej strony
  3. peez

    Grupa krakowska

    Witam Krakuski i Krakusów!! mam do Was ogromną prośbę- potrzebuję namiary na dobrego elektryka i instalatora (hydraulika); sprawa na razie nie jest bardzo pilna ale będę wdzięczny za wszelkie namiary; wiem, że jako "dorywczy" forumowicz mam u Was nieco "pod górę" ale liczę że nie spuścicie mnie po brzytwie; swoje przejścia budowlane opowiem w przyszłości (jeśli będzieci chcieli), dość, że powiem, że obecnie mam dom w stanie surowym z dachem w okolicach Pasternika i dużo więcej siwych włosów , obecnie intensywnie poszukuję sprawdzonych ekip do wykończenia domu (a nie mnie); z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi z Waszej strony
  4. nie doczytałem, czy WOLFA też masz w swojej ofercie; jeśli tak to proszę o cenę na centralę kondensacyjną CGS 20/160 z montażem; jeżeli w Wolfie "nie robisz" to proszę o porównywalne jakościowo i parametrami produkty innych producentów. dom- p.c. 200m2, kubatura około 650m3, ogrzewanie wyłącznie podłogówka, wyłącznie kondensat, duże zapotrzebowanie na cwu:) pozdrawiam i czekam na rozsądne propozycje
  5. skoro większość twierdzi, że drewno na podłogówkę jest "bee" to może ktoś wie jak sobie z tym problemem poradził taki ekologiczny narodek jak np Szwedzi ?? z tego, co wiem podłogówka w krajach Skandynawskich to standard, a nie sądzę by z tego powodu rezygnowali np z drewnianej podłogi?? -no, chyba, że o się mylę???
  6. dach już jest pokryty - dachówka ceramiczna
  7. ad 3 wolałbym nie "dokładać" kaloryferów bo szczerze nie lubię ich widoku, a poza tym moja rodzinka jest ciepłolubna i ogrzewanie jest zawsze włączone, więc podłogówka nie będzie miała kiedy się wyziębić; co do "porządności" okien w tym kontekście miałem na myśli takie z mikrowentylacją tudzież innymi bajerami rozszczelniającymi co do kasy, to obawiam się, że jeśli wdrożę w życie tylko połowę planów, to zamiast mebli będziemy mieli drewniane palety po pustakach A jeszcze jedna wątpliwość co do okien - drewno czy pcv?, - pierwsze ładniejsze (i ponoć zdrowsze), drugie podobno nieco bardziej "antywłamaniowe"
  8. Mam stan surowy i obecnie obmyślam pewne rozwiązania do wykończenia; mam natomiast mieszane uczucia czy chcąc zrobić wszystko "super" nie osiągnę jedynie zrujnowania budżetu domowego?? czy wszystkie poniższe elementy są aby na pewno potrzebne, czy wręcz się wykluczają: 1. sytem wentylacyjny + rekuperator 2. kocioł kondensacyjny z zasobnikiem 3. ogrzewanie podłogowe (+głównie parkiet lub deska barlinecka) 4. porządne okna 5. ocieplenie ścian(pustak max): wełna+ tynk mineralny i tak myślę i nic nie wiem, - bo po co np. oddychające ściany i porządne okna jeśli jest reku, jak się ma kocioł kondensacyjny do podłogówki, a podłogówka do parkietu?? moja "wiedza" jest wycinkowa i nie potrafię tego zebrać razem, może ktoś z Was to już "przegryzł"??? proszę o wszelkie rady, nawet o totalną krytykę moich amatorskich "wymysłów"
  9. mam wielki problem z uzyskaniem WZ w Krakowie; tzn problemem nie jest sam fakt uzyskania WZ, co tempo w jakim się to odbywa; w moim przypadku trwa to już blisko 8 miesięcy; ostatnio ucieszyłem się - bo ostatni papierek z ZGK wrócił do architektury z opinią pozytywną, a z tego co udało mi się wcześniej ustalić w architekturze ich część (tzn architektury) jest już gotowa (takie WZ na "bródno"); tak więc architekura ma już wszelkie uzgodnienia z innymi urzędami + gotową własną WZkę (na bródno) i teraz wystarczy już "tylko" podpis i wysłanie do stron; wydawało mi się, że to tylko formalność i około 10 maja dostanę WZkę (do uprawomocnienia); moja wstępna radość trwała jednak krótko, bo w architekturze uświadomiono mi, że NA PODPISANIE MOJEJ WZki MAJĄ 30 DNI I NIE MOGĘ LICZYĆ NA TO, ŻE ZROBIĄ TO SZYBCIEJ jeszcze raz podkreślam, że sprawa jest już po wszystkich analizach i wszystkie są pozytywne; czy w związku z tym: 1. mogę oskarżyć urząd o opieszałość? 2. jest szansa, że takie oskarżenie cokolwiek przyspieszy? 3. - czy też wręcz spowoduje ICH wrogość i na przykład moja sprawa się gdzieś zawieruszy ??? pomocy, bo już psychicznie nie wytrzymuję, a WZkę MUSZĘ mieć do końca maja, bo inaczej będę miał OGROMNE problemy (+sporą stratę finansową) napiszcie czy skarżenie może coś pomóc, czy lepiej codziennie chodzić do nich na kolanach i błagać o ten cholerny podpis
  10. szukam i szukam mało "upierdliwego" banku ale powoli tracę nadzieję; z Santanderem szanse wręcz zerowe, w Open Finance sprawiają wrażenie bardzo zajętych (łatwiejszymi sprawami)- ile razy mają coś sprawdzić i oddzwonić - tyle razy tego nie robią - mam ochotę złożyć na ich olewactwo skargę, w ING podobnie; BPH ok ale kredyt musiałby wynieść ponad 400tys (zakup domu+wykończenie - bo moje środki zamrożone jeszcze w innej działce- z których chcę wykończyć dom są dla nich mało przekonujące) --wygląda na to, że w kredytach sezon w pełni i starają się o szybki "przerób" łatwiejszych tematów; zresztą teraz mam jeszcze dodatkowe zajęcie - tzn walkę z ZUSem, generalnie dochodzę do wniosku, że osoba z działalnością jest traktowana jako "wróg publiczny" + coś w rodzaju szkodnika, którego należy przykładnie wytępić
  11. no to się zaczęło : oprócz tych "starych" kilku groszy róznicy w deklaracjach -ZUS postanowił nas kompleksowo "prześwietlić" i wynalazł jakieś kolejne archiwalne błędy - obecnie sytuacja wygląda tak, że zaświadczenia o braku zaległości na razie na pewno nie dostanę, dostanę natomiast karę do 5.000 pln jednym słowem chcesz zaświadczenia = chcesz kłopotów o kredycie mogę zapomnieć
  12. w US powiedziano mi jak "załatwić" szybko (i legalnie) zaświadczenie o dochodach i wyglada na to, że będę miał go do 10 dni natomiast ukochany ZUS po raz kolejny znalazł błąd (na kilka groszy!!) w deklaracji z 2001 roku (do której korekty składałem już ze 3 razy) i bez kolejnej korekty nie da mi zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami (mimo, że nie zalegam) ciekawe co jeszcze się objawi "po drodze"?
  13. byłem dziś po zaświadczenie o dochodach z działalności w urzędzie skarbowym; naiwnie sądziłem, że sprawa jest prosta i względnie szybka jednak oświecono mnie, że takie zaświadczenie mogą mi wydać w około 7 dni............ po tym, jak wprowadzą moje zeznanie roczne do systemu (złożyłem go jakieś 14 dni temu), tyle tylko, że mają " chwilowo" 20.000 zeznań do wprowadzenia, nikt nie wie gdzie jest moje - jego realny czas pojawienia się w systemie to 2 miesiące gdybym miał etat to pracodaca wystawiłby mi stosowne zaświadczenie w max. kilka dni, a tak - tradycyjnie odechciewa się wszystkiego
  14. byłem wczoraj w SantanderBank, nie wiem jak jest gdzie indziej ale mam im dostarczyć (oprócz wniosku i dokumentów osobistych): 27 dokumentów słownie: dwadzieścia siedem szt +wycenę rzeczoznawcy (~600 pln) a potem czekać 3-4 tygodni na rozpatrzenie wniosku po prostu ręce opadają
  15. proszę Was o pomoc mam taką sytuację: 1. prowadzę działalność - ten rok zacząłem od straty księgowej - poprzedni był w miarę ok ale bez "fajerwerków" - średni zysk miesięczny w granicach 5,5 tys pln, żona od 6 miesięcy na urlopie wychowawczym, 2 dzieci na utrzymaniu 2. podpisałem umowę przedwstępna na zakup stanu surowego - wpłaciłem 50 tys i muszę dopłacić jeszcze 200 tys 3. potrzebuję jak pisałem wyżej 200 tys w ciągu maksymalnie 45 dni (całą kwotę) 4. interesuje mnie minimum formalności, najlepiej bez sprawdzania moich dochodów - i wszystko błyskawicznie 5. oprocentowanie mniej ważne - bo wkrótce sprzedam mieszkanie (ale i tak za póżno zeby nie brać kredytu) i będę mógł szybko spłacić kredyt 6. stan surowy, który kupuję będzie aż do momentu całkowitej zapłaty i przeniesienia własności - własnościa osoby trzeciej (małej firmy, która buduje takie domy na sprzedaż) PROSZĘ pomóżcie - gdzie się udać, żeby zdążyć na czas - bo już zaczynam siwieć ze zmartwienia czytając warunki banków na stronach internetowych z góry wielkie dzięki za wszelkie sugestie
  16. Wykończenie domu ~200m2 całkowitej (łącznie z garażem 20m2), parter + piętro, obecnie JEST: -dach, -ściany (w tym działowe), -część okien połaciowych, -schody betonowe, -media OBOK ściany domu, czyli do zrobienia jest prawie wszystko Jeśli możliwe oceń stan minimalny- nazwijmy go "developerski":wink: (bez posadzek, parkietu, kominka, białego montażu) Wszystkim Wam z góry dziękuję za rady i pomoc (co do fachowców do oceny stanu domu żona już za Waszą radą wyszukała odpowiednich speców)
  17. Mam do Was wielką prośbę, jestem już mocno zdesperowany i rozczarowany poszukiwaniami odpowiedniej działki i zacząłem rozważać zakup stanu surowego. Może to głupota przepłacać ale już brak mi sił na dalsze szukanie + czekanie rok (Kraków!! ) na nową wz-kę. Znalazłem fajny stan surowy w niezłym miejscu za akceptowalną cenę i tutaj prośba - wiem, że pewnie temnat był poruszany na forum ze 100 000 razy ale nic konkretnego w wynikach wyszukiwania nie mogę dostrzec ( i nie mam chwilowo zbyt wiele czasu na czytanie wszystkich postów, a dom nie będzie czekał w nieskończoność Moje pytania: 1. jak długo ważne jest pozwolenie na budowę i co trzeba zrobić by go nie utracić ? (jeśli kupię ten dom to dopiero za rok będę miał na tyle funduszy, żeby rozpocząć prace wykończeniowe ( ) (obecny stan budowy został zakończony w 10/2005) 2. co dokładnie trzeba krok po kroku sprawdzić (papierologia + stan techniczny, itp) kupując coś takiego, żeby nie "wdepnąć" ?? 3. ile REALNIE przy obecnych cenach może kosztować wykończenie 1 m2 przy średnich rozwiązaniach (bez wodotrysków, średni standard, pasja do wyszukiwania dobrych cen i sporo czasu na szukanmie i przemyślane rozwiązania) pomóżcie pozdrawiam, pz[/b]
  18. napisałe do nich pisemko, żeby zabrali sobie swoje kable znad MOJEJ działki i dostałem odpowiedź, że wiszą ponad 30 lat i sobie zasiedzieli prawo do gruntu
  19. Czy ktoś z Was we "własnym" zakresie skablował linię SN 15 kV (ewentualnie inną)?? Jak długi odcinek i ile Was to ostatecznie kosztowało (w rozbiciu na projekt, wykonanie , odbiory itp)
  20. co to jest SPP?? 1/ w księdze wieczystej jako właściciel tej drogi wpisana jest gmina; 2/ droga gminna na mapie istniała przed ustanowieniem służebności (jak pisałem z jednej większej działki pierwotny właściciel wydzielił 4 mniejsze i ustanowił służebności w obu działkach frontowych na rzecz obu działek "tylnych" - potem to wszystko sprzedał) - jeżeli dobrze rozumiem to taki zapis to bubel prawny???: czy coś takiego może być podstawą do unieważnienia transakcji kupna (transakcja z sierpnia br)??
  21. dzięki wielkie!!!
  22. super, dzięki za podpowiedź - tylko jak znaleźć "swojego" radnego -nigdy czegos takiego nie robiłem a "gmina" jest dość duża - Kraków ewentualnie czy na takie rozwiązanie tematu tej drogi mogą się nie zgodzić???
  23. ile mogą kosztować same papierologie i pozwolenia? dodam, że znaczenie tej "drogi" dla gminy jest niewielkie -ślepa dróżka dojazdowa do kilku działek długość ~80metrów, "istniejąca "szosa" od której będzie odnogą ma jakieś 2,5 m szerokości tyle że jest asfaltowa. A co by było gdyby... bez pozwoleń zacząć "jeździć" tą nieistniejącą drogą - tj przez łąkę a potem po cichu wysypać trochę żwiru??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...