chcialbympompe

To nie jest moja definicja tylko cytat z ustawy. I nie obejmuje ona UPSa. UPS (np. taki do komputera) nigdy nie oddaje energii do sieci elektroenergetycznej. Zasila jedynie odbiorniki energii. Więc wygląda na to, że to ty niewiele rozumiesz.

Nie bardzo rozumiem co mi chcesz powiedzieć. Przecież to ja podałem definicję magazynu z ustawy, która wyraźnie mówi, że jest to urządzenie, które może oddawać prąd do sieci. Więc UPS nie jest wg tej definicji magazynem energii. Alu już akumulator podpięty do falownika hybrydowego tak. I z definicji wynika, że nie chodzi o to czy energię faktycznie oddaje ale o samą możliwość takiego procesu.

Na pewno do rejestru elektronicznego trafić muszą tylko magazyny powyżej 50kW (punkt 3). Jednak nie jest jasno napisane, że punkt 5 w ustawie dotyczy wyłącznie takich magazynów. Czytając artykuły w sieci można domniemywać, że jednak nie.

U S T A W A z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne, Art. 43g, punkt 5 I jeszcze definicja z tej ustawy:

Ty Goguś wszędzie widzisz dymanie. Zboczenie jakieś czy złe doświadczenia z przeszłości? Czego nie rozumiesz w opłacie za dystrybucję? Przecież ten prąd płynie do sąsiada przez sieć wybudowaną i utrzymywaną przez zakład energetyczny.

Jak zwykle rozp...iście wątek kłótniami rodem z piaskownicy w przedszkolu. Nie widzicie jakie to żałosne? Natomiast merytorycznie: offgrid jest na pewno mniej opłacalny niż ongrid i żadne czary i kreatywna matematyka tego nie zmianą. "Stare zasady" były nierynkowe i nieopłacalne dla zakładów energetycznych. Prawdopodobnie miały na celu spopularyzowania FV i swój cel osiągnęły. Nowe zasady są jakie są. Trzeba się do nich dopasować i jak najbardziej stawiać na autokonsumpcję. Ja "idę zgodnie z planem". W pierwszym roku oszczędność 7kzł. W tym na razie 4,5kzł. Zwrot instalacji w 4-5 lat.

Ceny wydają się mocno przesadzone a moce pomp zbyt duże. Jeżeli obliczenie z CW są poprawne to przecież wystarczy 5kW. Podaj lokalizację to pewnie naganiacze zaraz zarzucą cię swoimi ofertami Monobloka zainstaluje każdy hydraulik, którego wiedza nie kończy się na kotłach gazowych. Zresztą splita też. Tylko do uruchomienia potrzebna osoba z uprawnieniami na F-gazy.

I w myśl tej starej zasady "nie wiem, więc się wypowiem" doradzasz innym?

I bardzo dobrze mówili. Wiesz jaką pompę będzie miał? 1 faza? A może 3? Jakiej mocy? Do jednostki zewnętrznej nie idzie tylko "komunikacja" ale też zasilanie. Do tego jednostka wewnętrzna jest czasem zasilana z jednostki zewnętrznej. Tak więc temat nie jest prosty i oczywisty.

Po półtora roku używania instalacji zauważyłem jej "braki". I doszedłem do wniosku, że optymalnie byłoby dołożyć jeszcze kilka paneli. Jednak nie mogę tego dołączyć do obecnych 2 stringów, bo one by pracowały najefektywniej w innych porach dnia. Zastanawiam się nad dołożeniem dodatkowego falownika ale gdzieś coś czytałem, że jest niebezpieczeństwo wzajemnego "wzbudzania się" falowników przy braku zasilania w sieci energetycznej. Oraz, że dostawca energii może sobie zażyczyć jakiego systemu zarządzania. Ma ktoś praktyczne doświadczenie w tym temacie?

Ale na nowych zasadach "eksport" jest mało opłacalny. Największy "zysk" jest z autokonsumpcji. Jak magazyny stanieją jeszcze bardziej (najlepiej takie, które można dołożyć do falownika "niehybrydowego") to mały (tani) magazyn może się stać najkorzystniejszą opcją na "zarabianie" na PV.

Nie bardzo widzę w tym sens. Nowe zasady są z założenia gorsze. Chyba, że nie miałeś do tej pory dotacji i to ona ma zrekompensować gorsze warunki?

W zaszłym roku były jeszcze fajne ceny "odkupu". Ten rok pod tym względem będzie znacznie gorszy.

"Sprzedałem" przez rok 6102kWh. Zużycie całego domu rocznie +-10.000kWh.

Jestem na "nowych zasadach" i dla mnie jest ok. Na razie sprawdza się prognozowany czas amortyzacji instalacji. Ale ja potrafię liczyć, rozumiem zasady net-billingu, potrafię przeanalizować fakturę i podejmuję świadome decyzje. I nie mieszam do tego polityki. Jeszcze jedno. Te grosze, które masz w 4-literach to u mnie za zeszły rok 2642zł. EDIT: Jeszcze specjalnie dla tych, którzy uważają, że offgrid jest lepszy "bo złodzieje nie dostaną za darmo" policzyłem, że bilansowanie godzinowe pozwoliło mi pobrać z sieci 811kWh mniej. Przy cenie 1,21PLN/kWh to kolejna oszczędność 908zł. No jakby nie patrzeć offgrid będzie lepszy

Chyba nie grzeszysz inteligencją co już zresztą wielokrotnie pokazałeś. Przechodząc na offgrid stracisz bilansowanie godzinowe i możliwość odsprzedania (nie ważne za ile) nadmiaru prądu. Same zalety ma ten offgrid.

Skoro nie potrafisz ogarnąć rachunków i odpowiedniej umowy z Tauronem to może zapomniałeś też podłączyć PV do instalacji elektrycznej? Bo to by tłumaczyło większe/takie samo zużycie prądu niż przed instalacją paneli

Ten wątek przekształcił się w "nawalankę" zwolenników i przeciwników PV. Nawalacie się dalej... Ja tylko powiem, że instalacja uruchomiona na początku grudnia 2022 pozwoliła mi zaoszczędzić do końca maja około 9.400PLN. Jeszcze jakieś 3 lata i będzie pełen zwrot inwestycji. Nawet jak ceny odkupu jeszcze spadną. Nawalacie się dalej...

Już niejeden tak "zdobywał rynek" a później oszukani klienci płakali. "Przeciętny Kowalski" nie może pojąć, że np. 15.000 za montaż PC to nie jest zysk firmy. Trzeba zapłacić ZUS, wypłaty dla pracowników, biuro rachunkowe, podatki, kredyty na zakup sprzętu, leasingi za samochody, paliwo, utrzymanie biura, itp, itd. A firma nie montuje 20 PC po 15kzł na miesiąc przez 12 miesięcy w roku. Ja działam w innej branży ale od ćwierć wieku prowadzę firmę. Zasady ekonomii są jednak wszędzie takie same.

Jakoś u mnie nawet zimą coś tam oddaję do sieci, pomimo PC. Listopad, grudzień, styczeń razem raptem 43kWh. Ale już w lutym 103, marzec 310... Kwestia mocy PV w stosunku do zapoterzbowania domu. Moja trochę mniej produkuje rocznie, niż mam zapotrzebowanie.

Zazwyczaj "dalej" to się ją zużywa na cele kąpieli, mycia rąk, itp. A gdzie ten dramat w podanym linku? Raczej jest tam wyjaśnienie, że jak ktoś robi instalację "na pałę" to różnie się to kończy.

Instalację robisz na min. 20 lat więc to się uśredni.

Niezupełnie. Zimą PC chętnie "pożre" całą produkcję PV. W okresach przejściowych (wiosna i jesień) większą część prądu zapewni PV. Latem cała CWU będzie wyłącznie z PV.

Skąd ty się urwałeś? Wybudzili cię z hibernacji po 30 latach? Mam grzejniki i PC od ponad 10 lat. Zimą mam ciepło w domu i gorącą wodę w zasobniku CWU. Grzałki nie były użyte ani razu.