super-mak

..i nie tylko bo bądź co bąź, ale mamy wszystko na prąd - w zasadzie oprócz śmieci i wody - całe 120 zł 2 x w roku..da się przeżyć).. Najbardziej emocjonującym nas rachunkiem jest wspomniana energia elektryczna. I mamy, rozliczenie za drugi okres grzewczy średnia wychodzi 305 zł. Podsumowując poniesione koszta, koszt pompy, położenie hydrauliki, docieplenie budynku, okien, ba! woboru materiałów, od podstaw od cegieł..wszystkie musiały spełaniać nasze wyśrubowane kryteria cobyśmy w późniejszym czasie zaoszczędzili... Z kretesem pompa przegrywamy z gazem ziemnym (podsumowują sposób budowy, analogicznego budynku,większego koleżanki i jej i nasze rachunki), a dla tych co zastanawiają się nad założeniem butli z płynnym gazem, niech dobrze sobie to wszystko przeliczą :)

Lustro ma 110 x 180; siedzisko 83 x 53; Dziękujemy :)

Wcześniej niepublikowane zdjęcia naszego wiatrołapu. Szafy nie zmieniłabym, położenia lustra owszem, sama nie wiem czemu tak posłuchałąm męża..Jak nigdy i od razu pożałowałam.. Kolor ścian - trzeba było posłuchać mamy.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/MFKhvrLSbOiqN6QW4B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/MFKhvrLSbOiqN6QW4B.jpghttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/KGMbMCh8pbJvyr0sgB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/Y7DVNLIeGTNgu1fvSB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/Y7DVNLIeGTNgu1fvSB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/5mMlABSqx9rG1NezwB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/5mMlABSqx9rG1NezwB.jpg

hmm jak byliśmy na etapie wybierania to bym pomogła..jakiś laminat to jest..ale co konkretnego..to pojęcia nie mam

Ja twierdzę, że ok 35 m2 ma salon, a mąż, że ok. 40 m2 Obawiam, się, że nie pomogę z tym modelem, bo nie mam nic wpisanego w papierach :(

Po świętach BN wybraliśmy się w przechadzkę po sklepach meblowych, z zamiarem zakupu Młodemu nowege łóżka. Poprzednie ma co prawda dopiero (?) 2 lata, ale zaczął razić mnie brak możliwości schowania pościeli. Upatrzyłam wcześniej w necie młodzieżowe meble firmy VOX i stwierdziłam, że teraz, natychmaist musimy je zobaczyć na żywo. Zatem, zaruteńko po świętach wybraliśmy się, aby je obejrzeć i co tu dużo pisać zamiast z łóżkiem do pokoju dziecięcego, wróciliśmy do domu z narożnikiem firmy VOX do salonu/stołowego naszego pokoiku. Wraz z zakupem narożnika, pościel u naszego potomka przestała mnie razić... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/jrrzb27DAo0xiOB9LB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/jrrzb27DAo0xiOB9LB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/rklkm2k8Aom8AEyDqB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/rklkm2k8Aom8AEyDqB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/7fKYYDZlasbTocBaGB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/7fKYYDZlasbTocBaGB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/zYajqBdqeOYKLcK72B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/zYajqBdqeOYKLcK72B.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/KhYJBLD9OOBQx7edbB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/KhYJBLD9OOBQx7edbB.jpg

Piękny dach :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/i31TjK8pSgCRxM07nB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/i31TjK8pSgCRxM07nB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/E1yvcLaxLvRluklWkB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/E1yvcLaxLvRluklWkB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/FjZCrC82bsAH67kdwB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/FjZCrC82bsAH67kdwB.jpg Najczęściej w kuchni panuje radosny rozgardiasz i akurat to nam najzupełniej nie przeszkadza. Mam nadzieję, że odwiedzającym na gościom też :) Looz i swoboda, nie zmieniłabym tego rozkładu - tego akurat nie :) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/y6ho2t4Hm7THml9GCB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/y6ho2t4Hm7THml9GCB.jpg

Po niemal roku mieszkania, mogliśmy wreszcie przenieść się z naszej prowizorycznej kuchni do właściwej... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/dJzQZnaoeMAa621bwB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/dJzQZnaoeMAa621bwB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/1FTsTyvLYlEaBlmOzB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/1FTsTyvLYlEaBlmOzB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/9mRqF0QDZkesok2WxB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/9mRqF0QDZkesok2WxB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/akDa9IE8uWcYq0FLLB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/akDa9IE8uWcYq0FLLB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/ogZDP0JCUFEC9pEF9B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/ogZDP0JCUFEC9pEF9B.jpg

..oddechu, wielu miłych i inspirujących spotkań z najbliższymi w te święta..i jak najszybszego zakończenia projektów coby święta spędzać juz w swoich wymarzonych domach http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/2EsyUYjCpl7vw2uSjB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/2EsyUYjCpl7vw2uSjB.jpg

Naklejki z jednej i drugiej strony zrywałam od razu - sporo było przy tym zabawy, a jeszcze więcej ponoć miała sąsiadka, która nie zrobiła tego od razu (to ona uprzedziła mnie o tym, że warto nie zwlekać)

Cudna z kategorii moich ulubionych - czyli jeżeli dobrze zauważyłam to sporo rękodzieła :)

jak zobaczyłam te kulki, to trochę się przeraziłam, że one takie duże, miało być nieco dyskretniejsze te boczne oświetlenie.. a są wielkości zwisów w kuchni..ale co tam..najważniejsze obecnie jest dla mnie, żeby szybko ich nie trzeba było wymieniać

Dzięki. Krzesla wyszły z musu, z prezentu, z konieczności.. - chciałam do tego stołu krzesła z tworzywa, ale.. na tamtent moment nie wybrzydzałam, a jest jeszcze tyyyle rzeczy do kupienia i do zrobienia w tym domu, że szybko ich nie zmienię - także dzięki :)

Jakiś czas temu dobraliśmy ostatecznie oprawy oświetlenia. Uff co za ulga ten temat mamy zamknięty..!!! Nie pamiętam już firm dwóch żyrandoli, pozostaliśmy w większości przy spotlinie i aquformie, zakupy zrobiliśmy w tomixie.pl polecamy :) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/BHYh8VxiO9vMkNHFUB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/BHYh8VxiO9vMkNHFUB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/hGbBj6e1x9oCgMC7gB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/hGbBj6e1x9oCgMC7gB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/gb9vS6vaMx6GS1fmDB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/gb9vS6vaMx6GS1fmDB.jpg

Zaczynamy drugi rok potyczek z pompą Czasem żałuję - gdy skonfrotnuję fakt kosztów inwestycji z rachunkami porównywalnymi do ogrzewania płynnym gazem :/

lol z z zewnątrz z tym bujnym ogrodem obecnie wygląda jak zmieszkały od lat :) w sensie tak dopracowany :)

Dzięki :) Pięknie to na niej paluszki się odbijają podczas otwierania Całą stolarkę robiła nam lokalna firma (choć robią też dużo na Wawę) ADAMEX - plecamy :)

Po 8 m-ach mieszkania, sprezentowaliślmy sobie szafę w naszej sypialni - jak szumnie nazwa tego pokoiku brzmi. Pierwotnie miała tam być garderoba, ale na etapie projektowania z niewiadomych przyczyn wnęka nam się zmniejszyła W tle widać nasze małżeńskie wysłużone łoże heh :) I drzwi bez framug :) Szafa w świetle dziennym http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/LrmrvFhhqRMywQ8IEB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/LrmrvFhhqRMywQ8IEB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/bkexLCuiURf5vh64QB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/bkexLCuiURf5vh64QB.jpg w sztucznym oświetleniu http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/E2FBealhwJZoQ6fKVB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/E2FBealhwJZoQ6fKVB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/99QUCOKknii4nirT9B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/99QUCOKknii4nirT9B.jpg Koncepcje szafy zmieniały mi się jak akcja w dobrym horrorze, aż w ostatniej chwili wpadło mi zdjecie z taką oto szafą, żałuję tyci, tyci, że nie zrobiliśmy jak w oryginale czyli grafitu z jasnym fornierem coby bardzieja pasował do podłoi, a tak pozostało nam zamówić sobie łoże w kolorze olchy a resztę podłogi przykryć dywanikiami bo podłoga z szafą za bardzo jak na moje oko się zgrzyta.

Z początkiem września '14 rozpoczęły się u nas prace nad grodzeniem uff! wreszcie. Zdecydowaliśmy się na ogrodzenie panelowe, w kolorze grafitowym, póki co czekamy na front. Oczywiście nie obeszło się bez zmian i obsuw. Z jedną firmą, którą mieliśmy podpisaną umowę i na wykonanie, której czekaliśmy 2 m-ce, tydzień przed ich wejściem, przyjechał od nich wykonawca, aby obejrzeć teren, od gadki do gadki okazało się, że handlowiec pomylił się gdy sporządzał umowę o 5000 na naszą niekorzyść rzecz jasna. Zdenerwowlaiśmy się, ponownie zaczęliśmy szukać innych firm i zbierać oferty no i wszystko się przesunęło :) Generalnie wokół domu jakby przeszło tornado :) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/vdyf8SHpsZoZDELj1B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/vdyf8SHpsZoZDELj1B.jpg alee za domem przy mega pomocy teściów inwestor dzielnie rozplantował górkę ziemi co się nam uchowała sprzed już nawet nie wiem kiedy.. gdzie brakło to przekopali teren i na ostatni dzwonek (podobno) w tym roku we wrześniu zasialiśmy trawę - póki co z tyłu domu :) a! przesadziliśmy drzewka przez kogoś nam sprezentowane i mniej więcej wyglądało to wtedy tak, oj urobili się wszyscy tego dnia http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/LNCWN36vF4Bs0ubR0B.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/LNCWN36vF4Bs0ubR0B.jpg Młody, który też bardzo chętnie we wszystkich pracach pomaga i uwielbia to robić ma jeszcze jedną pasję związaną z okolicą domu, a mianowicie bele słomy rozciągające się przed domem, nieskońcozna frajda, nie mógł się już ich doczekać w tym roku http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/GgcIAxWjjoYEvxcFLB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/GgcIAxWjjoYEvxcFLB.jpg

heh och jak ja podziwiam i zazdroszczę ludziom, którym nie braknie i wprowadzają się na gotowo ech trzeba od razu mierzyć siły na zamiary, przekalkulować wszystko i trzymać kciuki, żeby okoliczności do końca budowy sprzyjały, a żadne przeciwności losu po drodze się nie wydarzyły, my podeszliśmy do tematu dość beztrosko i hiperoptymistycznie

Po otrzymaniu nowej umowy o pracę rozpoczeliśmy starania o rozszerzenie kredytu hipotecznego. Okazało się to drogą przez męki. Owszem po hmm 5 m-cach załatwiania formalności Podpisaliśmy umowę, ale już nie tak dogodnych warunkach jak pierwotnie. Bardzo żałowaliśmy, że wystapiliśmy o tak niski kredyt na początku budowy. Biorąc kredyt zawsze zawyżajcie koszta, co najwyżej nie weźmiecie kolejnej transzy - cóż niech to będzie nauką dla innych. Wiosną zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami 5 kotów, a właściwie 6 - nasza dochodząca kotka, tak chojnie nas obdarowała. Kocięta zamieszkały z matką na niewykończonym tarasie. Niestety całą 6 była ze sobą jedynie tydzień, po czym rodzicielka zniknęła. Nie wiemy co się stąło z Dalilą Sambą, w każdym bądź razie powierzone nam przez nią jej dzieci - cała 4 trafiła w bardzo dobre ręce rozeszły się jak świeże bułeczki. Jedna pociecha została z nami - Wilson. Jak czas pokazał jest niesamowicie łownym kocurkiem. Zdjęcia rodzeństwa http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/uQApE3N4eHAb4CefRB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/uQApE3N4eHAb4CefRB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/dh6ng8y3cQ8BKFj9hB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/dh6ng8y3cQ8BKFj9hB.jpg Wiosną przydomowy "ogród "zakwitł nam pieknie cały w makach, które aż żał było ścinać.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/ERnGYpSSnpAr7RYTFB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/ERnGYpSSnpAr7RYTFB.jpg A! Miało być o ogrzewaniu :) Koszty ogrzewania przy pompie ciepła w I roku mieszkania wyniosły nas: I okres marzec-sierpień płaciliśmy średnio 333 zł m-nie II obecnie za okres wrzesień-styczeń rachunki za prąd kształtują się nam średnio 388 zł m-nie hitem są opłaty za wodę: w pierwszym półroczu mieszkania zapłaciliśmy 60 zł w drugim 90 zł, za całe pół roku ma sie rozumieć :) I zrobiło się lato, wreszcie coś drgnęło w domu, w czercu obudowaliśmy kominek, ile było bałaganu... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/mYWOYCBygwQ0m5OYEB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/mYWOYCBygwQ0m5OYEB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/OGodNiTKj5zPLjvwcB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/OGodNiTKj5zPLjvwcB.jpg

..szczęśliwie łagodna, nie zasypało nas ze wszystkich stron..jak niektórzy nam przewidywali.. nie zostaliśmy odcięci od świata, mieliśmy jak dojechać bezproblemomowo do pracy.. choć bez TV, ale z netem, co prawda limity przesyłu danych dały się nam, we znaki, ale cieszyliśmy sie, że w ogółe on był , jak był... jakoś udało się nam przetwać tę zimę.. z racji tego, że wiedzielismy, że nie uda się nam nic ( z powodów finansowych :) ) nic konstruktywnego zrobić na rzecz domu, pozostało nam się cieszyć z przyziemnych rzeczy typu ubieranie choinki zakupionej od sąsiada i powitanie nowego roku czy wizyt kota :) Cypis śpieszy się coby ubrać choinke prze przybyciem chrzestnej... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/DSFAJ7WmaaNRuzKWBB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/DSFAJ7WmaaNRuzKWBB.jpg ...oo babaci jeszcze wpadła powąchać choinkę...http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/GjKFogE5BQRFlPVgSB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/GjKFogE5BQRFlPVgSB.jpg ...trza zakasać rękawy może się jeszcze uda zdążyć...żeby matka chrzestna miała gdzie zostawić prezenty.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/BvrtOyLsJTnOQ8YMxB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/BvrtOyLsJTnOQ8YMxB.jpg Sylwester, Dalila Samba przyszla na małe co nieco czekające na nią "na tarasie"http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/a2cBrRpSbLSaqkHFbB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/a2cBrRpSbLSaqkHFbB.jpg ach ta Dalila..gdzie ona przetańczy tę noc.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/P1kCu3xJhaaAaI1ToB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/zc/hi/cplr/P1kCu3xJhaaAaI1ToB.jpg