
betus
Użytkownicy-
Liczba zawartości
75 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez betus
-
Cześć Tomku - obiecałam, że napiszę jak tylko troszkę zmądrzeję... Nie wiem, czy mi się czasem za tydzień nie odmieni, bo wcale jak na razie nie zmądrzałam (na razie nie wgryzłam sie w ten temat), ale widzę, że się upominasz o odpowiedź, a skoro nikt nie chce pisać... Szczytem szczęścia, marzeń i rozrzutności, na którą nie mogę sobie niestety pozwolić, byłoby zaszaleć z 3W = beton komórkowy 24 + styropian fs15 10 cm + beton komórkowy 12 cm od wewnątrz (szybko, tanio, trwale..., no i to ciepełko zimą, a przyjemny chłodek latem...) - a na dzień dzisiejszy - szara rzeczywistość: raczej silka 24 + 15 cm wełny/styropianu lub silka 18 cm + 15 styropian, a działówki 12 cm.
-
Oj, cichutko na tym forum... niedobrze. A teraz do rzeczy: Jeśli chodzi o moje propozycje zmian: 1. Na pewno będzie zmiana biegu schodów - tak jak u Ciebie. Wtedy drzwi z wiatrołapu będą chowane w ścianie, żeby nie zachodziły na schody. Tylko nie wiem, jak to będzie z tym stropem... 2. Nie wiem na ile to jest możliwe, ale chciałabym skrócić ścianę graniczną salonu (tę od gabinetu, żeby było lepsze dojście do łazieneczki), i - gdyby się udalo, to powiekszyć przestrzeń jadalni (ale to już się wiąże ze zmianą gabarytów budynku). 3. Na poddaszu - po zmianie biegu schodów robię drzwi już w korytarzu do tego pokoju z oknami dachowymi (w tej części z balkonem), a od strony łazienki zmniejszam go - robiąc garderobę. 4. Likwiduję okno dachowe w garderobie (13). Napisz, jakie zmiany Wy przewidujecie - jak chcecie rozplanować poddasze, bo chyba wszystkie ścianki zmienią miejsce I jeszcze dwa zapytania do wszystkich: - z jakiego materiału będziecie budować i jak ocieplać - jakie przewidujecie ogrzewanie (bo bez podpiwniczenia z tak małym pomieszczeniem gospodarczym odpada węglowe) Mick, Bez kitu - macie już kupiony projekt, albo jakieś rzuty Perełki? (podeślijcie coś na maila) Mick, czy Ty będziesz budował Perłę gdzieś w okolicach Katowic?
-
Ja też na pewno będę łączyła dwa rodzaje ogrzewania - czyli kominkowe i... no właśnie, myślałam najpierw o gazie (gazociąg idzie mi w 1/3 działki - gaz średnioprężny), później o pompie cieplnej (koszt inwestycji w moim przypadku podnosi się o ok. 18 000 i zwraca się już po ok. 8 latach, bo ja nie mam możliwości podłączenia się do wodociągu - jakiś minus musi być- więc przy okazji odwiertów, kopię studnię głębinową, żeby w ogóle mieć wodę, albo na odwrót ), ale teraz zastanawiam się nad paliwem ekologicznym typu brykiet drzewny i palety (tanie, nie brudzą i zajmują mało miejsca (bo są pakowane w workach), spalają się niemal w całości, a popiół (a jest go bardzo niewiele) nadaje się do wykorzystania jako nawóz i można tym palić w kominku - po prostu ekologia pełną parą). Może jak już "zmądrzeję", to znowu Was zanudzę moimi "za i przeciw" (a już mnie kusi, żeby odciągnąc Cię od ogrzewania olejem - jest raz droższe i chyba porównywalne z najdroższym - elektrycznym, z resztą zobacz sam 1, 2 i 3 (orientacyjna cena za tonę- u nas jest taniej ) i przelicz...)
-
A teraz to ja zapytam: jakie planujecie ogrzewanie? Poradźcie mi 1. co będzie ekonomiczne i w trakcie budowy (weźcie pod uwagę, że chcę baaaardzo drogi dach z ceramicznej, więc nie zostanie dużo na centralne) i później 2. u nas niestety nie będzie piwnic (wysoki stan wód gruntowych), co przy 3,80 m2 pomieszczenia gospodarczego chyba wykluczy paliwo stałe typu węgiel...
-
Wszystkie systemy mają swoje wady i zalety, ale w przypadku takiego dachu jak ma Tytan, to ja (kobieta lubiąca to co naj... ) wybieram dachówkę ceramiczną. A dlaczego tak? bo wybór materiału powinien wynikać nie tylko ze względów ekonomicznych (cena), ale także technicznych (wielkość spadku, rodzaj i kształt dachu, warunki klimatyczne, ciężar materiału) i uwaga... estetycznych (zestawienie form, materiałów, struktur i kolorów - jeśli nie chcesz mieć do czynienia od pierwszych dni mieszkania w wymarzonym domku z przesoloną zupą czy notorycznie przypalonym schabowym ). Ceramiczna: to najtrwalsze ze wszystkich pokryć dachowych, charakteryzujące się dużą wytrzymałością, zdolnością tłumienia hałasu, odpornością na ogień, promieniowanie UV i zróżnicowane warunki atmosferyczne (odporne na uszkodzenia chemiczne i mechaniczne, w tym na częste zamrożenia, kwaśne deszcze, odchody ptaków itd...). Ma dobre właściwości termoizolacyjne i paroprzepuszczalne, jest nienasiąkliwa (gwarancja, że dach nie będzie przeciekał), łatwo naprawić uszkodzone fragmenty pokrycia (wystarczy wymienić pojedyncze elementy), jest materiałem ekologicznym (wykonanym z surowców naturalnych), nie porasta mchem i innymi roślinami, nie wymaga szczególnych zabiegów konserwacyjnych ani remontów przez wiele lat, ma piękny wygląd, różnorodne kształty i bogatą kolorystykę. Kolory są trwałe i nie ulegają zmianie pod wpływem warunków atmosferycznych. Ogromną zaletą są duże rozmiary: na metr kwadratowy dachu potrzeba 10-13 płytek, więc pokrycie układa się całkiem szybko. Dodatkowo mogą być angobowane (powierzchnię wysuszonej dachówki przed wypalaniem powleka się płynną warstwą glinki szlachetnej, czyli iłu rozmieszanego w wodzie, zabarwionego naturalnymi tlenkami żelaza) lub glazurowane (szkliwione). Glazurowanie przeprowadza się bezpośrednio po wypalaniu (przypomina ono angobowanie, lecz w porównaniu z angobami glazura ma większy udział domieszek szklanych, dachówki są bardziej połyskliwe). Cementowa(betonowa) dachówka jest przede wszystkim tańsza od ceramicznej. Wykonana jest z betonu i barwiona w masie, dzięki czemu ma jednolity kolor zewnątrz i wewnątrz (ważne przy odpryskiwaniu), zaś zewnętrzną powłokę tworzą dwie, czy trzy warstwy farby akrylowej. Powierzchnia licowa jest jednak bardziej porowata, co w konsekwencji prowadzi do większego prawdopodobieństwa zatrzymywania zanieczyszczeń biologicznych (nie ulega wątpliwości, że dachówki ceramiczne są dachówkami gładszymi, lecz tak naprawdę jest to do odróżnienia tylko z 2-3 metrów, a przeciętny nabywca - czyli taki jak my - nie jest w stanie odróżnić na dachu dachówki ceramicznej od betonowej). Pomimo tego dachówki cementowe i tak powinny wytrzymać spokojnie 50 lat (to wprawdzie mniej niż wytrzymuje pokrycie ceramiczne, ale przecież to jest pół wieku spokojnej głowy o dach!!!). Aby zachować dobrą wentylację dachu, dobrze jest zastosować specjalne kształtki w postaci dachówek wentylacyjnych, czy uszczelek. W dodatku wszystkie dachówki, gąsiory itd. mają ten sam odcień, ponieważ maluje się je tą samą farbą (w dachówkach ceramicznych trudno jest o idealne dopasowanie kolorystyczne). Testy wykazały jednak, że dachówki cementowe, chociaż także trwałe, nie mogą jednak dorównać ceramicznym (po przyspieszonych testach zniszczeniowych dachówki ceramiczne nie miały prawie uszkodzeń, a cementowe jednak traciły pierwotny kolor i zdarzało się, że tu i ówdzie popękały). I jeszcze jedno - udzielane przez producentów średnie okresy gwarancji są zbliżone, jednak dla dachówek betonowych obejmuje ona tylko szkody powstałe na skutek mrozu. Producenci ceramiki dodatkowo udzielają gwarancji na zachowanie koloru i trwałości powłok. Podsumowanie: 1. Zarówno dobra dachówka ceramiczna jak i dobra betonowa będą spokojnie leżały na naszym dachu 70-80 lat... 2. Wydaje się więc, że dachówka betonowa jest tańszą propozycją wykonania dachu krytego efektowną dachówką 3. Dom powinien być wybudowany dla nas i naszych dzieci, bo jak go kiedyś dostaną nasze wnuki do i tak będą chciały zrobić kompleksowy remont - włączając w to dach. Wniosek: Nie ma więc chyba wielkiego znaczenia czy ułożymy dachówkę ceramiczną czy betonową. Najlepszą chyba podpowiedzią jest: jeżeli mamy duży zasób portfela, lubimy to co naturalne jak najbardziej można iść w stronę ceramiki. Jeżeli miałoby to wpłynąć na to, iż po wydaniu dużej ilości pieniędzy nie starczy nam na zakup lodówki, lepszej pralki, telewizora itd. to na pewno lepszym i równie mądrym wyborem będzie tu dachówka betonowa. Dobór materiału pokryciowego zależy w tym przypadku od naszego budżetu i gustu
-
No tak, Tomek ma rację z tym zamarzaniem i z praktycznego punktu widzenia to z pracami trzeba zaczekać aż do wiosny. No niestety - nie miałam aż tak dużej siły perswazji, żeby na dłuższy czas zamówić ciepełko... a poza tym nalezy się odpoczynek od myślenia i nerwówki z urzędasam - może więc zamówię już śnieżek i pojedziemy na narty?! Co o tym myslicie? A tak przy okazji śnieżnego tematu - czy już myślicie nad ogrzewaniem? Jakie macie plany?
-
Witam, co do materiałów, to na pewno nie będzie to ytong - za drogo niestety... na razie nie szukałam jeszcze alternatywy, ale już w niedługim czasie się tym zajmę i wtedy Ci zaraz napiszę. My w tym roku także nie ruszymy z budową i daję sobie czas do wiosny na walkę 1. z urzędasami - mam nadzieję, że tyle wystarczy... 2. mężem - jeszcze jeden oportunista - "za duży - nie stać nas na taki, a do tego nie zmieścimy go na działce..." 3. i sąsiadką... i fakt, brakanie nieco miejsca, bo nasza działka ma 26 m szerokości na wjeździe, a z tyłu 18 m - jest taka nieco trapezowata, a nie możemy mieć domku zaraz z przodu, tylko musimy odsunąć się z 8 m do tyłu, bo na 7 m mamy gazociąg w działce..., ale staram sie od sąsiada odkupić te 7,5 m z tyłu (taki był zamiar jeszcze z czasów oczekiwania na przetarg i sąsiad chce sprzedać, bo ma tam tylko fosę, ale jego żona jest nieprzejednana...). Jeśli negocjacje się nie powiodą do wiosny, to wtedy muszę się zgodzić na alternatywę dla Tytanka- jego młodszą siostrę Perłę. Dlatego na razie nie mogę kupić projektu... Ale domki są do siebie tak podobne..., że nawet jak nie będzie to Tytanek, to i tak Was nie opuszczę i będę zanudzała swoimi pomysłami i "poradami", tylko tym razem i dla Tytanka i dla Perły
-
Cześć Perłowcy bez kitu - jak możesz i masz ochotę, to podaj proszę jakie zmiany przewidujesz na poddaszu... Mick - czy na prawdę koszt stanu surowego bez instalacji to 200 tys.? na jakich materiałach masz obliczenia? Ja noszę się z zamiarem budowy, ale to nastąpi najwcześniej w 2006 r. Na razie miałam dylemat Tytan czy może Perła..., ale koszt podany przez Micka' mnie przeraził - nie myślałam, że jest aż taki. Czy komuś wyszły niższe kalkulacje? Macie propozycje jak uciec z kosztami?
-
Witaj Giemzowka mam nadzieję, że dołączysz do grona sympatyków Tytana i szybciutko się przekonasz, że inne projekty nie dorastają mu do... fundamentów! Ja wprawdzie nie pochwalę się na razie dachem, ale... może przekonam Cię, że lepiej go wybrać niż prometeusza. 1. Sama nazwa już powinna Cię przekonać, że Tytan.. to jest to 2. Nie wiem, jak tam u Ciebie z działką, ale zobacz na gabaryty domku: a) Tytan jest bardziej w kwadrat i zajmuje mniejszą powierzchnię b) dach mnimalnie, ale na pewno będzie mniej kosztowny c) pora na pomieszczenia: zwróć uwagę na poddasze: rozmieszczenie pokoi jest dużo bardziej funkcjonalne, a łazienkami się nie przejmuj (zobacz rzuty Tytana )- możesz z jednej (2/4) zrezygnować na rzecz garderoby (dla pokoju 2/5) - ja będę tak chciała zrobić, a nie wyobrażam sobie pokoików w moim wymarzonym domku bez garderoby stąd ten pomysł. Czyli: zamurowywuję drzwi z pokoju 2/2 do 2/4, a pomieszczenia 2/4 i 2/5 łączę (powstaje pokój z garderobą,) i jeszcze tylko garderobę 2/6 łączę z pokojem 2/7. Teraz już mam 1 łazienkę i 3 pokoje z garderobami Do tego likwiduję 3 okna dachowe w garderobach i zobacz jak zmniejszają się koszty (3 okna i 1 łazienka - myślę, że to ok. 18-20 tys., które można przeznaczyć na lepszy piec do kotłowni, albo pomyśleć o ogrzewaniu wykorzystującym pobieranie ciepła z otoczenia, zwłaszcza z gruntu - zobacz to taki artykuł dla laika i porównanie kosztów, a teraz cos z doświadczeń innych, czyli trochę praktyki, a koszt wykonania takiego ogrzewania na moje kalkulacje jest wyższy właśnie ok. 20-22 tys. (u nas może zdecydujemy się na odwierty, czyli zastosowanie pompy ciepła czerpiącej energię zawartą w wodach gruntowych) niż na paliwa stałe-to musisz jeszcze sobie przekalkulować w swoim terenie, tam gdzie będziesz budowała domek i w zależności, na jakie rozwiązanie się zdecydujesz. I pamiętaj nie ma systemu bez wad: "konieczne jest przeprowadzenie badań wydajności studni czerpalnej oraz jakości wody gruntowej. Gdy głębokość lub wydajność studni przekracza ustalone wartości (odpowiednio 30 m lub 15 m3/h) trzeba też uzyskać pozwolenie wodno-prawne, ale rzadko inwestor decyduje się na takie rozwiązanie. Przeważnie, gdy przekroczone są te wartości, wybiera się inny wariant dolnego źródła ciepła. Jeśli woda głębinowa jest agresywna chemicznie (co ustalane jest na podstawie analizy chemicznej), może być potrzebny odpowiedni układ filtrów. A to zdecydowanie podnosi koszty inwestycji"). a teraz parter: możesz powiększyć salon likwidując gabinet, albo powiększyć gabinet - wprawdzie kosztem salonu, ale... nie wiem, które pomieszczenie Cię bardziej interesuje. I w tytanie ten salonik jest dużo bardziej przytulniejszy - może przez bardziej zwarty ciąg komunikacyjny (nie jest taki wyizolowany od reszty pomieszczeń)... możesz też pokombinować przy łazience- powiększyć ją likwidując te miejsca na szafy, albo zlikwidować szafy i masz sporo przestrzeni w komunikacji... A z garażu możesz zrobic sobie malutkie wejście do pomieszczenia, które wykorzystasz z tej przestrzeni pod schodami na poddasze. Tam możesz zrobić sobie taki schowek na... chociażby węgiel. Oj, zastopujcie mnie! bo ja tak mogę godzinami...
-
Cześć Tytanowcy no tak i stało się, już Was nie dogonię... na warunki zagospodarowania z gminy czekałam 3 tygodnie (tak cieżko pani było wydrukować - a teraz dało się w ciągu 5 minut jak się patrzyło na ręce!). Jak tutaj są takie senno-zimowe panie, to ciekawe jak to będzie w starostwie?! Już jestem przerażona! A do tego na razie nie ruszają nic z wodociągiem (w planach jest budowa nowej nitki, bo do starej się nie da podpiąć-za mała średnica rury), a wyobrażacie sobie budowę bez wody?!
-
Vikor, podeślij jeszcze raz, bo nic nie doszło Otrzymałam tylko potwierdzenie na mail'a o Twojej wiadomości, a skrzynka była pusta. I dzięki za radę - już szukam takiego willowo-zamkowego osiedla A czym zamierzacie ogrzewać tytana? Czy już macie jakieś pomysły/plany w związku z tym? Jaki przewidujecie całkowity koszt budowy i czy stosujecie się ściśle do zaleceń projektanta co do materiałów?
-
aaa Vikor, mam prosbę - w którym miejscu budujecie w Tychach Tytana? może uda mi się namówić męża na zerknięcie tak z daleka na Waszą budowę (o ile nie masz nic przeciwko)... chodzi mi o to, że chcę mu udowodnić, że Tytan nie jest aż taki olbrzymi jak sie mu wydaje. Inaczej nie wiem, jak go przekonam do projektu (a to jest jak na razie jego jedny zarzut- wielkość)
-
Cześć Chłopaki! widzę, że pojawili się nam nowi sympatycy Tytana - witaj miki_k... i odezwał się też Vikor - tyle tylko, że szkoda, że nie podzielil się swoimi doświadczeniami skoro jest już tak mocno zaawansowany w budowie... Tomek, co tam u Was? jak tam wychodzą piwnice, jakie decyzje co do schodów...? bo chyba zezwolenia już wszystkie macie?! U nas na razie jest zrobiony wjazd i będziemy nawozić ziemię, a budowa... musi zaczekać na następny rok (to przez moje przeżycia, ale to chyba tak musiało być teraz już jest ok )
-
Dzięki chłopaki za doping i trzymanie kciuków... a co do radnego... córeczka się szczęśliwie odnalazła hahaha. Na razie czekamy na notariusza i wpis do ksiąg wieczystych, ale tym ma zająć się gmina tak, żeby to wszystko załatwić za jednym razem, a na ten czas mamy tylko protokół z przetargu. Jedyne, co mogliśmy zrobić na naszej ziemi, to skosić trawsko (czytaj: półtora metrowe badyle)... Paweł, chyba wystarczy akt notarialny, ale nie chcę Cię wprowadzić w błąd - najlepiej zapytaj od razu w odpowiednich instytucjach. My zgodę na przyłącze gazowe już mamy - dostaliśmy ją zanim działka znalazła się w naszych rękach... hahaha Czy to nie jest przepowiednia losu?!