Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alaiandrzej

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    101
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez alaiandrzej

  1. Deszcz pada, a tynki wysychają, pewnie wolniej, bo pada od rana i padać ma do środy. Hydraulicy niestety dziś się nie pojawili....jutro mają być Anielska cierpliwość to chyba za mało...
  2. W końcu wczoraj tynkarze się wynieśli, po około półtora miesiąca pracy, przygód z brakiem prądu, awariami agregatu, ciśnieniem wody, pracowali we trzech, ale z tego dwóch to dopiero nabiera "wprawy"..., ale co tam - to już historia. Od poniedziałku ponownie pojawią się hydraulicy. Pogoda dopisuje, słoneczko grzeje ostro. U nas w piwnicy - odpukać - sucho, chociaż też poszliśmy na skróty, nie badając poziomu wód gruntowych.
  3. Trzeba mieć naprawdę, anielską cierpliwość, tynki kładziemy już od miesiąca, mam nadzieję, że za dwa maksymalnie tygodnie skończymy. ale najważniejsze pora deszczowa się skończyła. Aniu co z wodą w piwnicy? U nas po tych bardzo wielkich opadach i podtopieniach w bliskiej okolicy, w piwnicy całe szczęście sucho, studnia chłonna wody odprowadzone z dachu pochłonęła, najgorzej wokół domu, błoto gliniaste, masakra. A w środku masakryczny bałagan, całe szczęście, że po skończonym tynkowaniu, panowie ładnie sprzątają.
  4. Poddasze w końcu otynkowane, problemy z agregatem, później z ciśnieniem wody, ale trzy pokoje, łazienka zrobione. Zaczęliśmy klatkę schodową. dzisiaj za to pracowaliśmy na zewnątrz, troszkę równania terenu, ale najważniejsze studnia chłonna na deszczówkę z dachu, i obudowanie studni wodnej. Kręgi założone, zamknięte. Ponadto znowu wykopki, przygotowanie do ułożenia rur do odprowadzenia wody z dachu. A po drodze deszcz, grząski grunt, awaria bosha do wiercenia.....żyćko....czyli proza życia.
  5. Trochę czasu upłynęło, bardzo powoli posuwamy się do przodu, tynkujemy w końcu, po perturbacjach z prądem, wodą, ale i pogodą, wiosna daje się we znaki deszczem, na ciężkim gruncie działki woda stoi w rozjeżdżonych miejscach. Pomalutku, powolutku ale do przodu.
  6. Witam, chcemy wziąć kredyt w wysokości 250000 na 12 lat, bzwbk zaproponował marżę 1,7%, rrso 5,74%, prowizja 0%. A może mamy gdzieś lepsze warunki? Szukać dalej?
  7. Elektrycy i hydraulicy zakończyli I etap swojej pracy, plątaniny rurek i kabelków co nie miara, ale układających się w sensowny porządek. Zima po ostatnim ataku ma od dzisiaj odpuszczać, więc za chwilkę trzeba pomyśleć o tynkach...
  8. 300 zł/m, głębokość 27m, lustro 5m
  9. I etap hydraulicy zakończyli. Przeżyliśmy nawrót zimy. Gęstwina rur i rureczek na pierwszy rzut oka wprowadza niepokój oraz podejrzenia o chaos i brak koncepcji, ale przyglądając się dłużej nabiera to wszystko realnego kształtu, przemyślanego systemu. Poza tym wszystkie rurki znikną przykryte tynkiem i wylewkami na podłodze.
  10. A jak wygląda to po latach? Też zastanawialiśmy się nad aqamatic stm5, kosztuje z montażem ok 13000 zł. Warto?
  11. Kabelki założone, instalacja odgromowa również. Teraz trzeba zapłacić-tego nie da się ominąć, niestety. I zaczynamy zabawę z hydrauliką.
  12. Na razie się sprawdza, dach gotowy, drobiazgi do poprawienia, instalacja odgromowa prawie skończona, elektryk żłobi bruzdy, wszystko zakurzone, pojawiają się puszki, od poniedziałku kładziemy kabelki, praca wre...to lubię
  13. Ruszyliśmy z pracami ponownie, pracujemy na dachu, strona południowa prawie skończona, północna zaczęta - wg opinii dekarzy potrzeba jeszcze dwóch dni do całkowitego zakończenia prac, w etapie początkowym, bo w etapie końcowym będą montowane okna dachowe...troszkę później. Bramy garażowe założone drzwi do kotłowni też, wymagają obróbek w elementy sterujące - bramy. Okna w piwnicy zamontowane. W piątek wchodzi elektryk. Pogoda, to w tej chwili najważniejsza sprawa, przepowiednie wróżek meteo dają jakieś nadzieje nawet na słońce jutro i +5 stopni, oby się sprawdziło:)
  14. U nas po nocnym ataku śniegu, temperatura wzrosła do +2, śnieg powoli, bardzo powoli znika, oby był to dobry znak. Studnia w poniedziałek ma zostać skończona, w końcu też chyba dostanę info o parametrach...dach trzeba kończyć bo żal mi patrzeć na rozbebeszony taki...okna czekają....wiosenko przybywaj..
  15. Długo tu nie zaglądaliśmy, ale jak widać zimowa przerwa trwa. U nas to samo, śnieg pokrzyżował nam harmonogram prac. Dachówka czeka nie ułożona, okna w starterach gotowe ale śnieg....., wiercimy studnię.
  16. Cóż, fotki niech mówią same za siebie:
  17. No i w końcu komin dzisiaj został skończony. Trwało to trochę, w międzyczasie pogoda zmieniała swe oblicze. Od jutra ściany działowe na parterze, może zaczniemy dach - coś z dachem nie idzie zgodnie z planem. Teren na wjeździe znowu rozjechany, regularna droga czołgowa. Ale sukces w poniedziałek będzie lustracja wraku drzewa a właściwie spalonego kikuta - pozostałości po lipie. Może będzie również zgoda na wycięcie....rozmarzyłem się
  18. W sobotę panowie popracowali, skończyli ścianki działowe na poddaszu. Na dole obsypane zostały schody. Teren przy wjeździe troszkę wyrównano, w poniedziałek w pierwszej kolejności ma zostać dokończony komin, no i chyba czas na dach. A na parterze czekają ściany działowe.
  19. Do wybudowania na poddaszu został jeszcze komin - od poniedziałku, no i dach też ma być realizowany od poniedziałku, ścianki działowe też skończone. schody też posypane piaskiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...