Iskierniczek

Witam wszystkich. Wczoraj zadzwonił do mnie budowlaniec z informacją, że ruszamy z budową w grudniu, według niego zima ma być ciepła (do -5stC), wiec nic nie szkodzi na przeszkodzie aby fundament zrobić jeszcze tego roku. Dodatki do betonu są, że do wspomnianej temp -5stC można robić a dodatkowo zastosuje jakiś dodatek W10 który spowoduje to, że beton będzie wodoodporny? Ale do rzeczy, bo to mnie najbardziej "przeraża", to spadek terenu który wyszedł w trakcie prac geodety w trakcie tyczenia osi budynku. Spadek od zawsze był widoczny, ale z racji że go nikt nie mierzył nie wyglądało to aż tak źle. Mianowicie "poziom 0" budynku został wytyczony przez geodetę i znajduje się 5cm poniżej drogi asfaltowej (odległość drogi od budynku to 15m), szerokość budynku to kolejne 8,5m. Nie dość, że jest spadek po szerokości budynku, to jeszcze po długości w stronę płotu sąsiada. Dom budowany w Katowicach, strefa przemarzania dla tego terenu to 1,2m Jeśli dobrze zrozumiałem budowlańca z jednej strony spód ławy fundamentowej będzie ok 30cm poniżej warstwy obecnego gruntu, straszy mnie że fundament będzie w tej sytuacji przemarzać. Dla budowlańca to żaden problem, mówi "odsypiemy fundament" tym co wykopiemy ale, że do granicy działki jest 4m na której trzeba zgubić 90cm różnicy wysokości, do tego jeszcze przed płotem są posadzone tuje z czego robi się już jakieś fizyczne 2,5-3m, a cały teren sąsiada również będzie poniżej, wiec cała woda opadowa będzie mocno kierowana na jego posesję.. Co teraz zrobić w tej sytuacji? jak z tego wyjść aby fundament był dobrze zrobiony i nie przemarzał a do tego aby w deszczowe dni nie zalewać sąsiada, bo jak wyczytałem, sąsiad może się domagać ode mnie zagospodarowania wody trafiającej na jego działkę z powodu podniesienia terenu u mnie. Rysunek odręczny więc nie ma skali, ale naszkicowałem o co mi chodzi.

dziękuję za odpowiedź, niestety nie pytałem o to jak oszukać US, tylko o to, czy dla mnie jako osoby prywatnej faktura daje jakieś dodatkowe przywileje przy ewentualnych problemach z wykonawcą/budową?

Hej, Jestem na etapie zdobywania wycen robocizny za budowę domu, mam już ich kilka, jednak jeden z budowlańców zaproponował mi umowę nie z jego firmą lecz z nim jako osobą prywatną, dzięki temu "oszczędzam" VAT 8%. Jak to ma wyglądać w praktyce: W obu wariantach podpisujemy tą samą umowę, wycena budowy domu samej robocizny to 70tys zł netto (do stanu surowego otwartego, fundament, ściany parteru i poddasza i strop) Tylko w przypadku jeśli chcę fakturę VAT dolicza do ceny 8% VAT-u i cena finalna zostaje 75600zł brutto i na umowie mam firmę. Jeśli nie chcę faktury VAT podpisuję z nim umowę z ceną 70tys zł ale umowę mam z nim jako osoba prywatna (budowa sposobem gospodarczym) Według budowlańca nic poza podatkiem VAT się dla mnie nie zmienia, mam umowę, w obu przypadkach mam 2lata gwarancji na wykonane prace. Czy jest w tym jakiś haczyk? czy dla mnie się coś zmienia? jakieś zapisy prawne które to regulują, np: owa gwarancja, sposób zgłaszania ewentualnych usterek, ich naprawy. dziękuję za odpowiedzi.

Ja osobiście boję się tego, iż przez moją niewiedzę mogę więcej szkód wyrządzić nieumiejętnie wykonując kolejne etapy prac. Widząc ilość zbrojenia do wykonania samej płyty fundamentowej, zbrojenia stropu, schodów tu już robią się pierwsze problemy a ile w trakcie takiej budowy pojawia się problemów które trzeba rozwiązywać na bieżąco, gdzie nie mając doświadczenia można zjeść zęby a następnie stracić ogromne kwoty na poprawki. Do odważnych świat należy, jednak raczej nie chcę uczyć się budowy na własnym domu. 1. Brak sprawdzonych ekip to fakt 2. Trudności z umeblowaniem?? w jakim sensie, chyba, że masz na myśli ten system domów kopułowych bo w izodom masz przecież proste ściany, 3. Akumulacyjność - tutaj na pewno osoby mające domy z drewna mocno by się kłóciły czy to jest minus 4. Dlaczego montaż stolarki to problem?? przecież teraz na czasie jest montaż okien w warstwie ocieplenia w tzw. ciepłej belce montażowej, gdzie wysuwasz okno poza lico ściany właśnie w warstwę ocieplenia, podobno najlepsze co może być. 5. Akustyka to jest to czego również się obawiam Ale 15cm zbrojony rdzeń betonowy już taki miękki nie jest. Niestety nie wiem o co chodzi z tą silką i tynkiem gipsowym. Wilgotny BK zachowuje swoje właściwości izolacyjne? pytałem się wielu budowlańców, każdy mówił to samo, że taki budynek bezwzględnie trzeba zamknąć przed zimą, aby pustaki nie chłonęły wilgoci.

Hej, Po półrocznych staraniach z uzyskaniem pozwolenia zaczynamy z żoną widzieć światełko w tunelu, coś się w końcu ruszyło, chociaż to dla nas póki co jedynie ciągła udręka do czego są w stanie się jeszcze doczepić. Ale zmierzając do sedna, nasz projekt uwzględnia dom z bloczków betonowych H+H 24cm (500) jednak osobiście jestem wyjątkowo zrażony do tego materiału, gdyż chłonie wodę jak gąbka a do tego jest wyjątkowo miękki materiałem, życie w wielkiej płycie zrobiło swoje. Finalnie byłem zdecydowany na pustaki ceramiczne profi/dryfix na zaprawę cienkowarstwową lub piankę. Jednak przeglądając YT trafiłem na budowę z klocków styropianowych izodom, budowa domu z tym materiałem jest łatwa, prosta i przyjemna według marketingowca z którym rozmawiałem. Z wstępnych wyliczeń materiał na cały dom parterowy z użytkowym poddaszem, czyli płyta fundamentowa 25cm, ściany 45cm grubości na parterze i do szczytów na podaszu + strop wszystko z izodomu zostało wyliczone na 135tys brutto. Z kosztów dodatkowych to ogromne ilości betonu i stali zbrojeniowej + praca firmy budowlanej + dach do wykonania osobno gdyż firmy ich nie wykonują + kierownik budowy + geodeta + koparka. I tu pojawia się u mnie pytanie, bezpośrednio z izodom dostałem namiar na 2 firmy w PL które budują w tej technologii, przy podpisaniu umowy już teraz firmy mogą wejść na budowę w lutym przyszłego roku, niestety koszty budowy łatwej, prostej i przyjemnej to dodatkowo ponad 200tys zł?!?!?! taką dostałem wycenę. Albo źle szukam, albo rzeczywiście to jest tak dobre, że nie potrzebuje żadnej dodatkowej reklamy gdyż informacji poza stroną główną izodom i paroma filmikami na YT ciężko coś więcej znaleźć a już kogoś kto w tej technologii wybudował na g.śląsku to szukać igły w stogu siana. Tutaj na forum znalazłem temat założony w 2021r bardziej jako reklama niż opis osoby faktycznie budującej w tej technologii. Przemawia do mnie argument, że dom wybudowany w tej technologii to dom pasywny bo zastosowane są najgrubsze elementy, koszt materiału 135tys, za to zabija mnie cena robocizny która ma być łatwa, prosta i przyjemna jest większa niż budowa w technologii tradycyjnej, fundamentem tradycyjnym gdzie pracy zapewne jest zdecydowanie więcej. Ktoś zna kogoś kto wybudował dom z izodom2000? jakieś prawdziwe i rzetelne opinie jak się mieszka itp? podobno akustyka w takim domu jest fatalna.

Wyceny które dostajemy od firm budowlanych przeważnie uwzględniają już szalunki po stronie wykonawcy (chyba mają takie "wielorazowe"), albo dostęp do tanich desek. Ja w zeszłym roku odkupiłem deski szalunkowe od sąsiada który skończył swoją budowę, myślę, że będą dobre ale tego nie wiem na pewno, zostały oczyszczone z resztek betonu i zabezpieczone na zimę. Tu masz rację - wygoda jest w cenie, nie chcesz nic robić to niestety kosztuje, dla mnie to nie problem w końcu robię to dla siebie. Mam kilka hurtowni budowlanych koło siebie i kilka dalszych, dzwonię, pisze, pytam czasami między hurtowniami które są koło siebie różnica w cenie pojedyńczego pustaka potrafi dochodzić do 1zł x ilość i kwota robi się już znaczna. Rozumiem, że zniżki są dla wykonawcy, nikt nie chce przecież pracować za darmo, ale przecież liczą już za swoją robociznę, kiedyś był kryzys to potrafili się podzielić nawet swoją zniżką i tak na tym zarabiali a teraz nie wiem dlaczego wręcz doliczają do ceny swoją zniżkę aby zarobić x2, x3?? - to ma być uczciwe? Jak to możliwe, że najdroższa wycena w składzie budowlanym jest i tak ponad dwukrotnie niższa niż materiał który wykonawca kupuje z 8% vat i swoją zniżką? Dom o prostej bryle 8,5 x 10,5, dach dwuspadowy, użytkowe poddasze całość 115m2. Przyłącza już wprowadzone na działkę, chociaż już wiem że prąd i kanalizacja jest do poprawki. Proszę o szczegóły, jeśli będzie to z korzyścią dla mnie i dla wykonawcy to ja jestem na TAK. Ja się trochę boję takiego podejścia jak Twoje, jeden wykonawca to jedna gwarancja, jedna firma z którą załatwiasz wszystkie formalności, dogadujesz terminy, itp. A tak każdy będzie stosował spychologię, zły jest dach bo są złe ściany, złe ściany są bo sa złe fundamenty, złe fundamenty są bo sa złe warunki gruntowe, źle przyłącza zrobione, bo ktoś źle plany odczytał itd. przerzucanie winą będzie na każdego aby tylko od siebie błędy oddalić, nikomu tego oczywiście nie życzę i sam nie chce być w tej sytuacji, ale już na YT filmiki widziałem jak wykonawca kuł fundamenty bo rury kanalizacyjne źle zostały położone, na szczęście inwestorzy zauważyli to w porę ale sumarycznie nie chciałbym mieć takich fundamentów.

Hej, Obecnie z żona przymierzamy się do budowy, zbieramy wyceny budowy domu z różnych firm i różnych składów budowlanych i ku naszemu zaskoczeniu, cena budowy domu za samą robociznę, a cena budowy domu z materiałem to całkowicie dwa inaczej liczone kosztorysy. Różne firmy budowlane za samą robociznę do stanu SSO (115m2) liczą od 60 do 140tys zł netto Z Materiałem te same firmy każą płacić już ponad 330 do 380tys zł netto (8% VAT) Natomiast najdroższa wycena na materiał budowlany potrzebny do budowy domu (fundament + ocieplenie, mury zewnętrzne, ściany wewnętrzne, strop + dach) do stanu SSO to 80tys zł netto (materiały kupowane przez osobe prywatną na 23% VAT bez zniżek) Przyjmując najdroższa ofertę 140tys netto + dwukrotnie niedowymiarowany materiał z 23% VAT (materiał kupuję sam bez zniżek) czyli 2x80tys zł netto czyli 160tys. to najdroższa firma teoretycznie powinna wynieść 300tys zl netto. Natomiast firmy budowlane przecież kupują materiał budowlany z 8% VAT + do tego mają swoje zniżki które potrafią być na prawdę wysokie, rzędu kilkunastu/kilkudziesięciu procent, to zakup materiałów przez nich to niewielka składowa tego co muszę zapłacić sam. Skąd wynikają takie kosmiczne ceny budowy domów kiedy to firma buduje dom od podstaw z własnym materiałem? firmy liczą za swoją robociznę + dodatkowo doliczają ogromne kwoty do materiału. Dziękuję za wyjaśnienie.

Jest nieprzekraczalna linia zabudowy, jeśli dobrze pamiętam wynosi 5m od drogi. MPZP powstał dopiero z końcem 2021r może dlatego tak to wszystko wygląda, wcześniej budowało się jak się chciało, teraz trzeba spełnić szereg wymogów, co mnie zaskoczyło łącznie z kątem dachu, jego pokrycia, czy tez wysokością budynku. Trzeba przyznać, że brakowało nam kogoś z doświadczeniem kto by nam doradził, kto by pojechał z nami na działkę, zobaczył co jak i gdzie i podpowiedział jakieś rozwiązania. Sami na niektóre rzeczy zwróciliśmy uwagę, ale jak widać tylko na te najmniej istotne . Elfir tu masz przewagę nad nami, gdyż zapewne wiesz co i jak. My z żoną budujemy się po raz pierwszy, gdy wybieraliśmy projekt "dom w malinówkach 11 (E) OZE" byliśmy u projektanta który zajmował się sprzedażą projektów z biura projektowego archon, tak nam zasugerował, że spośród projektów nad którymi się zastanawialiśmy ten był jako idealny do działki. Gdybyśmy wtedy wiedzieli, że coś jest "nie tak" może podjęlibyśmy inną decyzje, inny projekt, teraz już za dużo pieniędzy wydaliśmy na projekt, adaptacje, za dużo to czasu trwało, aby zaczynać wszystko od nowa, idealnie nie będzie ale jak będzie chociaż dobrze będziemy zadowoleni. Ale na pewno okno tarasowe na północ byłoby skierowane, teraz w wynajmowanym mieszkaniu tak mamy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Widzimy blok na przeciwko gdzie dosłownie 95% mieszkańców jak nie momentami wszyscy do tej 16-18:00 mają zasłonięte zasłony, żaluzje, rolety gdyż słońce wali im prosto w okna, my będziemy mieli jedynie okno kuchenne, co dla żony podczas gotowaniu w środku lata na pewno będzie przeszkadzać, ale rolety w oknach to teraz prawie, że obowiązek wiec raczej nie będzie to aż takim wielkim problemem jak się nam teraz wydaje. A jeśli chodzi o bramę, hmmm o tym nikt nawet nie wspomniał a ja też o tym nie pomyślałem, zawsze brama tam była wiec chyba tak jakoś z góry założyłem, ze tam musi stać. Właśnie od samego początku mi o to chodzi, że dom tak jakoś krzywo i na dodatek ustawiony "gorzej" do słońca, dlatego chciałem sprawdzić jak to będzie z tym słońcem, ale pod kątem paneli fotowoltaicznych. Czy dom powinien być ustawiony bardziej jak dom po lewej stronie opisany jako 86A?? wydaje mi się, że gdyby tak było w domu będzie dłużej słońce wpadające przez okno po stronie zachodniej. No i myślę, że warto by było trochę oddalić budynek tak o 2-3m (ale to takie widzi mi się) aby elewacja frontowa domu zaczynała się tak jak kończy dom po prawej opisany jako 80, ale nie wiem czy to coś w ogóle da i czy to w ogóle będzie lepiej. Jakby ktoś mógł coś doradzić, podpowiedzieć to proszę o każda wskazówkę.

Hmmm, a jest coś dobrze w tym projekcie?? dokumentacji jeszcze nie złożyliśmy do urzędu wiec możemy zapewne z architektem jeszcze jakieś zmiany zrobić, albo chociażby mieć jakaś kartę przetargową do negocjacji, skoro mamy "bajzel architektoniczny" może nie będzie aż tak bardzo chętny żeby cokolwiek poprawić. Niestety z żoną budujemy się poraz pierwszy wiec nasza znajomość wszelkich praw rządzących poprawnym projektowaniem jest przez nas nie do końca znana. Mnie zaskoczyło skierowanie budynku przeciwnie do wszystkich w około, na to o czym piszesz nie zwróciłem uwagi, ale... Jesteśmy z zoną świadomi tego iż wejście do domu jest od strony południowej, że salon będzie zaciemniony ale nie chcieliśmy mieć największego okna w salonie 4m długości skierowanego w stronę drogi publicznej, poza tym chcemy mieć taras i ogród za domem aby mieć trochę prywatności. Brama i furtka już stoi w tym właśnie miejscu od 20lat, po przeciwnej stronie jest studzienka wodomierzowa i studzienka kanalizacyjna. Studzienka wodomierzowa na pewno zostanie rozebrana gdy wodomierz zostanie przeniesiony do budynku, natomiast studzienka kanalizacyjna już tam zapewne zostanie. Architekt powiedział, że według przepisów obowiązujących przepisów nie możemy zbliżyć się do płotu bliżej niż na 4m ze względu na okno (bez okna minimum 3m), dlatego narożnik jest 4,4m od płotu, natomiast drugi narożnik widać że się oddala, dlatego mi to jakoś nie pasowało, że coś jest tak jakoś krzywo. Na auta w przyszłości chcemy zrobić drewnianą wiatę, właśnie po prawej stronie, tuż przy płocie, mniej więcej tak jak wskazuje strzałka opisana jako "6." A co do samego projektu, spodobała nam się jego prostota i teoretycznie "tania budowa", ja dodatkowo gdy wybieraliśmy z żoną ten projekt myślałem o panelach fotowoltaicznych na całym dachu po stronie południowej aby zmniejszyć koszty ogrzewania pompą ciepła, ale po zmianach na ten cały net-billing i konieczności sprzedaży wyprodukowanej energii elektrycznej po cenie 1/3 zakupu nie wydaje mi się być opłacalne, chociaż mogę się mylić. Dziękuję, oba linki działają, o coś takiego mi chodziło. Drugi link w wersji free ma ograniczenia tylko do aktualnego dnia ale z pierwszego wszystko działa. Dziękuję.

Projekt który wybraliśmy to: Archon Dom w malinówkach 11 (E) OZE - lustrzane odbicie https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-malinowkach-11-e-oze-m19e24f36742c5 Zdjęcie mapy z wrysowanym domem:

Hej, W końcu otrzymałem od architekta wykonaną adaptacje projektu gotowego, niestety co mnie zaskoczyło albo zaszokowało to położenie budynku na działce. Nie dość, że budynek jest pod kątem do wjazdu to na dodatek zwrócony z przeciwną stronę niż wszystkie inne budynki w około. Tłumaczenie architekta jest takie, że to "optymalne" położenie budynku w stosunku do stron świata, ale niestety ja tego nie widzę a na domiar złego chciałbym to zobaczyć czy tak faktycznie jest. I teraz pytanie do was forumowicze, czy znacie jakiś program/aplikacja który pokazuje rzeczywisty ruch słońca we wskazanej lokalizacji?? Znalazłem kilka programów działających online które umożliwiają projektowanie wnętrz i budynków niestety żaden nie posiada takiej funkcjonalności której ja szukam. Przeważnie w tych programach jest tak, że źródłem światła jest miejsce z którego się aktualnie patrzy na projekt. Na filmiku z YT widać bardzo ładnie o co mi chodzi, jednak autor nic nie mówi w jakim programie to było zrobione aby przetestować to na swoim przypadku. Dziękuję za pomoc. POzdrawiam

Tu nie chodzi o siłę tzn tak mi się wydaje, gdyż przy całkowicie luźnej głowicy to samo się dzieje, wciskam delikatnie przycisk w pierwszej kolejności zapala się dioda doświetlająca pojawia się mikro opór gdyż widać bardzo delikatny ruch głowicy i po ok. 5sek odcina całkowicie zasilanie. Większy opór to konieczność mocniejszego wciśnięcia przycisku ale efekt ten sam. Nic takiego nie występuje gdy od razu wciśnie się wyłącznik na max. wtedy wkrętarka jest nie do zatrzymania. A tu taka taka mała wskazówka co będzie można zrobić z wkrętarką gdy padnie w niej bateria, nie jest to coś co będzie pasowało jak nowe ale umożliwi prace wkrętarki przez parę kolejnych lat gdy stara bateria wyzionie ducha. Przerobił baterię x20v TEAM na RIOBI wiec w przypadku minimalnych zmian w mocowaniach może nie będzie to aż takie skomplikowane a może z biegiem czasu pojawią się ogólnodostępne takie zestawy do przeróbki (potrzeba matką wynalazku i zarobku również). Z kanału Krzyska Raus który jak widać ma spore doświadczenie w elektronarzędziach Riobi i Parkside

Niestety te wkrętarki najwyraźniej tak mają chyba jakieś zabezpieczenie które utrudnia pracę, wydawało by się "dobrym" sprzętem. Mianowicie w ostatnich dniach przypadkiem byłem klientem sklepu LIDL gdzie żona kupiła wkrętarkę i i ku mojemu zaskoczeniu ciągle były dostępne w koszykach, a jak to zwykle bywa jedna paczka była otwarta i na teoretycznie całkiem nowej wkrętarce problem był identyczny. Żeby być pewnym co do swoich obserwacji i spostrzeżeń odwiedziłem jeszcze 3 sklepy LIDL i w każdym wkrętarki były jeszcze w koszykach i w przypadku każdej którą miałem okazję przetestować (4 sztuki łącznie z moją) wszędzie był ten sam problem, tzn całkowicie odcinanie zasilania przy bardzo delikatnym wciskaniu wyłącznika. Albo jakaś wadliwa cała seria, albo jakieś "zabezpieczenie" którego funkcji nie rozumiem.

To też było moje pierwsze przypuszczenie wiec od razu naładowałem akumulator na max, chociaż nie był jakoś mocno rozładowany gdyż ładowanie na max. trwało ok 15min. Lampka zapala się na samym początku, przy byle "muśnięciu" wyłącznika i świeci się jeszcze po jego całkowitym puszczeniu i tu nic złego nie widzę. Lecz dzisiaj robiłem kolejne domowe próby, bez jakiegokolwiek obciążenia po bardzo delikatnym wciśnięciu wyłącznika od razu zapala się dioda doświetlająca, dalsze wciskanie wyłącznika powoduje pojawienie się "pisku" który w moim przekonaniu jest niczym innym niż podaniem napięcia na silnik, ale tu pojawia się owy problem gdyż jeśli szybko i do końca nie wciśnie się wyłącznika nagle odcina całkowicie zasilanie, dioda gaśnie a i sam wyłącznik nie działa, tak jakby ten cały układ elektroniczny odciął zasilanie z baterii, oczywiście po całkowitym puszczeniu wyłącznika dioda doświetlająca się zapala i świeci jeszcze wspomniane ok 10sek po czym wyłącza się.

Witam Po wielu latach ciężkiej i wytężonej pracy moja wkrętarka Alpha-Tools na akumulatorach Ni-Cd wyzionęła ducha. W prezencie od żony dostałem wkrętarkę z silnikiem bez szczotkowym lecz tu pojawił się pewien zgrzyt gdyż nie wiem czy jej działanie jest do końca poprawne. Co zauważyłem: - pierwsze uruchomienie wkrętarki "po postoju" ok. 5min następuje z ok 0,5sek opóznieniem, przy wciśnięciu przycisku na max, następne uruchomienia są już natychmiastowe - przy ustawionym sprzęgle na ostatni 21bieg lub na wiercenie przy mocnym chwyceniu głowicy wkrętarki i powolnym wciskaniu przycisku zaczynam słyszeć delikatny pisk sugerujący uruchamianie się silnika i uruchamia się dioda doświetlająca miejsce pracy lecz po chwili kiedy zaczynam czuć delikatny opór na głowicy następuję natychmiastowe odcięcie zasilania tzn gaśnie dioda doświetlająca a głowica robi się luźna, w momencie puszczenia przycisku dioda led ponownie się zapala i świeci przez ok. 10sek Z wkrętarką sieciową parkside nie miałem do tej pory żadnych problemów, przeokropnie mocna lecz niestety nie do końca mobilna. Dziękuję za pomoc.

Witam W ostatnich dniach udało mi się zdobyć drewniane ławki z opisu przypuszczam, że mają już co najmniej z dwadzieścia jak nie trzydzieści lat. W planach mam ich możliwie jak najlepsza renowację, wyszlifowanie, uzupełnienie pęknięć i ubytków szpachlówką do drewna i zabezpieczenie lazurą do drewna bądź też lakierobejcą, nie wiem co będzie lepszym rozwiązaniem. I teraz pytanko, czy macie jakiś sposób aby w miarę bezpiecznie rozkleić sklejone drewno? O ile oparcie i rozpórkę nóg będę w stanie bezpiecznie rozebrać, gdyż są zamontowane na kliny. To problem pojawia się z przyklejonymi nogami do siedziska, z wiadomych względów nie chcę używać siłowych rozwiązań czy też walić po tym młotkiem. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Witam Pytanie może co najmniej dziwne, lecz akurat takie mi się nasunęło po wykonaniu. Mianowicie z odzyskach płyt chodnikowych 50x50x8cm albo ich części w zeszłym roku ułożyłem pierwszą cześć nie tyle chodnika lecz miejsca gdzie mogę odkładać drzewo, deski, belki itp. https://zapodaj.net/e2a2893016310.jpg.html W tym roku pomyślałem, żeby zrobić coś takiego na około budynku wykonanego z drzewa w całości z belek drewnianych i płyt OSB. Podłoga wykonana jest z belek drewnianych 12x12 przykręconych na filarów wykonanych z rur kanalizacyjnych wkopanych na 1m i zalanych betonem a na to położone płyty osb 22mm, sciany wykonane również z płyt OSB obłożonych 3cm styropianem i zaciągniętych siatką z klejem w celu ich zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi. Pod budynkiem była duża szczelina miejscami od 1cm do 15cm gdzie wchodziły koty być może również gryzonie, ale dzięki temu był "przewiew" wiec nie obawiałem się o wilgoć. Płyty chodnikowe wkładałem pod ścianę na równi płytą osb obłożonej styropianem z spadkiem ok 5mm na 1m. I teraz moje pytanie czy tak wykonany "chodnik" nie spowoduje, że pod budynkiem będzie stale wilgoć? która spowoduje zniszczenie belek drewnianych i podłogi z plyt OSB?

Błędny post, prosze usunąć

Dlatego nie pisałem, że chodzi o palety EURO, tylko o "różnych palet" nazwałbym je bardziej budżetowymi. O skręcaniu środkowych desek nie pomyślałem ale jest to dobry pomysł, postaram się wykonać wersje klejoną po całości i wersję ze skręconym rdzeniem w środku, zobaczę co będzie wyglądać lepiej. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. P.S. W razie dalszych problemów/niejasności będę pytał

Dziękuję za odpowiedź, Klej poliuretanowy zamówiłem na ALLEGRO Ale teraz pojawiło się kolejne pytanie odnośnie pkt. 4. Proszę o sprecyzowanie określenia "ponacinać wzdłużnie przed klejeniem". Rozumiem, że chodzi tu o nacięcie desek po całej ich długości ale czym, jak głęboko? Moja piła na 3,2mm grubości, deski po heblowaniu będą miał ok 12 - 15mm grubości, głębokość nacięcia ok 5mm będzie wystarczająca czy możę za głęboka/płytka, ile takich nacięć trzeba zrobić? Wystarczy jedno na środku deski czy co parę cm? Dla zobrazowania jak myślę to zrobić, przekrój poprzeczny. Gdzie deski naprzemiennie nacięte wzdłuż po środku a następne po bokach, czerwonym kolorem zaznaczyłem klej.

Witam Ostatnio wpadłem na pomysł aby wykorzystać odzyskane deski z różnych palet do zbudowania drewutni. Aby "ograniczyć" koszty (nie liczę tutaj swojej robocizny) chcę wykonać z owych desek słupki/kantówki ok. 2,5m długości (deski układane jak cegłówki) i teraz pytanie jaki klej do tego zastosować aby spełniło swoją funkcje i nie rozpadło się po roku. Przeglądając czy to allegro, czy to markety budowlane kleje do drewna to dość droga sprawa zwłaszcza te firmowe soundal, henkel i w takiej ilości jakiej potrzebuję. I teraz pytanie: 1. jaki klej na to zastosować?szukać klasy D3/D4 czy może zwykły D2 wystarczy? znacie jakieś niemarkowe a dobre?? Czy drzewo sklejone klejem D2 który nie jest wodoodporny rozklei się pod wpływem wilgoci? 2. sposób klejenia? pokrywać całą klejoną powierzchnie klejem, czy może ilość kleju na "zygzak" wystarczy aby miało to odpowiednią wytrzymałość? 3. czy dodatkowo takie deski po sklejeniu skręcić wkrętami/śrubami? Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Witam Trochę odświeżę temat gdyż od bardzo długiego czasu jestem na etapie wyboru odpowiedniej technologii dla swojego domu, znalazłem firmę która wykonuje domy szkieletowe w sposób kompleksowy. Lecz z różnych budów które odwiedziłem na każdej używali wełny URSA do ocieplenia ścian zewnętrznych w postaci 1 warstwy 15cm, i tu moje pytanie jest, gdyż również na wielu forach piszą, że taka wełna ugniata się/ubija i po pewnym czasie cała znajduje się u podstawy ściany a nie na całej jej wysokości. A jak to się ma w rzeczywistości?

Dziękuję za odpowiedź. Ale od razu nasuwa się kolejne pytanie, czy jeśli teraz będę kosił trawę, pomiędzy którą gdzieś się jakiś ten perz uchował to czy mogę tak skoszoną trawę wrzucić do kompostownika? czy w tej sytuacji tak uzyskany kompost będzie nadawał się do grządek itp? czy "nowy" kompost będzie źródłem nowych chwastów perzu? W lidl-u jakiś czas temu kupiłem takie coś jak "aktywator kompostu" coś ok 9zł za opakowanie 3kg, i tym przesypuję kolejne warstwy skoszonej trawy.

Witam Pytanko jak w temacie, dlaczego wszędzie gdzie spryskałem trawę roundap 360SL pojawił się perz. Rozumiem, zę roundap na perz nie działa, ale go wcześniej tam nie było. Spryskałem trawę wszędzie tam gdzie nie mogłem dojść kosiarką a po czasie trawy nie ma ale perz-u w cholerę. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Dziękuję za odpowiedź, lecz...... : 1. Taki odciąg mogę zrobić już teraz czy muszę się z tym wstrzymać do jakiegoś konkretnego czasu 2. Rozumiem, że na "chama" nie mogę naciągać drzewa w przeciwną stronę do zgięcia wiec jak podejść do tematu? lepiej naciągać czy coś podkładać od spodu? 3. Ile takie prostowanie drzewa trwa? proces przebiega względnie szybko liczony w miesiącach czy raczej przygotować się na lata? Z góry dziękuję za podpowiedzi.