A propo's znajomości Viessmann-a, to napomknę, że w tej chwili co niektóre jego produkty znacznie odbiegają od tego, z czym kojarzyły się wcześniej. Przykładem najlepszym są właśnie kolektory słoneczne Vitosol. Np. płaski Vitosol 200-f (wcześniej pod nazwą Vitosol 100) nie miał specjalnie na rynku konkurencji (2004r.). Jeszcze w 2006 badana wersja była przyzwoita po zmianie powierzchni absorbera z 2,5 na 2,3 m2. Ale już wersja obecna (badana w 2009 r.) to tylko cień swojego poprzednika. Sprawność znacznie spadła zapewne wskutek zmiany absorbera z miedzianego w całości na aluminiowo-miedziany, a także wskutek zmiany zmiany izolacji z wełny mineralnej 50 mm na piankę melaminową 15 mm "falowaną na wys. 50 mm".
To samo z próżniowym Vitosol 200-T - analogicznie wersje 2004 i 2006 oparte o rury próżniowe Kingspan (Wlk. Brytania) to była górna półka techniczna na rynku. Od 2009 roku, gdy weszły "lepsze" rury heat-pipe z fabryki w Chinach, sprawność ledwie przekracza 71%(!). Ceny tych kolektorów są z górnej półki, ale sprawność na dzisiaj jest jedynie przeciętna. Na pewno jak się porówna wskaźnik ceny do mocy cieplnej, na rynku nie znajdziemy raczej nic droższego...
Wykresy obrazują te zmiany na podstawie certyfikatów z badań wg SolarKeymark (solarkeymar.org) - archiwalne certyfikaty nie są już przez producenta zamieszczane, ale można znaleźć w sieci. Dane w 100% wiarygodne i odniesione do nasłonecznienia 800 W/m2 i powierzchni czynnej kolektorów.