Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

KK2012

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    337

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez KK2012

  1. KK2012
    Sądzę, że wyraziłem się możliwie najprecyzyjniej nie pozostawiając pola do interpretacji. Skoro jednak widzisz jakieś niejasności to napiszę to inaczej, być może prościej. Z biegiem lat relacje międzyludzkie stają się co raz bardziej powierzchowne. Nie tyczy się to tylko np. miejsca pracy, która niejako wymusza przywdziewanie pewnych masek, ale nawet stosunków ze znajomymi, a nawet rodziną. Zaczyna dominować hipokryzja, patologiczne czy wręcz perwersyjne dążenie do zaspakajania własnych potrzeb wyższego rzędu (samorealizacji, uznania, szacunku), która wiąże się również ze stanem posiadania w odniesieniu do presji społecznej. To wszystko w trudnych warunkach kapitalistycznych, która sprawiają, że nikomu nie jest lekko i trzeba walczyć już praktycznie o wszystko każdego dnia (o miejsce pracy, status w firmie i społeczeństwie poza nią, o sukcesywną spłatę ciężkiego kredytu zaciągniętego na bezmiar czasowy, o ludzkie traktowanie w staczającej się służbie zdrowia, urzędach itd.) To wszystko burzy relacje z przyjaciółmi oraz rodziną i w konsekwencji przelewa się to z rodziców na dzieci. Każdy, świadomy sytuacji rodzic, już od małego uczy dziecko braku pokory i umiejętności wyszarpania kawałka mięsa dla siebie w celu poradzenia sobie w życiu co właśnie wiąże się z brakiem szacunku dla drugiego człowieka. Dodając do tego brak opieki poprzez zaniechanie prowadzenia młodego człowieka przez trudy, których nie pojmuje (brak wychowania) skazując go tym samym na improwizację, rodzi to problemy o których traktuje właśnie ten temat.
  2. KK2012
    Panie i Panowie temat nie tyczy się poziomu szkolnej edukacji, lecz zachowania uczniów. Poziom zależnie do szkoły zawsze był różny, inny był w zawodówce, inny w najlepszym liceum w mieście. Jeśli ktoś chce się uczyć zawsze może pójść do lepszej szkoły, jeśli nie chce znajdzie taką szkołę, która zapewni mu adekwatny do jego możliwości i potrzeb poziom. Nie każdy lubi i chce się uczyć, trzeba to uszanować. Z uczniami problem jest niestety większy. Dominuje dzisiaj bezstresowe wychowanie, rodzice nie mają czasu dla dzieci, a nawet jeśli to podchodzą do nich bezkrytycznie. Niestety takie mamy czasy, że każdy rodzic uważa, że jego dziecko jest grzeczne, nauczyciel jest od tego, żeby uczyć i nie marudzić, a w przypadku problemów, ani oni, ani tym bardziej dziecko na pewno nie są winni. Takie są czasy, że trzeba codziennie walczyć i nie dać sobie w kaszę dmuchać, a jeśli narzekać, to na innych. Już w tym topicu odezwało się kilka zakutych pał, które zamiast rozmawiać o rzeczywistym problemie piszą o błędach w zadaniach, o poziomie nauczania odwracając kota ogonem. Jest to kwestia mentalności ludzi oraz chorych idei płynących z ust pseudopedagogów dot. sposobu wychowania. Przykład Szwecji, w której dano wiele wolności dzieciom (np. możliwość wezwania policji za wejście rodzica do pokoju bez pukania) pokazało, że dziecko NIE JEST RÓWNORZĘDNYM PARTNEREM DO ROZMÓW, sami Szwedzi są teraz w kropce, ponieważ zrozumieli swój błąd. Dzieci nie potrzebują w rodzicach i nauczycielach przyjaciela i możliwości podejmowania swobodnych decyzji, lecz wychowawcy, który będzie im coś nakazywał i zakazywał, bezwzględnie, gdyż dziecko myśli zupełnie innymi kategoriami aniżeli dorosły człowiek. Jestem przeciwny daniu zbyt wielu kompetencji nauczycielom, gdyż każdy kij ma dwa końce. Nauczyciel powinien wiedzieć, gdzie leżą granice. Nie ma żadnego bicia, straszenia, ale muszą być konsekwencje czynów. Do tego potrzebna jest jednak zmiana mentalności, a niestety wszystko idzie w zupełnie odwrotnym kierunku. Stąd ten syf. Osobiście nie jestem przekonany czy problem jest do rozwiązania, raczej przygotowałbym się na jego stopniowe pogłębianie, gdyż tak się dzieje z ogólnymi relacjami międzyludzkimi, szkoła jest tylko tego odzwierciedleniem.
  3. KK2012
    Mam jeszcze zagadkę z folią kubełkową. Wystaje nieco nad ziemię, ale nie dochodzi do szczytu fundamentu. Pytanie czy przyklejać na tę folię styropian czy ją odciąć (to chyba zły pomysł). Chyba najlepiej byłoby wsunąć ten styropian pomiędzy folie kubełkową a fundament, ciekawe czy folia sobie na to pozwoli na takie odgięcie.
  4. KK2012
    Każdy się o tym przekonuje na którymś z etapów budowy, dobrze, że u Ciebie stało się to już na ławach. Będziesz miał jeszcze wiele takich sytuacji, więc bądź czujny i dzielny, bo będąc pobłażliwym frajerem nie tylko zrobisz finansową szkodę sobie, ale również innym, gdyż ta ekipa nie skończy działalności na Tobie. Budowa domu to walka niestety.
  5. KK2012
    Tak na marginesie jeśli ktoś zamierza oczernić jakąś firmę w przyszłości może napisać suchą notatkę ze współpracy z nimi. Nie trzeba zawierać słów, że ktoś jest złodziejem, że kogoś oszukano, nie wywiązano się z umowy itd. Suche przedstawienie czyjeś pracy ze zdjęciami, bez prezentacji opinii czy poufnych danych (nazwisk, zapisów w umowie itd.) nie jest żadnym przestępstwem. Czytający sam się domyśli o co chodzi, a w razie czego nie trzeba obawiać się gróźb o postępowaniu sądowym. Klient nie jest skazany na milczenie, chyba że to wynika z zapisów umowy (nikt raczej czegoś takiego nie podpisze). Karalne może być już jawne działanie na szkodę poprzez szkalowanie, opiniowanie, wyjawienie poufnych danych, prezentowanie nieprawdy. Nie dziwmy się, że w takim przypadku firma podejmuje kroki prawne w obronie własnego wizerunku, to jest normalne działanie. Jednocześnie walczmy o swoje prawa w jego granicach, bo nie żyjemy w Somalii, ale państwie cywilizowanym (przynajmniej z zasady). Ja tak kiedyś zrobiłem ze znanym, polskim producentem sprzętu do ćwiczeń. Napisałem całą historię współpracy z firmą, suchą notatkę zgodną z prawdą, w granicach prawa i umieściłem w internecie. Nawet nie zawarłem jakiegokolwiek odczucia, zero emocji, żadnej opinii, szkalowania kogokolwiek, żadnych danych poza oczywiście samą nazwą firmy. Firma sama się do mnie zgłosiła z przeprosinami, wpis usunąłem w zamian za sporą rekompensatę, choć wcześniej nie byli do tego skorzy. Nikt nie straszył mnie sądem, ja również nikogo nie straszyłem. Rozwiązaliśmy sprawę biznesowo, każdy coś zyskał i nikt nie stracił.
  6. KK2012
    Fundament mam ocieplony styropianem kilka cm. Dowiedziałem się jednak, że powinien to być styrodur. Przegapiłem to podczas budowy i niestety jest jak jest. Niestety odkopanie jest bardzo problematyczne właśnie przez tą opaskę. Część jest zabetonowana, kosztowałoby mnie to sporo kasy. Dlatego właśnie myślałem, aby ocieplić sama górę, około 30 cm, ale nie wiem czy jest sens. Górę ocieplę, a dołem ciepło będzie uciekać.
  7. KK2012
    Witam! Kamera termowizyjna pokazała, że ucieka mi ciepło z budynku przez fundament pomiędzy gruntem a ociepleniem ścian (na wysokości 20 cm). Czy jest sens docieplić fundament tylko na tej wysokości + np. wkopać się w ziemię na 15 cm czy to nie ma sensu i trzeba odkopać cały fundament? Pytam, bo mam już zrobioną opaskę, kostkę itd. no i nie mogę niestety odkopać fundamentu, a chciałbym coś z tym zrobić. Pozdrawiam!
  8. KK2012
    Witam! Chciałbym docieplić nieco swoje fundamenty. Chodzi mi szczególnie oto co znajduje się nad ziemią, ponieważ kamera termowizyjna pokazała, że ucieka mi tamtędy ciepło zimą. Widzę około 30 cm fundamentu, reszta jest pod ziemią. Myślałem, żeby delikatnie odkopać fundamenty (z 10 cm, więcej będzie ciężko, gdyż mam już zabetonowane krawężniki do opaski) i przykleić tam styropian (jakiś specjalny, hydro itp.). Fundament ma już cienką warstwę styropianu, jest siatka i jakaś czarna maź. Czy mogę nową warstawę styropianu przykleić na to i jak powininem go jeszcze zabezpieczyć z zewnątrz? Mogę na niego jakieś płytki przykleić do elewacji?
  9. KK2012
  10. KK2012
    Wręcz przeciwnie. Jeśli masz bramę przesuwną to ona żyje własnym życiem i razem ze słupkami stoi za ogrodzeniem patrząc od zewnątrz. Z bramą dwuskrzydłową oraz furtką też nie ma problemu, bo one również mają swoje słupki. Rzecz w tym, aby te słupki odpowiednio wkomponować, mi się udało do nawet teoretycznie niemożliwego gorcu.
  11. KK2012
    Witam! Zamierzam wykonać murek oporowy na całej szerokości wąskiej działki tj. 12,5 metra z gazonów w formie kwietnika tj. tutaj ---> http://allegro.pl/show_item.php?item=3247495624 Mam działkę podzieloną jakby na dwie części, jest płasko, później jest schodek około 40 cm i znowu płasko. Z górnej warstwy obsuwa się ziemia i właśnie chciałbym ją powstrzymać gazonami. Wykonywać fundamentu nie chcę, żeby później nie trzeba było tego obrabiać itd. Byłby dwie warstwy gazonów, jedna nad drugą i mam kilka wątpliwości. 1. Czy przy zasypaniu ich ziemią zwykła oraz czarną (na górze będą kwiatki) powstrzymają napór ziemi z górnej części działki? 2. Czy 28 cm nie będzie za mało. Są też 35 cm szerokości, ale wychodzi kilkaset złotych drożej. 3. Czy lepiej dolną warstwę z górną połączyć cementem czy klejem? 4, Macie jakieś doświadczenia w stawianiu czegoś takiego? Pozdrawiam!
  12. KK2012
    Dzięki za informację, zwrócę im na to uwagę. Pozdrawiam!
  13. KK2012
    Witam! Czy metrowa poziomica wystarczy (taką posiadam), aby równo ułożyć bloczki na powierzchni 16 m2 jako podłoże pod domek narzędziowy? Zastanawiam się czy lepiej nie ryzykować i będę zmuszony kupić np. 3 metrową lub jakiś laser. Macie jakieś doświadczenia?
  14. KK2012
    Taką dostałem wycenę. A jaki powinien być torf? Z tego co widzę w opisach torfu kwaśnego to jest właśnie m. in. do thuji...
  15. KK2012
    Dzięki za informację. Będę sadził jednak tuje i dostałem taka wycenę, myślę że jest ok: - 120 sztuk thuji z donic 90 cm 1200zł - 160zł torf kwaśny - 200zł transport - 180zł mata ściółkująca - 600zł kora - 90zł linia kroplująca z przyłączem - 540zł robocizna z gwarancją Razem 2970 zł Powinienem coś wiedzieć wg Was, zwrócić na coś uwagę?
  16. KK2012
    Ogrodzenie panelowe też się sprawdzi, to dzisiaj bardzo popularne. Niestety musisz liczyć się z paroma tysiącami wydatku oraz koniecznie postaw je na swoim terenie, w żadnym wypadku w granicy działki.
  17. KK2012
    nicol21 - niestety wielu cwaniaków jest zatwardziałych i sam bełkot za płotu drugiego cwaniaka nie wystarczy. Czasem trzeba podjąć kroki prawne, wykazać się przebiegłością. Niestety kamerki w samochodach, w domach to już żaden luksus i często obowiązek jeśli nie chcesz się szarpać z plebsem i kłócić bez końca jak w sławnej, polskiej komedii. Będzie się miało wroga za płotem? Postaw sobie 2-metrowe tuje i sąsiad zniknie z oczu. Stanowczym trzeba być od początku i nikomu nie popuszczać, bo później ciężko coś odkręcić. Ja kiedyś też byłem zbyt miły w stosunku do ludzi, z powodu jakiegoś dziwnego wychowania z domu i w konsekwencji musiałem sporo się napocić, aby później nawracać innych na właściwe postępowanie. Reasumując, albo autorka tematu zniży się do sąsiedzkiego poziomu i zaczerpnie nieco z neandertalczyka albo wiecznie będzie pomiatana. Limit polityki miłości chyba został już wyczerpany. I nie jest to nawoływanie do chamstwa, lecz szacunek dla własnego zdrowia. Nie pozwólmy innym sobą pomiatać.
  18. KK2012
    Tuj jeszcze nie mam. W sumie nie brałem od uwagę innych drzewek, lubię rozwiązania powszechne, gdyż wtedy przynajmniej wiem czego mogę się spodziewać. Mam glinę, niestety... Z tą geowłókniną mnie zaskoczyłaś, ponieważ widzę ją praktycznie zawsze kiedy są tuje. Nawet w różnych poradnikach sadzenia zalecają ją przez okres kilku lat w ramach alternatywy dla drogiej kory.
  19. KK2012
    Dzięki za informację - dotychczas traktowałem geowłókninę jak obowiązek, większość tak ma. Mam jednak 2 pytania z tym związane, byłbym wdzięczny za odpowiedź: 1. Geowłóknina powinna być pod korą? Sądziłem, że nad nią, chyba że wszyscy oszczędzają na korze i po prostu kładą geowłókninę zamiast niej. 2. Jak zakładać geowłókninę? Rozumiem, e otwór na drzewko trzeba zrobić, ale jak ją później umieścić na miejscu, nacinać ją prostopadle do każdego drzewka? Pomyślę o rezygnacji z geowłókniny, obawiam się jednak ile tej kory pójdzie na około 90 m2...
  20. KK2012
    Dzięki za info! Zastanawiam się tylko czy na ogród nie będzie się rozsypywała kora. Chciałbym też położyć geowłókninę i boję się, że boczne wiatry będą ją podwiewać...
  21. KK2012
    Według mnie nie można odpuszczać. Ludzie zajadli boją się tylko bardziej cwanych i silniejszych od siebie, innymi gardzą.
  22. KK2012
    Witam! Macie jakiś pomysł na tanie oddzielenie tuji stanowiących żywopłot od reszty ogrodu? Będzie tego około 90 metrów po nierównym podłożu. Myślałem o krawężnikach, ale czas montażu tego jest spory, poza tym podłoże nie leci prosto. Mam już w ogrodzie drewniane rollery, ale te z kolei trzeba malować, a jest to bardzo uciążliwe. Przy tujach będzie kora i geowłóknina, poza tym chciałbym to jakoś wizualnie odgrodzić. Pozdrawiam!
  23. KK2012
    Odpuść sobie. Dosyć, że w domu będziesz słyszał walenie młotem to jeszcze w ogrodzie sobie nie odpoczniesz.
  24. KK2012
    Niestety to już niemożliwe, za dużo kasy wydane i wygląda to bardzo fajnie. Problem jednak z intymnością i jakimś zagospodarowaniem tej drewnianej ściany. Są jakieś drzewka do donic, które wyrosną np. do 2 metrów maks?
  25. KK2012
    Witam! Mam dosyć nietypowy problem. Moja pergola pomiędzy mną a sąsiadem ma wymiary około 3 na 2 metry. Sądziłem, że powstrzyma wrzaski z drugiej strony, ale niestety jedynie nieznacznie przytłumiło. Chciałbym jeszcze coś zrobić i myślałem o postawieniu kilku drzewek np. w donicach, aby dodatkowo się odgrodzić, ale też żeby wyglądało to ładnie. Taras jest drewniany na legarach czyli nie może być to zbyt ciężkie, abym nie powyginał desek oraz ściągnął to swobodnie w celu corocznej impregnacji tarasu. Nie może też być zbyt lekkie, gdyż często akurat w tę stronę domu ostro wieje wiatr lubiący wszystko przewracać. Macie jakiś pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia