kroles

Zdecydowanie 2, wyciąganie rozgrzanego talerza z zupą na jednej nodze to prosta droga do katastrofy. Przemyśl dobrze, czy te drzwiczki od szaf po lewej stronie uda się do końca otworzyć, i czy na pewno nie przyda się jakaś firanka albo zasłonka na okno.

Mojemu K300 właśnie stuknęło 10 lat. Dwa lata temu zaczął trochę cieknąć przy temperaturze około zera, serwis przyjechał, wymienił uszczelki, skasowali właściwie tylko za dojazd. Poza tym działa bez zarzutu.

Widia na dość niskich obrotach przez płytkę, koniecznie bez udaru. Można polewać wodą, lepiej idzie. Często lekkie przechylanie wiertarki na boki przyspiesza wiercenie. Po przewierceniu się przez płytkę można zmienić technikę zależnie od tego, co jest pod spodem - udar można włączyć tylko w betonie (a i to ostrożnie, żeby nie uszkodzić gresu), wszystkie materiały ceramiczne nadal bez udaru. Jak pod spodem jest żelbeton i trafisz na zbrojenie, to zmienić na wiertło do metalu. Nie od rzeczy jest wywiercić mniejszym wiertłem i potem poprawić większym, mniejsza szansa że coś pęknie.

Są takie plastikowe kosze postawione na wyjeżdżającej półce, wpisz w google kosz na śmieci cargo 30cm i znajdziesz. 30cm to trochę wąsko ale może da radę. Ja mam 60 pod zlewem, jest bardzo wygodnie.

I za to właśnie płaci się trochę więcej za Geberit, jak się schrzani to serwisant będzie za chwilę. Doceniam.

Każda kuchnia jest inna, u mnie jest np. za szafką obok piekarnika, dostępne po wysunięciu szuflady.

I jak podłączysz do gniazdka mikrofalówkę do zabudowy, jeśli gniazdko będzie za nią? Nie rozumiem, co próbujesz wykazać...

Nie za, tylko obok - bo inaczej mikrofalówki czy ekspresu nie dosuniesz do ściany, bo będzie gniazdko przeszkadzać

Grzejecie temat z czerwca odgrzebany przez bota.

Ani wełna ani styropian nie zapewniają szczelności. Jak masz nieszczelny dom i różnicę ciśnień (wiatr) to powietrze sobie znajdzie drogę. Pomalutku wleci w większe przestrzenie, tego nie wyczujesz. Ale jak wyleci z gniazdka, to już tak.

Ja zrobiłem podobnie, oczywiście to nie jest jedyna opcja. Z moich doświadczeń: - z kabli koncentrycznych, któe położyłem, nie korzystam w ogóle, wysztko idzie po ip / skrętce - zależy jakie masz plany co do TV. Sygnał TV idzie po łączu od dostawcy internetu. - alarm lepiej pociągnąć do osobnej szafki, inaczej technik od alarmu może mieć problem z ogarnięciem, a i samą centralę gdzieś trzeba powiesić - jak chcesz klimę / rekuperator / PC to do nich też pociągnij skrętki - skrętka jest tania i łatwa w kładzeniu, lepiej mieć minimum dwie w każdym planowanym punkcie niż potem protezować - do WiFi w domu potrzbujesz minimum jeden access point na piętro, być może więcej żeby działało porządnie - trzeba je strategicznie ustawić, i przemyśl czy chcesz wifi w ogrodzie - między TV a wznacniaczem / konsolą itp. nadal trzeba mieć HDMI, to wredne kable bo delikatne i grube - kable do głośników walające się po podłodze to koszmar, jeśli planujesz jakieś głośniki "luzem" to zaplanuj odpowiednie okablowanie w ścianach lub suficie - masz duże oczekiwania co do integracji, większość się da zrobić, ale trzeba dobrze zaplanować. Przyjrzyj się, co jest dostępne w gotowych systemach inteligentnego budynku i zweryfikuj oczekiwania / okabluj jak poradzą. Albo, jeśli masz zacięcie, przyjrzyj się otwartym rozwiązaniom jak homeassistant i dobieraj sprzęt/okablowanie tak, żeby działało.

Mam dom na piachu, na lekkiej górce - nie na glinie w niecce. Jak dobrze poleje, i tak potrafi być 5cm wody na podwórku. Drenaż nawet nie zdąży zadziałać, deszcz pada szybciej, niż ziemia przyjmuje, a i z drogi trochę płynie.

Ja ściągnąłem wszystko do rozdzielnicy, standardowymi przewodami (oświetlenie 1.5mm2, grupy gniazdek 2.5mm2). Mogę pospinać w szafie bez żadnej automatyki, mogę podpiąć dowolną automatykę. Jeśli oczekujesz bajerów jak wyświetlacz w przełączniku, to trzeba pociągnąć jeszcze skrętki i/ub magistralę pod systemy jak KNX. Dodatkowy koszt kabla jest pomijalny, tylko trzeba mieć miejsce, żeby skrętki w jakiejś szafie pospinać. KNX położyłem, nie korzystam. Skrętki nie kładłem. Im jestem starszy tym bardziej podobają mi się proste, jednofunkcyjne rozwiązania, które jestem w stanie obsłużyć bez latarki i okularów. Dobrze przemyśl okablowanie pod multimedia, automatykę można protezować na jakichś zigbee, multimedia trudniej, chociaż technika idzie do przodu.

Cześć, mam w ogrodzie rozprowadzoną wodę z takimi puszkami (2722-20): https://www.gardena.com/int/products/watering/pipeline/connecting-point/966408701/ Kupiłem kran do montowania w puszkach, taki (8252-20): https://www.gardena.com/int/products/watering/pipeline/garden-water-tap/970545701/ Instrukcja montażu jest prosta, zdjąć filtry i górny "dekielek", włożyć nowy dekielek i wkręcić kran. Tylko za nic nie mogę zdemontować tego dekielka. Trochę się kręci, ale nie za dużo, jak ciągnę to mam wrażenie że prędzej wszystko wyrwę z ziemi niż zdemontuję Przyszło mi po niewczasie do głowy, że może te krany nie są kompatybilne ze starszym systemem Gardeny, nowy ma puszki z niebieskimi plastikami (8262-20), a ja mam z pomarańczowymi. https://www.gardena.com/int/products/watering/pipeline/connecting-point/970537101/ No i pytania: 1/ Czy da się to podłączyć? Jeśli tak, jak zdjąć dekielek? 2/ Jeśli nie, to zakładam, że musiałbym wymienić puszkę podłączeniową na ten nowszy model, czy rurka / przyłącze będzie kompatybilne i da się raz dwa zamienić, czy to grubszy projekt?

No tak. nie pomyślałem o barwnikach do tynków. Dziękuję, poszukam.