Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pvo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pvo

  1. pvo

    Salon z kinem domowym

    Fakt, efekt lustra to zmora wszelkiej masci plazm. Nie wiem czy są produkowane w wersji antireflex a jezeli nawet to ich cena pewnie bedzie boska Obecne plazmy juz w wiekszosci nie posiadaja efektu wypalania obrazu czyli mowiac po polsku element wyswietlany dłużej nie zostaje wypalony na stałe. Do nie dawna jeszcze monitory lcd posiadały te wadę lecz już od dobrych kilku lat efekt ten w lcdkach został usunięty. Wiekszosc plazm posiada własne usprawnienia niwelujące efekt wypalania. Niestety jest to jeszcze wada niektórych modeli, szególnie starszych. Ja mimo to preferuje plazme miedzy innymi za cene względem jakości. Wracając do tematu, wybór tv w gruncie rzeczy nie jest łatwy,szczególnie w sklepie gdzie tańsze modele "specjalnie" są ugarszane przez puszczenie im słabszego sygnału lub poprzez ustawienia na jak najsłabszą jakość przez co oglądając ten sam program czy film mamy wrażenie że sprzet za 5k jest dużo lepszy od analogicznego (pod względem zastosowanych technologii) tańszego odpowiednika. Cuda i bzdury jakimi karmią potencjalnych nabywców pseudo specjaliści w sklepach rtv są nie wyobrażalne.Często sie z tym spotykam gdy znajomy prosi o wybranie dobrego a taniego sprzętu rtv czy komputerowego.
  2. pvo

    Salon z kinem domowym

    Podepnę się do tematu i wtrącę swoje 3 grosze. COMPI nadmienił te najważniejsze rzeczy. Zastosowanie w jakim bedzie wykorzystywany TV i kino domowe jest głównym warunkiem jego wyboru. Wielkość tv nie ma znaczenia technologicznego, bardziej estetyczny i jaki chcesz miec. Co do plazmy sie nie zgodze ze do gier sie nie nadają bo wg mnie są gdy im dostarczysz odpowiedni sygnał obraz jest żyletowany. Osobiscie wole plazmy bo są tansze a obraz jest nie gorszy od najnowoczesniejszych tv led. Jezeli masz zamiar uzywac tylko dekodera tv sat i ps3 czy xboxa to najzwyklejszy tv lcd czy plazma za gora 2k wystarczy. Wazne aby byl fullhd (bo niby w polsce nie ma jeszcze sygnalu w 1080p lecz kazdy tv przeskalowuje sobie obraz do nominalnej rozdziałki przez co wyglada ciut lepiej). Kino domowe wg mnie nie warte jest zakupu do takiego użytkowania (chyba ze jeszcze ogladamy filmy w bd z dzwiekiem dts itp). Ja posiadam zestaw 5.1 lg i planuje zakup lg 3d 50", własnie plazme bo w porownaniu do podobnej wielkosci leda trzeba dac 2 - 3 tys wiecej. Korzystam z filmow bd a do tego mam podpiety komputer z dobrą kartą dzwiękową na którym gram. Dzieki temu wykorzystuje sprzęt w miare jego mozliwosci w 100%
  3. W mojej okolicy stacjonarnie nic nie kupuje bo albo rzeź że z neta razem z przesyłką i tak sporo taniej wyjdzie albo bubel na składzie. Na sprzęcie rtv i pc oraz laptopach znam sie na tyle dobrze ze jeszcze żaden cwaniaczek ze swoją regułką wykutą na blache mnie nie zaskoczył i bubla nie kupiłem póki co. Przepłacać nie lubie więc kupuje w necie. Oczywiscie duże agd czy rtv (generalnie chodzi o kruche rzeczy typu tv) nie polecam kupować w necie jeżeli nie ma opcji dostarczenia jej do bliżej sytuowanego sklepu.Kurierzy wożą sprzęt jak bydło na rzeź wiec nie zaryzykuje kupna tv na necie za 4k żeby zaoszczędzić 1000zł (a są takie okazje) i użerać sie z dostawcą, reklamować itp. Drobnica jak najbardziej polecam. Sklepy sprawdzone przeze mnie pod względem cenowym i bezproblemowej gwarancji to: AGITO MORELE.NET RAM.NET. Nie polecam i odradzam Komputronik. Drogi jak diabli a gwarancje mają w d.... szy Z alledrogo polecam xkomp (choć nie wiem jak u nich z gwarancją jeszcze). Oczywiście jak większośc dużych "handlarzy" sprzętem pc mają sporo śmieci ale tanio można porządny sprzet wychaczyć czego o np: KOMPUTRONIKU powiedzieć nie mogę, Szczególnie uczulam na zakupy w marketach !!! Tam porządny sprzęt kosztuje od 4k, czy to tv, laptop czy inne cudo. Reszta ,a w szczególności promocyjne sprzęty to pozostałości magazynowe z "poprzedniej epoki" Pozdrawiam najwiekszych naciągaczy w polsce MEDIA MARKT, SATURN
  4. FlashBack Jak ty kolego murarza do gk chcesz zatrudnić to powodzenia życzę.Za 15 zł/m do nawet ci posprzątać nie przyjdę, bez obrazy Ceny normalne u kolegi wyżej.Rozumiem firma.
  5. Wg mnie tylko zdjęcie i zrobienie tego jak sie należy. Chcesz mieć tam pokój to tylko zrywka wchodzi w grę, na "magazyn" może zostać. PS: Sporo pracuje w gk ale nie znam szpachli która jest wstanie nie pęknąć na dachu przy 2 a co dopiero przy 4 cm szparze!!! I przede wszystkim wizelina nie siatka, siatka to lamus przestarzały.
  6. Ja z kolegą wyżej sie nie zgodzę. Sprzęt tani jest na złom. Zielony bosch i pomaranczowy Black & Decker, jak i cały asortyment EINHEL,a to chłam. Chcesz dobre narzędzia to musisz płacic. Tania wkrętarka i wyrzynarką to sobie mozna conajwyzej karmnik zbudowac. Jezeli myslisz ze za 1000zł kupisz dobry sprzęt (wiertark, wkrętarka, wyrzynarka szlifierka itp) do prac remontowych to nie chce widziec twojej pracy. Panie reflexes jeżeli panska wkrętarka wytrzyma choć połowe tego co powinna wytrzymac to chylę czoła.Ja na jednym remoncie kręce od 20.000 do 100.000 wkrętów miesięcznie. Chciałbym zobaczyć panski sprzęt po 20.000 wkrętów. Flex za 50zł nadaje sie do łechtania żab a nie do cięcia bo tryby grają już na drugi dzień.O wiertarce za 100zł i mniej szkoda pisać bo nawet 1/10 swojej pracy w normalnych warunkach nie wytrzyma. Pracowałem na Hitachi DH24PC3, wiertarka nie do zajeb.... i tania jak na tę markę i wytrzymałość. Komplet juz od mniej jak 500zł mozna kupic a w nim zazwyczaj dwa uchwyty (sds i zwykły).To samo wkrętarka hitachi na 12v, zabójczo szybko się ładuję i kręci jak głupia 3h, nawet wierci w metalu itp. Same te dwa narzędzia to już od 1000zł a gdzie dalej? Tani to sobie mozna ołówek kupić i miarkę a nie elektro.
  7. Tak jak kolega napisał tyle że dodam os siebie jeszcze, dobrą metrówkę drewnianą, lub taśmę zwijaną. Kątownik najlepiej stalowy , "dydok" , lub rekin jak kto tam woli nazywać do wycinania otworów.Tanszy i bardziej uniwersalny od otwornicy. Jezeli na "raz" potrzebujesz narzędzia do wkręcania to wkrętarka akumulatorowa wystarczy, byle nie najtansza. Jeżeli chcesz mieć porządne narzędzie do wykonywania tego typu prac to tylko wkrętarka na 230V. NP: Generalnie róznicy dużej w cenie nie ma (oczywiscie jezeli mowimy o porządnych srzętach) ponieważ markowa i mocna wkrętarka np: HITACHI DS18DFL kosztuje tyle co wkrętarka hitach na 230V. Poziomica
  8. Wg mnie kryzys dopiero sie zaczyna. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał historia lubi zataczać koła a historia finansów światowych robi to nad wyraz często. marynata jak najbardziej ma racje co widać po szalejących cenach. W rzeczywistości kryzys dopada tylko biednych i średnio zamożnych. Ci najbogatsi jeszcze na tym zarobią (w koncu nie stali sie bogaci przez wygrane w durne gry czy inne bzdety). Cały obecny kryzys spowodowany jest nad produkcją pieniądza który nie ma pokrycia w bardziej wartościowych kruszcach. Ponadto bank światowy za przyzwoleniem największych gospodarek wyłudza pieniądze od swoich klientów (min. nas polski) gdzie pożycza nam pieniądze z oprocentowaniem (to tak jakby pożyczyć człowiekowi całe złoto świata i kazać mu oddać je z odsetkami w złocie którego nigdy nie bedzie, z tego się nie da wyjść)przez co dług publiczny tylko rośnie. Bańka kredytowa już pękła.Najpewniejszym ruchem jaki zapewne poczynią wielkie gospodarki jak i te mniejsze będzie próba wykorzystania denominacji lub innych tego typu "narzędzi". Rynek musi sie załamać aby upadł i wniósł sie od nowa.To jest naturalna kolej rzeczy. Ci którzy nie pozwolą sie omamić obecnym trędem oszczedzania i życia na kredyt przetrwają. Najlepszą wg mnie formą zabezpieczenia finansowego jest inwestycja w kruszcze,a w szczególności srebro, które to kryje większy potencjał zwrotu niż złoto. Wystarczy sobie uzmysłowić ile kiedyś kupowaliśmy np: litrów paliwa za 100zł a ile dziś. To nie towary drożeją tylko pieniądz traci na wartości. Cena towarów jest (w pewnym sensie) stała.
  9. Szok to mało powiedziane.Gdybym sobie cos takiego zalozyl w domu to po miesiacu do tej pory zeor scigal by mnie za gigantyczna kwote za prąd. Osobiście uważam energooszczędność za zbędny luksus. Znajomy wybudował dom pod wrocławiem. Wywalił kilkadziesiąt tys na ocieplenie domu, 90k na geotermalne i ponad 30k czy ciut wiecej a rekuperator. Z 3000zł za okres grzewczy zszedł na ok 1000 zł. Po 25 latach (tyle ma gwarancji na geo) zaoszczędzi 50k zł. Jak dla mnie żaden zysk. Oczywiście będąc optymistą że koszt energii nie wzrośnie o grosz. Kalkulacja prosta.Dom energooszczędny sie nie opłaca. Instalacje są zbyt drogie żeby się zdążyły zwrócić (o zysku nie wspomne) a i w ich taką nie awaryjnośc przez taki okres czasu nie wierze. Zanim sie zwróci mu inwestycja dzieci go sprzedadzą lub sie zawali (dzisiejsze materiały są wyjatkowo nie trwałe). Jaki dom ja widzę za 30-50 lat? Najlepiej taki gdzie za nic nie musze płacić, mam ciepło, wode i gdzie ugotowac, a po za tym żeby był ultra nowoczesny i najlepiej sam sie zarządzał (żebym nawet o takie podlewanie kwiatków nie musiał pamiętać).
  10. Nie rozumiem tej nagonki na energooszczędność.... Jak dla mnie moze on byc energozerny na full, zużywać megawaty ciepła i prądu byleby było mi wygodnie. Zamiast pakować kase w rekuperatory i inne wynalazki geotermalne wystarczy odpowiednio wydajny "agregat prądotwórczy" który zasili mi faze, da ciepło w grzejnikach i wodzie oraz pomoże oczyszczać brudy jak i pompować wode z mojej studni. W takiej np belgii tam sie nikt w energooszczednosc nie bawi. Grzejniki na prąd po 3-5 KW na pomieszczenie, podgrzewanie wody elektryczne i kuchenka na prąd o poborze maksymalnym kilka KW. Wiem bo sam takie tam montowałem u kilku osób.
  11. Bedzie tak samo jak jest teraz. Ludzie w polsce sa zbyt zacofani technologicznie i wpajają tę durną wiedzę w swoje dzieci.Nadal bedziemy mieszkać w domu z kup, gliny czy innego gów.... a cała nowoczesnosc i futuryzm bedzie tylko na obrazkach komputerow.Wystarczy popatrzec na 99,99% projektów nawet na tutejszym portalu. Zero innowacyjności. Przestarzałe systemy i materiały. Architektura rodem z XV wieku. Ludzie ktorzy nie maja za duzo kasy budują gów... domy , prostackie staromodne, ci ktorzy mają pieniądze budują pałace lub zamki. Nikt w polsce nie buduje prawdziwie nowatorsko a o futurystyce nie ma mowy. Pracowałem na nie jednej budowie domu i nie jednym pseudonowoczesnym biurowcu czy galerii handlowej. Nic co w nich było nie posiadało znamiona nowoczesnosci. Obecnie w polsce pod znakiem nowoczesnosci buduje sie cos na kształt zlepków klocków. Kanty za kantami kantem pogania. Świetnym przykładem jest wrocławski SKY TOWER. Z zewnątrz wygląda nowocześnie (jak na polske bo w świecie juz 20 lat temu sie tak budowało) to w srodku jest jak koszmar szklarza. Kanciate powierzchnie i wszędobylskie nie wykonczone szkło. Durne swiatełka w kolorach jak na rumunskim targu i prostackie wykonczenie powierzchni. Czasami to zastanawiam się po co architekci kończą te swoje przecudne szkoły skoro nie potrafią porządnej budy dla psa zaprojektować o nowoczesnych budynkach nie wspomne. Mam nadzieje ze choć w połowie sprawdzi sie wizja nowoczesnosci za te 30-50 lat.
  12. Trochę nie w temacie, ale ok. Ja np za sufit biorę ok 45/m2. Ścianki podwójnie plytowane ok 25/m2 do 3m. Otwory na lampy wylaczniki i inne dodatkowo za szt. Nie polecam drewnianego reszta nawet do ścianek. PS:Bez szpachlowania. Ze szpachlą dyszka wiecej.
  13. Oj tam oj tam.... ) Ja tam licze sobie tak.Jeżeli wyjdzie mi dniówka 200zł za 10h pracy w normalnym tempie (czytac: bez gonitwy w stylu dawaj, dawaj i obijania się) to jest malina, wtedy moge zejść z ceny.Oczywiście cena zależy głównie od metrażu (co nie znaczy że zejdę z ceny do 5zł bo bedzie 10000m2) i skomplikowania "terenu". Im wiecej pier... i zakamarków tym cena rośnie. Mimo to myślę że nie powinno być dużej różnicy między województwami, jeżeli w ogóle. Od taki śląsk bogatszy od świętokrzyskiego, mimo że życie macie tam ciut tańsze to ceny za robociznę różnią sie dośc znacznie. Na waszą niekorzyść. Ta cała rejonizacja mnie rozpier.... lalala )
  14. Wg mnie elektryk dyskfalifikuje spalinowke w wykorzystaniu domowym. 1.Spalinowka potrafi ciagle sie rozregulowywac, a dobra (czyt.markowa) kosztuje kupe kasy. 2 nie trzeba pamietac o benzynie i oleju. 3 nie trzeba szarpac jak glupi gdy nie zapalic. 4 lzejsza. Elektryk dobrej marki np: Makita kosztuje mniej niz polowe ceny dobrej spalinowki. Jezeli nie mamy zamiaru szalec w lesie, spalinowka jest nam nie potrzebna. Dla tych co nir lubia kabli sa aku ale to juz kesz nie ziemski. Wazne zeby sprzet nie byl made in china lub chrl
  15. Dlaczego nie zmieniles pracy tylko dom? Nawiazujac do tematu ,nigdy nie zamienilbym domu na klatke
  16. 150?! po prosze nr do tego pana/pani. 500PLN/SZT od tego startuje za mniej nawet nie ma o czym rozmawiac..
  17. Technologia z nasa jest potrzebna żeby po ludzku zrobić szpachlowanie tradycyjne bo pod byle swiatlo widac kazde nieróbstwo i niechlujstwo wykonawcy. Mikro i nano technologia jeszcze dlugo nie zawita do naszych domow (nie liczą bzdur jakie serwują nam reklamy) a nawet średnio położony tynk cienkowarstwowy jest ładniejszy i równiejszy od najbardziej wypucowanej ściany szpachlą zwykłą. Te wszystkie żyrafy i inne wynalazki do docierania mechanicznego (pomijam nic nie ware packi) powinny juz dawno isc do lamusa.Złom dla nie chlujów i nie robów którzy pod pseudo innowacyjnością próbują ukryć wady zwykłego szpachlowania. Jeżeli myslisz ze fachman z narzędziami marshala ze stali magnezowej gdzie paca kosztuje 250zł zrobi to lepiej niż gosc ze zwyklą kosą za 35zł to idac nie masz bledego pojęcia o szpachli, a tym bardziej o metodzie na mokro. ADAM 45 Wszystko zależy od grubości nakładanego tynku.Robocizna bedzie taka sama.Najlepiej byłoby skuć stare tynki co daje 100% pewnosci ze nowy nie odpadnie.Jednakowoż jeżeli fachowiec stwierdzi że wystarczy usunąc ubytki a reszta jest wystarczająco trwała aby nanieść nową warstwę nie widzę sensu przepłacać za dodatkową robote. Dobry grunt załatwi sprawę. Uczulam wszystkich na te pseudo "głębokopenetrujące" i drogie.Jedyne co penetrują głęboko to kieszeń, reszta to mit. owp A to sląsk to inny kontynent? Nie rozumiem tego rozgraniczania rejonów.Cena usług powinna byc wszedzie taka sama. Na tyle dobra by fachowiec był zadowolony i chciał zrobić to dobrze i na tyle dobra by inwestor nie czuł się jak wydojona krowa. Odpowiadając na pytanie,myślę że od 10zł w góre.
  18. Czy to duzo? Nawet z materiałem to rzeź. Chyba że masz dom 15-20m w góre to spoko.Przy normalnym budynku o przeciętnej wysokości (10m w szczycie) cena samego zatopienia siatki i położenia tynku powinna oscylować w granicy 40zł/m2 (robocizna). Po za tym dlaczego chcesz malować dodatkowo tynk? Kupujesz jakiś biały mineralny? Taniej bedzie kupić gotowy kolor niż malować. Farba zawsze może wyblaknąć, odpasć czy inne rzeczy,a gotowy kolorowy tynk zawsze bedzie taki sam. Okna wlicza się w m2 sciany, ewentualnie można odliczyć powierzchnię okien i zmienić to na mb glifu (mb glifu = m2 elewacji) co w rezultacie wyjdzie drożej.
  19. Te cenę to pewnie miejscowy walną, bo mimo że nie należe do tanich wykonawców to nie wiem czy z materiałem byłbym w stanie komuś proponować 25zł/m2. Co do gładzi a szpachlowania to ogólnie sie przyjęło że to to samo znaczy aczkolwiek, szpachluje się różnymi materiałami od zwykłego gipsu, przez szpachlowy do gładzi.Różnica jest tylko taka że gładź stosujemy na samym końcu. Osobiście proponuję zasięgnąc wiedzy i poszukać fachowca (lub skontaktować się ze mną od głądzi bezpyłowych tzw "na mokro"(nie mylić z gładziami docieranymi mechanicznie z odkurzaczem). Dobry fachowiec zrobi pokój (ok50m2 2warstwy) w jeden dzień na gotowy przy zerowym zapyleniu pomieszczenia. Tradycyjne szpachle są przestarzałe, słabe technologicznie a wykonanie ich często wiąże sie z poważnym bałaganem.Jak znam życie zaraz jakiś spec powie ze te zagraniczne drogie cuda są nie eko, drogie i wcale nie takie super.Tyle że polski bubel (a jest go sporo, nida,lafarge, nie wspomnę o franspolu czy alpolu) nie równają sie do szpachli na mokro, lub jak kto woli tynku cienkowarstwowego. Wiem co mówie bo pracowałem wcześniej na tych wynalazkach.Wszystkie miały jedną wadę, trzeba je docierać,co robiu wielki burdel nie wspominając o jakości. Nie widziałem w swoim 10 letnim doświadczeniu firmy która jest wstanie wyszpachlować i dotrzeć na lustro ścianę bez skazy tak jak to sie robi na mokro. Obecnie na polskim rynku można kupić 3 bardziej znane produkty. 1:Cekol gs-250 ok25zł/worek 25kg 2:Akryl putz start s ok 28-30zł/worek 3:angielski Multi-Finish (na zamowienie w allegro lub u dystrybutora) ok 32zł/worek Do tego należy doliczyć cenę gruntu odpowiedniego do danego tynku cienkowarstwowego. Np:70zł bańka Grunt PVA CEMENTONE 5L do multifinisha. Cena robocizny w granicach 10zł/m2 przy czym w zupełności wystarczą dwie warstwy (pierwsza podkładowo-wyrównująca, druga wyrównująco-wykończeniowa). Co do ceny szpachlowania to słyszałem że były ceny 25zł/m2 ale to chyba dla firm pracujących pod dużych deweloperów.Przeciętny fachowieć bierzę 8-10zł za dwie warstwy z gruntowaniem + docieranie.Kolejne warstwy ciut taniej ale niestety należy je doliczyć. Są to stawki dobre i wg mnie adekwatne do pracy, jak i wydajności. PS:Jestem nowym użytkownikiem forum,także witam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...