kobra64
-
Liczba zawartości
3 205 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kobra64
-
Jak jeszcze się mi chciało to i CWU latem potrafiłem grzać w pracy ciągłej. Ze spalaniem rzędu 3 kg/doba. Wykresik jak po sznurku szedł, pół stopnia w górę, pół stopnia w dół. Są i takie sterowniki które umieją zrobić takie rzeczy.
-
Co ląduje w popielniku przy tych ustawieniach?
-
Napisz kolego konkrety jakieś. Jaki to kocioł. jaki ma sterownik. Co jest ustawione na tym sterowniku ( dawkowanie opału i ilość powietrza ). Wtedy będzie można Ci jakoś pomóc. Na razie to mówisz tak: jest jakiś kocioł, on nie dogrzewa ale problem nie jest z ustawieniami sterownika. Jeżeli ten węgiel to nie polski brunatny z Bełchatowa, to problem z całą pewnością jest z ustawieniami sterownika.
-
Wszystko jest w porządku i papiery dla tej 3-ciej mocy są dokładnie takie same jak dla dwóch które są na liście. Z tego samego labo i z tymi samymi osobami podpisanymi. A kotła na liście dalej nie ma. Bezwładność urzędu. Oni są tacy szybcy w Małopolsce, że audytorzy mieli po domach chodzić w kwietniu. Na południu Małopolski być może zaczną chodzić w przyszłym roku, kto wie... A ludzie czekają. Poskładali ankiety, gminy popisały programy - wszystko w nieprzekraczalnym terminie bodaj do końca lutego 2017. Kto miał kocioł do wymiany z konieczności ( bo się rozciekł np ) kitował jak mógł, aby do końca sezonu dociągnąć. Bo przecież na nowy sezon będzie dofinansowanie i nowy kocioł... A tu dupa, bo trzeba jeszcze na jeden sezon pokitować. A jak się nie da to dupa podwójna - bo kotły spełniające normy tak koło 8 - 10% droższe są niż były na wiosnę. A urzędnicza brać dalej w dupie ma ludzi, smog i całą resztę. Aby kawka ciepła była.
-
Pieprzysz głupoty jak zwykle Maher. Sam znam przypadek kotła który przeszedł badania na Ecodesign w połowie sierpnia, w ostatnim tygodniu sierpnia złożono papiery a na liście nie ma go do dzisiaj. W dodatku nie jest to nowy kocioł na tej liście tylko kolejna moc tego samego produktu, ten kocioł w 2 innych mocach znajduje się na liście.
-
Niech grzebnie w palniku haczykiem. Jak wyciągnie taki jakby odlany ze spieku negatyw palnika, to szkoda walki z ustawieniami. I tak będzie kicha. Żeby taki syf spalić, trzeba codziennie a max co 2 dni czyścić palnik z tego spieku. Jak się zaniedba idzie i ślimak upalić. Tak się dzieje jak węgiel ma dość wysokie RI i jednocześnie niską temperaturę spiekania popiołu. Na przykład syf pod marką Tauron może się tak zachowywać.
-
Panowie ja się z wami nie spieram co do rachunku ekonomicznego. Ja tylko piszę że węgle rosyjskie, południowoafrykańskie. australijskie czy kolumbijskie muszą być tańsze od naszego, bo tak wynika z praw ekonomii właśnie. A co do wynagrodzeń, uważam że zarządy i menagement swoje powinni brać. Tyle ze powinni być rozliczani z efektów. Masakrą są natomiast mafie związkowe które obsiadły spółki górnicze i doją je bez litości.
-
A ja głupi myślałem że na cenę polskiego węgla znaczący wpływ ma to że polskie kopalnie są głębokie. Że jesteśmy już w miarę cywilizowanym krajem i BHP obowiązuje w kopalniach, a w niebezpiecznych, metanowych i głębokich kopalniach instalacja, wdrożenie i utrzymanie systemów bezpieczeństwa kosztuje. Że polscy górnicy podobnie jak Ty chcą pracować za godziwe wynagrodzenie. Tak myślałem. No ale mogę się mylić
-
DEFRO DUO UNI 20kw (rynnowy)- przegrzanie podajnika | wysoka temperatura kotła
kobra64 odpowiedział jarbu → na topic → Kotły na paliwa stałe
Jedyną radą na przegrzewanie podajnika w palniku rynnowym jest palenie miałem. Serwisant Defro pierdoli Ci trzy po trzy. On się nie przegrzewa dlatego że nie ma odbioru ciepła, tylko ze względu na sposób napowietrzenia palnika. Można spróbować wyłączyć PID i w dwustanie pracować z terminatorem ciągu na dmuchawce, ale szanse na znaczącą poprawę nie są wielkie, poza tym w postojach bez powietrza będzie zapewne bardzo kopcił. Wszystkie w zasadzie rynny tak mają. Miał uszczelnia palnik i znacząco ogranicza przeciąganie w postojach powietrza na palnik ciągiem kominowym. Z palnika ubywa znacznie wolniej i zdecydowanie mniej się grzeje. Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie zrobić modyfikacji palnika lub nie znasz kogoś ogarniętego co się tym może zająć, to na ekogroszku zawsze będziesz miał z tym problem - poza okresami ostrej zimy i ostrego grzania. Rynna to jest palnik miałowy, nie ekogroszkowy. Kup sobie parę worków jakiegoś ekomiału i zrób próbę. -
Od 1-go października PGG i Tauron podniosą ceny węgli - mówi się o 3 dyszkach netto. Nie wiem na razie czy to tylko klasyczne węgle opałowe, czy ekogroszki też obejmie. To jedna nowina. A Jaret Plus z Taurona jeżeli rzeczywiście jest robiony z pomieszania Brzeszcz z Sobieskim lub Janką, to będzie syf. Będzie się spiekał w koks i w żużel jednocześnie, bo to i RI ma blisko 20 i temp. spiekania popiołu niewiele ponad 800 stopni.
-
Jeżeli kocioł nie został postawiony na gumowych podstawach ( łącznie z nóżką kosza ) a podłączenie do komina wykonano "na sztywno" to tak się będzie działo. Po ścianie kominowej hałas pójdzie i na ostatnie piętro. Jeżeli podajnik jest w dodatku kiepsko wykonany, to rzeczywiście może być masakra. Ja mogę stać koło mojego domowego Defro z podajnikiem Ardeo przełożonym ze Skama i nie wiem kiedy wykonuje cykl podawania. Słychać tylko dmuchawę. Ale już w zakładowym Skamie z przełożonym podajnikiem z Defro na silniku Besela i przekładni Norda hałas jest dość duży. No tyle że ten podajnik ma 13 lat, trochę już jest zużyty - na początku hałas był ledwie słyszalny.
-
Suchym czechem zagrzeje się i w najostrzejsze mrozy, sam sprawdzałem.Wypracowałem sobie metodę - minimalna ilość wiatru, tak żeby się paliło jak na ognisku w bezwietrzny dzień a dawkowanie na granicy przesypywania niedopału. W ten sposób miałem całą komorę spalania pełną ognia, wtedy to w miarę grzało i nawet się bardzo kocioł nie syfił ( powtarzam - jak czech był suchy ). A po 208 zeta za tonę to rzeczywiście grzech nie wziąć, nawet uwzględniając stratę wagi po wysuszeniu. PS. Tyle że z tego co kojarzę to czecha jednak po 20 kilo ładują w wory, więc za tonę by Ci wychodziło raczej 260 zeta. Ci i tak jest ceną rewelacyjną.
-
A weź sobie zważ taki jeden woreczek po wysuszeniu,
-
Jeżeli po uwzględnieniu prądu do zapalarki i urządzeń kotłowych ( zapalarka, podajnik, dmuchawa, sterownik ) zostanie Ci 70% sprawności średniorocznie, to będzie sukces. Jeżeli kupisz jakiś badziewny pellet po 7 stówek tona ( liczone z dostawą itepe ) to kWh powinna Ci wyjść około 20 groszy. Ale to będzie trochę loteria - może popalisz, może się więcej powkurwiasz niż popalisz. Może się nie będzie chciał rozpalać, zrobi zgorzel ma palniku, sterownik będxzie co drugi dzień Cię alarmował o konieczności czyszczenia itd. Jeżeli kupisz Olimp czy Barlinek po 9 stówek tona, kWh wyjdzie Ci 24 - 25 groszy. Popalisz bezproblemowo. Tylko po co, skoro buforem z grzałką w taniej taryfie ogrzejesz za te same pieniądze co Barlinkiem i może ze 20% w skali roku drożej niż syfem no name? W przypadku tak docieplonego domu około 110 metrów PU to oszczędności będą groszowe, a wydatek na start przy pellecie ( kocioł plus komin - bo reszta w zasadzie jest jeden pies, armatura i instalator i tu i tu potrzebne ) tak z 50 - 60% wyższy.
-
RANKING KOTŁÓW NA EKO GROSZEK
kobra64 odpowiedział krolik1719500910 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Maher jak zawsze znafca. Jak kocioł ma Ecodesign, to producent może wystąpić o dopisanie go do listy. Wtedy Urząd Marszałkowski analizuje papiery, a to trwa. Po weryfikacji kocioł trafia na listę. Rozumiesz kolejność zdarzeń znafco? -
RANKING KOTŁÓW NA EKO GROSZEK
kobra64 odpowiedział krolik1719500910 → na topic → Kotły na paliwa stałe
W Wieliczce na legalu to już tylko Ecodesign, V klasa nie wystarczy. Podjedź do mnie do Bilczyc, pokażę Ci Sztokera z Ecodesignem. -
Ty se jaja robisz? Gdzie niby ta cena w czerwcu albo w lipcu była niższa od majowej?
-
Prawdą jest że ekogroszek wraca do cen sprzed około 5 - 6 lat. Podobnie jak cała reszta węgla opałowego. Przez ostatnich kilka lat węgiel systematycznie po parę dyszek rocznie szedł sobie w dół. Tak się to odbywało, że po wiosennej obniżce kolejne podwyżki nie przywracały ceny z poprzedniego sezonu zimowego, zatrzymywały się własnie 2 - 3 dyszki poniżej. I tak co roku przez jakieś 5 - 6 lat, nie chce mi się w papiery patrzeć ile dokładnie. Ale orzech który w poprzednim sezonie sprzedawałem po 7 stówek, sprzedawałem parę lat wcześniej po 820 - 840 zeta. Dobry ekogroszek luzem też już sprzedawałem po 850 - 880 zeta. Szokiem jest, że składaną przez kilka lat obniżkę kasują podwyżki z jednego roku. Możliwe że skończył się dołek cenowy na węglu i teraz przez jakiś czas pójdziemy sobie w górę. Możliwe też, że spółki węglowe rekompensują sobie utracony zysk ze sprzedaży mułów i flotów. Jeżeli tak, to do końca roku węgiel zdrożeje jeszcze ze 100 - 150 zeta. Bo od września ze sprzedaży drobnicowej ma zniknąć również większość miałów. Według debili z alarmu antysmogowego muł to wszystko co ma więcej niż 15% ziarna poniżej 3 mm. Tak ma np. Małopolska zapisane w swojej ustawie. Praktycznie żaden miał nie może być legalnie palony, bo każdy ma powyżej 15% ziarna mniejszego niż 3 mm. Debile z alarmu antysmogowego wymyśliły sobie, że w Krakowie od lipca nie wolno palić węglem poniżej 26 MJ, powyżej 6% popiołu i bodaj 0,6 siarki. Czyli poza Piekarami - żadnym z polskich węgli typu 31 i 32. No to dilerzy oferują teraz na Kraków np. Brzeszcze, bo trzyma parametry. A że to węgiel gazowy ( 33 ) i palony w starych śmieciuchach i kaflokach metodą na dosypkę będzie syfił 3 razy bardziej od płomiennych nie trzymających parametrów wydumanych przez debili, to już ch..uj z tym.
-
Jak na początku maja pisaliśmy z Karoką że teraz to już tylko drożej będzie, to kilku "znafców tematu" twierdziło że to tylko zagrywka marketingowa ze strony sprzedawców żeby sprzedawać jak najdrożej. Mnie to nawet z lekka obraziło, bo sam jestem sprzedawcą ale na forum staram się pisać jak jest, a jakiś znafca mi zarzuca że stosuję nieuczciwe praktyki polegające na wprowadzaniu w błąd potencjalnych klientów ( chociaż handluję wyłącznie lokalnie, nie dostarczam kurierami ). Szczególnie aktywni w głoszeniu tych poglądów o marketingu i nieuchronnych obniżkach byli użytkownicy Maher i Zloty. Ciekaw jestem, jak zamierzają zrekompensować zwiększone koszty zakupu opału tym kolegom, których swą aktywnością skłonili do odłożenia zakupu opału do czasu wejścia tych zapowiadanych obniżek?
-
Zgadza się. Tauron - ten Brzeszcze plus Jaret - to syf. Ciekaw jestem ogromnie na co jeszcze IChPW wyda certyfikat ...
-
Podwyżki ostatnie były po MB Zielnej. A następne zapowiadane są na 1 wrzesień... No ale raczej na klasyczne węgle opałowe, być może nie obejmą ekogroszków.
-
Jaret to podstawowy produkt Taurona, pierwszy ekogroszek jaki w ogóle zaczęli robić i jest " od zawsze ". A Retopal ma RI max 1, co znaczy że nie spieka się w koks. Ale ma też bardzo niską temperaturę spiekania popiołu, co znaczy że potrafi dać spore spieki żużlowe.
-
Dla " Tauron ekogroszek " producent deklaruje 18 RI. Nie będzie łatwo.
-
Jest kolejna nowina na rynku ekogroszkowym. Niestety, dość fatalna. Wszyscy znani mi dilerzy Taurona Wydobycie stracili prawo do posługiwania się nawą Jaret Plus dla swoich mieszanek ( Jaret plus jakiś mocniejszy dodatek, najczęściej dawali Bobrek lub Wesołą ). Od sierpnia Jaret Plus ma być wyłącznie marką Taurona i będzie robiony z mieszanki Brzeszcz, Janiny i Sobieskiego. Raczej odradzam, nie będzie to łatwy węgiel.
-
No taki jest sens zakupu tak drogiego opału. Za 2612 masz 60 GJ. A w Retopalu za 2400 masz 72 GJ. Amen.