Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pacyfist

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pacyfist

  1. Nie pisałem przecież że cena z montażem jest producenta. W przypadku saldy i Onyxa jest to cena montażysty uwzględniająca montaż. W przypadku Airpacka i Brinka jest to cena najtańszej centrali znalezionej na necie w sklepach inteneretowych lub alledrogo i dodana cena montażu i regulacji tego samego montażysty żeby było porównywalnie.
  2. Nie mówię że wadą jest to że jest nowsza tylko że mogą wyjść tzw. wady wieku dziecięcego czyli jakieś drobne niedoróbki typu przepalający sie bezpiecznik itp. i jest to mniej sprawdzona centrala. Brink excellent jest natomiast dobrze znany na rynku i generalnie ludzie go chwalą za niski poziom szumów i niskie zużycie prądu i dobry odzysk. Co do ciekawych rozwiązań których nie ma w konkurencji to będę wdzięczny za wymienienie ich. (nie próbuję polemizować tylko szukam informacji) bo ogólnik "że ma kilka ciekawych rozwiązań" mi jako osobie niezwiazanej z wentylacją niewiele mówi niestety. Zdaję sobie sprawę że nikt na forum nie ma obowiązku do udzielania rad i robi to tylko z dobrej woli - także za wszelkie rady dziękuję Ja nie widziałem informacji albo żle szukałem za wyjątkiem odwrotnie niż w większości usytuowanego wymiennika a to trochę mało za dodatkowe 20%ceny. Jeżeli ktoś byłby w stanie wymienić konkretne plusy i minusy central o których mowa w wątku to byłbym bardzo wdzięczny (onyx dream 400, salda ris eko 400, Brink renovent excellent 400 i może wspomniany Airpack. Do tej pory są tak naprawdę same ogólniki a wiadomo diabeł tkwi w szczególe. wstępne ceny central jakie zlokalizowałem to: Salda ris eko 400 - 5600 brutto z montażem tu już cena ostateczna Brinnk excellent 400 - ok 6600 brutto z montażem onyx dream 400- ok 7400 brutto z montażem Airpack - 8200 brutto z montażem Rozrzut duży nie wykluczam żadnej z tych central tylko chciałbym wiedzieć za co płacę więcej albo kosztem czego oszczędzam.
  3. Widzę piotr28 że bardzo polecasz airpack. Nie mówię że są złe ale niestety ceny mają za wysokie jak na firme świeżą na rynku po której nie wiadomo czego można oczekiwać np za rok dwa, może ich już wtedy nie być. Gdyby mieli ceny porównywalne do Brinka to czemu nie chętnie bym im sięprzyjrzał głębiej ale niestety za drogo wychodzą. Tak jak ktoś wcześniej napisał, na renomę i tym samym cenę trzeba zapracować jakimś stażem na rynku. Piszesz tylko tym tropem należałoby dołożyć 15% do SS, dachu, instalacji, kominka itd itp a na koniec mieć dom o 100 tys droższy. tylko skąd wziąć te dodatkowe tysiące? Jak ma się ograniczony budżet to najważniejszym wskaźnikiem jest cena/jakość produktu czy usługi. Mnie interesuje dobry sprzęt w rozsądnych pieniądzach, nie stać mnie na super sprzęt za ekstra pieniądze (zwłaszcza że w przypadku Thesslla green to firma nie jest na rynku zbyt długo a i produkt jest świeży także różne kwiatki mogą wyjść podczas eksploatacji). Nie szukam też koniecznie najtańszego sprzętu bo inaczej brałbym (nie mówię o lunie) Dospela że nie wspomnę o Saldzie która jest sporo tańsza (ponad 2000) a może niewiele odbiega od Airpacka. Szukam solidnego sprawdzonego sprzętu za rozsądne pieniądze Swoją drogą dział przegląda sporo instalatorów jeżeli ktoś ma ciekawą propozycję na dostawę i montaż centrali (bez instalacji bo ta już jest) to zapraszam do złozenia oferty na priv. Montaż w Chotomowie pod Warszawą.
  4. Na kanały już się zdecydowaliśmy. Będzie PEflex (a dokładniej bluesky) zostałą kwestia centrali. AirPack wydaje się sensowny tylko kosztuje ponad 7000, zastanawiam się też jak się będzie spisywał wymiennik z tworzywa sztucznego. Brink i onyx i salda mają chyba metalowe (jeżeli jest inaczej proszę o korektę)
  5. Czy może mi ktoś wyjaśnić czym różnią się wentylatory w tych centralach i jakie faktycznie mają zużycie prądu (znam katalogowe ale jak się to ma do rzeczywiście do pracy w domu) Brink Excellent 400 wentylatory EBM – prądu stałego katalogowe zużycie prądu 64 W przy 280 m³/h czyli 70% wydajności. Onyx Dream 400 - nie wiem jakie ma wentylatory gdzieś słyszałem że takie same jak Brink ale może to bzdura jakaś być. zużycie prądu przy 77% wydajności 95W także sporo więcej ale z kolei z podanych 3 central ma najwyższy spręż więc może będzie można ustawić ją na niższych obrotach niż pozostałe. Salda RIS EKO 400 Wentylatory EC ze zdjęć wynika że ma najwyższe zapotrzebowanie na prąd ale może ja coś źle czytam z nich. Salda ma też najmniejszy deklarowany odzysk ciepła, brink i onyx mają deklarowany 95% a Salda ma deklarowaną wydajność zależnie od źródła 90-92%. Najbardziej podoba mi się (z opinii) brink, później Onyx a najmniej podoba mi się Salda ale z drugiej strony Saldę mógłbym kupić i zamontować ok 1000zł taniej niż Brink a ok 1500zł taniej niż Onyx. Żeby było jeszcze trudniej wybrać to słyszałem że z brinkami jest problem z naprawą w przypadku awarii systemu. Skołowany już jestem jak nie wiem. Użytkowników poszczególnych central prosiłbym o opinie
  6. Uff chałpa przykryta Problemów z dekarzami nie było podczas robót, z polecaniem ich poczekam do pierwszego większego deszczu (jak będzie ok to podam namiary) ale jak na razie jestem zadowolony. W miedzyczasie zaczelismy robić wentylację mechaniczną. Czekamy teraz na okna i już będziemy ponad planem minimum na ten rok Jeszcze nie zwalniamy obrotów zimowo i bo mamy umówione tynki na 15 listopada (tylko waham się czy nie zmrozi mi ich na zimę) a zimą będziemy pewnie ocieplac strych. Niżej kilka zdjęć naszej stodółki po wykonaniu dachu.
  7. a czy w wersji excellent 400 brink ma już ten wymiennik czy inny ?
  8. Czy wie ktoś może jaki wymiennik (powierzchnia i materiał) ma renovent excellent 400 a jaki onyx dream 400. Tą Saldę biorę pod uwagę coraz mniej już chyba ale wiedza o jego wymienniku w sumie też by się przydała nawet jeżeli komuś innemu. Panie Tomaszu na poprzedniej stronie pisze Pan że thessla green ma wymiennik RS160 a czy ma Pan wiedzę i może Pan napisać jakie wymienniki mają rekuperatory pozostałe o których mowa?
  9. Czy ten wymiennik RS160 jest montowany w pozostałych centralach o których rozmawialiśmy? (Renovent Excellent, Onyx, Salda) ? bo według papierów ich odzysk wygląda lepiej (wiem papier wszystko przyjmie ale skądś się to musi brać).
  10. Widziałem już że chwalił Pan (zresztą nie tylko Pan) centralę THESSLA GREEN 400 ale jak patrzę ma spore zużycie prądu 340w i sprawność odzysku na poziomie 92% niby te 2-3 % to może być błąd pomiaru albo metodologii pomiaru ale jest droższy niż brink, onyx nie wspominając o Saldzie także nie wiem w czym jest lepszy. Jeżeli faktycznie jest lepszy to chętnie się dowiem w czym(nie ironizuję, pytam poważnie). W innych wątkach czytałem opinie (o brinku i onyxie) że są bardzo ciche także jestem trochę zdziwiony o Saldzie nie znalazłem informacji czy są głośne. Stąd miedzy innymi ten wątek
  11. Czy centrale tanieją zimą jak np okna lub drzwi? czy to są zupełnie niesezonowe towary i nie ma co liczyć na przeceny?
  12. Panie Tomaszu nie próbuję udawać znawcy tematu ani broń boże promować którekolwiek rozwiązanie bo sam nie wiem co lepsze stąd ten temat, powtarzam tylko to co zasłyszałem w celu ewentualnej korekty od osób bardziej znających temat. Co do modeli jakie rozpatruję: SALDA RIS 400 VE 3.0 ze sterownikiem dotykowym i montażem - cena poniżej 6000 brutto (patrząc na lisek _79 to cena atrakcyjna ale jakoś nie jestem przekonany do tej centrali- nie wiem już sam może niesłusznie) Brink Renovent Ecellent 400 - nie mam jeszcze ceny od instalatora ale najtaniej jak znalazłem (23%vat) w necie to 6200 plus sterownik i montaż i regulacja Onyx 400 -jak sie uparłem ze chce tez znac cene na Onyxie to dostałem ofertę taką samą jak znalazłem na sklepie internetowym z 23%vatem 6800 + montaż i regulacja. Jak pisałem w pierwszym poście instalator 1 z którym się dogaduję (ma niezłą cenę za orurowanie w PE) boczy się na centralę Brink a Onyx zaproponował mi w takiej cenie jak znalazłem na necie (drogo jak diabli bo vat 23%) Jak znam życie to gdyby mi instalator zaproponował kompletnego Brinka albo Onyxa w cenie Saldy to bym się nie zastanawiał a tak to mam zagwozdkę z nim. Instalator 2 z kolei chce montować tylko Brink ale niestety na rurach stalowych spiro i jest droższy niż ten pierwszy. Generalnie zgłupiałem już, łatwiej by było się nie wgryzać w temat tylko czy lepiej:confused:
  13. Sprawdzałem cenę ONYX400 którego Pan Tomasz mocno poleca ale jest droższy od Brinka a sporo droższy od Saldy. Od jednego z instalatorów słyszałem (nie wiem ile w tym prawdy bo montowali głównie Brinka) że onyx nie ma czujników ciśnienia i przez to bardzo trudno je wyregulować ale może tylko ściemniał bo ma lepsze marże na brinku. Sam nie wiem:confused:
  14. UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu, generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surowego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę). "Budowlaniec" niefachowy, wykonujący prace niechlujnie, bez czytania projektu (po co mu przekroje albo dokumentacja konstrukcyjna - ona ma rzuty architektury:bash:) i bez jakiegokolwiek zaangażowania. A najgorsze w nim jest to że na zwrócenie uwagi że jak zrobi błąd np. nie wykona otworu okiennego (tak tak to prawda) albo przesunie otwór okienny mówi "A mi to nie przeszkadza - jak dopłaci (zwraca się w 3 osobie do rozmówcy:bash:) to poprawie" MASAKRA po prostu. Czara goryczy przelała się gdy po wykonaniu stropu rozmawialiśmy o wykonaniu więźby i pewnym momencie zaczął mi grozić że jeżeli będę narzekał na więźbę tak jak na strop (spieprzony po całości) to mi się więźba "przewróci" w nocy..... wtedy się pożegnaliśmy. Jedyne czego żałuję w rozstaniu z tym "fachowcem" to że tak długo z nim wytrzymałem.... Nie mogę wrzucić zdjęć w tym wątku ale jakby w przyszłości koś się nad nim zastanawiał to mogę przesłać zdjęcia na mail, (raczej ich nie skasuję nawet za kilka lat)
  15. UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu, generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surowego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę). "Budowlaniec" niefachowy, wykonujący prace niechlujnie, bez czytania projektu (po co mu przekroje albo dokumentacja konstrukcyjna - ona ma rzuty architektury:bash:) i bez jakiegokolwiek zaangażowania. A najgorsze w nim jest to że na zwrócenie uwagi że jak zrobi błąd np. nie wykona otworu okiennego (tak tak to prawda) albo przesunie otwór okienny mówi "A mi to nie przeszkadza - jak dopłaci (zwraca się w 3 osobie do rozmówcy:bash:) to poprawie" MASAKRA po prostu. Czara goryczy przelała się gdy po wykonaniu stropu rozmawialiśmy o wykonaniu więźby i pewnym momencie zaczął mi grozić że jeżeli będę narzekał na więźbę tak jak na strop (spieprzony po całości) to mi się więźba "przewróci" w nocy..... wtedy się pożegnaliśmy. Jedyne czego żałuję w rozstaniu z tym "fachowcem" to że tak długo z nim wytrzymałem.... Nie mogę wrzucić zdjęć w tym wątku ale jakby w przyszłości koś się nad nim zastanawiał to mogę przesłać zdjęcia na mail, (raczej ich nie skasuję nawet za kilka lat)
  16. UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu, generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surowego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę). "Budowlaniec" niefachowy, wykonujący prace niechlujnie, bez czytania projektu (po co mu przekroje albo dokumentacja konstrukcyjna - ona ma rzuty architektury:bash:) i bez jakiegokolwiek zaangażowania. A najgorsze w nim jest to że na zwrócenie uwagi że jak zrobi błąd np. nie wykona otworu okiennego (tak tak to prawda) albo przesunie otwór okienny mówi "A mi to nie przeszkadza - jak dopłaci (zwraca się w 3 osobie do rozmówcy:bash:) to poprawie" MASAKRA po prostu. Czara goryczy przelała się gdy po wykonaniu stropu rozmawialiśmy o wykonaniu więźby i pewnym momencie zaczął mi grozić że jeżeli będę narzekał na więźbę tak jak na strop (spieprzony po całości) to mi się więźba "przewróci" w nocy..... wtedy się pożegnaliśmy. Jedyne czego żałuję w rozstaniu z tym "fachowcem" to że tak długo z nim wytrzymałem.... Nie mogę wrzucić zdjęć w tym wątku ale jakby w przyszłości koś się nad nim zastanawiał to mogę przesłać zdjęcia na mail, (raczej ich nie skasuję nawet za kilka lat)
  17. UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu, generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surowego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę). "Budowlaniec" niefachowy, wykonujący prace niechlujnie, bez czytania projektu (po co mu przekroje albo dokumentacja konstrukcyjna - ona ma rzuty architektury:bash:) i bez jakiegokolwiek zaangażowania. A najgorsze w nim jest to że na zwrócenie uwagi że jak zrobi błąd np. nie wykona otworu okiennego (tak tak to prawda) albo przesunie otwór okienny mówi "A mi to nie przeszkadza - jak dopłaci (zwraca się w 3 osobie do rozmówcy:bash:) to poprawie" MASAKRA po prostu. Czara goryczy przelała się gdy po wykonaniu stropu rozmawialiśmy o wykonaniu więźby i pewnym momencie zaczął mi grozić że jeżeli będę narzekał na więźbę tak jak na strop (spieprzony po całości) to mi się więźba "przewróci" w nocy..... wtedy się pożegnaliśmy. Jedyne czego żałuję w rozstaniu z tym "fachowcem" to że tak długo z nim wytrzymałem.... Nie mogę wrzucić zdjęć w tym wątku ale jakby w przyszłości koś się nad nim zastanawiał to mogę przesłać zdjęcia na mail, (raczej ich nie skasuję nawet za kilka lat)
  18. Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu (ale jest zapiernicz taki że nie ma czasu się po głowie podrapać a co dopiero popisac na necie) a w tym czasie się bardzo dużo zmieniło, między innymi wykonawca stanu surowego Zmieniliśmy wykonawcę na kogoś innego i prace zaczęły od razu lepiej wyglądać a i nerwów mniej (nowego wykonawcę mogę polecić) ale pewnie prawda jest taka że po pierwszym paproku obniżyłem wymagania Na ten moment jest odwalona cała masa prac: -dokończone prace murowe -Zrobiona więźba -zrobione instalacje w domu:sanitarne, wodne, centralnego odkurzacza, częściowo instalacje eletryczne w peszlach Jesteśmy w trakcie wykonywania pokrycia i czekamy na przyjazd okien A do końca sezonu planujemy jeszcze rozprowadzić wentylację mechaniczną i wykonać tynki wewnętrzne W zimie będziemy grzebać przy posadzkach i robić CO Generalnie w tym sezonie zrobiliśmy już praktycznie więcej niż zakładaliśmy na ten rok (oby tylko dokończyć dach i będziemy zadowoleni z całokształtu;)) UWAGA NA WYKONAWCĘ Stanu Surowego IRENEUSZA KRUPIŃSKIEGO gość jest beznadziejny, po zalaniu stropu nad poddaszem musieliśmy się niestety rozstać. Po zalaniu przez niego stropu całą masę zbrojenia widać od spodu stropu (poniżej zdjęcie), generalnie jest jakaś masakra z nim, musieliśmy w 3/4 stanu surwego zatrudniać kogoś kumatego żeby ponaprawiał błędy Krupińskiego i żeby dokończył po nim prace (koszty zatrudnienia tego pożal się boże "fachowca" zamiast kogoś umiejącego budować od początku liczymy w grubych tysiącach o straconych nerwach nie wspomnę)
  19. Tutaj podają że 240w a na wykresach widac zuzycie przy konkretnych nastawach wiatraków. http://salda.centrumklima.pl/pl,produkty,9,699,centrale-rekuperacyjne-z-wymiennikiem-krzyzowym-przeciwpradowym-ris-400-eko,pionowe.html
  20. Mnie martwą dwie rzeczy w saldzie: niski spręż - tylko 120Pa Sporo zużycie prądu - max do 240w a przy 60% ponad 160w to jednak trochę sporo
  21. Nikt nie wie nic na temat central SALDA ?
  22. Witam, Proszę o pomoc w wyborze. Przeczytałęm już od groma wątków o wentylacji, o centralach, o kanałach PE i w końcu zgłupiałem. W najbliższych dniach chcę zlecić wykonanie wentylacji mechanicznej w domu z poddaszem użytkowym i po rozmowach i ofertach z kilku firm zostały mi dwie opcje: firma 1- Chce wykonać wentylacje w całości na kanałach PE FLEX (a konkretnie bluesky) bez izolacji termicznej i chce założyć centralę SALDA RIS 400 VE. Obawiam się centrali bo o niej nie widziałem żadnych opinii użytkowników, Czy naprawdę nikt jej nie używa? z problemów jakie ja zauważyłem mały spręż tylko 120Pa boję się że przy dużej ilości przewodów opory będą na tyle duze że będzie dostawać zadyszki, widziałem też że ma dość duże zapotrzebowanie na energię max 240W co może być problemem zwłaszcza przy niskim sprężu. firma 2 - Chce wykonać wentylację w całości na kanałach stalowych z izolacją termiczną i chce założyć centralę BRINK RENOVENT Excellent 400. O kanałach stalowych różnie ludzie piszą. Co do rekuperatora to widziałem sporo pochlebnych informacji. Firma 1 oferująca rekuperator SALDA ma tańszą ofertę ale czy warto ryzykować z nieznaną centralą? Niestety nie chcą montować instalacji na kanałach PE i z rekuperatorem RENOVENT. Mogą ewentualnie zamontować ONYX 400 ale wtedy koszty idą w górę. Trochę się rozpisałem ale chciałem przedstawić sytuację jak najlepiej. Będę wdzięczny za wszelkie opinie
  23. Wczoraj majster zaskoczył mnie na działce bo zrobił już znaczną część zbrojenia nad stropem poddasza i odgraża się że chce wylać strop przed weekendem. no nic zobaczymy czy się uda. Majster albo się uspokoił i zabrał do roboty uczciwiej albo coś kombinuje bo póki co nie zauważyłem na tym etapie większych problemów i nawet lepiej nam się rozmawia. Albo kłótnia przy robieniu ścian pomogła nam ustawić relacje na nowo (majster groził że zejdzie z budowy a ja jemu że w każdej chwili może jak dla mnie schodzić) albo tylko czeka na kasę żeby zacząć znowu stroić fochy. Generalnie rozmowa z nim to jakaś masakra, robi szybko nie powiem tylko żeby przy tym robił dobrze i nie rzucał się po zwracaniu uwagi. No i oczywiście za wszystko chciałby dodatkową kaskę, na szczęście Kasia dobrze nas zabezpieczyła uwmową. Rada dla czytających: podstawa to dobra umowa bez niej już dawno by nas majster wykiwał a tak to cały czas próbuje ale się nie dajemy;) Kolejne problemy i kłótnie przewiduję przy zalewaniu stropu a właściwie skosów stropu. ale już okrzepliśmy i nie dajemy się zastraszać, najwyżej więźbę zrobi ktoś inny. Nie mogę dodać zdjęć to będą w następnym wpisie.
  24. W tym tygodniu pojawiło się deskowanie stropu nad poddaszem i w końcu można sobie wyobrazić całość. Okazuje się że dom jest większy niż go sobie wyobrażaliśmy no ale nic, taki się nam zaprojektował to taki teraz będziemy sprzątać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...