Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kirkris

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 355
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez kirkris

  1. kirkris
    Witajcie, mijają dwa tygodnie i już wiem że moje odczucia były słuszne
     

    Po kolei:
     

    Spóźnili się o tydzień (bo coś im wypadło). Mówimy sobie: OK, trudno.
     

    Przyjechali hydraulicy i elektryk. O ile hydraulicy sprawiali wrażenie znających się na rzeczy to elektryk był nie najlepiej zorientowany w temacie. Mówię mu że chcę odrębne obwody sterowane przez przekazniki w tablicy a on nie rozumie o czym mówię. Już wtedy powinienem był zrezygnować, ale poszukałem wszytskiego co mogłem znaleźć w necie (i na forum) na ten temat i mu dostarczyłem. Alarmiarz przyjechał kłaść kable i przy okazji wszystko mu wyjasnił jak ma to wyglądać.
     

    W tym czasie hydraulicy zaczęli robotę. Połozyli kanalizację i ustalilismy gdzie będą odbiorniki wody. Zapytali o cyrkulację, mówię, że robimy a oni że to dodatkowy punkt . Miałem ustalone co innego więc się dziwię. Oni na to że mogą nie robić .
     

    U mnie na budowie materiały, rozłozone część rur i elektryki więc mówię że przecież teraz nie mogę ich wywalić bo kto tego dopilnuje
     

    Po tygodniu kończą robotę i jest rachunek. Oczywiście inny od wyceny przed robotą, doliczyli mi za piony, rozdzielacz i cyrkulację. Żona mało nie dostała zawału jak to zobaczyła. Ale teraz tym bardziej nie możemy pozwolić sobie na wywalenie ekipy bo jest jeszcze więcej do straty w przypadku kradzieży. Mówię sobie, elektryk szybko zrobi instalację, zrobi się obrzutkę lub nawet tynki i wylewki i zmieni ekipę. Niestety, w środę kupiłem ostatnie materiały dla elektryka, ustaliłem co ma zrobić bo od poniedziałku będą tynkarze. Dziś przyjeżdzam a elektryk i dwóch murarzy kopiących doły pod ogrodzenie nawaleni w trupa, robota nie ruszona od dwóch dni. Szlag nas trafił, przyjeżdza szef ekipy. Z miejsca wywalił elektryka a murarze mają zostać. Mówi mi że drugi elektryk będzie od czwartku, co oznacza, że mam kolejny tydzień w plecy
     

    A okna czekają na montaż
     
     

    W podsumowaniu drugiego tygodnia:
     

    - instalacja hydrauliczna i co zrobione (ale drożej niż w wycenie)
     

    - instalacja elektryczna leży
     

    - wykopy pod ogrodzenie ledwo zaczęte
     
     

    Jak tak dalej pójdzie to publicznie podam nazwę firmy, aby wszyscy mogli ją poznać. Na razie jeszcze dam im ostatnią szansę
     
     

    pozdrawiam mimo wściekłości
     
     

    Kirkris
  2. kirkris
    Hej, zorganizowałem sąsiadów i przygotowałem dokumenty do poprowadzenia gazociągu. Mamy do zrobienia 125 metrów gazociągu i 4 przyłacza. Własnie w zeszłym tygodniu podpisalismy umowę z MOZG
     

    Hura
     

    Chociaż termin przyłaczenia to dopiero koniec marca 2007
     
     

    pozdr
  3. kirkris
    Witajcie,
     

    nastała wiosna i właśnie się organizujemy :)
     

    załatwiłem kredyt, organizuję gaz (przyłącze będzie za 12 miesięcy ), wybrałem ekipę :)
     

    Chcę zacząć dalsze prace od 18tego kwietnia.
     

    Zmieniłem ekipę ze wzgledów kosztowych (poprzednia była za droga), i mam nadzieję, że nie będę żałował. Do tamtej miałem zaufanie a ta mi nie podchodzi. Ale jak się nie ma kasy to nie ma co wybrzydzać :)
     

    Zamówiłem okna - drewniane bo PCV nikt nie chciał zrobić ( i kosztowały mnie o 30% więcej. Oznacza to że muszę zaoszczędzić na czymś innym
     

    Zrobiłem projekt wnętrza i przygotowałem sobie wizualizacje łazienek :)
     
     

    Co dalej napiszę gdy rozpocznę prace
     
     

    pozdr
  4. kirkris
    Niestety, nadal nie znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania
     
     

    Ale za to wczoraj pojechaliśmy na budowę i pozasłaniałem wszystkie otwory okienne na poddaszu grubą folią (0,2 mm) :))
     

    Przynajmniej się nie muszę się martwić, że się membrana dachowa zniszczy
     
     

    Śnieg nadal leży tylko na naszym dachu. Chyba to oznacza, że w zimę będzie miał tam strasznie ciężko :)
     

    Pewnie ten śnieg będzie trzymał się do wiosny
     

    Czy powinienem montować płotki przeciwśnieżne albo inne ustrojstwa?
     

    Może ktoś mi podpowie
     
     

    K
  5. kirkris
    Pojechałem dziś zobaczyć czy mój dom jeszcze stoi :)
     

    Okazało się, że tak i to całkiem nieźle
     

    Ekipa po telefonicznym zgłoszeniu problemu z folią przyjechała sama i poprawiła, posprzątała teren itp. Nic nawet nie powiedzieli
     

    Szczerze mówiąc, pomimo dobrych wspomnień, byłem zaskoczony. Chyba należy ich polecać :)
     
     

    Z niepokojących rzeczy:
     

    - odkleiła się uszczelka z gąbki pod obróbką blacharską przy oknie. W sumie nie wiem czy to poważna rzecz czy nie bo i tak trafi tam pianka po montazu okna
     

    - wciąż nie wiem czy nie powinienem wypełnić spoin w kominie. Niestety w trakcie budowy nie wiedziałem o tym i jest zrobiony na niepełną spoinę . Ekipa twierdzi, że to nie problem bo i tak całość jest impregnowana, ale ja nie wiem. Nie znoszę nie wiedzieć
     

    - folia jest niestety nadal niepopodklejana na łaczeniach i przed położeniem ocieplenia będzie trzeba to zrobić
     

    - okna na poddaszu są niezabite, przez co folia od dołu jest ciut narażona na promienie słoneczne. Pytanie czy jej to nie zaszkodzi?
     

    - Na pólnocnej stronie dachu lezy śnieg. Żeby było śmieszniej jest to jedyny dom w okolicy na którym jest śnieg . Ciekawe co będzie w zimę.
     

    - kłódka od bramy zardzewiała wewnątrz po miesiącu. Ciekawe jak ją otworzę na wiosnę. Swoją drogą to dziadowskie te kłódki. Nadają się tylko do piwnicy wewnątrz budynku
     
     

    Z dobrych wieści:
     

    - jest szansa, że w grudniu dostanę prąd !!!
     
     

    na razie to wszystko,
  6. kirkris
    Postanowiłem przerobić ciutkę relację :)
     

    Usuwam stąd fotki i wstawiam je w dziale galerie :))
     
     

    W sobote rozliczyłem się z ekipą. Mokra plama na folii była plamą z oleju , dziury są załatane a kierownik stwierdził że jest OK
     
     

    Ja natomiast po kilku dniach zauważyłem że w jednym miejscu folia była źle przybita i wiatr ją wysunął spod łaty
     

    Zgłaszam problem i reklamację - niech przyjdą i poprawią
     
     

    Tu wyszła moja niewiedza: niestety nie dopilnowałem by folię pokleić na zakładkach
     

    Teraz chyba będę musiał sam to zrobić tam gdzie się da
  7. kirkris
    No cóż, dziś już sprawa własciwie zakończona na ten rok. Dach skończony w sobotę, tymczasowe ogrodzenie postawione, kłódka wisi :)
     

    Czekam na kierownika by ocenił wykonanie, sam w piątek znalazłem kilka rzeczy które już są poprawione:
     

    - w kilku miejscach przerwana folia - została poklejona
     

    - wyłamany pustak stropowy- zabetonowany
     
     

    Na ocenę czeka położenie folii po całości i w okolicach kominów: w jednym miejscu folia nie przylegała do komina (czy ktoś wie czy powinna być przyklejona?) i widać było przeświecające światło koło dachówek przy obróbce blacharskiej. Ponadto w jednym miejscu folia była mokra. Problem zgłoszony do kierownika i czeka na ocenę wykonania
     
     

    Ciekaw jestem co z tego wyjdzie
  8. kirkris
    Dzisiaj znowu byłem na budowie. :)
     

    Praca idzie całkiem szybko, pokryte jest już około połowy dachu. Majster mówi że to jeszcze portwa bo mają dużo obróbek i cięcia
     

    Ale zaczyna to już wyglądać :)
     
     

    Byłem dziś w pierwszej firmie od okien
     

    Dostałem wycenę:
     

    Okna Veka, okleina dąb złocisty(chociaż miał być bagienny ), okucia antywłamaniowe+szyby P4, szprosy zewnętrzne - łaczny koszt okien 48 tys netto
     

    Do tego montaż 1500 netto
     

    Chyba ich pokręciło
     

    Będę chyba szukał okien poza Warszawą. Nawet z transportem wyjdzie pewnie taniej
     
     

    Do tego drzwi zewnętrzne 7 tys netto oraz komplet wewnętrznych (takich jak podobają się żonie ) dodatkowo 20 a brama garazowa kolejne 7 :
     
     

    Według tego na same drzwi i okna wydałbym 100 tys.
     
     

    To jest chore. Ciekaw jestem czy mają duzo klientów?
  9. kirkris
    Już po imprezce i zaczęli układać dachówki :)))
     

    Nad garażem jest już położona. Boję się jednego, że nie będę w stanie ocenić tej pracy. Jak patrzę wygląda równo a trudno mi powiedzieć czy nie ma jakiś tzw wad ukrytych
     
     

    Mam nadzieję że będzie wszytsko dobrze. Dach kosztował mnie już majątek :
     

    więźba 13
     

    dachówki 15
     

    dodatki 16
     

    robocizna 22 (w tym więźba+ścianki kolankowe, krycie i ocieplenie lukarn)
     

    razem: 76 tys.
     

    gdybym to wiedział wcześniej to być może kupiłbym mieszkanie
  10. kirkris
    dziś rozmawiałem z kierownikiem :
     

    Wg niego, rura nie jest problemem wkuje się kawałek w podłodze i wstawi przedłużkę
     

    Co do drewna to okazało się, że jeszcze nie skończona jest więźba do końca (a ja już zapłaciłem ) i te elementy będą wykorzystane na 100%
     
     

    ciekawe
     

    pozdr
     

    KK
  11. kirkris
    Mhmmmm, obejrzałem w weekend dokładnie miejsce budowy i zauważyłem kilka niepokojących rzeczy:
     

    - rura kanalizacyjna zamiast w pomieszczeniu gospodarczym wyszła w środku drzwi - musze to wyjaśnić jak to się stało
     

    - ocieplenie fundamentów jest trochę pouszkadzane przez dewno na więźbę w trakcie montażu - będzie trzeba to naprawić
     

    - zostało duzo za duzo drzewa z więźby - chyba musze przedyskutować to z szefem ekipy
     
     

    Jutro umawiam się z kierownikiem i majstrem i będę wyjaśniał wszystkie wątpliwości
  12. kirkris
    Dziś byłem obejrzeć budowę po rozliczeniu za więźbę. Konstrukcja wygląda OK, lukarny już ocieplone z boków. Aha, zapomniałbym dodać, że zmieniono konstrukcję lukarn na tańszą tzn.: deski i styropian zamiast płyt cementowych itp.
     

    Wynika to z faktu że i tak nie będziemy okładać naturalnym piaskowcem o pełnej grubości (gdyż mamy ścianę dwuwarstwową a do styropianu się tego nie przyklei )
     

    Dlatego też mogliśmy sobie pozwolić na "potanienie" konstrukcji
     

    Od wtorku zaczynamy krycie dachu dachówką ceramiczną Rupp w kolorze ciemnobrązowym. Mam jedynie nadzieję, że ekipa się spisze, dachówka będzie dobrej jakości i uda się ją dobrze ułożyć :)
     
     

    Już niedługo zobaczymy co z tego wyniknie
     

    Nadal szukam skanera by zeskanować trochę fotek (na dzień dzisiejszy nie kupię bo mam inne wydatki )
     
     

    pozdrawiam gorąco
  13. kirkris
    Właśnie ponownie oglądałem projekt i wydaje mi się, że na poddaszu projektant postanowił "uzyskać" troche metrów kosztem ocieplenia
     
     

    W żadnym miejscu warstwa ocieplenia dachu nie przekracza w projekcie 16- 18 cm. W stosunku do wymagań dla ocieplonego poddasza i oczekiwanej grubości wełny minimum 20-24 cm to ciut za mało. Dlatego też trzeba założyć, że ocieplenie musi być grubsze a pomieszczenie niższe o przynajmniej 5 cm.
     
     

    Warto więc zwrócić uwagę na grubość podłogi na poddaszu
     

    Tu można parę cm uzyskać.
     
     

    Nie mam skanera by zeskanować kolejne fotki z budowy
  14. kirkris
    W weekend załatwialiśmy klinkier na kominy. Niestety dopiero w sobotę majster powiedział że potrzebują go na poniedziałek
     

    W związku z tym zakupów dokonaliśmy w Leroi Merlin. Pan zajmujący się organizacją transportu powiedział, że to jest na dwa kursy i skasował nas na 104 zł. Powiedzieliśmy sobie OK, ale jak się dowiedziałem że wszytsko przyjechało jednym samochodem to się wkurzyłem. Muszę wziąć fakturę, przejechać się tam i zrobi zadymę. Nie znoszę być bezczelnie okradany
     
     

    Dzisiaj kominy powinny być już wymurowane. Wieczorem pojadę obejrzeć.
  15. kirkris
    załatwialiśmy właśnie rejestrację służebności gruntowej dla dostawców mediów
     

    Do tej pory nie było w miejscowości notariusza i poświadczenie podpisów w gminie kosztowało 5 PLN. Teraz jest notariusz i urząd nie może tego robić, a notariusz kosztuje 50 PLN. Czysty interes
     

    Czemu nie zostałem notariuszem?
  16. kirkris
    Witam, chciałbym opisać nasze zmagania z budową domu według projektu biura Archpielag - Marysia.
     

    Zacznę od historii :)
     

    W 2003 roku kupiliśmy działkę na której chcieliśmy zacząć budowę naszego domku. Ale nie wiedzieliśmy jednego: że w Polsce załatwienie papierków trwa 1,5 roku.
     
     

    Głównym problemem była elektrownia, która najpierw wymyśliła, że do moja działka nie ma dostepu do drogi publicznej i dlatego nie mogę dostać prądu. Zrozumienie że droga prywatna jest tak samo dobra jak każda inna zajęła im i nam sporo czasu i kosztowało nas sporo pieniędzy. Po bojach dostałem termin przyłącza na grudzień 2006
     

    Musiałem zobowiązać się, że pokryję koszty dokumentacji by zmenili termin na 6 m-cy.
     

    Kiedy w tym kraju skończy się monopol STOENU????
     
     

    Przez ten czas załatwialiśmy inne śmieszne papierki np. odlesienie cześci działki pod budowę i drogę dojazdową :)
     

    Następna paranoja. Konieczna była wizyta speca który zrobił tzw. operat szacunkowy czyli napisał jakie drzewa rosłyby na tej działce gdyby jakieś rosły (bo działka jest całkiem łysa)
     
     

    Reszta była już łatwiejsza :)
     

    W tym czasie 2 razy zminialiśmy koncepcję domy. Zaczęliśmy od JAWORA z Horyzontu ale w końcu postanowiliśmy kupić Marysię z Archipelagu.
     

    Nasz projekt:
     
     

    http://www.archipelag.pl/switch_obj.php?KatID=3990400&KlasaID=3&ObjID=382&CanBack=1" rel="external nofollow">http://www.archipelag.pl/switch_obj.php?KatID=3990400&KlasaID=3&ObjID=382&CanBack=1
     
     

    Dostaliśmy wszystkie pozwolenia na początku b.r. i zaczęliśmy szukać ekipy. Po przeglądzie kilku róznych ofert skorzytaliśmy z sugestii naszego kierownika budowy (wiem że to ryzykowne ale ekipa wydała się OK).
     

    Od lipca rozpoczęlismy budowę.
     
     

    Na początku jeszcze zrobiliśmy badania geologiczne i wyszło, że na dzialce jest 1,5 m nasypu z ziemi i gruzu
     

    Spowodowało to że fundament trzeba było kopać na 2,7m. Jednoczeńie był to poziom wody więc nie robiliśmy piwnic (przy okazji dla oszczędności)
     
     

    Zdecydowalismy się na technologię dwuwarstwową zamiast Ytonga 36,5 ze wzgledu na przyszłe koszty ekspoloatacji domu. Nie przszło nam do głowy że decyduje to o braku mozliwości zastosowania okładzin z piaskowca zgodnie z projektem oraz braku możliwości założenia kamiennych parapetów. To wyszło dopiero potem
     
     

    Ogólnie w projekcie nie ma zmian, z wyjątkiem ścian działowych na dole i na górze, co spowodowało konieczność dodania kilku więcej belek stropowych. Reszta jest jak miała być
     
     

    Niedługo postaram się zamieścić ciut fotek
     
     

    pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...