Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robit

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    67
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez robit

  1. Widzę że kol. Last Rico zamiast rozwiązywać problemy woli pisać wiersze. Zamiast czytać to co się do niego pisze i w jakikolwiek sposób się do tego ustosunkować wypisuje jakieś dyrdymały zupełnie niezwiązane z tematem. Powodzenia w dalszym mydleniu ludziom oczu kol. Last Rico.
  2. Ekogroszkiem to się pali w piecach z podajnikiem ślimakowym a węglem w kaflowych. Nie wiem dlaczego ludzie lubią wszystko sobie komplikować. Masz zasypowy piec miałowy to pal w nim miałem. Miał nie dość że tańszy od węgla to jeszcze w tego typu piecu spalisz go sporo mniej.
  3. Slogany niczym z pochodu pierwszomajowego z czasów towarzysza Gierka: „Bardzo dziękuję Towarzyszom za zrozumienie i wsparcie. Widzę że mamy wspólny cel. Bezpieczeństwo nasze i sojuszników - ponad wszystko. Niezwykle mnie to cieszy, bo to dojrzałe i odpowiedzialne myślenie.” Zero treści za to bardzo dużo propagandy. I niestety ale trzeba stwierdzić że twoja propaganda uprawiana przez pięć lat odniosła skutek. Ludzie nie traktują cię już jako eksperta tylko jako swego rodzaju guru. Last Rico tak twierdzi więc tak jest i nie ma żadnej dyskusji. Wytworzyłeś w ludziach fałszywe poczucie bezpieczeństwa które może doprowadzić do tragedii. Jak zapewne wiesz (ale pewnie mało o tym mówisz) każde urządzenie spalinowe może produkować tlenek węgla czyli czad którego to niewielkie stężenie w powietrzu jest śmiertelne. Więc zamiast wypisywać slogany takie jak powyżej racz może wspomnieć czasem o realnych zagrożeniach jakie niesie ze sobą wykonywanie otworów w drzwiczkach zasypowych i to niezależnie od tego czy piec ma nadmuch czy też go nie ma. A tu lektura do poduszki: Czad - cichy zabójca Poruszyłem temat sterownika nie po to żeby wdawać się w dyskusję na temat takich czy innych rozwiązań tylko dlatego żeby pokazać jaki z ciebie 'ekspert z lat 80-tych'. Wiadomo – wzmacniacze operacyjne czy komparatory w sterownikach to właśnie te klimaty. Falownik to raczej rozwiązanie teoretyczne a nie praktyczne no bo chyba nikt nie zastosuje falownika za kilkaset złotych do sterowania 80 watowego wentylatorka za 100 złotych. No i znów minąłeś się z prawdą. Przecież przy filmiku który podlinkowałeś masz w tytule podane: „ PIC16F877A + PWM + MOC3010+ TRIACBTA12 + Motor AC „ Czyli jest to właśnie sterowanie fazowe lub grupowe. PWM służy tu tylko do odmierzania czasu a elementem wykonawczym jest triak (TRIACBTA12) sterowany przez optotriak (MOC3010). W przypadku sterownika PWM elementem wykonawczym jest tranzystor sterowany bezpośrednio z wyjścia PWM. Akurat pisząc słowa: „Powinieneś przyjąć wreszcie do wiadomości że sposób palenia jaki proponujesz wywodzi się z Pleszewskich kotłów miałowych z nadmuchem.” Chodziło mi o to że sposób palenia jaki propagujesz nie nadaje się do pieców bez nadmuchu. W piecach bez nadmuchu powinno się zapalać od dołu żeby duża ilość spalin szybko wytworzyła dobry ciąg kominowy. Takie zapalanie opału od góry bez możliwości wymuszenia ciągu to proszenie się o kłopoty.
  4. A ja mam apel do kol. Last Rico żeby przestał piętnować tak dla zasady wszystkiego co nowoczesne. Każdej sytuacji niemożna oceniać jednakowo i wszystkich palących w piecach z nadmuchem wrzucać do jednej beczki. Większe niebezpieczeństwo stanowi kocioł przerobiony ściśle według zaleceń kol. Last Rico i ustawiony w jakimś przedpokoju czy korytarzu niż kocioł z nadmuchem stojący w kotłowni z prawdziwego zdarzenia. Przyjmij może do wiadomości kol. Last Rico że twoja wiedza dotycząca funkcjonowania kotłów z nadmuchem pochodzi z przed piętnastu lat. W tym czasie regulatory analogowe oparte na wzmacniaczach operacyjnych zostały zastąpione przez regulatory cyfrowe oparte na mikroprocesorach. Tak samo silniki prądu stałego które ewentualnie można by sterować poprzez PWM zostały zastąpione przez silniki prądu zmiennego które wymagają sterowników fazowych lub grupowych. Na wypadek jakiejkolwiek nieprzewidzianej awarii wentylatora i ewentualnego niekontrolowanego wzrostu temperatury na kotle regulator powinien posiadać bezpiecznik termiczny wyłączający wszystko po przekroczeniu temperatury 90-95 stopni. A to już szczyt bezszczelności. Nie dość że nie ustosunkowałeś się do połowy faktów które podałem tylko je przemilczałeś to na dodatek wielokrotnie próbowałeś mnie obrazić. A czego to niby robit nie wie i skąd ty o tym możesz wiedzieć ? Powinieneś przyjąć wreszcie do wiadomości że sposób palenia jaki proponujesz wywodzi się z Pleszewskich kotłów miałowych z nadmuchem. Kotły tego typu widziałem w użyciu już przeszło 10 lat temu więc zdziwiłem się trochę widząc twoje 'sensacyjne odkrycie' z listopada 2007 dotyczące zapalania paliwa stałego w kotle CO od góry a nie od dołu. No ale przyjąłem że to się tyczy pewnie starych, sypiących się kotłów z którymi nic więcej zrobić się nie da. Tymczasem minęło pięć lat, sporo z tych leciwych kotłów została pewnie wymieniona na nowe i pewnie z nadmuchem a ty nadal upierasz się przy swoim. Przyjmij może wreszcie do wiadomości że ten wątek czyta coraz więcej ludzi posiadających kotły z dmuchawą i niezależnie od tego co wypisujesz to oni chcąc oszczędzić na paliwie i tak będą kombinować. Więc zamiast straszyć, przezywać i mnożyć przykłady z wodą sodową i kostkami lodu może lepiej zaproponuj jakiś sposób jak można bezpiecznie doprowadzić powietrze wtórne do kotłów z nadmuchem. Z mojej strony temat uważam za zamknięty ponieważ sprawa sama się rozwiązała. Jak się okazało mój kocioł posiada dysze powietrzne kilka centymetrów poniżej drzwiczek zasypowych tylko że u mnie były one zawsze zasypane. W tej chwili chodzi mi po głowie jakiś sprytny regulator dostosowujący proces spalanie do temperatury spalin. Wiem że istnieją regulatory PID czy podobne ale uważam że są one fajne tylko z nazwy. Ich funkcjonalność pozostawia bardzo wiele do życzenia. Interesowało by mnie gdzie najlepiej umieścić czujnik i jakie powinny być temperatury dla optymalnego spalania.
  5. Dzięki za wyrwanie się z szeregu i udzielenie mi konkretnej i rzeczowej odpowiedzi. Może mógłbyś podać jakieś rysunki lub zdjęcia ? Rozumiem że to co w SEKOM nazywają rozetką do doprowadzania powietrza wtórnego to po prostu okrągły otwór o średnicy 5 cm przysłaniany klapką. Czyli identyczne rozwiązanie jak opisywane w tym temacie ?
  6. A może byś tak rozwinął swoją wypowiedź. W którym to miejscu próbuje cokolwiek wymusić ? Czy może napisałeś tak ogólnie bo uznałeś że tak wypada ? Ja oczekuje jakiejś poważnej odpowiedz odnośnie KPW w piecu z nadmuchem. Wszyscy potrafią napisać tylko żeby nie zakładać KPW przy nadmuchu bo będzie tragedia. A ja chce wiedzieć jaka tragedia i z jakiej przyczyny ? KPW to dodatkowy zastrzyk tlenu biorący udział w spalaniu to skąd te czarne wizje związane z tlenkiem węgla. I tak samo spalanie z nadmuchem to spalanie w dużej ilości tlenu czyli powstaje dwutlenek a nie tlenek. Ja nikogo nie przekonuje do stosowania KPW w piecu z nadmuchem i sam również nie wiem czy zastosuje takie rozwiązanie bo bardziej mi chodzi po głowie rozwiązanie z dyszami i być może również z wymuszonym podawaniem PW. Chciałbym również wiedzieć czy rozwiązanie zastosowane w piecu SEKOM-GK jest rozwiązaniem bezpiecznym czy też nie ? W końcu tych piecy nie klepie jakiś chałupnik na kolanie tylko produkuje je poważna firma. Tu na forum dość mocno się udziela Jarecki79 z którego postów wynika że jest dość mocno związany z producentem kotłów SEKOM-GK i czytając jego posty dowiedziałem się właśnie że w kotłach SEKOM jest stosowane coś podobnego do KPW. Może on by spróbował tu rozwiać wszystkie wątpliwości i wyjaśnić czy kocioł SEKOM-GK jest kotłem bezpiecznym czy też nie ? A swoją drogą to wszyscy widzicie niebezpieczeństwa związane z KPW w piecu z nadmuchem a nikt nie dostrzega niebezpieczeństwa związanego z KPW w piecu z miarkownikiem ciągu. Choćby z lektury Twojego posta wynika że przy takim sposobie palenia dość łatwo wytworzyć czad o co w piecu z nadmuchem raczej trudno. Inna sytuacja to brak prądu. Piec z nadmuchem zwyczajnie się wygasi. Natomiast piec z elektronicznym miarkownikiem ciągu powinien przejść na zasilanie awaryjne i zamknąć klapkę. A co jeżeli zasilanie awaryjne nie zadziała ? A co jeżeli w trakcie normalnej eksploatacji klapka się zatnie i pozostanie otwarta ? Woda się zagotuje, piec pęknie, gorąca woda zaleje pełen piec rozpalonego do czerwoności węgla i wówczas ...
  7. Strach przed czadem jest jak najbardziej uzasadniony i ja również z czadem nie chce mieć do czynienia. Ale to co prezentuje kolega Last Rico to nie strach przed czadem tylko upieranie się przy swoich i w mniemaniu kolegi Last Rico jedynych słusznych poglądach. Upieranie się przy tym żeby ludzie z nowych piecy wyrzucali wentylatory i przechodzili na miarkownik ciągu to tak jakby kazać im w nowych autach zrezygnować z wtrysku na rzecz starych, sprawdzonych gaźników. Przypomnę tutaj koledze Last Rico że przedstawił wiele hipotetycznych niebezpieczeństw związanych ogólnie z eksploatacją kotłów grzewczych ale nie przedstawił żadnych konkretów związanych z ewentualnym zagrożeniem wynikającym z użycia KPW w piecach z nadmuchem. Firma SEKOM stosuje KPW w swoich piecach z nadmuchem i jakoś nie słychać żeby piece tej firmy były jakoś szczególnie niebezpieczne. Sam również przeprowadziłem dość obszerne testy oraz dokładnie przyjrzałem się budowie mojego kotła i uważam że kocioł z nadmuchem jest tak zbudowany że przy sprawnej instalacji kominowej wydostawanie się dymu drzwiczkami załadunkowymi jest praktycznie niemożliwe. I znów muszę powiedzieć że Twoje wnioski są słuszne ale dla kotłów z przed dziesięciu lat gdzie regulacja temperatury ograniczała się do polecenia włącz dmuchawę lub ją wyłącz. Dziś nawet najprostsze regulatory posiadają płynną regulację obrotów które to można dobrać tak, aby nie powodować w kotle huraganu tylko wytworzyć prawie naturalny (ale niezależny od kaprysów natury) ciąg. A różnica w stałopalności opału drobnego i grubego wynika z tego że opał drobny dość ciasno ułożony odgazowuje i spala się cienkimi warstwami. Natomiast luźno ułożony i dobrze napowietrzony węgiel bardzo szybko się zajmuje i spala.
  8. Próbowałem palić wszystkim co jest dostępne i miał wychodzi najtaniej. Dla przykładu 40 kg miału to 20 godzin palenia natomiast 40 kg ekogroszku to 15 godzin. Przekonałem się że aby uzyskać długą stało palnośc to opał musi być drobny i dobrej jakości dlatego nie stosuje jakiś tanich miało-szlamów tylko porządny miał.
  9. Przeciągnie i to bez problemu ale przez grubszy i droższy sort węgla. Dobry miał mam w cenie 590 zł/tona. Natomiast ekogroszek to 750 zł/tona a orzech już 820 zł/tona. Dlatego właśnie chcę zostać przy wentylatorze. Poza tym wentylator to łatwe rozpalanie i bezproblemowe utrzymywanie zadanej temperatury. Kol. Last Rico: Całkowicie się zgadzam ze wszystkim co napisałeś o niebezpieczeństwie związanym z eksploatacją jakichkolwiek kotłów grzewczych i o kaprysach natury. Dlatego właśnie w kotłowni mam dobrą wentylacje grawitacyjną oraz czujnik czadu. Nigdzie nie wspomniałem o wymuszonej wentylacji kotłowni więc nie wiem co ma to zemną wspólnego. Ogólnie nie jestem przekonany co do tego że dodanie KPW do mojego kotła w jakikolwiek sposób powiększyłoby zagrożenia o których pisałeś. No ale jeżeli wszyscy mi odradzacie tą klapkę to może i zrezygnowałbym z niej gdybym znalazł inny sposób na doprowadzenie powietrza wtórnego. Tylko w jaki sposób to zrobić ? Tak sobie myślę że może dałoby się obmurować przednią ściankę kotła cegłą szamotową i wewnątrz zamurować jakąś rurkę mającą połączenie z popielnikiem. Tylko w jaki sposób rozwiązać regulację i ewentualne czyszczenie ? Czy zdało by to egzamin ? Mój ruszt ma wymiary 35 x 50 cm więc myślę że jeżeli by zabrać z przodu te 10 cm to niebyła by duża strata.
  10. Dziękuję koledze jacbelfer oraz ZUG za próbę wyjaśnienia mi sprawy nadciśnienia w kotle z nadmuchem ale niestety muszę się z wami nie zgodzić. Wasz tok rozumowania idzie w tym kierunku że do komina ze słabym ciągiem podłączam piec z bardzo silnym nadmuchem i wówczas rzeczywiście w piecu wytworzy się nadciśnienie. Ale u mnie jest odwrotnie. Czyli komin ma dość dobry ciąg a wentylator pracuje na 15-25 % mocy. Myślę że sytuacja w której do komina z kiepskim ciągiem wdmuchuje się spaliny pod wysokim ciśnieniem jest mało realna. W końcu kocioł CO to nie silnik spalinowy. Można po prostu otworzyć drzwiczki w czasie normalnej pracy i przekonać się czy dym poleci na kotłownie czy nie. Zakładając że dym nie leci na kotłownie to można w takim piecu założyć KPW czy nie ? A jeżeli nie można to dlaczego ?
  11. Zupełnie nie oto mi chodziło. Zobacz poprzedni mój post bo tam wszystko wyjaśniłem. Z niecierpliwością czekam na wyjaśnienie sprawy czadu i o tym również wspomniałem w poprzednim poście. Z tego co ja wiem to główną przyczyną zaczadzenia w przypadku piecy z nadmuchem jest zatkanie komina. Komin zatkany, wentylator pracuje, w piecu powstaje nadciśnienie i czad wydostaje się tym samym kanałem w który jest wdmuchiwane powietrze. I nie wiem czy 2-3 milimetrowy otwór (szpara) w klapie załadunkowej cokolwiek zmieni. No ale czekam z niecierpliwością na wyjaśnienia. I spokojnie, na razie nie mam zamiaru niczego dziurawić, szczególnie że piec na gwarancji.
  12. Przez myśl mi nawet nie przeszło że ktoś może w ten sposób odebrać mój post. Napisałem tu żeby uzyskać pomoc. Mam piec z nadmuchem i chciałem go trochę ulepszyć. Palę w nim miałem zapalanym od góry. Przeglądając niniejszy temat w wielu miejscach natrafiłem na posty osób posiadające podobne piece jak ja. Last Rico i inni zawsze odpowiadali że żeby założyć KPW w tego typu piecach bezwzględnie należy zlikwidować wentylator bo jego pozostawienie z KPW grozi zaczadzeniem. A w międzyczasie (dokładnie dziś rano) natrafiłem właśnie na ten patent i piec miałowy z klapką na drzwiczkach załadunkowych który podlinkowałem w poprzednim poście. Mam taki sam piec tylko bez tej klapki a chciałbym mieć z klapką. Dlatego chciałbym się dowiedzieć co o tym sądzicie i czy jest to taka sama klapka jak tu stosujecie czy może ma jakieś dodatkowe zabezpieczenie przeciw zaczadzeniu. Na czym polega niebezpieczeństwo zaczadzenia w wypadku zamontowania KPW w piecu z nadmuchem ?
  13. Wszystko to czytałem przed napisaniem posta. Moje testy z rozszczelnianiem drzwiczek załadunkowych trwają najwyżej kilkanaście minut. Zapytałem o klapkę w piecu z nawiewem ponieważ mam właśnie tego typu piec i widziałem że wielokrotnie był poruszany ten temat i zawsze była taka sama odpowiedź. Tymczasem trafiłem na coś takiego: Urząd Patentowy RP: WYN: (21) 310901, (22) 09-10-1995 "Skrót opisu: (57) Wynalazek dotyczy sposobu spalania miału węglowego w kotle centralnego ogrzewania napełnianym okresowo z tak zwanym rozpalaniem od góry, w którym po napełnieniu komory paleniskowej (2) miałem węglowym i jego rozpaleniu od góry poprzez drzwiczki (11) zasypowe prowadzi się równocześnie nadmuch powietrza pierwotnego pod ruszt (7) kanałem z wentylatora (16) oraz powietrza wtórnego przez uchylną rozetę (10) w drzwiczkach (11) zasypowych. Rozeta (10) o postaci klapy odchylnej na zawiasie umocowana do drzwiczek (11) zasypowych jest nastawiona na wymaganą procesem spalania ilość powietrza, a ponadto służy jako klapa eksplozyjna." Nie mogę niestety znaleźć kompletnego opisu z rysunkami. Nie wiem czy ta rozeta to zwykła klapka na drzwiczkach załadunkowych, czy też jest tam jeszcze jakieś zabezpieczenie. Owa rozeta jest stosowana w tych kotłach: http://piece.bazarek.pl/opis/65553/sekom-gk-30kw-pid-uniwersalny-z-dmuchawa.html W opisie tego kotła czytamy: Model SEKOM-GK ma ręczną regulację powietrza wtórnego. Ręczny dobór powietrza wtórnego w modelu SEKOM-GK zapewnia dłuższy cykla spalania także w momencie shcodzenia żaru na poziom rusztu. Przy rozpalaniu należy nieco mocniej uchylić dostęp powietrza wtórnego, w późniejszej fazie palenia należy lekko przysłonić rozetę powietrza wtórnego. Podczas wygaszania można rozetę przykręcić do oporu. W praktyce użytkownicy dobierają jedno uchylenie optymalne dla procesu spalania. Dmuchawa mocowana jest na górze konstrukcji, powietrze sprowadzane jest na dół, Może ma ktoś ten model pieca i opisał by dokładnie budowę tej rozety. Bo tak sobie myślę że o ile ta rozeta to to samo co proponowana klapka powietrza wtórnego to brak tej klapki w piecach Pleszewskich nie wynika z jakiegoś niebezpieczeństwa tylko z opłat licencyjnych.
  14. Witam. Szukam właśnie jakiegoś sposobu na proste dostarczanie powietrza wtórnego do pieca miałowego ale niczego nie mogę znaleźć. Może opisałby mi ktoś jak jest zbudowana taka rozeta mechaniczna o której mowa powyżej. Tu znalazłem piec w którym taka rozeta jest zastosowana ale zdjęcie jest malutkie a w opisie nic niema na temat budowy tej rozety. http://piece.bazarek.pl/opis/65553/sekom-gk-30kw-pid-uniwersalny-z-dmuchawa.html Link podany przez Jarecki79 prowadzi do pustej strony więc nawet opisu patentowego nie mogę przeczytać.
  15. Witam. Mam piec z nadmuchem i palę w nim miałem. Wymiary paleniska to 35 x 50 i wysokość 40 cm. Moc dmuchawy mam ustawioną na 15 – 25 % Przy takich ustawieniach mam najmniejsze zużycie i najdłuższą stało palność. Dym z komina idzie lekko szary i czuć go smołą. W trakcie pracy wentylatora w piecu przebiega spokojne spalanie a spaliny uciekają do komina. Na próbę uchyliłem lekko drzwiczki załadunkowe i proces spalania bardzo się poprawił. Spaliny stały się białe a piec (wylot spalin) dość mocno się nagrzał. Czyli klapka na drzwiach załadunkowych by się przydała. Piszecie w wielu postach że klapka w tego typu piecach grozi zaczadzeniem. Piec stoi w kotłowni z dobrą wentylacją i czujnikiem czadu. Czy w takich warunkach mógłbym zrobić tą dodatkową klapkę w drzwiczkach załadunkowych ? Wentylator przy tak małej mocy nie rozdmuchuje tylko wytwarza ciąg. A może jest jakiś inny sposób żeby dostarczyć powietrze wtórne do tego typu pieców ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...