Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KRAB

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KRAB

  1. Ależ ja nie mam nic przeciwko takim zapisom w MPZP! Przeciwnie, dzięki takim ograniczeniom niektóre dzielnice czy małe miejscowości naprawdę są ładne. Jest jeden warunek - jeśli jest to napisane jednoznacznie i wszyscy się do tego stosują. Tymczasem w mojej okolicy (i to tej najbliższej), w każdym kierunku co drugi - trzeci dach wybudowany w ostatnich latach jest koloru innego niż ceglasty - są brązowe, grafitowe, czarne a nawet jeden jasno-szary. Jakoś w poprzednich latach panie w Starostwie bardziej przyjaźnie interpretowały te wątpliwe zapisy w MPZP.
  2. Witam, jestem na etapie pozwolenia na budowę i Starostwo uwaliło mi projekt, powołując się na pkt 6 poniżego fragmentu MPZP - że dach powinien być czerwony. U mnie jest grafitowy a czerwony całkowicie kładzie mój projekt. Tak więc proszę Forumowiczów o pomoc, bo albo Panie ze Starostwa nie umieją czytać, albo ja. Panie w postanoweniu napisały, że działka nie leży w strefie G ani w strefie OK, i dlatego obowiązuje mnie pkt 6 - dla pozostałych terenów. Ja uważam, że moja działka należy do strefy OK - wszak strefa OK to "cały obszar objęty opracowaniem planu" - i dlatego nie obowiązuje mnie pkt 6. A założenia odnośnie dachu mam opisane w szczegółowej części MPZP i tam nie ma słowa o kolorach. No i kto ma racje? :/ Pomijamy to, że Rada Gminy się nie popisała tworząc takie zapisy - że Strefa OK to cały obszar planu, a pozostałe tereny obszaru planu maja mieć czerwony dach (a pozostałych terenów planu nie ma bo strefa OK to cały obszar planu...) Pozdrawiam KRAB AOGA KBAB I.....U
  3. Witam, no właśnie - hobbistycznie chciałbym mierzyć temperaturę w trzech miejscach w kanałach - między czerpnią a nagrzewnicą GGWC, między narzewnicą a rekuperatorem i zaraz za rekuperatorem. Czym to robicie, żeby kanały zachowały szczelność? Będą sztywne i ocieplone. Kiedyś ktoś wrzucił zdjęcie, że po prostu wbił zwykły termometr w rurę, ale może jest jakiś inny patent na to? Z tym, że mi nie tyle chodzi o to, żeby te dane gdzieś się zapisywały, przetwarzały itd, tylko po prostu żeby sobie sprawdzić z ciekawości jak to jest w danej chwili. Drugie pytanie - w kotłowni kocioł gazowy, zamknięta komora spalania. Będzie WM zblokowana nawiewno-wywiewna. Jak technicznie sie blokuje nawiew i wywiew? Po prostu reguluje anemostatami? I czy drzwi w takiej kotłowni muszą być szczelne? W sumie przy zrównoważone i tak nie powinno być wymiany powietrza z korytarzem przez nieszczelne drzwi..? Pozdrawiam Rob
  4. KRAB

    Na co tyle GZ?

    No cóż, rzeczywiście zobaczę jak to będzie wyglądać u mnie - na razie to tylko teoria. Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, Robert
  5. KRAB

    Na co tyle GZ?

    Na początek - witam wszystkiich forumowiczów, czytam forum dość intensywnie od ponad roku. Teraz nadszedł czas na pierwsze pytanie, bo zupełnie nie rozumiem jednej rzeczy. Planuję wybudować parterówkę, ok 120m2 + nieogrzewany garaż w bryle, ale odizolowany zarówno na ścianach zewnątrznych, jak i od części mieszkalnej (w zasadzie ogrzewany ale od gruntu - tu bez styropiany), ogrzewany przede wszystkim kotłem gazowym. Dom bardzo dobrze ocieplony, na ścianach ~20cm styropianu, podłoga też ze 20cm, strop 40-50cm wełny, WM z reku i gwc, okna jakieś cieplejsze. NIe robiłem jeszcze żadnych obliczeń czy OZC, ale z tego forum wyczytałem, że tego typu dom powinien być 6-7 litrowy. Czyli załóżmy 70kWh/m2/rok, co daje 8400kWh/rok, czyli przy założeniu sprawności kotła 90% (pesymistycznie, nie wiem jeszcze czy będzie kondensacyjny) oraz, że 1m3 GZ = 10kWh, będę potrzebować na samo ogrzewanie ok 950m3 gazu na rok. Zbyt optymistyczne? - Nie wiem, może gdzieś popełniłem błąd, ale jeśli nie chodzi o jakies kosmetyczne różnice, proszę o wyprostowanie mnie. No dobrze, ale co jakiś czas pojawiają się wątki, w których ktoś podaje, ile zużywa gazu. W podobnych domach do mojego-planowanego padają liczby: 15m3, 20m3 a nawet 30m3 na dzień. Czyli 450-900m3 miesięcznie. Mi wyszło - 950m3, ale na cały ROK,czy raczej kilka miesięcy, kiedy dom jest ogrzewany. Skąd więc taka różnica? Przyjąłem w swojej sprawie zbyt optymistyczne założenia, czy to inni źle budują? Oczywiście, jest jeszcze CWU oraz to, że dom domowi nie równy, ale to chyba nie robi aż takiej różnicy? Pozdrawiam Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...