Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pieczareczka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pieczareczka

  1. nie wiem czy akurat 10 czerwca bede mogla; jesli juz to na pewno bez dzieciecia a szkoda ale zaintrygowal mnie bardzo jadlospis; czy te limity oznaczaja ze tyle jedzenia bedzie na 1 osobe ? czy ja dobrze zrozumialam, ze mialabym zjesc 2 petka kielbasy,dzwonek lososia oraz 2 udka a to wszystko popic trzema piwami, dwoma litrami czegos gazowanego i litrem niegazowanego ??? jak nic zamienilabym sie z pieczareczki w pieczare a ogrod wyglada przemilo
  2. nie wiem czy akurat 10 czerwca bede mogla; jesli juz to na pewno bez dzieciecia a szkoda ale zaintrygowal mnie bardzo jadlospis; czy te limity oznaczaja ze tyle jedzenia bedzie na 1 osobe ? czy ja dobrze zrozumialam, ze mialabym zjesc 2 petka kielbasy,dzwonek lososia oraz 2 udka a to wszystko popic trzema piwami, dwoma litrami czegos gazowanego i litrem niegazowanego ??? jak nic zamienilabym sie z pieczareczki w pieczare a ogrod wyglada przemilo
  3. osob bylo tak ze 2 razy mniej niz mialo byc i tylko 7 dzieci wiec chyba senser czul sie pewniej przyszlam 14.45 (Ula mnie nastraszyla ze bedzie ciasno no to sie spieszylam zeby zajac jakies strategiczne miejsce); wialo pustka wiec wyszlam na chwile; jak wrocilam przy stole siedziala parka z paroletnia dziewczynka; mysle sobie- w koncu ktos; podchodze i mowie "czesc jestm pieczareczka a wy? " z drugiej strony ciiiisza i po chwili niepewne pytanie z nuta niedowierzania "pie-e-eczareczka ?" wiec potakuje i pytam raz drugi "a wy? "; znow to samo wymowne milczenie i ta sama niepewnosc w glosie "a-a-a myyy ?"; jeszcze kilka zdan w tym stylu i okazalo sie ze nie sa z naszej grupy i usiedli tam przypadkiem; potem przyszla ewak39 z Rodzinka, pozniej Sylwia, ktora pomylilam z Ula (zadnej nigdy nie widzialam), Grotolaz otoczony czterema (czy najmlodsze to tez dziewczynka ? - przyznam ze tego nie pamietam) pieknymi dziewczynami i Asia (prawda ze Asia ??); dalej kolejnosc juz mi sie myli; Ula ze Slawkiem, Marzek z synkiem, Senser z Rodzinka i Dorota,ktora czyta nas i wcale sie nie odzywa a powinna; Obok Uli siedzial jeszcze sympatyczny chlopak - ale wstyd przynac koniec koncow nie mam pojecia Kto wiec prosze o pomoc; a moze jeszcze kogos pominelam ? na samym poczatku kelner rozkosznie nas poinformowal, ze kuchnia niestety nic nam nie ugotuje bo maja za duzo zamowien (bylo jeszcze ja wiem, pare osob)- mozemy sobie laskawie cos z grila zamowic;na szczescie po swietym oburzeniu Sylwii zdarzyl sie cud i nagle kuchnia zaczela dzialac; ja sie ciesze ze poznalam Was, rozmawialo sie bardzo przyjemnie i czas minal nie wiem kiedy; nie ze wszystkimi mialam przyjemnosc pogadac ale mysle, ze to sie nadrobi:) wyszlam wczesnie wiec moze cos sie dzialo pozniej? i jeszcze sie wracalam potem zaplacic za moje nalesniki wegetarianskie; dobrze ze mi sie przypomnialo bo bym Was niezle urzadzila i od piatku mamy pozwolenie ale cos czuje, ze zaczniemy w polowie maja dopiero
  4. osob bylo tak ze 2 razy mniej niz mialo byc i tylko 7 dzieci wiec chyba senser czul sie pewniej przyszlam 14.45 (Ula mnie nastraszyla ze bedzie ciasno no to sie spieszylam zeby zajac jakies strategiczne miejsce); wialo pustka wiec wyszlam na chwile; jak wrocilam przy stole siedziala parka z paroletnia dziewczynka; mysle sobie- w koncu ktos; podchodze i mowie "czesc jestm pieczareczka a wy? " z drugiej strony ciiiisza i po chwili niepewne pytanie z nuta niedowierzania "pie-e-eczareczka ?" wiec potakuje i pytam raz drugi "a wy? "; znow to samo wymowne milczenie i ta sama niepewnosc w glosie "a-a-a myyy ?"; jeszcze kilka zdan w tym stylu i okazalo sie ze nie sa z naszej grupy i usiedli tam przypadkiem; potem przyszla ewak39 z Rodzinka, pozniej Sylwia, ktora pomylilam z Ula (zadnej nigdy nie widzialam), Grotolaz otoczony czterema (czy najmlodsze to tez dziewczynka ? - przyznam ze tego nie pamietam) pieknymi dziewczynami i Asia (prawda ze Asia ??); dalej kolejnosc juz mi sie myli; Ula ze Slawkiem, Marzek z synkiem, Senser z Rodzinka i Dorota,ktora czyta nas i wcale sie nie odzywa a powinna; Obok Uli siedzial jeszcze sympatyczny chlopak - ale wstyd przynac koniec koncow nie mam pojecia Kto wiec prosze o pomoc; a moze jeszcze kogos pominelam ? na samym poczatku kelner rozkosznie nas poinformowal, ze kuchnia niestety nic nam nie ugotuje bo maja za duzo zamowien (bylo jeszcze ja wiem, pare osob)- mozemy sobie laskawie cos z grila zamowic;na szczescie po swietym oburzeniu Sylwii zdarzyl sie cud i nagle kuchnia zaczela dzialac; ja sie ciesze ze poznalam Was, rozmawialo sie bardzo przyjemnie i czas minal nie wiem kiedy; nie ze wszystkimi mialam przyjemnosc pogadac ale mysle, ze to sie nadrobi:) wyszlam wczesnie wiec moze cos sie dzialo pozniej? i jeszcze sie wracalam potem zaplacic za moje nalesniki wegetarianskie; dobrze ze mi sie przypomnialo bo bym Was niezle urzadzila i od piatku mamy pozwolenie ale cos czuje, ze zaczniemy w polowie maja dopiero
  5. mowicie obiady 40- 70zl? to dla mnie woda mineralna z cytryna bedzie w sam raz
  6. my zlozylismy pozwolenie wczoraj - mamy sie pytac za 10 dni o rezultaty generalnie wizyta w grodziskich urzedach to jak doswiadczenie stanowczo nie z tego kraju
  7. my zlozylismy pozwolenie wczoraj - mamy sie pytac za 10 dni o rezultaty generalnie wizyta w grodziskich urzedach to jak doswiadczenie stanowczo nie z tego kraju
  8. lo matko i corko zaraz dwie grupy grodziskie sie zrobia Ula z Senserem - moze maly pakt stabilizacyjny ? mnie sie co prawda nie bardzo spodobalo, ze jak nie w grodzisku to niektorym sie nie che przyjezdzac - mnie sie szczerze mowiac tez nie che jechac do grodziska 1.5h z targowka ale dostosuje sie do ogolu jak tylko bede w stanie moje dziecie w zamknietej restauracji wytrzymaloby dokladnie tyle ile czasu je sie pizze - no chyba ze bylby jakis chlopiec lat ok > 4 ktory lubi sie bawic w potwory lub rycerzy; ale to nie oznacza swietego spokoju - wrecz przeciwnie dlatego na to spotkanie nie wezme ogonka ale nastepne chetnie widzialabym w plenerze, na budowie (mamy kask...) lub na dzialce - tylko niech w koncu bedzie cieplo!!! bo na najblizszym spotkaniu chyba nadal bedzie z czego lepic balwana pozdrawiam
  9. lo matko i corko zaraz dwie grupy grodziskie sie zrobia Ula z Senserem - moze maly pakt stabilizacyjny ? mnie sie co prawda nie bardzo spodobalo, ze jak nie w grodzisku to niektorym sie nie che przyjezdzac - mnie sie szczerze mowiac tez nie che jechac do grodziska 1.5h z targowka ale dostosuje sie do ogolu jak tylko bede w stanie moje dziecie w zamknietej restauracji wytrzymaloby dokladnie tyle ile czasu je sie pizze - no chyba ze bylby jakis chlopiec lat ok > 4 ktory lubi sie bawic w potwory lub rycerzy; ale to nie oznacza swietego spokoju - wrecz przeciwnie dlatego na to spotkanie nie wezme ogonka ale nastepne chetnie widzialabym w plenerze, na budowie (mamy kask...) lub na dzialce - tylko niech w koncu bedzie cieplo!!! bo na najblizszym spotkaniu chyba nadal bedzie z czego lepic balwana pozdrawiam
  10. no ja tez czekam i czekam az ktos opisze muratorowe spotkanie a tu zmowa milczenia ... Jajcek tos sie rozpisal -rewelacyjnie i kropka.Rozwiniecie jakies poprosze! Ula zostaw na chwile szalejacych elektrykow i opowiadaj
  11. no ja tez czekam i czekam az ktos opisze muratorowe spotkanie a tu zmowa milczenia ... Jajcek tos sie rozpisal -rewelacyjnie i kropka.Rozwiniecie jakies poprosze! Ula zostaw na chwile szalejacych elektrykow i opowiadaj
  12. bardziej mi pasuje 18,19 lub 1,2 niz reszta ale roznie moze byc sklad ilosciowy blizej nieznany
  13. ja bym chetnie przyjechala ale na 100% moge sie zadeklarowac jakos ze 2,3 dni przed spotkaniem wiec nie wypowiadam sie na temat terminu; na pewno odpadaja wszelkie dni robocze - bylabym w stanie dojechac na 20-sta jak sadze co do tempa zalatwiania pozwolenia - jedni mowia, ze beda lada moment zmiany personalne i sie pogorszy, drudzy, ze to nie ma znaczenia; chcialam zlozyc na wszelki wypadek pozwolenie koniecznie w lutym, ale widze ze sie nie uda mam nadzieje, ze mimo wszystko zaczniemy budowe jeszcze w kwietniu
  14. ja bym chetnie przyjechala ale na 100% moge sie zadeklarowac jakos ze 2,3 dni przed spotkaniem wiec nie wypowiadam sie na temat terminu; na pewno odpadaja wszelkie dni robocze - bylabym w stanie dojechac na 20-sta jak sadze co do tempa zalatwiania pozwolenia - jedni mowia, ze beda lada moment zmiany personalne i sie pogorszy, drudzy, ze to nie ma znaczenia; chcialam zlozyc na wszelki wypadek pozwolenie koniecznie w lutym, ale widze ze sie nie uda mam nadzieje, ze mimo wszystko zaczniemy budowe jeszcze w kwietniu
  15. hej hej ja 14-15 co prawda w domu, ale przybycie na spotkanie z moim 5-letnim zlotkiem chyba mija sie z celem; niestety nie mam go w ten weekend gdzie zostawic; mysle ze jakos tak co 10 sekund moglabym wysluchac jeku 'kieeeedy juz pojdziemy?' ewentualnie 'nuuuudzi mi sie' a szkoda bo odczuwam nieustajacy glod porad na rozne tematy - mimo ze nieoceniona Ula zasypala mnie informacjami oraz kontaktami, ktore pozwolily w koncu ruszyc z miejsca pozdrawiam noworocznie i zimowo pieczareczka
  16. hej hej ja 14-15 co prawda w domu, ale przybycie na spotkanie z moim 5-letnim zlotkiem chyba mija sie z celem; niestety nie mam go w ten weekend gdzie zostawic; mysle ze jakos tak co 10 sekund moglabym wysluchac jeku 'kieeeedy juz pojdziemy?' ewentualnie 'nuuuudzi mi sie' a szkoda bo odczuwam nieustajacy glod porad na rozne tematy - mimo ze nieoceniona Ula zasypala mnie informacjami oraz kontaktami, ktore pozwolily w koncu ruszyc z miejsca pozdrawiam noworocznie i zimowo pieczareczka
  17. hej Chcialabym zapytac czy ta ekipa wylacznie buduje, czy od czlowieka, na ktorego podales namiary mozna tez oczekiwac zakupu materialow i generlanie pomocy przy organizacji calej imprezy ? Czy jest szansa, ze sie sprawdza jesli nasze wizyty na budowie beda max 3 dni w tygodniu ? pozdrawiam pieczareczka
  18. 14 stycznia ... zebym to ja wiedziala co bede robic za 2 tygodnie to bylby sukces; 14 stycznia to ja sobie nawet wyobrazic nie potrafie a co dopiero zaplanowac pozdrawiam
  19. 14 stycznia ... zebym to ja wiedziala co bede robic za 2 tygodnie to bylby sukces; 14 stycznia to ja sobie nawet wyobrazic nie potrafie a co dopiero zaplanowac pozdrawiam
  20. noooo za pozno tu zajrzalam zeby sie zalapac na spotkanie czasu ostatnio jak na lekarstwo a kazda wolna (a nawet czasem te zajete) chwile poswiecam na szukanie projektu - coraz bardziej sklaniamy sie do D03 muratora; niestety malo osob go buduje i marne informacje na temat ewentulanych pulapek w projekcie mam nadzieje, ze skoro tak Wam dobrze idzie organizacja spotkan z nastepnym nie bedzie problemu; chociaz blisko to my do grodziska nie mamy niestety a tu trzeba zdazyc na 19 na dobranocke (pod grozba utraty zycia a co najmniej ciezkich obrazen ciala) pozdrawiam serdecznie wszystkich sasiadow blizszych i dalszych
  21. noooo za pozno tu zajrzalam zeby sie zalapac na spotkanie czasu ostatnio jak na lekarstwo a kazda wolna (a nawet czasem te zajete) chwile poswiecam na szukanie projektu - coraz bardziej sklaniamy sie do D03 muratora; niestety malo osob go buduje i marne informacje na temat ewentulanych pulapek w projekcie mam nadzieje, ze skoro tak Wam dobrze idzie organizacja spotkan z nastepnym nie bedzie problemu; chociaz blisko to my do grodziska nie mamy niestety a tu trzeba zdazyc na 19 na dobranocke (pod grozba utraty zycia a co najmniej ciezkich obrazen ciala) pozdrawiam serdecznie wszystkich sasiadow blizszych i dalszych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...